Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Cierpliwa czytam co napisałaś i robię wielkie oczy. Niestety na mojej wiosce nie ma takich standardów. Teraz tym bardziej jestem przekonana, że trzeba poszukać kogoś innego, będzie dalej ale może lepiej, bo już gorzej chyba być nie może 😉
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2021, 18:50
-
Mama po przejściach wrote:Kryśka mam nadzieję, że ten kombinezon jednak pasuje 😂
Mama po przejściach, Santi_14, Bajka111, Cyprysek89, Sumireguska, Nitka1 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny macie do polecenia jakis śpiworek do spania na ta porę roku w Polsce? Ja mieszkam w gorącym klimacie ale lecę do Polski 6 września na 3 tygodnie do mamy i wiem ze ona ma tylko kocyki, chce mojej małej zamówić jakiś śpiworek bo ona tak wierzga nogami ze każdy kocyk zaraz z siebie zrzuci. Tu gdzie mieszkam niczym jej nie przykrywamy.
Co do asymetrii to moja Eden tez to ma niestety tzn w luk się nie wygina jak na plecach, i na plecach obraca głową swobodnie, ale jak ja kładę na brzuch to tylko i od razu w prawo głowę daje...Co jej przeszkadza oczywiście w podnoszeniu głowy. Muszę iść z nią do fizjoterapeuty, jeszcze nie byłam bo sama te swoje bóle miałam....
Sumi moja Eden zasypia 50% czasu sama. Ona ma taki kokon który uwielbia i nie raz ja położę w kokonie, idę do toalety, wracam a ona śpi. A pozostałe 50% przy karmieniu.
A dziś po raz pierwszy mogole zostawiłam ja z opiekunka (!). Bo miałam próbę ostatnia przed spektaklem rano a mój chłopak (który do tej pory tydzień w tydzień z nią siedział jak ja miałam próby) był w pracy rano. Więc nie było wyjścia...Ale wzięłam kogoś poleconego od dwoch przyjaciółek.5 godzin opiekunka z nią siedziała, i było wszystko ok. Zjadła z butelki moje odciągnięte mleko, oglądala z nią książeczki, gawędzily (Eden tez uwielbia gadać w swoim języku, usnęła tez na półtorej godziny drzemki w tym czasie. No mam złote dziecko poprostu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2021, 20:09
Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️
6.2017 Pierwsza IUI *6tc
8. 2017 Druga IUI
1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
4. 2018 start druga IVF
8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy
2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud
10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️ -
My kąpiemy w wanience na stojaku u nas w pokoju. Mały uwielbia być w wodzie i też musi być przykryty tetrą i polewany. Uwielbia też mycie główki.Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
U nas Młoda tylko pierwsze 2 razy płakała przy kąpieli. Później już było super, uwielbia, więc i tetry nie używałam. I też jest problem z małą wanienkę z Ikei, bo głowę sobie obija.
I kąpię na podłodze, poświęcę się na te parę minut.
Ja jestem styrana macierzyństwem przez walkę nauki picia butelki, znaczy jeśli chodzi o młodszą. :p Nawet zdarzyło mi się przez taką pierdołę popłakać.
Mama po przejściach ja tez jestem w szoku, u nas także trzeba się zgodzić na każdą szczepionkę. Fakt, że ja nie rozdzielałam, ale nie ma opcji, żeby podali coś bez podpisu.
Mała syrenka ja podobne myślenie. Bardzo, bardzo często myślę po co mi było to całe macierzyństwo. Przytłacza mnie też taka gigantyczna odpowiedzialność za wychowanie dobrych ludzi. -
Mama pp, no ja na twoim miejscu napewno szukalabym pediatry... jestem w szoku naprawde...
Ja nie rozdzielalam, bo Mia chodzi do przedszkola, niewiadono, czy jakis chorob nie poznosi do domu, chce tez w sezonie chorobowym zredukowac wizyty w przychodni do minimum, takze wole miec szybciej odhaczine... z Mia rozdzielalam, ale dawalam po dwie... ale na wszystko najpierw musialam zgode podpisac i to przed szczepieniem, bez podpisu nikt by nawet szczepionki nie wyciagnal... tak samo jak nie zdazylo mi sie, zeby nie zbadali mi przed dziecka (osluchowo, gardlo, uszy itp) procz tego, ze pytaja... a tez mieszkam na zadupiu mozna powiedziec...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Dziewczyny high five że wszystkimi powatpiewujacymi w swoje macierzyństwo. Ja to nie mogę uwierzyć że tak łatwo założyliśmy że starym, że damy radę z dwójką maluchów. No dajemy, dajemy ale nie takiej orki się spodziewałam. Synek był dużo mniej wymagający od córki w tych początkowych miesiącach i chyba wzięliśmy za pewnik że młoda też taka bedzie
A z nią to trzeba się nakombinować bo cycus nie jest lekiem na każde zło jak było w przypadku brata tylko weź tu główkuj. No i starszak dowala do pieca. Awanturki na pół osiedla to norma u nas ostatnio. Jesteśmy wypompowani. Fajne te dzieciaki, ale osiwiejemy za 3,2.1..
Co do szczepień to u nas badanie jest zawsze, nic się nie podpisuje co prawda, ale na pewno można ustalić wspólnie schemat szczepień - czy łączymy czy rozdzielamy choć na pewno namawiają do łączenia. Ja akurat też jestem za tym. Miałyśmy już epizod w szpitalu, kto wie jak przeszłaby chorobę malutka jakby nie zdążyła przyjac pierwszej dawki 5w1 (a w wymazie z gardła wyszła bakteria HiB).
Kolejne szczepienie mamy za 2 tygodnie.
Pod koniec września mamy urlop i główkuje czy szukać wakajek za granicą czy u nas w aPL. Któraś już coś zaplanowała na jesień??Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2021, 21:56
-
Santi gratulacje, super ze sie tak trzymacie
Dani polecam Love To Dream. Ja teraz kupiłam śpiworek Etap 2 z odpinanymi rekawkami. Możesz wybrać rozne poziomy ocieplenia ale ja biore cienki i najwyzej młodemu założe ciepłego pajaca na jesieńDani lubi tę wiadomość
21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Dziewczyny mam zagwozdke. Otóż mały zasnął ok 17.. spał 4h do 21, wypił mleka i śpi dalej. Mama mi pisze żebym go wybudziła bo nie bede miała przespanej nocy.
Co wy byście zrobiły? Ja szczerze mowiac nie chce go wybudzać21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Sumi u nas też kilka dni mieliśmy takie akcje, że zasypiał 16-17 budził się na jedzenie i dalej w kimę. Po pierwszym razie miałam mega stracha o noc, ale nie wybudzałam. Jaśniepan spał jak kamień.Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Chaos ja pisałam wcześniej ze ruszamy w Polskę. Do Uniejowa. W jednym hotelu honorują bon turystyczny więc za hajs dziecka balujemy 😅 Nie jesteśmy szczepieni wiec za granice nie ruszamy bo na testy mi szkoda i mały za mały jak dla mnie. W następnym roku na pewno ruszymy Za granice. Może uda się przed powrotem do pracy
Chaos lubi tę wiadomość
-
Chaos my 1 pazdziernika wylecimy prawdopodobnie na Zakhyntos
ja chcę małego od razu przyzwyczajać do latania. Kolejne wakacje planujemy już w zimę ok lutego -marca
Chaos lubi tę wiadomość
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
No właśnie chodzi za mną jakiś wypasny hotel w PL jako alternatywa, ale koszt takiego jest identyczny jak wakacje w 4* w Grecji czy Hiszpanii i trochę mnie jednak to boli, że za taki hajs nie ma gwarancji chociaż na pogodę 😅😅 z drugiej strony też się trochę obawiam że Mała jest za mała na dalsze wojaze, zachoruje.. Ze Starszakiem pierwsze zagraniczne wczasy były jak miał niecałe 8 miesięcy. Nie wiem jeszcze co z tym fantem zrobić 🙈 to pierwsze lato kiedy nie miałam na sobie stroju kąpielowego, jak żyć!!!! 😂😂😂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2021, 22:44
-
Kryśka mam nadzieję, że te ulewania szybko miną. U nas "ulewanie" to 1 może 2 razy w tygodniu coś leci kącikiem ust. Także problemu nie znamy, a widzę, że mega uciążliwe i można się wykończyć. Trzymam kciuki za cierpliwość, bo przeżyć trzeba
Za to u nas cyrki przy piersi. Budzi się np. o porze jedzenia daje do cyca a ta albo pociągnie raz i ryk albo poczuje w ogóle cyca w buzi i ryk. I za chiny się już nie da podać. A najlepsze, że nie płacze już za chwilę i czeka normalne 2 h do następnego karmienia... tak jakby faktycznie jadła i nie wygląda po drodze na głodną. Nie wiem o co chodzi. Semireguska - to u nas hit bo dzisiaj miałam w nocy przerwę 7 h (od 18:20 do 1:30) a wczoraj ponad 9 h! (od 18:10 do 3:30). Wczoraj ją chciałam nakarmić i o 21, 22 i o 23 ale się darła więc poszłam spać i wstała dopiero po tych 9 godzinach. Generalnie do karmienia nie budzę, bo mi nadrabia w dzień i je co mniej więcej 2 godz. CDL mówiła mi (to samo zresztą na warsztatach u zaufajpołoznej), że nie trzeba budzic jak jest zachowane 8 karmień na dobę. Więc w nocy nie budzę, bo nadrobi wszystko w dzień. A te 8 karmień nawet nie jest po to, by dziecko dostało tylko żeby laktację utrzymać.
Karolina gdzie się wybieracie luty/marzec? Już poza europę kierunek i długi lot? Mój mąż ma urlop w październiku i wtedy gdzieś lecimy w europie (ale jeszcze nic nie klepnięte, zobaczymy jak z obostrzeniami będzie) a w przyszłym roku chciałbym dalej. Nawet w październiku bym chciała bo w europie pewnie już średnia pogoda, ale jednak wolę pierwszy lot krótszy zrobic. Zoe my też za 3 tygodni śmigamy z znajomymi na bony do ZakopcaW sopocie już chciałam wykorzystac, ale nie było go jeszcze na platformie ZUS, wiec teraz pójdzie w ruch
Mała Syrenka - to wszystko hormony. Nie wiem czy pamiętasz co ja miałam po porodzie przez 5 tygodni! Jedyne czego pragnęłam to cofnąć czas i nigdy nie mieć dziecka. Po prostu jej nie chciałam .... było to okropne, ale minęło. Teraz choćby płakała calutki dzień i nocy (odpukać w nocy zawsze ładnie śpi) to i tak ją tulę i w kółko mówię jej jak ją kocham. Nic co zrobi mnie nie wytrąca z równowagi. Więc myślę (jak sama zauważyłaś), że to hormony w tabletkach. Ja nigdy nie stosowałam i nie wiem jak to działa - może przy którymś cyklu się organizm przyzwyczaja i takie psychiczne zjazdy mijają? Bo jeśli nie to też bym wolała odstawić, by nie przeżywać takich katorg psychicznych. A po drugie na pewno nie jesteś żadna szpetna (Twój mąż też tak twierdzi? Nie sądzę) Jesteś zmęczona i jeszcze dobita hormonami. Uwierz, że większość z nas ma kurze łapki i nie tą wagę co by się chciało. Ja jeszcze na dobitkę mam hemoroidy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2021, 08:03