X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwcowe mamy 2021
Odpowiedz

Czerwcowe mamy 2021

Oceń ten wątek:
  • Karolina90 Autorytet
    Postów: 4761 3476

    Wysłany: 13 września 2021, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Unify ja nic nie robię z napletkiem.

    Od narodzin Ignacego ugotowałam obiad może ze 3 razy. Sprzątamy głównie w sobotę, a w tygodniu puszczam jedynie odkurzacz sprzątający i zdarzy mi się wstawić pranie. Owszem wkurza mnie pierdolnik w domu, ale się nie rozdwoje :D

    👶 1.03.2023 synek 💓
    VIII - FET 4.2.1
    💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
    27 dpt ❤️

    👶 30.05.2021 synek 💓
    IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
    💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
    22dpt ❤️
  • Mama po przejściach Autorytet
    Postów: 4280 759

    Wysłany: 13 września 2021, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To skoro większość z nas tutaj nie ogarnia w większym lub mniejszym stopniu, to ja się pytam gdzie są te idealne panie domu? 😜
    Dobrze poczytać prawdziwe historie, a jak się jeszcze okazuje, że może ogarniam czasem więcej niż któraś inna to już w ogóle dumna jestem 😜 Tym bardziej, że nawet na męża mogę tylko w niedzielę liczyć.

    OrT4p2.png
  • Cyprysek89 Autorytet
    Postów: 1978 1633

    Wysłany: 13 września 2021, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola robi turbodrzemki tak ze 3 w ciągu dnia. Więc wszystko wykonuje w tempie ekspresowym 😊 jak ma fajny nastrój i grzecznie leży na macie to jestem w stanie nastawić pranie, zaścielić łóżka, poodkurzac nie czekając aż zaśnie. Obiady staram się robić ale są to rzeczy typu ryż z warzywami na patelnie, zupy. Coś szybkiego. Prasowanie robie jak mała już śpi po 19. W czwartek nawet okna myłam po 19 🙈 ale w dzień jak jest jeszcze pogoda to wole to wykorzystać na spacery 😊 tym bardziej, że Ola potrafi teraz leżeć i patrzeć i jest cicho w wózku. Bo jeszcze niedawno oddalałam się od domu jak już spała 😊 a na spacerach czas mi zdecydowanie szybciej leci i ja się przy okazji dotleniam

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2021, 20:35

    l22ne6ydn4cyrozp.png
  • Noelle Autorytet
    Postów: 5747 7951

    Wysłany: 13 września 2021, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to nie ogarniam praktycznie niczego. 😅
    Młoda nie śpi za bardzo w ciągu dnia a jak już zaśnie to tylko z cycem w buzi. 🤷🏻‍♀️
    Jak mąż wraca z pracy to bierze małą na kilka minut a ja wrzucam na patelnie coś na szybko. 🙈 Sporadycznie uda mi się wrzucić pranie albo przetrzeć blat w kuchni. Ostatnio żeby umyć włosy musiałam wstawić ją do mojej mikro łazienki w bujaczku, śpiewać jej piosenki i tańczyć wypiętym w jej stronę tyłkiem. Takie życie matki. 🤣

    Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️klz99vvj0698zxow.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 13 września 2021, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noelle, to tak tp spoko ;)


    Co do ogarniania... ja jak mialam tylko Mie, w sensie jak byla taka malutka jak nasze maluszki teraz, to potrafilam sporo ogarnąć, spacer zawsze 3-4h byl, kazdego jednego dnia, bajzel, czy brak obiadu tylko jak miala jakies gorsze dni... tylko, ze to bylo dziecko, ktore tylko spalo, jadlo i brudzilo pieluszki, jej pierwsze 4tyg życia, gdzie maz byl w domu, to spacery, blysk na chacie, obiady, seriale przez pol dnia, gosci i popoludniowe drzemeczki... ja naprawde jej czas niemowlectwa wspominam jako wypoczynek... pozniej juz te dni byly rozne, czasem tez takie, ze wszystko ogarniete, a czasem takie, ze celem dnia bylo dozyc do wieczora🤷🏼‍♀️
    Teraz jak mam dwojke, to juz jest bardzo roznie... jak oboje maja slaby dzien, to mam wrazenie, ze ledwo dotrwam odprowadzic mala do przedszkola😅 ale jak maly ma dobry dzien i zaliczy chociaz jedna dluzsza drzemke, to dam rade sporo ogarnąć, ale w pierwszej kolejnosci jest zawsze kawa i sniadanie i to jest swietoac i pierwsze miejsce jak mam tylko chwile...a reszta... albo zrobie, albo nie🤷🏼‍♀️ sa dni, ze odkurzone, sprzatniete i obiad wstawiony, a sa takie, ze moim osiagnieciem jest odprowadzenie mlodej do przedszkola, spacer i kawa na wynos :P a obiad robie albo ja, albo maz jak ten z pracy wroci🙊 Mia i tak je w przedszkolu i w domu malo kiedy zje z nami, maly jeszcze za maly, wiec robimy pod siebie dlatego sie nie spiesze, zeby Mia po powrocie miala....vzasem ten obiad na kolacje wypada...
    Z prasowaniem przy mojej bandzie ciezko, więc prasuje jak np w weekend maz z nimi na ogrodzie, albo jak Mia w przedszkolu, maly spi, a ja mam chate w miare ogarnieta z dnia poprzedniego... pranie z racji tego, ze pralke mamy w piwnicy to tez robie najczesciej poznym popoludniem jak maz juz jest, albo wstawiam 2-3 pralki w weekend...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Bajka111 Autorytet
    Postów: 2183 745

    Wysłany: 13 września 2021, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja napletek odciagam do "oporu". Czyli tylko tyle ile samo odchodzi. Ale to jak syn był taki mały to praktycznie nieruszany był. :)

    Ja rzadko gotuję. Nienawidzę. Gotuję zawsze jak jest syn oczywiście, bo dziecku muszę dać jeść. Dla mnie i Męża już nie zawsze. Ale mamy taki względny porządek w domu cały czas, nie wstyd przy niespodziewanych gościach. Ale to dlatego, że mam jak. Przy synu było mi znacznie ciężej, bo musiałam być przy nim non stop. Także to zależy od dziecka dużo. No i kto jaki ma sprzęt w domu. Jak mamy ten odkurzacz jeżdżący to jest znacznie mniej roboty. 😁 no i nie prasuję. 🤪

    aaZap2.png
    bOz9p2.png
  • Kryśka Autorytet
    Postów: 1028 394

    Wysłany: 13 września 2021, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas tez różnie z ograbianiem. Tez mamy roombę i jest to moje wybawienie. Z rzeczy które staram się codziennie ogarniać to obiad bo pomimo ze syn je w szkole to zawsze od progu wola „co na obiad”. Staram się sprzątać na bieżąco (tak powierzchownie) ale jak wypadną jakieś gorsze dni lub wyjazdowe do lekarza gdzie trzeba się pakować i później rozpakowywać (przy naszym ulewaniu dużo tego) to później jest masakra. Ja nienawidzę prasować i tego nie robię No chyba ze już coś wygląda jak psu z gardła No to już muszę. Ogólnie jak malutka była młodsza to dużo więcej byłam w stanie zrobić. Teraz mniej śpi i jest bardziej absorbująca. W każdym razie nie mam spiny. Mój dom moje zasady ;-)

    tm01qjv.png
  • Chaos Autorytet
    Postów: 1131 612

    Wysłany: 13 września 2021, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas chodzi roborock zwany Jadzią, ale z sierciuchami to nawet codzienne odkurzanie nie daje rady. Parę razu w tyg przejeżdżam tez zwyklym odkurzaczem. Robotę robi też mop parowy. Natomiast nie ma kompletnie czasu na takie dokładniejsze sprzątanie, wiec test białej rękawiczki oblany i to sążnie.
    Pranie to nie problem. Mamy suszarkę więc jak nie chce mi się rozwieszać lub jak nie ma czasu na długie schnięcie to pakuję do suszarki i z głowy. Nie prasuje nic nikomu.

    Śniadanie i Kawa jest też zawsze. Inaczej pier@#$&, nie robię!😅😂🙈

    Dziś czekając na Pana od wodomierzy zrobiłam mega porządek w komodzie dzieciaków i swoich szufladach. Ale to tylko dlatego ze starszak w przedszkolu a młoda spala. Jakby był w domu to bym walczyła o przetrwanie🙈

    3jvzg7rf8l045ugq.png
    ckai43r818gdn5mx.png
  • Kryśka Autorytet
    Postów: 1028 394

    Wysłany: 13 września 2021, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas ciąg dalszy tematów ulewanie/kupa/alergia. Po odstawieniu neocate kupy się pogorszyły. Mamy zbadać na krew utajoną. Jutro mamy wizytę z ważeniem. Tyczyłam kurczaka permanentnie przez te kilka dni jutro sie okaże czy skutecznie :-)
    No i czy jak będzie na samej piersi to czy będzie przybierać. Pediatra-alergolog zleciła nam testy z krwi, No ale wiadomo że u takich maluszków może nie wyjść.
    Dziś mieliśmy kolejną wizytę u fizjo. Bitą godzinę ćwiczyła z małą. Ostatnie 20 minut już był ryk a na sam koniec zasnęła. Mamy przyklejony kawałek tape’a żeby sprawdzić czy nie będzie alergii. Jeśli nie to za tydzień fizjo planuje ją okleić. Byłam tak przejęta tym płaczem że nie zapytałam którą cześć ciała planuje oklejać. Z plusów to pochwaliła małą ze są postępy i ze bardzo ładnie trzyma główkę.

    tm01qjv.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 września 2021, 03:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2022, 14:50

  • Nicia Autorytet
    Postów: 304 221

    Wysłany: 14 września 2021, 04:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, wkoncu nadrobilam, a nie było łatwo :)
    Starszak był 3dni w zlobku i już przyniósł jakiegos wirusa, także obaj byli chorzy.
    Maly dalej z katarem, ale już lepiej.
    I z tego miejsca dziękuję za przekonanie mnie do nosiboo bo przydało się już pierwszego dnia od odebrania paczki. Chociaż moi się dra niemiłosiernie to odciągnąć muszę.
    Co do porzadkow, to nie jest najgorzej bo jednak te 30 parę metrów szybko się sprząta. Sprząta to za dużo powiedziane :) raczej ogarnia.

  • Nicia Autorytet
    Postów: 304 221

    Wysłany: 14 września 2021, 04:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ostatnio mam ciezkie dni. Chyba jakiś baby blues bo mam dość mojego wiecznie płaczącego i nieodkladanego dziecka, a później mam wyrzuty, że nie powinnam tak myślec ani zastanawiać się czy go kocham.. Nie sądziłam, że dopadnie mnie taka emocjonalna huśtawka. Może gdyby dał mi te 3h snu to bym jakoś funkcjonowała lepiej.

  • _agrafka_ Autorytet
    Postów: 1571 998

    Wysłany: 14 września 2021, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    unify wrote:
    Mamusie chłopców pomóżcie. Czytam już na ten temat kilka dni , i ciągle są sprzeczne informacje. Naciągamy/ściągamy napletek czy nie? Ja nic nie robię i nie wiem czy to dobrze 😞

    Wczoraj byliśmy u bardzo dobrego chirurga dziecięcego, kazał delikatnie naciągać dopiero jak dziecko skończy rok

    unify lubi tę wiadomość

  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4647 1944

    Wysłany: 14 września 2021, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hey! Ja mam dość chorób i wszystkiego. Ula dalej szczeka, do pediatry dostać się nie mogę. Rejestracja od 7.00, mąż dzwonił 7.01, był 28, do pediatry już miejsc nie było. Umowili do rodzinnego, opinie ma średnie. Byliśmy na świątecznej opiece w niedziele, dostaliśmy wziewy, ale miała iść do kontroli. Starsze dziecko bym dała na wstrzymanie, kaszle głównie jak śpi, ewidentnie krtan-wirus, leki ma. Ale takie maleństwo się zwyczajnie boje. Wolałabym,żeby lekarz zobaczył. No ale dobry pediatra, a nie jakiś rodzinny z łapanki, co się starymi dziadami na co dzień zajmuje, nie dziećmi. Pewnie jeszcze lekarz starej daty, opieprzy że nie dałam antybiotyku albo przepisze mocniejszy.
    Pakiet medyczny prywatny mamy, a tam też lekarzy nie ma. Coś w powietrzu krąży porządnie i dzieci padają jak kawki. Nawet nie choroby mnie wykańczaja, a lekarze.
    Wszyscy u nas zdrowi, tylko Ulka została taki chorowitek. Teściowa mnie napastuje,że mam dać antybiotyk, to szybciej wyzdrowieje. Teść,że oni na ręce nie będą jej brali,żeby nie przyzwyczajać. Rzygam tymi mądrościami. Też mam zle dni, ale nie przez doła, a przez te pieprzenie bzdur i mam chęć wszystkich bić, z mężem na czele. Czuję,że mi się z dupy iskry aż sypią z tej złości.
    Ja ogólnie ogarniam dość. Kawę zawsze muszę mieć. Bez ciepłej nie zaczynam dnia. Nawet jak dzieci dają czadu. Śniadanie przeważnie też. Obiady gotuje, jak jest bardzo zły dzień, to sporadycznie zamówimy. W domu ogarnięte z wierzchu, ale wygląda jakby było czysto. Ale moja pedantyczna duszę boli nawet cienka warstwa kurzu czy krople wody na baterii umywalkowej, więc czuję się jakbym żyła w bałaganie. Dzieci wybawione też przeważnie są. Jedynie matka chodzi jak wrak człowieka, o ile makijaż jest zawsze, to już jakiekolwiek dbanie o siebie nie istnieje. Z tej rozpaczy lody zazeram litrami, waga stoi, a na tłustym dupsku coraz większe kratery od cellulitu.
    Za 12 dni lecimy na Cypr, a ja coś czuję,że urlop spędzę w szpitalu z Ulka. A po urlopie zaczynam dbać o siebie i koniec kropka.

  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4647 1944

    Wysłany: 14 września 2021, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mąż chodzi za mną jak pies z wywalonym jęzorem na seksy, a ja jakbym mogla, to bym pipe zaszyła. Chęci brak totalnie, do tego chyba jakaś infekcja mi się przypaletala. To ewidentnie nie jest mój najlepszy okres w życiu.

  • Nicia Autorytet
    Postów: 304 221

    Wysłany: 14 września 2021, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała syrenka u mnie to samo tyle, że w niedzielę wezwałam lekarza do domu, stwierdziłam, że z 2 maluchów nie będę się bujać po jakiś placówkach.
    Jeżeli chodzi o moje samopoczucie to w stosunku do małego czuje się jak kupa. Ciężko mi zachować spokój, ciągle ręce, płacz, albo szarpanie przy piersi.

  • _agrafka_ Autorytet
    Postów: 1571 998

    Wysłany: 14 września 2021, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak ja lubię usiąść rano z kawą i Was poczytać ☺️ Od razu robi mi się cieplej na sercu ze nie jestem sama z tymi wszystko problemami i emocjami 🙈 ehhh

  • Veruka Autorytet
    Postów: 1005 466

    Wysłany: 14 września 2021, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też gówniany czas. Starszej wróciła choroba - 3 dni był spokój 🤦🏼‍♀️ Teraz tylko czekam aż znowu zarazi młodszą. Już 3 tydzień się bujamy z chorobami, Sara w życiu tyle nie przechorowała. Dzień do dupy, noc też nie lepsza…
    Mała Syrenka oby do wyjazdu dziewczyny wyzdrowiały, trzymam kciuki!

    3i499vvjwdixpa2l.png

    iv09f71xe0b0j8js.png
  • Sumireguska Autorytet
    Postów: 3961 1187

    Wysłany: 14 września 2021, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobrze ze jest to forum. Ja od wczoraj też mam jakiegoś baby bluesa i ogólnie czuje sie jakaś taka samotna. Mam nadzieje ze szybko przejdzie..

    Syrenka współczuje, ja zadzwoniłam zapisać sie na wizyte szczepienną i mi powiedzoeli że termin za półtora miesiąca... A w tym miejscu gdzie chodze zawsze były miejsca nawet na drugi dzień. Pani powiedziała że jest wysyp chorobowy u dzieci :(

    21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10 :)
    16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 :)
  • Cyprysek89 Autorytet
    Postów: 1978 1633

    Wysłany: 14 września 2021, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszędzie ponoć panuje jelitówka.
    Ja prasuje wszystko 🙈 nawet majtki starego 🙈🙈🙈 jakieś zboczenie, ale mam stacje parową więc idzie zdecydowanie szybciej 😂

    Byliśmy dzisiaj na 5 wizycie u fizjoterapeuty i mamy teraz zrobić przerwę min 3 tyg bo będzie za dobra 😂😂😂 mimo, że dalej woli jedną stronę super trzyma symetrię i ogólnie jest bardzo mocna ❤ nasz fizjo piszę książkę i pytał czy może na następnej wizycie zrobić zdjęcia małej bo niektóre pozycje robi książkowo 😁

    l22ne6ydn4cyrozp.png
‹‹ 1128 1129 1130 1131 1132 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikrobiom intymny a infekcje - wakacyjny niezbędnik

Mikrobiom pochwy to złożony ekosystem mikroorganizmów, który pełni kluczową rolę w utrzymaniu zdrowia intymnego. Jego zaburzenie może prowadzić do różnorodnych dolegliwości, które są szczególnie uciążliwe podczas podróży. W tym artykule przyjrzymy się, jak działa mikrobiom pochwy, jakie czynniki mogą go zaburzyć podczas wakacji, a wreszcie jak skutecznie chronić zdrowie intymne w trakcie podróżowania oraz kiedy warto sięgnąć po sprawdzone wsparcie z apteki.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ