X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwcowe mamy 2021
Odpowiedz

Czerwcowe mamy 2021

Oceń ten wątek:
  • Noelle Autorytet
    Postów: 5740 7934

    Wysłany: 17 października 2020, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odebrałam wynik bety z dzisiaj 2131,0. ❤️
    Równy tydzień temu beta wynosiła 64,1.
    W poniedziałek oczywiście powtórzę i będę się meldować.

    Ostatnio taki wynik osiągnęłam tuż przed poronieniem w 9 tygodniu - dwa dni później leżałam na oddziale. 🙈

    Bajka111, Ekta lubią tę wiadomość

    Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️klz99vvj0698zxow.png
  • Sumireguska Autorytet
    Postów: 3881 1185

    Wysłany: 17 października 2020, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noelle piekna beta gratki :)

    Noelle lubi tę wiadomość

    21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10 :)
    16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 :)
  • Sumireguska Autorytet
    Postów: 3881 1185

    Wysłany: 17 października 2020, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cierpliwa ja nie wiem jak to zrobie bo mam psychiczny opor przed kłuciem sie ale czego sie nie robi... :p

    21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10 :)
    16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 :)
  • Pannana Znajoma
    Postów: 26 22

    Wysłany: 17 października 2020, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sumireguska wrote:
    Cierpliwa ja nie wiem jak to zrobie bo mam psychiczny opor przed kłuciem sie ale czego sie nie robi... :p

    Ja w poprzedniej ciazy kulam sie heparyna do 6msc. Nie jest tak zle ;) igielki sa malutkie

    mhsv3e5e0l82oehv.png
    p19uskjo5j7m0jpr.png
  • artemida27 Autorytet
    Postów: 729 489

    Wysłany: 17 października 2020, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki dziewczyny :)

    Wiadomo ze nie da sie takiego malucha nie nosić ale gdy trwa to godzine non stop to nie dość ze boli mnie kręgosłup, to jeszcze brzuch i momentami nie mam juz siły.

    Wyjda jej zęby i sen wróci do normy ( oby).

    bl9cdf9hojouibxw.png

    p19u3e3kecvrs0g3.png
  • Pannana Znajoma
    Postów: 26 22

    Wysłany: 17 października 2020, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    artemida27 wrote:
    Dzieki dziewczyny :)

    Wiadomo ze nie da sie takiego malucha nie nosić ale gdy trwa to godzine non stop to nie dość ze boli mnie kręgosłup, to jeszcze brzuch i momentami nie mam juz siły.

    Wyjda jej zęby i sen wróci do normy ( oby).

    A próbowałaś z bursztynami?
    U nas zabkowanie było laskawe nawet nie wiem kiedy mu wyszly zabki ale kolezanki nawet te najbardziej sceptyczne - chwalily ;)

    mhsv3e5e0l82oehv.png
    p19uskjo5j7m0jpr.png
  • eemmiilliiaa Autorytet
    Postów: 413 432

    Wysłany: 17 października 2020, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja swojego tez nosze, ale staram sie powoli szukac alternatyw. Chyba zaczne od kitchen helpera ;) ma ktoras z Was?
    Super, ze jest nas cpraz wiecej. :)

    Musze sie wyzalic. Ja dzis ok 15 w toalecie widzialam sporo tego mlecznego nieplodnego sluzu, ale bladorozowego.. Boli mnie tez krzyz tak przedokresowo. Postanowilam o 17, ze pojade na izbe przyjec sprawdzic co i jak.
    No i.. Do szpitala dostalam sie bez problemu, ale na miejscu szok. Polozna zadzwonila po lekarza. Lekarz obrazony, uslyszalam tylko jak mu powiedziala, ze nie ma mnie gdzie odeslac, bo dzis sobota. A to jedyny szpital w okolicy. Wiec z laski na pocieche przyszedl. Ale wiadomo - obrazony. Polozyl mnie na usg, ktore trwalo jakies 70-80 sekund max. Powiedzial - wczesna ciaza, krwiaka nie widze. Cos mowil o pecherzyku zoltkowym i ze cos tetni. Wstal i powiedzial, ze to tyle z jego strony, do widzenia. I wyszedl. Ja nawet nie zdazylam wstac a co dopiero nalozyc spodni.. ;) wiec w sumie nie wiem nic. No wazne, ze nie widac zadnego krwiaka. Aleeee niby cos tetni ale nie mowil nic o zarodku tylko o pecherzyku. Najzwyczajnie w swiece mi sie przykro zrobilo. Teraz staram sie wiecej lezec o ile sie da przy roczniaku. Ograniczam wlasnie to noszenie do minimum.. Jak nic sie wiecej nie wydarzy, to czekam normalnie do czwartkowej prywatnej wizyty.

    q5nLp2.png
    FKUbp2.png
  • Chaos Autorytet
    Postów: 1131 612

    Wysłany: 17 października 2020, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny

    Ja też noszę synka, ale to są raczej chwile, godziny to bym nie dała chyba rady, waży 13 kg 😅 jak koniecznie chce być na rękach dłużej to staram się z nim usiąść np na piłce. Kitchen helpera mamy samorobke, przydaje sie ale jako punkt obserwacyjny przy oknie, syn obserwuje sytuacje na dworze, do pomocy przy posilkach raczej chęci póki co nie oe przejawia😅😅

    Eeeemilia, przykro mi że tak chłodno zostałaś potraktowana na ip. Niestety mam wrażenie że niektorych lekarzy po latach pracy to już dopada znieczulica. Może umów sie w poniedziałek prywatnie? Bedziesz spokojniejsza

    Ja padam na ryjek, byliśmy u znajomych, jeszcze nie wiedzą o ciąży, więc robiłam dobra mine, ale mega mnie to zmęczyło choć bylo super 😅🙈😊

    3jvzg7rf8l045ugq.png
    ckai43r818gdn5mx.png
  • Veruka Autorytet
    Postów: 994 464

    Wysłany: 17 października 2020, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eemmiilliiaa wrote:
    Ja swojego tez nosze, ale staram sie powoli szukac alternatyw. Chyba zaczne od kitchen helpera ;) ma ktoras z Was?
    Super, ze jest nas cpraz wiecej. :)

    Musze sie wyzalic. Ja dzis ok 15 w toalecie widzialam sporo tego mlecznego nieplodnego sluzu, ale bladorozowego.. Boli mnie tez krzyz tak przedokresowo. Postanowilam o 17, ze pojade na izbe przyjec sprawdzic co i jak.
    No i.. Do szpitala dostalam sie bez problemu, ale na miejscu szok. Polozna zadzwonila po lekarza. Lekarz obrazony, uslyszalam tylko jak mu powiedziala, ze nie ma mnie gdzie odeslac, bo dzis sobota. A to jedyny szpital w okolicy. Wiec z laski na pocieche przyszedl. Ale wiadomo - obrazony. Polozyl mnie na usg, ktore trwalo jakies 70-80 sekund max. Powiedzial - wczesna ciaza, krwiaka nie widze. Cos mowil o pecherzyku zoltkowym i ze cos tetni. Wstal i powiedzial, ze to tyle z jego strony, do widzenia. I wyszedl. Ja nawet nie zdazylam wstac a co dopiero nalozyc spodni.. ;) wiec w sumie nie wiem nic. No wazne, ze nie widac zadnego krwiaka. Aleeee niby cos tetni ale nie mowil nic o zarodku tylko o pecherzyku. Najzwyczajnie w swiece mi sie przykro zrobilo. Teraz staram sie wiecej lezec o ile sie da przy roczniaku. Ograniczam wlasnie to noszenie do minimum.. Jak nic sie wiecej nie wydarzy, to czekam normalnie do czwartkowej prywatnej wizyty.

    Taka wizyta to koszmar :( czasem brakuje zwyczajnego ludzkiego podejścia... przykro mi, że Cię to spotkało.

    Dziewczyny fajnie, że te bety tak ładnie przyrastają! Oby tak dalej :)

    Sumireguska - Co do zastrzyków to może lepiej żeby ktoś inny robił? Ja też mam opór żeby samej sobie wkłuć, dlatego do tego typu zadań wyznaczam męża 😏

    3i499vvjwdixpa2l.png

    iv09f71xe0b0j8js.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 17 października 2020, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emilia, mega wspolczuje takiej wizyty :/
    Za to w czwartek razem wizytujemy :)


    Ja mala normalnie podnosze, fakt, ze nie czesto, bo ona juz od dawna sama wchodzi i schodzi ze schodow, do wozka, jedynie jak sie cos stanie i tylko mama moze ukoic lzy, albo w nocy jesli musze do niej isc... a tak to na szczescie nosic jej nie musze... ale nawet lekarz w klinice po transferze powiedzial, ze mam normalnie ja brac na rece ze organizm jest przyzwyczajony, a przeciez jej pol dnia nie nosze...
    Jedynie w czasie jak plamilam, staralam sie jak moglam, zeby jej nie podnosic i zabawy tez staralam sie w tym czasie takie w stylu puzzle, lego, malowanie itp

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2020, 21:57

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • siuger Ekspertka
    Postów: 215 185

    Wysłany: 17 października 2020, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. 2 tydzień już nie mogę poradzić sobie z kaszlem. A w zasadzie mam wrażenie, że jakaś wydzielina (resztki) zalega mi w płucach. Nie mogę tego wykasłać. Leczę się czym mogę - same naturalne metody,ale zaczynam się bać, że mnie tak długo trzyma. Macie jakieś sprawdzone sposoby może???

    Co do objawów, to mnie tylko piersi bolą dość intensywnie. Mdłości puki co nie mam.
    Apetyt mam mega, aż się boję, że za mocno przytyję i będę miała problem. Wieci może jakie sporty bezpiecznie można uprawiać? Rowerek stacjonarny czy orbitrek będą ok? Nie chcę narażać ciąży i strasznie się boję forsować. Ale wydaje mi sie, że by mi to dobrze zrobiło - wiadomo, że w granicach rozsądku.

    relgdf9hux90d6ak.png
  • Zośkaaa Autorytet
    Postów: 1245 719

    Wysłany: 17 października 2020, 23:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sumireguska wrote:
    Ale to sie kłuje codziennie?
    W ciąży z Czarkiem zastrzyki miałam codziennie do 6 tygodni po porodzie.

    oar8ikgnjlcssob7.png
    qdkk2n0arn45g84d.png
    Aniołek <3 [*] 17.09.2016 9tc
    Aniołek <3 [*] 02.2018 5/6tc
    01.12.2018 - Nasz Wielki Cud Czarek ❤

    Starania o drugie bobo od 10.2019
  • Zośkaaa Autorytet
    Postów: 1245 719

    Wysłany: 17 października 2020, 23:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    siuger wrote:
    Cześć dziewczyny. 2 tydzień już nie mogę poradzić sobie z kaszlem. A w zasadzie mam wrażenie, że jakaś wydzielina (resztki) zalega mi w płucach. Nie mogę tego wykasłać. Leczę się czym mogę - same naturalne metody,ale zaczynam się bać, że mnie tak długo trzyma. Macie jakieś sprawdzone sposoby może???

    Co do objawów, to mnie tylko piersi bolą dość intensywnie. Mdłości puki co nie mam.
    Apetyt mam mega, aż się boję, że za mocno przytyję i będę miała problem. Wieci może jakie sporty bezpiecznie można uprawiać? Rowerek stacjonarny czy orbitrek będą ok? Nie chcę narażać ciąży i strasznie się boję forsować. Ale wydaje mi sie, że by mi to dobrze zrobiło - wiadomo, że w granicach rozsądku.

    Spróbuj syrop Grintuss. Mogą go pić kobiety w ciąży.

    oar8ikgnjlcssob7.png
    qdkk2n0arn45g84d.png
    Aniołek <3 [*] 17.09.2016 9tc
    Aniołek <3 [*] 02.2018 5/6tc
    01.12.2018 - Nasz Wielki Cud Czarek ❤

    Starania o drugie bobo od 10.2019
  • trodde Autorytet
    Postów: 816 1207

    Wysłany: 18 października 2020, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    siuger wrote:
    Cześć dziewczyny. 2 tydzień już nie mogę poradzić sobie z kaszlem. A w zasadzie mam wrażenie, że jakaś wydzielina (resztki) zalega mi w płucach. Nie mogę tego wykasłać. Leczę się czym mogę - same naturalne metody,ale zaczynam się bać, że mnie tak długo trzyma. Macie jakieś sprawdzone sposoby może???

    Co do objawów, to mnie tylko piersi bolą dość intensywnie. Mdłości puki co nie mam.
    Apetyt mam mega, aż się boję, że za mocno przytyję i będę miała problem. Wieci może jakie sporty bezpiecznie można uprawiać? Rowerek stacjonarny czy orbitrek będą ok? Nie chcę narażać ciąży i strasznie się boję forsować. Ale wydaje mi sie, że by mi to dobrze zrobiło - wiadomo, że w granicach rozsądku.

    Siuger ja też dopiero co skończyłam walczyć z przeziębieniem. Na kaszel spróbuj syropu z cebuli. Pomaga też mieszanka miodu z cytryną.
    Też mam rowerek stacjonarny i pytałam na ostatniej wizycie czy mogę jeździć, ale ginka kazała poczekać do kolejnej wizyty za dwa tygodnie a na razie mogę tylko spacerować.

    siuger lubi tę wiadomość

    783d57eae4.png

    Starania od 07.2018, 38 lat
    NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
    alloMLR 0% !
    szczepienia limfocytami

    10.2018 - poronienie 9 tc
    02.2019 - poronienie 6 tc
    12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka

    09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙

    19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️

    Lublin

    "kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..."
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 18 października 2020, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ze sportem podobno tak, ze jak sie cos/na czyms juz bardzo dlugi czas przed ciaza trenowalo to mizna, bo organizm jest przyzwyczajony, ale jesli dopiero w ciazy chce sie zaczac to lepiej nie, chyba ze to jakas joga czy pilates dla ciezarnych

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Ladyo Autorytet
    Postów: 2163 6040

    Wysłany: 18 października 2020, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczynki, ja dziś w nocy co dwie godziny budziłam się na siku, zwariować można! Z pozostałych objawów to mogłabym spać 24 h na dobę. Poza tym jest ok, nie wymiotuje, nie mdli mnie, wręcz przeciwnie mam mega apetyt. Umówiłam się już na badania prenatalne, mam 17 listopada, to będzie 11+6 wiec myśle ze akurat. Cena 400 zł i dodatkowo 40 zł płaci się za jakaś śluzę dezynfekująca żebyśmy mogli wejść razem z mężem. Będzie miał przynajmniej okazje zobaczyć maleństwo, bo twierdzi ze póki nie widzi to nie wierzy, tzn nie dociera to do niego.

    age.png
    👧🏻 2008 👧🏼2021 👧🏼2024
  • eemmiilliiaa Autorytet
    Postów: 413 432

    Wysłany: 18 października 2020, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuje dziewczynu za slowa wsparcia. To pocieszajace 🤞 zobacze jak sie sprawa bedzie rozwijac.

    Ladyo super, ze juz masz termin prenatalnych, wow :))
    Cccierpliwa to wielkie odliczanie 💕 Na ktpra masz?
    Aaaa i co do kitchen helpera to nawet jako punkt obserwacyjny to spoko opcja! Moj Mlody to jak tylko cos robie w kuchni to od razu chce na rece, zeby patrzec. Wiec czy przy oknie czy przy blacie w kuchni - niech obserwuje :D zamowie, najwyzej sprzedam.. ;)

    q5nLp2.png
    FKUbp2.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 18 października 2020, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kitchen helper rewelacyjna rzecz! Tez bedziemy zamawiac, bo poki co krzesla sobie podsuwa, ale odrazu inna jakosc gotowania, czy zmywania


    Emilia, na 10:45

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Pannana Znajoma
    Postów: 26 22

    Wysłany: 18 października 2020, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejo, ja dzis beznadziejny nastrój mam. Jutro eobie pierwsza bete.
    W nocy malo spalam.
    To chyba przez duphaston taki spadek nastroju i niechęć do wszytskiego :(

    mhsv3e5e0l82oehv.png
    p19uskjo5j7m0jpr.png
  • espoir Autorytet
    Postów: 4350 5513

    Wysłany: 18 października 2020, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    byłam na USG. jest serduszko :D
    ciąża młodsza 6t0d, termin na 13.06 :D

    Bajka111, Cccierpliwa, Paulina93, Mala_syrenka, Pannana, Mamaxa, siuger, Chaos, Ekta, Noelle, artemida27, unify lubią tę wiadomość

    💛 12.2015 🧒
    🧡 09.2017 🧒
    ❤️ 05.2019 🧒
    💜 06.2021 🧒
    💙 12.2022 🧒
    💚 10.2024 🤰

    preg.png
‹‹ 10 11 12 13 14 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ