Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Natka, współczuję. U nas też choroba od kilku tygodni, ale w zasadzie chrypka,katar i kaszel,bez większego marudzenia, przynajmniej u starszej. Ula z katarem przez 3 dni była nieznośna.
Pewnie masz niezły dramat z tymi gorączkami. Mam nadzieje,że już wkrótce wszyscy będziecie zdrowi. I cała reszta nas tutaj z maluszkami.
Nasze noce są spoko. Ula ostatnio kilka baletów odpuściła, a nawet jak wstanie na 1.5 godz, a starsza się nie obudzi, to dla mnie dobra noc.
Iga na kwarantannie, przyszedł SMS z przedszkola. Kaszle bardzo, test z apteki na covid negatywny, więc nie będę jej stresować wymazami. Dzisiaj chciałam iść do pediatry na osłuchanie, ale mamy telewizyte, mam nadzieję,że nic nie ma na płucach. No i uwieziona jestem w domu z dziećmi. Zapowiada się cudowny tydzień 🤣🤣🤣 -
Ja czekam z rd na stabilny siad. Ale jak na 6.5 mca będzie się gibac, to i tak zaczniemy. Na kolanach albo w krzesełku antilop z poduszką.
Ula od kilku dni siada bokiem. Prosty siad trenuje, ale mięśnie za słabe i leci do przodu. No i dzisiaj dała 2 kroki do przodu i kilka do tyłu na czworakach. Pewnie niedługo będzie poruszać się po podłodze z prędkością światła. Ona w ogóle pominęła pełzanie. Mam nadzieję,że to nie wyjdzie w przyszłości. Ale odkąd zaczęła podnosić pupę, to na brzuchu była tylko w czworakach. A teraz ogarnia,że w tej pozycji może się przemieścić. Starsza najpierw czołgała się na rannego żołnierza i to dużo później, ale one w ogóle inaczej się rozwijają.Bajka111 lubi tę wiadomość
-
U nas młoda od tygodnia z katarem ale takim niespływającym. Furczy jej jak śpi czy je. Innych objawów brak. Noce dalej gorsze, wierci się, kręci i marudzi nie budząc się. No śle wiadomo sprawdzić trzeba.
Jaką wodę dajecie dzieciom? Jakieś konkretne firmy? Czy może zwykłą przegotowaną? -
nick nieaktualny
-
Natka, Mała Syrenka, Kryśka zdrówka! Współczuję kwarantanny starszej Syrenka.. Niezły początek przedszkola 🙈🙈
Moja młoda też ma katar ale nie furczy na szczęście. I spoko da się go ściągnąć aspiratorem... W akompaniamencie wrzasków co prawda ale grunt że idzie..
Jak czytam co niektóre z Waszych dzieci już potrafią to myślę nad ściągnięciem fizjo do domu. U nas obroty na jedną stronę, i tylko na brzuch. Pełzanie to tylko dookoła własnej osi. Nozki łapie ale nie za stopki jeszcze. Na brzuchu trochę dźwiga pupę do góry ale też mam wrażenie że jednsotronnie. Wysoki podpór tez mógłby wyglądać lepiej moim zdaniem
Gdzie tu myśleć o siadzie 🙈🙈🙈 ćwiczę z nią sama to co pamiętam z rehabilitacji synka ale to chyba za mało...
Któraś z Was dzielila się kiedyś e-bookiem z ćwiczeniami fizjo... Do kogo mogłabym się zgłosić? Chyba też potrzebuje jednak..
Kryśka ja synkowi podawalam wodę Żywiec przy RD.Kryśka lubi tę wiadomość
-
Hmm a czy to normalne, że po czymś innym niż mleko u nas marchewka słychać takie przelewanie w jelitach i brzuszku? Mała wstała o 5 i o 9 było aż 40 min drzemki. Nie było jeszcze kupki i tak się zastanawiam czy brzuszek jej nie dokucza bo jojczy🙈
-
Syrenka, zdrowia!
Co do krzeselka, my mamy Peg Perego Tatamia, mamy tez z Ikea, ale u nas sie nie sprawdzilo, wiec zostalo w pl (w sumie kupilismy je tez tylko z mysla o pl, bo sie w male czsaci rozkladalo)
Karmimy sie w krzeselku, ale poki co nie w calkiem siedzacej pozycji, nie zapinam pasow i nie zakladam tacli tak na wszelki wypadek, poki nie bedzie jadl pionowo...
Moj czort kilka dni temu odkryl jak sie z brzuszka na plecy odwrocic i caly dzien sie obracal brzuch plecy brzuch i tak sie po calym pokoju rolowal, to mi pod deske do prasowania, to wlecial pod bujaczek🤣
W ogole to pelza do tylu🤣 Mia to pominela, ona odrazu szla w przod, a ten idzie w tyl i sie wkurza🤣 jak sie od czegos oddala, to probuje sie rolowac, zeby sie przyblizyc pozniej🤣
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Gdyby nie to,że Asia Bajki idzie ze wszystkim szybciej niż Ula, to bym latała po fizjo,żeby ją zatrzymać. Dla mnie to nienormalne,żeby tak szybko wszystko. To małe ciałko potrzebuje czasu przecież na takie rzeczy. Ale Ula ciągle ćwiczy. To taki zawzięty dziec,że opisać się nie da. Wie,że niedźwiadek jej nie idzie, ale wstaje, rusza ręką, leci na nos, ryczy i za chwilę wstaje znowu. To samo z siadem. Ciągle leci na nos, ale się nie zraża. I kombinuje.
Ta kwarantanna w sumie nic nie wnosi. Iga by i tak do przedszkola pewnie w tym tygodniu nie poszła, bo z tym kaszlem by nas pogonili. Ale myślę,że to już poinfekcyjny, ale w tych czasach nawet z takim nie da się dziecka puścić. i tak byśmy siedziały w domu. Na cały listopad była w przedszkolu 4 razy po 3 godz.
Teraz wiem,że Ula pójdzie do żłobka 2 miesiące przed moim powrotem do pracy.
Chaos, chyba trzeba to skonsultować. Bo o ile więcej robić teraz nie musi, to powinno być wszystko na obie strony.
-
No właśnie wiem. I ćwiczymy cały czas ta, druga stronę, na boczek już ładnie umie się obrócić na obydwie ale na brzuch wciąż nie, chwilę się powygina i się poddaje. Obraca się przez drugi bok i koniec... Więc nawet jeśli jest asymetria to niewielka bo ona dostrzega ta druga stronę ale chyba musimy wzmocnic te mięśnie a na to nie mam pomysłu jak.
-
Dziewczyny współczuję chorób
Chaos ja mogę podesłać eBooki tylko podaj mi maila na privi nie martw się. My chodzimy dwa razy w tyg do fizjo, a Ignacy nadal przekręca się głównie przez jeden bok, nie pełza. Jedynie zaczął pivoty w dwie strony a przypominam, że on za 8 dni skończy już 6 miesięcy 🙄
Okna rozwojowe są duże. Niech każde idzie swoim tempem
Wjechała dziś marchewka -sloiczek. I jakoś poszło troszkę łyżeczka. Wiec to chyba kwestia konsystencji. Będę codziennie próbowała, podobno dzieci same muszą się nauczyć przeżuwać, więc podchodzę do tego na spokojnieChaos lubi tę wiadomość
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Mała syrenka wiesz co ja nie myślę, że idzie Asia z czymś szybciej, tylko ona ćwiczy kompletnie inne rzeczy raczej.
U nas na przykład dalej nie łapie stóp, bo ma ewidentnie za bardzo wyprostowane nogi i za bardzo je spina, przez co umówiłam nas do fizjo, bo nawet lekarze w szpitalu na to zwrócili uwagę (bo się wahałam czy to już problem czy nie). A z tymi nogami ma problem od czasów "w brzuchu"
Asia kompletnie nie myśli poruszać się na czworakach, na razie uczy się odrywania ręki. Pewnie dlatego, że sprawnie się czołga, właśnie jak ranny żołnierz.
No i zaczęła naukę siadania (ale luzik to może długo trwać). Już raz "usiadła" tak boczkiem z podporem (bo ogarnęła, że właśnie musi zgiąć te nogi). Syn tak parę tygodni siadał, aż się puścił. A no i mnie to może jakoś nie przeraża, bo Filip to on jeszcze szybciej wszystko robił, niż Asia. U nas się śmiejemy, że dlatego, że Asia ma dwa pobyty w szpitalu i nie miała jak tam ćwiczyć.
Masakra z tą kwarantanną, ledwo poszła do przedszkola, mega współczuję. A jeśli chodzi o kaszel poinfekcyjny to od czasu jak mieliśmy covid Filip jak tylko się przeziębi to później długo kaszle - zawsze chodzi do żłobka/przedszkola i nigdy go nie cofnęli z uwagi na to. Ale na przykład u mojej siostry w życiu by to nie przeszło, tam są mega przewrażliwieni.
Chaos ja też bym to skonsultowała, zawsze się czegoś ciekawego na tej wizycie człowiek raczej dowie mimo wszystko. I pokaże jak to ćwiczyć, a u takich dzieciaczków to nawet parę dni ćwiczeń i jest bardzo duża zmiana.
My na razie mamy krzesełko po synu totalnie jakiś no name. Średnio byłam z niego wtedy zadowolona, ale to zobaczymy jak Asia będzie się w nim układać, bo ona jest mniejsza od niego. Muszę sobie zapisać Wasze wybory.
Ja też daję zwykłą wodę przegotowaną do picia.
Cyprysek nie znam się, ale myślę, że możliwe. Nam dorosłym często po czymś się przelewa, a co dopiero takim skrzatom. Jednak to są totalne nowości dla brzuszka.
My rozszerzamy na kolanach, ale irytujące to jest, bo się podciąga jak Klara Noelle. Tyle czasu unikałam tego jak mogłam, no przy karmieniu nie mam już jak to Młoda to wykorzystuje. No a mnie to irytuje.Czekam aż będzie miała stabilniejsze plecki to na tą chwilę będzie szła do krzesełka, ale to jeszcze nie teraz. Trzeba przetrwać.
Ja ogólnie dziewczyny współczuję jak chorują dzieci, a jak choruje ich więcej, niż sztuk 1 to już kompletnie. Z jednym jest ciężko, a jak jest ich więcej to dramat totalny. Trzymajcie się i zdrowiejcie szybko!
-
No nie wierzę.. Położyłam się z młodą i co... Przekręcila się przez ten olewany do tej pory bok na brzuszek... Dwa razy🙈🙈 chyba wyczuła, że się "poskarżyłam" 🤣🤣 ale jestem dumna🤣🤣 a ta się tak zmęczyła ze do cyca i od razu w kimę 😅
Karolina90, Bajka111, Santi_14, Noelle lubią tę wiadomość
-
Syrenka, moja Mia tez tak szybko ze wszystkim szla... jak patrze na zdjecia, co ona wyprawiala w wieku Natha🙈 on wcale nie jest jakis w tyle z umiejetnosciami, bo obraca sie na brzuszek, zaczal tez na plecki, laduje nogi do buzi, dziga pupe... ald ona juz pelzala w tym czasie jak zawodowiec i pozycja czworacza tez jej idealnie wychodzila, a ile razy ja spod stolu wyciagalam itp...
A Nathan potrafi juz bardzo duzo na swoj wiek, ale on np laduje stopy do buzi, czegi Mia nie robila, on dla tych stop zaprzestal np na jakies 2tyg komoletnie obrotow, bo tak mu sie spodobalo podgryzanie paluszkow, ze tylko to doakonalil... on jest tez wielkim nerwusem, Mia jak sobie cos ubzdurala, to cwiczyla to do upadłego, bez krzykow, vez irytacji, nawet jak mialo to do 2 w nocy trwac, to byla nieugieta... zas Nathan po kilku nie udanych probach, zaczyna sie irytowac, krzyczec, az wkoncu konczy sie na wiwlkim ryku i trzeba odrocic jego uwage troche, czym onnym zajac, zeby sie uspokoil, pozniej zaczyna na nowo i znow to samo, jak nie wyjdzie to dziki ryk, zero cierpliwosci ma jesli idzie nie po jego mysli...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Mój obraca się na oba boki ale preferuje prawy. Nogi podciąga do buzi i teraz to jest na tapecie. Kilka razy obrócił się z brzucha na plecy ale przestał. Brak siadania. Brak pełzania. Brak niedźwiadków.
Mam już prezenty świąteczne dla trójki dzieciaków 💪 -
Mama pp dziś przyszedł mi zestaw z twistshake. Wszystko się ładnie trzyma 😁
Mama po przejściach lubi tę wiadomość
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
U mnie dziś wjechał kalafior z papryka i marchewka z mini kawałkach. Ciut mniejsze niż ziarna ryżu. Smakowało mu. Jak na razie wszystko co podam to „zjada”. Wczoraj po południu podałam mu znowu mus z jabłka. Pluł, krzywił się ale dioba otwierał i łykał 🤣