Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Santi_14 wrote:Lilak no serio te 2,5h jak mówisz to luksus! Dziś na razie ratowałam go tylko raz smoczkiem od 18:30. Ale zbliża się nieuchronnie 22:30 i na bank się obudzi... Ja się już właśnie kładę żeby chociaż zdarzyć zasnąć zanim wstanie hehe 😀
Dobrych nocy wam życzę ❤️
Ja już karmię 😄🙈 zgłodniała od 18.30. -
Nasz szatan jeszcze nie śpi na noc 🙄🙄 obudził się przed 21 i Bajlando.
Muszę w przyszłym tygodniu poczytać o wyciszaniu przed snem czy coś .. to chyba nie jest normalne, żeby półroczne dziecko tak późno chodziło spaćWiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2021, 22:43
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Mama pp, ja w nocy tylko kp i zawsze odkladam do lozeczka, odkad sie urodzil...
Tylko on zazwyczaj jak konczy i sie odrywa, to juz spi...
Czasem nad ranem sie zdarzy, ze zaczyna pierdziec ustami ito, ale to go wtedy szybko pacyfikuje i ululam na rekach i odkladam...
Co do oleju palmowego w mm, nie zwracam wiekszej uwagi... jak bylam w ciazy z Mia, to sie bardzo tym przejmowałam, ale znajoma, ktora sie zna na tym mi wszystko wytlumaczyla, ze ten olej tam jest, bo noe jest szkodliwy... tzn nie, ze w ogole, ale ze raczej w mm nie uzywaja utwardzanego, to raz, a dwa, ze mm sie przygotowuje w temp ok 40°C a olej palmowy jest szkodliwy podgrzany do wysokich temperatur (jak np podgrzana nutella na goracym naleaniku, zeby sie latwiej rozsmarowala) wiec dalam na luz... no i Mii faktycznie najlepiej sluzyl hipp, po innych mlekach miala brzydkie kupki, biegunki, bole brzuszka i przezyla ten olej palmowyWiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2021, 23:38
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
W ogole dzis mijaja 4 lata od transferu moich blizniakow, gdzie jednym z nich byla Mia🥺❤
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Mała syrenka łączę się w bólu z chorobami. U nas Tosia już w miarę zdrowa - zaczyna w końcu jeść więcej noż ptaszek; u Mikiego ani w te ani we wte jest tak samo jak było pomimo antybiotyku 🤦♀️ Na dychanie starszej już nawet przesadnie nie reaguję, bo ona jest alergikiem i po każdej infekcji może jeszcze dłuuuugo kasłać 🤦♀️
Jakby tego było mało, to małemu idzie 5 zębów na raz. Pewnie bym tego nie wyłapała gdyby Cierpliwa nie wrzuciła ostatnio zdjęcia o tym jak wy) ażą górne ząbki 🙈 Także tego... Obie górne jedynki i prawa dwójka już są przy końcu, a na dole w miejscacj dwójek widoczne są pod skórą białe kreseczki 🙆♀️🥴 Jak tak dalej pójdzie to przed rokiem młody będzie miał pełną klawiaturę 😲🥴🤦♀️Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Dzięki, musze cos kupić z olejów dla małego.
U nas dziś dalej brak spania!!!!!! To horror i koszmar. Miała nadzieje, ze zabki jakoś przejdziemy i po kolkach będziemy silniejsi, ale dziś to już jakaś kulminacja. Ryczy w niebogłosy jak przy kolkach. Grochy lecą, z buzi ślinotok. Do tego jest niewyspany, bo nie spi. Wlasnie dałam mu paracetamol żeby chociaz przespał sie z 2h. Zawsze lubił kąpie, A dziś płakał jeszcze mocniej jak przed włożeniem do wanienki.
Gryzaki jadł jak go swedzialy dziąsła, teraz nic nie wkłada do buzi ani rak, ani gryzaka nie chce. Myślicie ze to dlatego ze go nie swędzi, a boli? Stosowała któraś z was paracetamol? Ja jestem ostatnia do dawania jakichkolwiek lekow, ale muszę się przespać chociaż 3 h ciągiem, bo inaczej nie dam rady funkcjonowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2021, 03:25
-
Natka my już mamy 2 dolne i teraz już nie wiem co mu idzie kreseczki białe tak jak piszesz, są na gorze i górne boki i doły tez ma jakoś tak opuchnięte. Pediatra tez mi mówiła, ze gorne dziąsła sa opuchnięte.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2021, 03:30
-
Nikola, my też czuwamy 🤦♀️ Już dwie godziny... Już nawet nie marzę by ją odłożyć do łóżeczka, ale by zasnęła obok w naszym łóżku 🙈
Cierpliwa z odkładaniem do dostawki szło mi zdecydowanie łatwiej. A nie mam miejsca na taką dostawkę jak Santi 😄 i teraz łóżeczko stoi w innym rogu sypialni. -
Natka, współczuję bardzo.
Nikola, trafił Ci się bardzo poważny hnb i już zawsze będzie wył przy byle okazji. Im szybciej się z tym pogodzisz, tym łatwiej będzie to znieść. Zabkawanie koło 2 lat trwa, więc szybko się nie skończy płacz na zęby, ale będą też lepsze chwilę i na nich się lepiej skupić ☺️ zaraz się też noce poprawia i odespisz;) a widzisz,że tu jest kilka dziewczyn walczących nocami.
My wstawaliśmy dzisiaj co 15-20 min. Ula ma tak zapchany nos,że nie mogła spać. Starsza już kaszle aż się zadusza.
W październiku kupiliśmy kota, a od początku listopada mają katar, kaszel i chrypkę. Jeszcze przed przedszkolem. Jak wyleczę to dziadostwo i znowu po kilku dniach nawróci, to siersciuch niestety musi odejść. Kuźwa, lubię tego kota. Ale chyba alergia i będzie trzeba go podmienić na żółwia. -
Nikola ja już kiedyś mówiłam o przypadku szwagierki pierwszego syna. Był taki jak opisujesz. W dzień i w nocy darł się w niebogłosy. Nie wiadomo czego. Lekarze twierdzili ze zdrowe dziecko. Do godziny 17 potrafił wykończyć nas obie. W nocy budził się i darł jak go ze skory obdzierali. Ani noszenie ani wożenie ani lulanie. W końcu koło roku przeszło mu. Tak po prostu. Z dnia na dzień. Ona nawet nie zauważyła kiedy zęby zaczęły mu wychodzić bo płacz był cały czas. Teraz ma 9 lat i w d. Rodziców. Każe im wychodzić z pokoju i zamknąć za sobą drzwi.
-
Moj tez dziś wstał po północy, po 2, po 3, po 5 a od 6 prowadzi monitoring przez okno. Dobrze ze to go potrafi zająć na długo. Czytałam że w okolicy 6 miesiąca jest skok rozwojowy. U mojego teraz jest. Tak mi sie wydaje. Zazwyczaj wtedy gorzej odłożyć go na noc do łóżeczka (wczoraj trzy próby), wstaje w nocy częściej - a już przeszliśmy na tylko dwie pobudki po 2 i po 5 🥲 w dzień jest spokojny
-
Nam z kalendarza lada moment wypada skok a już trochę się poprawiało. Noce lepsze bo pobudki tylko co 2,5h (nie sądziłam, że dożyję dnia w którym powiem TYLKO CO 2,5H🤦) i dziecko już takie fajniejsze, pogodniejsze. Tydzień przed świętami robimy chrzciny i chciałabym żeby do tego momentu już było po tym skoku a jak będzie to zobaczymy 🤷♀️
-
Mała syrenka, Zoe macie racie. Tak już będzie. Moja mama mówi, ze ma to po cioci. Moja siostra wyła rodzicom równe dwa lata! I przez te dwa lata nie spali.
Jak ustąpiły nam kolki, to był naprawdę cudowny tydzień. Mały zaczął jeździć w wozku i w nim zasypial. Potrafił nawet na 20 zając się sam sobą w zabawie. Odkąd zaczęły się zeby…. jest jak jest.
Zoe pediatra tez była zachwycona Frankiem. Mówi, ze jest niesamowicie kontaktowy i pogodny. Śmiałam się do niej, ze w domu to wyglada zupełnie inaczej. Powiedziała, ze niestety trafiły nam się kolki, a teraz dość wcześnie zeby i to wszystkie.
Mała syrenk ja tez mam psiaka i bałam się o alergie. Katar u takich maluchów, to faktycznie musi być męczące dla nich. . -
Mama pp, my mamy niedaleko lozka lozeczko, na szczsscie wysyarczy jak wstane, to juz dam rade odlozyc, ale dostawki tez nie mielksmy do lozka dosgawionej, tylko jak lozeczko uzywana byla, wiec tez musialam wstac, zeby odlozyc, to o tyle lepiej, ze teraz odkladam tak samo, tylko rozmiar łóżka sie zmienil
Nikola, jak dziecko bardzo bolesnie zabkujd, to ja bym paracetamol podala bez wahania, moze i maly wtedy sie troche lepiej zdrzemnie... gdzies ostatnio czytalam, ze dziecko, ktore sie budzilo milion razy w nocy, tez sie czuje jak my po nieprzespanej nocy, bo tez nie wypoczelo i nie mialo kiedy sie zregenerować
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Jak odkryłam że Oliwierowi maść na ząbkowanie przynosi ulgę to biczowałam się w myślach dlaczego wcześniej nie wpadłam na to, że to zęby mu tak dokuczają. Biedny tak się męczył a ja wyrodna matka patrzyłam na to i byłam zła dlaczego on tak się zachowuje. On po prostu cierpiał. Jakby paracetamol mu pomagał to dawałabym bez wahania. Pediatry dopytałabym jakie dawki i jak często mogę podawać.
-
Cierpliwa moja dzisiaj się zachowuje wręcz jakby ani razu się nie obudziła 🙈😆 a ja ledwo żyję.
A i dzięki za info o oleju palmowym. Na moją logikę jakby był szkodliwy to by nie mogli dodawać do mm, ale widzę że niektórzy producencie chwalą się, że oni nie mają w składzie, więc już zgłupiałam🙈