Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Zoe no może i jest, ale nie taki był mój plan😅 Zresztą ona się strasznie wierci i zawsze po wspólnej nocy wstajemy połamani, pomimo że mamy duże łóżko. Choć dzisiaj czuję się wyspana, taka miła odmiana do wstawania co godzinę. Chyba muszę wybrać mniejsze zło 🙈 i najlepiej kłaść się z nią zaraz o 19 to może prześpi i całą noc 🤣 A może to był tylko przypadek...
-
Dziś rano zauważyłam dziurę w dziąśle. Może te pogorszenie z katarem miało z tym związek. Będzie już 8 zębów na pokładzie. Jutro jeszcze zostaje w domu ale we wtorek maszeruje do żłobka.
Czy ktoś mógłby mnie uspokoić bo zaczynam się fiksować. Mały ma 13,5 miesiąca a jeszcze nie stoi samodzielnie. Boi się chodzić. Jeżeli stoi przy czymś i wyciąga ręce żeby przejść i jak wydaje mu się ze jest za daleko to boi się i od razu na kolana. Przy meblach chodzi od bardzo dawna. Jak próbujemy czasem trzymać go pomiędzy brzuchem a pachami żeby zrobił pare kroków to od razu nogi ugina i koniec. Nie wiem czy iść z nim do fizjoterapeuty czy poczekać jeszcze? Kupiłam w piątek pchacz. To czasem stanie przy nim i jak go trzymam żeby stał i zrobił krok to zaraz ugina nogi i po wszystkim. -
Zoe bo Olivier to mądry chłopczyk jest. Jeśli nie jest gotowy to się nie rzucą na głęboką wodę. Mniej guzów i siniaków, nie to co mój dzik 😅🙈 Jeszcze Cię zaskoczy.
A ja zachodzę w głowę. Jak zmienić naszą rutynę by po mleku było czyszczenie zębów. To wychodzenie do łazienki trochę nam miesza. Jaka u Was jest kolejność? A i próbowałam podać mm w kubku. Nic z tego. -
Zoe, ja bym poszła, o ile jeszcze nie byłaś, albo bardzo dawno, bo to dużo nie kosztuje, a sprawdzi wszystko czy jest ok. Teraz o wiele łatwiej ćwiczyć niż że zbuntowanym maluchem. Do tego w razie co, nie ma jeszcze utrwalonych nieprawidłowych wzorców.
Ale na stanie i chodzenie Oliwier ma jeszcze czas. To,że nie chodzi, to nie jest nic złego. Dzieci są różne, mają różne charaktery i to widać już po takich krasnalach.
I ja bym nie kupowała żadnych pchaczy czy coś. I nie prowadziłabym pod paszki, bo to nie ma sensu. Najlepszy pchacz to krzesło, nie trzeba kupować zabawki na chwilę. A jak Mały będzie miał odpowiednio silne mięśnie, to sam ruszy.
Iga zaczęła chodzic na 15 miesięcy, znam masę dzieci, które zaczęły w takim wieku. Norma jest chyba do 18, więc jeszcze pół roku. -
Zoe a ja z faktu ze i tak sie juz fiksujesz to bym poszła.
Ma do 18 miesiąca życia czas żeby chodzić i moze za chwile ruszy z kopyta i w kilka tygodni bedzie biegał.
Ale póki nie zacznie to bedziesz sie pewnie martwić.
A moze tez przecież tak być ze ma jakis mini problem który teraz można poćwiczyć i mi pomoże
Ja jestem z tych do wola iść
w każdym przypadku to dla mnie plus. Jak wszystko ok to człowiek sie uspokoi a jak nie ok to jest szczęśliwy ze zadziałał
Ja dwa dni w biegu bo wykupiliśmy w końcu wakacje do Andaluzji 😍 o 5 rano jutro mamy lot. Przyłapcie kciuki za Soniusie żeby przetrwała loty transfery itp. Musze ja o 2:30 brać z łóżeczka
-
Mama pp na co ten plecaczek 😆?
Co do cycków to u mnie tez szału nie ma. Jakies takie miękkie sa
Tez odbębnię Karolina drugie dziecko i będę kombinować
Zoe tak samo czytałam książkę Pana tabletki i właśnie zaczęłam inaczej do tematu podchodzić. W sensie ze żadnym specyfikiem nie zwiększę odporności. Dziecko musi x infekcji w życiu przeżyć żeby sie na nie uodpornić i prędzej czy pózniej bedzie od nich chorował. Zależy kiedy bedzie miał styczność a w żłobku i przedszkolu najwiecej wiec można przyjąć jako pewnik ze bedą nam chorować.
Chociaż jak widac jeden mocnej drugi słabiej. Akurat u Was ostatnio passa na choróbska trwa … -
Zoe tak jak dziewczyny piszą nie ma co fiksować. Ja znając siebie bym poszła ale pewnie tylko dlatego, że otoczenie wywierałoby na mnie psychiczną presję, że coś jest nie tak. U mnie przecież w rodzinie sami fizjoterapeuci, pedagodzy i pediatrzy w jednym. A ja nie potrafię się odciąć od ich pieprzenia za co jestem na siebie okropnie zła bo tracę wiarę we własne dziecko słuchając tych kocopołów.
Z tego co piszesz to Oliwier jest na ostatniej prostej przed chodzeniem i pewnie lada moment ruszy.❤️Julian 10.06.2021 2845g i 50 cm szczęścia❤️
-
nick nieaktualny
-
Kasia zazdraszczam. Mi już wakacje po nocach się śnią 🙈 wczoraj bylismy już na lotnisku. Przypomniałam sobie, że nie spakowałam żadnych rzeczy dla małego. Mąż wysłał mnie żebym szybko mu coś kupiła. Zaczęłam szukać sklepu i okazało się że jest już pół godz do lotu a ja nie mam ze sobą dowodu. Nie zdążyłabym wrócić do domu po niego. Dobrze ze się obudziłam bo polecieliby beze mnie 🙃
To zrobię tak, że dla wyciszenia sumienia zadzwonię jutro do przychodzi w której byłam z nim kiedyś. Jak będą mieć do babeczki u której byłam pasujący mi termin w przeciągu 3 tyg to pójdę. Jak nie to poczekam.
Jak bylam u fizjoterapeutki z insta to wyszłam zła. 200 zł czy 250 zł wziela, kilka razy go obróciła i nic nie mówiła. Na koniec dała 3 cwiczenia w tym jedno pokazała jak podnosić i tyle. -
Ja dziś nie pisałam bo miałam taką nocke że sie wszystkiego odechciewa.
Jak sobie pomyśle to chyba aż tak kiepskiej nocy - poza nocką po szczepieniu na rota - nie mieliśmy. Masakra. Co 20-30 min pobudka. Od 20:00 do 4:00 rano. Dodatkowo jak Igor zasypiał to Stary zaczynał pochrapywać. Musiałam go wygonić bo miałam wszystkiego dosyć. Zasypianie zajmowało mi 15 min i po 15 min snu juz Igor sie wiercił, kopał i ssał cyca.
Nawet nie chce mówić jak już miałam dosyć tego ciągniecia za sutki po tylu godzinach...
Finalnie wstał o 4:00!! Z rykiem...
Dopiero pomyslałam ze kurcze przeciez moze mu soe chcieć pić bo drugi trymestr to mniej mleka. No i wydudnił bboxa, dałam jeszcze mleko. Wydudnił. Zasnął 5:00-9:00...
Nie mowie jaki miałam dziś dzień. Do tego Młody w ogóle nic dziś nie zjadł poza kilkoma łyżeczkami. Ale jak na jego możliwości to jest nic. I pewnie znowu bedzie głodny w nocy 🤦🏼♀️21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Zoe jasne dla swietego spooju warto ale mysle ze wszystko jest ok i to jest etap tuż przed pierwszym kroczkiem a potem wszystko juz leci mega szybko
Karolina wowww!! Super! Koniecznie informuj jak lot. Ile trwa lot? Trzymam kciuki zwlaszcza za te nocna pobudke) czekam na fotki na fb
21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
My jesteśmy właśnie w drodze do teściów, jakieś 6 h jazdy przed nami 🙈🙈
Zoe zrób tak jak napisałaś, jak trafi się się termin który Ci odpowiada to podejdź, skonsultuj. A może będzie i tak ze do czasu wizyty zacznie chodzic. Mój mały przy meblach bardzo długo chodził, zaczął stawać samodzielnie jakiś miesiąc temu a od tygodnia z przerwami zaczął praktykować chodzenie 😅bardzo długo potrzebował nas trzymać za palec, nie prowadzalismy go za raczki, nie miał pchacza, chciał trzymać tylko palca naszej ręki która była na wysokości jego pasa. Potrzebował akekuracji ale widziałam ze jest już gotowy by chodzic dlatego dawałam mu ten palec. Od kilku dni podejmował próby chodzenia samodzielnie, codzień to dłuższy dystans. Dzisiaj juz moge powiedzieć ze chodzi 😀 a ma prawie 14 miesięcy -
KasiaC wypoczywajcie!
I czekamy na fotki na FB ❤️❤️
Zoe Ignacy też nie chodzi, owszem stoi, ale sam nie chce robić kroczków. Nasza fizjo mówiła że jak chodzi bokiem przy meblach to na spokojnie ma czas do 18 m.ż.
Aleeee jak Cię niepokoi to idź. Zawsze to spojrzenie specjalisty.
Ja sama się zastanawiam czy nie wybrać się w piątek tak kontrolnie.👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Aaa i co do pchacza to nasza fizjo poleca dopiero dla chodzących dzieci 🙈👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Mama po przejściach wrote:Śniadanie muszą sobie dzieciaczki same z domu przynieść, więc nawet to u mnie nie odpadnie, tak jak kiedyś była tutaj mowa.
Te sniadania w DE to raczej norma, malo kiedy sie slyszy, ze sniadania sa w placowkach, najczesciej tu jest wlasnie tak, ze dzieci same nisza sniadanie... ja mieszkam w malej miescinie, na 5 placowek jakie tutaj mamy w miescie we wszystkich sniadanie przynosi sie z domu... w sumie na rodzine i znajomych rozproszonych po sporej czesci DE tylko u jednej jest sniadanie organizowane przez placowke😅
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Pucia mamy te "uczy sie mowic" i "mowi pieresze slowa", wiecej nie kupowalam, bo zadne z moich dzieci go nie lubi, nawet zeby poogladac to nie chca...
Za to Mia uwielbiala ksiazeczki ze zwierzatkami do glaskabia, ktore po poglaskaniu wydawaly dzwieki
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Ja moich tez nie trzymam... zreszta mlodego i tak byloby ciezko, vo co chwile Mia go czyms czestuje🤪Cyprysek89 wrote:A u nas 2 noc bez mleka 😊 ciekawe czy już tak zostanie🤔 przebudza się w nocy ale zazwyczaj obraca się na drugi bok i śpi. Gorzej, że ja śpię już tak czujnie, że wszystko co z nią związane mnie budzi 🙈🙈
Ja też podaje jej już solone rzeczy, całość sole trochę A resztę dosalamy czy doprawiamy sobie na talerzu. Cukier też jest 😜 ja się trochę boję takiego życia w bańce, zero cukru, zero soli. Ale podziwiam jeśli ktoś potrafi tak żyć 😁
Ale nie zauwazylam poki co, zeby to mialo jakis wplyw... u nas moga slodycze na stile lezec, zreszta leza zawsze jakies na "jakby ktos przyszedl" i ona malo kiedy sie zainteresuje i cos stamtad wezmie... zreszta czasem nawet od sasiadki dostanie jakiegos duplo, czy kinderka, to czesto polozy na komodzie jak wejdzie do domu i lezy tam po kilka dni nim sie zdecyduje, tak samo jak dostanie jakies slodycze... kiedys meza w sklepie naciagnela na trzypak kinderjajek... to juz prawie 2 miesiace temu bylo, a wszystkie trzy leza nadal nieodpakowane...
Za to marchewka i igorek ida u nas w hurtowych ilosciach u obojga😂
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
