X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwcowe mamy 2021
Odpowiedz

Czerwcowe mamy 2021

Oceń ten wątek:
  • Mama po przejściach Autorytet
    Postów: 4280 759

    Wysłany: 27 stycznia 2021, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie, w Polsce też są szpitale gdzie zapewniają ubrania dla maluszka. Pamiętam jak byłam odwiedzić mojego chrześniaka już w szpitalu i się głupio zapytałam czemu ma ubrane takie sprane, wyblakłe śpiochy i jak się okazało swoje prywatne ubrania w tym szpitalu mogą być tylko ubrane na wyjście a wcześniej szpitalne.

    Jestem już po kolejnym wykładzie w szkole rodzenia online i powoli zaczynam się przekonawać do porodu siłami natury, że ja również dam radę. Jeszcze parę lat temu byłabym w stanie zapłacić każde pieniądze żeby tylko mieć cesarkę🙈

    OrT4p2.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 27 stycznia 2021, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama po przejsciach, tak wiem, ze i takie szpitale sa, ale i tak sporo trzeba nabrac, ja np poza ubraniem, recznikami i kosmetykami higienicznymi niczego wiecej nie potrzebowalam ;)
    Naprawde w taka mommy bag spakowalabym sie na caly pobyt bez problemu najmniejszego... bo nie tylko dla dziecka, ale i dla siebie nie musialam miec niemalze nic... jak jade na weekendowy wypad to musze duzo wiecej zabrac niz do szpitala musialam😂
    Dlatego tez sie pakowalam dopiero wieczorem 16.08, bo 17.08 rano musialam juz byc w szpitalu😂🙈

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Po prostu Zoe Autorytet
    Postów: 4388 1263

    Wysłany: 27 stycznia 2021, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i na tym live mówili żeby w szpitalu kąpać się w kosmetykach najlepiej bezzapachowych. Wtedy maluszek nie będzie miał wątpliwości ze mama to mama 😊
    Z tym jeszcze nie spotkałam się. Położna mówiła ze jak mały wrażliwy na takie bodźce to często jest płacz w niebogłosy że zgubił mamę 😅🙈

    Ladyo, Niezapominajka5 lubią tę wiadomość

  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4620 1935

    Wysłany: 27 stycznia 2021, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 grudnia 2022, 11:07

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 27 stycznia 2021, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zoe, tak i najlepiej ubrania do szpitala wyprac w jak najlagodniejszym plynie do prania, zeby jak najmniej pachnialy, tak samo antyperspirant jak najmniej pachnacy... pamietam ze polecali tez cale xialo myc plynem do higieny intymnej bo onr sa praktycznie bezzapachowe w wiekszosci, lub wlasnie mega lagodny zapach... albo jakis bialy jelen itp a jak komus bardzo sie po tym skora napina i jest nieprzyjemne uczucie, to zeby nie uzywac balsamow, tylko pod prysznicem po myciu cialo lekko olejem migdalowym zwilzyc i splukac na koniec, bo on tez wlasciwie zadnego zapachu nie zostawia...
    I polecali uzywac do mycia miejsc intymnych wylacznie wody, bez zadnych kosmetykow i miec osobne male najlepiej ciemne reczniki do osuszania krocza, zeby nie osuszac tym co cale cialo tylko wlasnie male osobne i czesto wymieniac, lub jednorazowe...
    Ja mialam takie male moze 30x30 granatowe 4szt na dol i dwa wieksze do wycierania ciala/wlosow

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Mama po przejściach Autorytet
    Postów: 4280 759

    Wysłany: 27 stycznia 2021, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też się już spotkałam z takim radami co do zapachów. I to nie tylko w szpitalu, ale i w domu, przynajmniej na samym początku. Mamy uwielbiają zapach maluszka a maluszek naturalny zapach mamy😊
    Dodatkowo perfumy często mogą podrażniać.

    Mała Syrenka, wiem, pod względem fizycznym kobiety są stworzone by urodzić ale ja niesty mam opory psychiczne nad którymi muszę popracować. Wyszłam z założenia, że najbardziej się boimi czegoś nieznanego, więc już zapisałam się do tej szkoły rodzenia online i powoli oswajam się z całym tematem 😉

    OrT4p2.png
  • Po prostu Zoe Autorytet
    Postów: 4388 1263

    Wysłany: 27 stycznia 2021, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobra przeprawa nas czeka 😅
    Jak byłam młoda to tez myślałam że w grę wchodzi tylko cesarka. Później spotkałam koleżankę położną. Później zaczęłam bardziej wgłębiać się w ten temat. Obecnie jestem gotowa zrobić dużo aby urodzić naturalnie. Jednak wiadomo życie zweryfikuje.

    Mi szwagierka mówiła żebym wzięła tez mokry papier toaletowy (podobno są takowe 😅 ) mówiła ze jest lepszy komfort

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 27 stycznia 2021, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama po przejsciach, ja zdecydowanie mialam mniejszy stres i duzo mniej myslalam przed pierwszym porodem...
    Teraz wiedzac co i jak zdecydowanie czesciej mysle o porodowce i jak to bedzie🙈

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 27 stycznia 2021, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po prostu Zoe wrote:
    Dobra przeprawa nas czeka 😅
    Jak byłam młoda to tez myślałam że w grę wchodzi tylko cesarka. Później spotkałam koleżankę położną. Później zaczęłam bardziej wgłębiać się w ten temat. Obecnie jestem gotowa zrobić dużo aby urodzić naturalnie. Jednak wiadomo życie zweryfikuje.

    Mi szwagierka mówiła żebym wzięła tez mokry papier toaletowy (podobno są takowe 😅 ) mówiła ze jest lepszy komfort
    Ja moge polecic tez te chusteczki do higieny intymnej... czesto uzywam w ciagu dnia jak mam @, zeby sie czuc bardziej odswiezona

    Santi_14 lubi tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • KasiaC Autorytet
    Postów: 2318 1836

    Wysłany: 27 stycznia 2021, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam, że mnie też przeraża ilość rzeczy, które trzeba brać do szpitala. Mam wrażenie, że to będzie torba jak na wakacje... jeszcze muszę dopytać w szpitalu czy aby na pewno nie dają noworodkom ubranek, ale nie sądzę. Dla mnie osobiście to fajna opcja. Wiadomo, że ładniejsze swoje ciuszki, ale przynajmniej nie trzeba zabierać i kombinować, które z nich można później prać w wysokiej temperaturze.

    Dzisiaj byłam u lekarza i córcia 440 g LOL. Mówią, że idealnie, ale wielkolud mi się wydaje :D Mam nadzieję, że będzie malutka, bo chciałabym w miarę możliwości urodzić naturalnie.

    Mama po przejściach - ja też póki co panika przed porodem sn. Ale im więcej czytam i oglądam relacji położnych tym mi lepiej. I też liczę, że na szkole rodzenia mnie dobrze nastawią i nauczą jak walczyc z bólem i przetrwać :P Jeszcze na zajęcia z hipnoporodu się zapisałam :D

    Mama po przejściach, Santi_14, Monia66 lubią tę wiadomość

  • NatkaZ Autorytet
    Postów: 1758 1004

    Wysłany: 27 stycznia 2021, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja znowu panicznie boję się cesarki 🙈 Oba poprzednie porody miałam szybkie (1- 4 godz. 45 min, 2 - ok 2,5 godziny) i jeszcze po 2 godzinach już śmigałam po oddziale 🤪😁 A po cesarce boję się jakby to było z poruszaniem i gojeniem się nlizny.

    Przed pierwszym porodem bałam się tylko tego, że nie poznam kiedy się zacznie ale jak mnie wody zalały to już wiedziałam, że to to 😁

    Santi_14 lubi tę wiadomość

    Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
    Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
    Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
    Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016
  • Marta9191 Autorytet
    Postów: 601 266

    Wysłany: 27 stycznia 2021, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sumireguska lekarz Ci mówił, że może się pojawić plamienie? Ja brałam i acard i heparynę i nigdy mi się nie przydarzyło plamienie. Może lepiej sprawdź co się dzieje?

    m3sxdqk3jmq0atgf.png

    👱‍♀️29lat
    PCOS, niedoczynności tarczycy, hashimoto, IO, wrogi śluz
    👱‍♂️29lat
    Morfologia 2%
    1 IUI 07.2020 🍷
    2 IUI 09.2020 🎉
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 27 stycznia 2021, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaC, moja pierworodna na tym etapie ciazy co jestes wazyla 464g a urodzila sie malutka, bo 3200g i 51cm ;)

    Teraz ta waga bedzie tylko wieksza🙊 i coraz szybciej bedzie rosla...
    Ostatnio przegladalam dokumentacje corki, to w 21+ wazyla 464, w 25+ juz prawie 900g, a 29+ juz 1,5kg ;)

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Alaia77 Ekspertka
    Postów: 187 265

    Wysłany: 27 stycznia 2021, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cccierpliwa wrote:
    Zoe, nie no pewnie! Dlatego napisalam zazwyczaj, bo sa juz i inne szpitale...
    Ale mimo wszystko...
    Ja np pakowalam sie na porodowke w torbe fitness taka mala, bo potrzebowalam w niej jakis wygodny tshirt, wzielam spodenki dla meza na zmiane, jakas cole bo polozne mowily, zeby wziac, bo czasem rodzaca potrzebuje kopa cukru, ladowarka do telefonu, skarpetki i malenka kosmetyczka z miniaturkami kosmetykow, zeby isc po porodzie pod prysznic...

    A na poporodowa, teraz spakuje sie w cos w stylu mommy bag, albo duza torba od mamy ginekolog, bo potrzebuje ze 2-3 pary legginsow, ze 4 koszulki do karmienia, 2 biustonosze, skarpetki, klapki, ze 2 pizamy, recznik mniejszy i wiekszy i kosmetyczke... ostatnio spakowalam sie w taka normalna torbe miekka ale podrozna i byla o wiele za duza... a nie myslalam o niczym malym, bo kolezanki z pl to wielkie walizki na kolkach zabieraly... teraz juz wiem, ze taka mala torba wystarczy, bo wiecej nic nie potrzeba, a o nic sie prosic nie trzeba, bo w pokoju lazienka i tam szafka ze wszelkimi podkladami higienicznymi, poporodowymi, majtkami siateczkowymi pod dostatkiem, codziennie rano uzupelniane, w pokoju komoda z przewijakiem, gdzie pajacow, bodziakow, pampersow, tetry itp pod dostatkiem i tez dziennie uzupelniane, laktator tez duzy profi medeli w pokoju laktacyjnym, tylko trzeba wziac osobisty zestaw nowych rurek itp, wkladek laktacyjnych z lansinoh caly kosz takich po 2szt pakowanych, jak potrzeba nakladek laktacyjnych tez polozne daja i kaza codziennie po nowe przychodzic, te tylko 24h uzywac, w lazience w pokoju plyn do naczyn, zeby umyc...
    Wiec ja i tak ostatnio nabralam wiecej niz potrzebowalam🙈
    No takie standardy to nie wiem, czy u nas w prywatnych szpitalach uświadczysz🙂ja pamietam, że jak z sali pooperacyjnej (miałam cesarkę) przenosili mnie już do normalnego pokoju, to razem z łóźkiem, żeby pościeli nie zmieniać. A jak poprosiłam jednak o zmianę, bo ta była pokrwawiona pomimo podkładu, to pytali czy bardzo mi zależy i koniecznie muszą. Także tak...o ilości i jakości jedzenia nie będę się wypowiadać, czystości w szpitalu też. Fakt, że miałam pecha, bo rodziłam we środę, w sobotę wychodziłam do domu, a od poniedziałku oddział przenosił sie na nowe całkowicie odnowione piętro.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2021, 13:15

    oar8ugpja57m909m.png
    iv09ej28cad12t1o.png
  • Chaos Autorytet
    Postów: 1131 612

    Wysłany: 27 stycznia 2021, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas co szpital to inne rzeczy zapewnia/nie zapewnia, listy krążą po grupach na fb a nie są opublikowane na stronach szpitali wiec koniec końców większośc pakuje po prostu wszystko. W szpitalu gdzie rodzilam synka faktycznie ubrali go w swoje ciuszki, dali pampersa, owineli w swoj becik, ale kolejne ubranka/pieluszki juz wkladalam swoje, dla mamy nie bylo nic a nic..

    Bralam ze soba mala walizke na kolkach i plecak, a Stary i tak mi co chwila cos donosil. Ciezko sie spakować generalnie, bo fajnie, zeby to bylo male i kompaktowe, ale ciezko jest, bo pampersy, podklady, podpaski poporodwe, pizamy, reczniki, kosmetyki, ubrania, przekaski...to wszsytko zajmuje miejsce😅

    A co do porodu, to ja tez boje sie ewentualnej cesarki, temat sn jest mi juz znany, wiem na co się przygotować, a cc to dla mnie temat nieodkryty 🙈🙈🙈

    3jvzg7rf8l045ugq.png
    ckai43r818gdn5mx.png
  • Mama po przejściach Autorytet
    Postów: 4280 759

    Wysłany: 27 stycznia 2021, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NatkaZ wrote:
    Ja znowu panicznie boję się cesarki 🙈 Oba poprzednie porody miałam szybkie (1- 4 godz. 45 min, 2 - ok 2,5 godziny) i jeszcze po 2 godzinach już śmigałam po oddziale 🤪😁 A po cesarce boję się jakby to było z poruszaniem i gojeniem się nlizny.

    Przed pierwszym porodem bałam się tylko tego, że nie poznam kiedy się zacznie ale jak mnie wody zalały to już wiedziałam, że to to 😁

    Wow, nawet można powiedzieć, że oba miałaś bardzo szybkie.
    Ja niestety nie mam dobrych wspomnień. W pierwszej ciąży miałam wywoływany poród w 20tc. i trwał 19 godzin 🙈 Tłumaczę sobie ,że to coś zupełnie innego, ani ja (nie miałam pojęcia jak oddychać,by sobie ulżyć) ani moje ciało nie było na to przygotowane, więc pewnie dlatego pomimo maksymalnych dawek znieczulenia ból był okropny 🙈 i wtedy wiedziałam, że i tak nie będzie nagrody w postaci płaczu synka, tylko nieustający nasz płacz 😭
    Nie wiem czy dam rady z takimi wsponianiami.

    OrT4p2.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4620 1935

    Wysłany: 27 stycznia 2021, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 grudnia 2022, 11:07

    Mama po przejściach lubi tę wiadomość

  • Veruka Autorytet
    Postów: 1005 466

    Wysłany: 27 stycznia 2021, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama po przejściach na pewno dasz rade! Pozytywne nastawienie to już połowa sukcesu. Rozumiem, że po tym co Cię spotkało wspomnienia z porodu są u Ciebie inne, i wcale się nie dziwie - to musiał być koszmar. Teraz jednak motywacja będzie ogromna, bo wiesz, że jeszcze chwila i zobaczysz swoje maleństwo :) ale cesarka też jest ok, efekt końcowy ten sam ☺️

    Ja panicznie nie chciałam cesarki bo po porodzie nie mogłabym kangurować córki i niewiadomo ile byłabym bez niej. Wizja mojego maleństwa leżącego w jakimś miejscu bez mamy i pod opieką jakiś obcych ludzi była dla mnie największą motywacją. Co nie zmienia faktu, że po kilku godzinach skurczy błagałam o cesarkę i gdybym dorwała jakiekolwiek ostre narzędzie to chyba sama bym sobie ją wykonała 😄 teraz strach mam większy niż za pierwszym razem ale pocieszam się tym, że podobno drugi poród idzie szybciej (jeżeli nie to proszę, nie piszcie mi o tym ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2021, 14:38

    Mama po przejściach lubi tę wiadomość

    3i499vvjwdixpa2l.png

    iv09f71xe0b0j8js.png
  • Veruka Autorytet
    Postów: 1005 466

    Wysłany: 27 stycznia 2021, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała syrenka a co teraz z tą przepukliną? To się operuje czy jak?

    3i499vvjwdixpa2l.png

    iv09f71xe0b0j8js.png
  • Po prostu Zoe Autorytet
    Postów: 4388 1263

    Wysłany: 27 stycznia 2021, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szwagierka pierwszego syna rodziła trzy godz, drugiego dwie, trzeciego pół godz- ledwo dojechali do szpitala 😅 z każdym lekarze mówili że już za późno na podanie znieczulenia.
    Twierdzi że nie miała takich bóli jak opisują kobiety. Jej poszło szybko i sprawnie. Każdy poród wspomina dobrze.

‹‹ 288 289 290 291 292 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ