Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Po prostu Zoe wrote:Szwagierka pierwszego syna rodziła trzy godz, drugiego dwie, trzeciego pół godz- ledwo dojechali do szpitala 😅 z każdym lekarze mówili że już za późno na podanie znieczulenia.
Twierdzi że nie miała takich bóli jak opisują kobiety. Jej poszło szybko i sprawnie. Każdy poród wspomina dobrze.
Super! Zazdroszczę jej ☺️ W sumie trójkę dzieci urodziła szybciej niż ja jedno 🙃
-
Po prostu Zoe wrote:Szwagierka pierwszego syna rodziła trzy godz, drugiego dwie, trzeciego pół godz- ledwo dojechali do szpitala 😅 z każdym lekarze mówili że już za późno na podanie znieczulenia.
Twierdzi że nie miała takich bóli jak opisują kobiety. Jej poszło szybko i sprawnie. Każdy poród wspomina dobrze.
Wypytaj proszę jak to się robi w tak ekspresowym tempie 😆Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2021, 14:54
-
Ja poerwsze dziecko rodzilam 26h, wiec kazde kilkanascie bedzie dla mnie ekspresem😂 chyba ze drugie pojdzie na rekord
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
U mnie 4h pierwsza faza, 1h40 druga. W pierwszej nie bylo zle, smieszkowalam ze starym, pisalam na msg z przyjaciółka. Druga czesc to juz byl hardkor i myslalam ze trwa wiecznie, ale ostatecznie posslo szybko. Mialam zzo i podane pod koniec oxy. Natomiast same skurcze mialam juz od 21-22, na porodowce bylam po 1.
-
NatkaZ wrote:Ja znowu panicznie boję się cesarki 🙈 Oba poprzednie porody miałam szybkie (1- 4 godz. 45 min, 2 - ok 2,5 godziny) i jeszcze po 2 godzinach już śmigałam po oddziale 🤪😁 A po cesarce boję się jakby to było z poruszaniem i gojeniem się nlizny.
Przed pierwszym porodem bałam się tylko tego, że nie poznam kiedy się zacznie ale jak mnie wody zalały to już wiedziałam, że to to 😁
Natka no mam to samo! Nigdy nie rodziłam co prawda ale bardzo boję się cesarkize względu na to że długo będę dochodziła do siebie po znieczuleniu i nie będę mogła od razu zająć się dzidziusiem. Jak o tym pomyślę to serce mi pęka 💔
Adaś ❤️ 20.06.2021
1️⃣12.2019 procedura IVF Polmedis Wrocław
25.01.19 ET 8A -> Bhcg >2,3I/U ❌
2️⃣09.2020 procedura IVF Angelius Katowice M.P.
29.09.20 ET 8A -> 8dpt Bhcg 16I/U, 10dpt 68I/U, 12dpt 220I/U, 19dpt 3673I/U -> zdrowy synek💙✅
START - powrót po rodzeństwo 💪🏻💪🏻✊🏻
3️⃣09.2023 trzecia procedura IVF Invimed Wrocław
Zarodki: 2x8A,4AA,4BB,2x8A
02.10.23 - ET 2x 8A -> Bhcg >2,3I/U❌
04.12.23 - FET 4AA -> Bhcg >2,3I/U❌
27.02.24 - FET 4BB ->Bhcg >2,3 I/U❌
29.11.24 - FET 2x8A 13dpt 50I/U, 15dpt 90I/U, 17dpt 133I/U, 19dpt 224I/U, 24dpt 804I/U, 31dpt 2033I/U, 31.12.24 CP p.stronna -> leczenie Metotreksatem (bez efektu), 09.01.25 usunięcie prawego jajowodu ❌
4️⃣ Procedura Angelius Katowice -> M.P.🙏🏻❤️ -
Mala_syrenka wrote:W szkole rodzenia powinny być dodatkowe zajęcia pt. "Jak szybko wypluć dziecko"
Ojjj...Uczęszczałabym 👌🏼
Ja ponad 14h od odejścia wód, z czego 2,5h skurczy partych. Ale przypomniało mi sie! na czas porodu polecam lizaki - jest cukier więc trochę energii, nie liczy się jako jedzenie więc nie ma problemu z ewentualną cesarką i nie ma ryzyka połknięcia jak z cukierkiem ja długo wymiotowałam na porodówce więc cola by nie przeszła
A co do szpitala to u nas było tylko pare podkładów poporodowych na łóżko i kilka tych dużych podpasek. Starczyło na pół dnia, później już trzeba było mieć własny zapas. Dla dziecka nie dawali nic, chociaż leżała ze mną na sali dziewczyna z innego miasta która niespodziewanie urodziła w 37 tc (przyjechała z chłopakiem na weekend nad morze i synek ich zaskoczył), no i nie miała nic. Zanim ktoś z rodziny jej dowiózł torbę to położne jej dały ubranko, rożek, pampersy i inne potrzebne rzeczy, więc coś tam jednak mają mi za to położna wygrzebała spod lady herbatkę laktacyjną bo nie miałam pokarmu a chciałam karmić
-
Ja miałam dwie cesarki. Tylko pierwsza doba jest ciężka, potem jest coraz lepiej. I mi od razu przynieśli dziecko i leżało sobie wtulone we mnie aż mi ręce zdrętwiały 😅 Szybko dochodziłam do siebie i bardzo się cieszyłam, że nie miałam sn. W obu przypadkach o cesarce zdecydowały trudne okoliczności na chwilę przed porodem więc byłam przygotowana na obie wersje.
-
Mala_syrenka wrote:Cierpliwa, tyle czasu na porodówce czy liczysz od pierwszych skurczy?
Ok 11:30 w piatek mialam regularne bolesne skurcze co ok 5 minut, o 21 mialam juz takie naprawde mocne co 2 minuty, kolo polnocy mialam juz skurcze co minute, 4cm rozwarcia dopiero po 3 w nocy, ok 4:30 dostalam znieczulenie, do pelnego rozwarcia i skurczy partych doszlam o 11:15 w sobote, a urodzilam 13:27
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
U nas byl bufet na oddziale, gdzie sniadania i kolacje sie w formie bufetu odbywaly, tam tez zawsze herbatek roznych pod dostatkiem owocowe, ziolowe, na laktacje, na wyproznienie... kawa tez cala dobe pod dostatkiem, do tego woda gaz/nie gaz i o wode tez pytaly pokojowe, czy jakas do pokoju przyniesc, owoce tez byly 24h/dobe pod dostatkiem, w pokoju laktacyjnym zawsze pod dostatkiem powa ciemnego bezalkoholowego, mozna sobie bylo brac... zawsze sobie "na pozniej" moglam wziac male takie 0,25l mleko, zeby np femaltiker sobie zrobic, czy jogurt zeby miec jakby mi sie po obiedzie a przed kolacja, albo po kolacji zachcialo cos innego jak owoce...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Ccierpliwa, Bajka, Unify dziękuję za polecenia kamerek😁
Ja chciałabym strasznie urodzić naturalnie. Moja siostra rodziła na początku stycznia i niestety widzę po niej, że cesarka to poważna operacja szczególnie jak się mieszka na 4 piętrze bez windy. Wydaje mi się, że po naturalnym porodzie człowiek dochodzi szybciej do siebie. Ale najważniejsze słuchajcie to, żeby dziecko było zdrowe, a nie jak urodzimy 😉😊 Matki zniosą wszystkoMamy to !!! 11dpo⏸️😍 28.09
30.11 7,4 cm chłopiec 💙🥰
-
Chaos, ja przyznam szczerze bylam w szoku i serio myslalam, ze maz mi bedzie cos dowozic musial... pamietam, ze wzielam z domu jakas paczke pelnoziarnistych herbatnikow i paluszki i jedno i drugie do domu zawiozlam i cole tez🙈 nic nie otworzylam w szpitalu... moj maz tez jak rodzilam to szedl sobie z porodowki do bufetu zrobic kawe , a pomiedzy polozne donosily nam wode, albo maz przynosil, wiec nie bylo potrzeby nawet zeby miec cokolwiek swojego...
Pamietam, ze polozna mi nawet przyniosla koldre z lozka jakie mialy dla mnie przygotowane, zeby po porodzie nas na sale odwiezc jak mnie dreszcze zlapaly po podaniu znieczulenia...
W ogole polozna, ktora byla przy moim porodzie byla mega i strasznie bym chciala, zeby byla ponownie, ale pewnie taki fuks mnie nie spotka...
A lekarka ktors byla przy porodzie, przyjmowala mnie 9 miesiecy wczesniej do szpitala z mocna hiperka po punkcji i przy wypisie na transfer zyczyla, zebym w sierpniu wrocila do porodu... jak ja zobaczylam jak wchodzi do salo porodowej, to az sie poplakalam... pozniej mi szwy zakladala to wspominalysmy... pamietam, ze jak mnie przyjmowala z hiperka, to pytala z jakiego powodu ivf i razem ze mna miala lzy w oczach jak jej w skrocie opowiadalam wcześniejsze 5 lat staran...
Serio lepiej trafic nie moglam...
Jeszcze dzieki przytomnosci poloznej uniknelam cesarki, bo zaczela sie lekka panika, ze malej spada tetno przy skurczach, juz byly pytania kiedy ostatni raz jadlam itp az tu nagle ona sie przyglada ktg i przyglada i mowi, ze jej cos nie gra... okazalo sie, ze mala na skurczu sie przesuwala i wskakiwalo moje tetno a nie jej spadalo... jakby tego nie odkryla, to skonczylabym cesarka...Chaos lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
No nie wiem właśnie dziewczyny, ja także jestem panikara ale od rana plamienie nie powtórzyło się. Ech a połówkowe dopiero za dwa tygodnie, może przepisze sie na wczesniejszy termin..21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Cudowna położna w trakcie porodu to na pewno skarb.
Co do cesarki i sn to każdy ma plusy i minusy. Naturalny boli zapewne milion razy bardziej, za to przy cesarce dochodzi się dłużej do siebie. Tak czy siak i tu i tu mogą pojawić się powikłania i to stresuje najbardziej. Gdyby ktoś mi powiedział, że na 100% nic się nie wydarzy przy porodzie siłami natury to nawet bym się go nie bała
Ale osobiście i tak wolę sn niż cesarkę - oczywiście jeśli bedzie mi dane.
I pewnie szybko pożałuję w trakcie skurczy
A jak słyszę Cccierpliwa jakie masz warunki szpitalne to aż się serce kraje jak to u nas wygląda... mam nadzieję, że mimo wszystko coraz więcej szpitali stara się zmieniać porodówki na standard "zachodni" -
Semireguska myślę, że każde plamienie warto zweryfikować.
Aczkolwiek niedawno się przeniosłam do Was z innego forum o in vitro. Tam dziewczyny prawie wszystkie musiały stosować zastrzyki z heparyny i bardzo wiele z nich miała krwawienia na tym tle. Po in vitro każda praktycznie miała zlecaną heparynę na lepsze ukrwienie macicy (ja również brałam cały 1 trymestr zastrzyki neoparin). Więc strzelam, że to po prostu wina zastrzyku. Naprawdę mnóstwo dziewczyn miało skutki uboczne w postaci plamień.
Ale dla spokoju zawsze warto się upewnić.
-
Muszę się pochwalić od 2h tak Adaś zaczął harcować w brzuszku że aż się wzruszyłam 😲😍😍😍 od kilku dni raz na dzień dawał o sobie znać ale teraz to już przeszedł samego siebie. Pierwsze porządne ruchy mamy zaliczone! 👍🏻
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2021, 18:45
Mama po przejściach, Chaos, Alaia77, Marta9191, AśKa31, Veruka, unify, Noelle, Bajka111 lubią tę wiadomość
Adaś ❤️ 20.06.2021
1️⃣12.2019 procedura IVF Polmedis Wrocław
25.01.19 ET 8A -> Bhcg >2,3I/U ❌
2️⃣09.2020 procedura IVF Angelius Katowice M.P.
29.09.20 ET 8A -> 8dpt Bhcg 16I/U, 10dpt 68I/U, 12dpt 220I/U, 19dpt 3673I/U -> zdrowy synek💙✅
START - powrót po rodzeństwo 💪🏻💪🏻✊🏻
3️⃣09.2023 trzecia procedura IVF Invimed Wrocław
Zarodki: 2x8A,4AA,4BB,2x8A
02.10.23 - ET 2x 8A -> Bhcg >2,3I/U❌
04.12.23 - FET 4AA -> Bhcg >2,3I/U❌
27.02.24 - FET 4BB ->Bhcg >2,3 I/U❌
29.11.24 - FET 2x8A 13dpt 50I/U, 15dpt 90I/U, 17dpt 133I/U, 19dpt 224I/U, 24dpt 804I/U, 31dpt 2033I/U, 31.12.24 CP p.stronna -> leczenie Metotreksatem (bez efektu), 09.01.25 usunięcie prawego jajowodu ❌
4️⃣ Procedura Angelius Katowice -> M.P.🙏🏻❤️