Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Noelle wrote:Dziewczyny macie takie dni, że zaczynacie się zastanawiać czy dotrwacie do końca? 😪
Ja dzisiaj cały dzień czytam o tym czy gdybym teraz urodziła to dziecko przeżyje i ile muszę jeszcze minimum wytrzymać.
Niby nic się nie dzieję i jedyne co mogłoby mnie niepokoić to jakieś tam lekkie twardnienie brzucha a mimo to cały czas towarzyszy mi straszny niepokój. 🙈
-
Bajka111 wrote:A to nie jest tak, że przy partych już nie dostajesz znieczulenia? Jak ja miałam znieczulenie to właśnie jak już było blisko do partych to nie dostawałam i w trakcie partych to już wiadomo, że broń Boże. I właśnie lekarze mi tłumaczyli, że partych nie można na znieczuleniu, bo pacjentka nie będzie współpracować wtedy tak dobrze. Znaczy ja mam takie doświadczenie w tej kwestii, lekarzem nie jestem.
KasiaC u nas takiego szpitala niestety nie ma, a z opowieści wydaje mi się to super opcją. Ja akurat chciałabym rodzić w tym co wcześniej, ale to jest najbardziej oblegany szpital, więc ciężko się tam dostać do rodzenia. Są 3 szpitale, w tym dwa mają najwyższą referencyjność, więc ostatecznie gdzie wyląduje to się dowiem jak mnie przyjmą, ech. Zawsze ten sam stres. Na szczęście czerwiec nie wydaje mi się bardzo porodowym terminem i może każda z nas urodzi tam gdzie by chciała.
Kuzynka rodziła na totalnym znieczuleniu. Dostała znieczulenie przy 7 cm (w ostatniej chwili), a urodziła pół godziny później. Nie czuła skurczy i to położna musiała mówić jej kiedy przeć.
Zazdro.. 🙃Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
U mnie znieczulenie trzymało aż do partych, dostałam je chyba przy 6cm,nie pamietam. Położna mówiła kiedy przeć, a kiedy nie bo musiała wsadzić ręce (sory za opis) i trzymać pępowinę żeby nie zacisnęła się małemu na szyi, a i tak pierwsze chwile nie oddychał. I był siny jak smerfy. A najlepsze że gdyby nie mąż to ja bym o tym nie wiedziała, tak byłam skupiona na tym żeby urodzić a później tak płakałam że mam już małego na sobie. Że sie nie zorientowałam że nie krzyczał. Ale za to juz całe 2h kangurowania ssał pierś
-
Niezapominajka5 wrote:Chyba nie do końca
Kuzynka rodziła na totalnym znieczuleniu. Dostała znieczulenie przy 7 cm (w ostatniej chwili), a urodziła pół godziny później. Nie czuła skurczy i to położna musiała mówić jej kiedy przeć.
Zazdro.. 🙃
Ależ bardzo możliwe, ja tylko piszę co mi lekarze mówili, jak napisałam - ja lekarzem nie jestem, tylko takie informacje dostałam. Dlatego pytam jak u innych właśnie.
Chociaż, jeśli kuzynka urodziła pół godziny później no to ciężko to wyczuć. Ja dostałam podobnie w ostatniej chwili na 6/7 cm, ale urodziłam parę dobrych godzin później.
-
Dziewczyny trzymajcie kciuki. Jedziemy właśnie na drugie połówkowe i mam mega stresa, że znowu lekarz coś wynajdzie
Santi_14, Chaos, Noelle, unify lubią tę wiadomość
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
A jeśli chodzi o rozejście to mi się wydaje jak Cccierpliwa pisze, że w ciąży to normalne (mi także się robi trójkącik), grunt żeby po porodzie to doszło do siebie.
Ja fizjo mam w poniedziałek właśnie przez miednicę/biodra i kręgosłup, bo z tygodnia na tydzień ból i problemy z chodzeniem tylko rosną. Ale czy coś pomoże to nie mam pojęcia, bo w pierwszej ciąży nie byłam u fizjo ani razu.
Smacznego czwartku! -
Cześć wam! My podobnie jak niektóre dziewczyny tłusty czwartek zaczęliśmy już wczoraj, narobiliśmy z mężem sterty faworków i poz iej cały wieczór siedzieliśmy i jedliśmy 🤦♀️😜 dziś muszę upolować jakieś pączki 🤗
Jadedzis na spotka ie z położną, ciekawa jestem jak będzie. Musiałam zrezygnować z położnej w swojej przychodzi bo jak mi powiedziała że mam do niej dzwonić dopiero po porodzie to mi ręce opadły 🤷♀️
Któraś z was ostatnio pisała, że kupiła otulacz z Tulika, weszłam sobie na ich stronkę i bardzo mnie urzekły i też mam już w domu otulacz. Wydaje się super i mam nadzieję, że maluszek będzie do akceptował 👍🏻Adaś ❤️ 20.06.2021
1️⃣12.2019 procedura IVF Polmedis Wrocław
25.01.19 ET 8A -> Bhcg >2,3I/U ❌
2️⃣09.2020 procedura IVF Angelius Katowice M.P.
29.09.20 ET 8A -> 8dpt Bhcg 16I/U, 10dpt 68I/U, 12dpt 220I/U, 19dpt 3673I/U -> zdrowy synek💙✅
START - powrót po rodzeństwo 💪🏻💪🏻✊🏻
3️⃣09.2023 trzecia procedura IVF Invimed Wrocław
Zarodki: 2x8A,4AA,4BB,2x8A
02.10.23 - ET 2x 8A -> Bhcg >2,3I/U❌
04.12.23 - FET 4AA -> Bhcg >2,3I/U❌
27.02.24 - FET 4BB ->Bhcg >2,3 I/U❌
29.11.24 - FET 2x8A 13dpt 50I/U, 15dpt 90I/U, 17dpt 133I/U, 19dpt 224I/U, 24dpt 804I/U, 31dpt 2033I/U, 31.12.24 CP p.stronna -> leczenie Metotreksatem (bez efektu), 09.01.25 usunięcie prawego jajowodu ❌
4️⃣ Procedura Angelius Katowice -> M.P.🙏🏻❤️ -
U mnie zamartwianie się przychodzi falami. Aktualnie nic mnie nie martwi. Nawet to czy zdążę z zakupami przed porodem. Właśnie ustaliłam sobie z szefową, że biorę środę wolną. Pójdę rano na glukozę. A później jak będę czuła się dobrze to na przeciwko przychodni mam Arkadię. Grzech byłoby nie skorzystać skoro już tam będę 😁
Z tego co się zorientowałam to brakuje mi ubranek na 56. Pójdę się zagrzebać. Może jakieś promki. Któraś z Was wspominała o Smyku. -
Nika312 wrote:Ja chyba mam jakiś inny przelicznik podany bo u mnie obwód głowy wynosi 187.7 (hc)
I jest gdzieś na 65 centylu
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Noelle wrote:Czy Was też czasami szczypią piersi? 🙄
Dzisiaj obudziłam się z takim bólem, że nawet noszenie koszulki boli i chyba będę chodziła goła póki jestem sama w domu..... 🤦🏻♀️
U mnie od wczoraj ból sutków przy dotyku. Nie wiem co im się stało 🤷♀️ Ostatnio strasznie swędziały ale wystarczyło że posmarowałam lanoliną i był spokój. Teraz znowu ból. Co będzie za tydzień? 😉
Ból który opisujesz miałam na samym początku ciąży. Później przeszło i można było normalnie dotykać. Pewnego razu mąż mnie obejmował, zabierał rękę i niechcący zaczepił za pierś, myślałam że go rozszarpie za to z bólu. -
Zoe u mnie też już pojawiały się różne bóle i swędzenia ale czegoś takiego jeszcze nie czułam. 🙈
Normalnie szczypie mnie cała pierś łącznie z sutkiem i aż promieniuje mi to do żeber.
Chyba zaraz zrobie sobie okłady z pączków. 😂espoir lubi tę wiadomość
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Po prostu Zoe wrote:U mnie zamartwianie się przychodzi falami. Aktualnie nic mnie nie martwi. Nawet to czy zdążę z zakupami przed porodem. Właśnie ustaliłam sobie z szefową, że biorę środę wolną. Pójdę rano na glukozę. A później jak będę czuła się dobrze to na przeciwko przychodni mam Arkadię. Grzech byłoby nie skorzystać skoro już tam będę 😁
Z tego co się zorientowałam to brakuje mi ubranek na 56. Pójdę się zagrzebać. Może jakieś promki. Któraś z Was wspominała o Smyku.
Myśle moje drogie ze to martwienie się to już chyba do 18tki malucha a pewnie i dalej.
Ja się najpierw martwiłam do końca stymulacji (szczególnie ze to 3 ivf było), później beta ze za wysoka, później brakiem objawów i jak stuknal mi 1 trymestr to stwierdziłam ze no teraz to chyba po strachu. Na cały miesiąc... (ah piekny był to miesiąc!!) aż przyszła infekcja, skurcze, no i torbiel z połówkowych i ot, zamartwiam się od nowa. Ten tydzień jakiś lepszy, staram się myśleć rozwiązaniami, ale nie jest lekko. Trzeba myśleć ze będzie dobrze i planować krok po kroku do przodu.
Miłego dnia kobietki, mam nadzieje ze mi mąż paczka znajdzie !
Po prostu Zoe, Noelle lubią tę wiadomość
-
Marta9191 wrote:Czy któraś mogłaby się wypowiedzieć na temat fotelika RECARO Zero.1 ELITE i-Size ?
Nie miałam tego fotelika, ale wg opinii najlepiej go przymierzyć do auta, bo przez konstrukcję fotelik bardzo często jest zbyt pionowo w aucie i dziecko będzie źle leżało, mogą być problemy z lecącą główką. I jest to spowodowane właśnie wpinaniem fotelika w fotelik podobno.
Marta9191 lubi tę wiadomość
-
Julia, mysle, ze zdecydowanie dalej jak 18tka🙈
Ja tez mialam wysoka bete, bo w 14dpt taka sama jak 14dpt w ciazy blizniaczej, wiec panika, tym bardziej, ze od 6dpt krwawilam... w poprzedniej ciazy stracilam jedno z blizniat, wiec kolejna panika... ogolnie bylo stresowo w obu ivf, a myslalam, ze z drugim bedzie latwiej...
Marta, tak jak Bajka juz napisala, trzeba mierzyc, ogolnie fotelik jest ok, ale trzeba miec naprawde prosta kanape zeby dobrze lezal, wiec do nie kazdego samochodu bedzie...Julia87, Marta9191 lubią tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Noelle przepraszam, że to napisze ale zawsze się śmieje jak czytam co tym razem Cię spotkało 😊😊😊 ja oprócz tego, że moje sutki wyglądają jak wentyle od stara to na cycuszki narzekać nie mogę 😂 jedyne co mi dokucza to pod wieczór jak za długo siedzę na kanapie z taką trochę spuszczoną dupą i nogami na stoliku np czytając książkę to nie potrafię potem wstać 🙈 mam taki ból w prawym półdupku, że szok 🙈 pewnie coś wtedy uciskam 🙄🙄🙄
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2021, 11:25