Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Dołączę do cierpiących w nocy. Regularne skurcze do 3 nad ranem, udawało mi się zasnąć pomiędzy nimi. W dodatku zabrakło mi nospy a całkiem zapomniałam, że mam w domu scopolan. Unify przypomniałaś mi 🙈
-
Cccierpliwa wrote:Mama po.przejsciach, tak, wypelnialam i za pierwszym razem i teraz tez bede wszystko sama
wyglada strasznie na pierwszy rzut oka, a tak naprawde nie jest ani troche
Ok, trochę weszłaś mi na ambicje 😄 Może też chociaż spróbuję sama z tym się uporać.
Dziewczyny straszycie mnie tymi skurczami, idę na górę po walizkę 😂 bo może i mnie lada moment coś zacznie już łupać🙈 -
Współczuję ciężkich nocy. Ja za to po wczorajszym zarciu bez opamiętania spałam jak dziecko. Jeszcze córką zrozumiała potrzeby matki i spala do 8.00. pełen luksus;D ja myślę,że te bóle teraz takie i to wszystko będą się zdarzały coraz częściej. To chyba ten etap. Ale to może być też bezpośredni zwiastun niestety.
Nie szalejmy, maja jeszcze nie ma! -
Co ja dziewczyny wczoraj odwaliłam. Poszliśmy na spacer na polanke w lesie 4,5 km w jedną stronę. Dla mnie to norma bo tyle w sumie spaeruje więc czułam się świetnie. Poseidzieliśmy tam ze 2 godziny, zaczęły mnie boleć nogi i kręgosłup no i przyszedł czas powrotu. Myślałam że spokojnie dam radę drugie tyle przejść ale okazało się to niełatwe.. co ja mówie, masakra..
No i powiem wam że dziś była najgorsza noc jaką miałam w ciaży. Budziłam się chyba co pół godziny, wszystko mnie ciągnęło, biodra i kręgosłup to był koszmar a jak wstalam siusiu to prawie nóg nie czułam
Dziś już lepiej ale leże z nogami w górze i rozciągam się co chwile, musiałam badania odwołać bo bym się do przychodni nie doczłapała
A co do skurczy i twardnienia brzucha, ja nie mam w ogóle od miesiąca.. myślałam że skurcze Higgsa już w tym okresie powinny się pojawić21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Mama po przejściach wrote:Dziewczyny straszycie mnie tymi skurczami, idę na górę po walizkę 😂 bo może i mnie lada moment coś zacznie już łupać🙈
-
Moja wczoraj na olimpiadzie była 🙈 mój brzuch wieczorem falował w każdą stronę 😂 po godzinie to już mnie bebechy bolały a pannica się ułożyć nie potrafiła 😊 ja mam w środę wizyte więc zobaczymy jaką ma teraz pozycje i przede wszystkim ile waży 😊 nam położna mówiła, że od 34 tc możemy odczuwać słabiej dziecko- zobaczymy😁 ja mam plan na ten tydzień- spakować torbę i to do tego stopnia żeby dołożyć tylko ładowarkę i przekąski 😂😂😂
-
Ja to chyba jestem najlepsza 😂🙈 Jeszcze nie mam wszystkiego skompletowane do szpitala, jeszcze jedna koszula do karmienia do mnie jedzie, bluzek jeszcze nie mam, ale przekąski gromadzę już od dawna 😂
_agrafka_, Batylda, Nitka1 lubią tę wiadomość
-
Ja odpukać czuję się w miarę dobrze, tzn mam już mniej siły i śpię więcej ale ogólnie nie jest źle, brzuch rzadko kiedy mi twardnieje, skurczy przepowiadających nie czuje. Rano jestem w stanie poćwiczyć i dodatkowo zrobić jeszcze około 10 tys kroków w ciągu dnia ale zdarza sie i taki dzień ze nie mam totalnie mocy i siedzę w fotelu i czytam bo na nic innego nie znajduje energii.
Tez już wyciągnęłam walizkę i planuje w tym tygodniu się spakować.
Mojej siostrze już tydzień został do terminu porodu 😱 zaczynam się tym stresować 😂 -
Mama po przejsciach, tam w tym o elterngeld wiekszosc ciebie nie dotyczy i zostawiasz puste
serio wydaje sie straszne, sama bylam przerazona, a ostatecznie jeat naprawde spoko... qiekszosc tych punktow tam, dotyczy azylantow...
Co do szpitala, pakowania, skurczy... ja skurcze juz tez miewam czasami i mega twardnienia, ale to normalka na tym etapie jesli sa na zasadzie pojawiam sie i znikam... kupione mam jeszcze nie wszystko, a spakowane nicpoprane tez cale 0 i dla mnie i malego
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Ja się najbardziej boje, ze przegapie moment, kiedy jechać do szpitala i urodze sama w domu 🤣 ale czytałam na kilku stronach, że skurcze przepowiadajace zaczynają się bólem od góry brzucha, a mnie boli centralnie na dole podbrzusze. Jak nigdy, będę miała masę pytań dziś do gina.
Mnie do kupienia została wanienka tylko, ale czekam, może jakims cudem Ikee otworzą 😅🤦♀️
Również w tym tygodniu chce już torbę spakować, ubranka mam w 90% wyprane i uprasowane (dziękuję mamo 😁) łóżeczko stoi, wózek czeka 🥰 -
Monia mój mąż tez zawsze bagatelizuje moje objawy. Z jednej strony dobrze, ze oni zachowują zimna krew, ale z drugiej strony nie są sobie w stanie wyobrazić jak to jest być w ciąży i czuć wszystko to co czujemy my. Zreszta oni nawet jednego dnia okresu by nie przeżyli. Każdy jechałby na szpital, a raz w miesiącu zrobiliby 3 dni wolnego ze względu na okres.
Monia66 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny. Czuję coraz większą nerwówkę czytając o waszych przeżyciach.
Moja niunia (nadal bezimienna) też ma takie dni, że mało ją czuję. 3 dni nie kopie, jeden kopie bez przerwy i powtórka. Już się przyzwyczaiłam do leniucha, jak mniej ją czuję to jem posiłek, kładę się i liczę sobie ruchy mniej więcej. Czasem muszę puknąć w brzuszek, żeby odwzajemniła ruchem. Ale nie chcę jej tak dźgać, bo boję się, że pomyśli, że ją biję 🤣😁Mam nadzieję, ze będzie taka grzeczna po urodzeniu 😜
Torbę do szpitala mam już dawno spakowaną, ostatnio dołożyłam podkłady i majtasy siateczkowe. Teraz czas na torbę dla malutkiej. Nic niepoprane, niepoukładane. Czekam na wenę 👌
Skurczy nie czuję w ogóle. To normalne? Twardnienia brzucha miałam na początku ciąży, odkąd biore aspargin minęlo. Przedwczoraj się nasprzątałam to wywaliło mi brzuch i czułam spięcie. Poza tym ok, w nocy muszę wstać 2 razy na siusiu. Najgorzej jak trzeba zrobic badania moczu i muszę trzymać od 1 w nocy do rana 🤦🏻♀️
Pokój małej mamy zawalony kartonami, nie wiem jak wyjść z tego bałaganu. Patrzę na wasze pokoiki i bardzo mi się podobają!😍
Ja również chcialabym rodzić na Madalińskiego, ale mamy ponad 100km ładną trasą, więc mam nadzieję zdążyć. W moim mieście dwie porodówki to masakra...
I malutka już 3 tyg odwrócona miednicowo. W środę mam wizyte to zobaczymy ile urosła.
10 lat starań
26.08.2018r. decyzja o ivf
28.01.2019 I ICSI punkcja - 7 komórek - 4 zarodki 3-dniowe 26 kwietnia FET22 czerwca FET
28 sierpnia - 2 zarodki nie rozmroziły się
17.01.2020 II pICSI punkcja - 6 komorek - 1 wczesna blastocysta 22.01 ET
13.08. 2020 III pICSI punkcja - 9 komórek - 5 blastocyst - 4.1.1, 3.3.3, 2bl, 2bl, 2bl
12.10 FET
7dpt beta 134,31mIU/ml
9dpt beta 318,49mIU/ml
11dpt beta 745,15mIU/ml
Usg 30.10.2020r. -> pęcherzyk żółtkowy
Usg 31.10.2020r. -> krwawienie, pęcherzyk na swoim miejscu
(21dpt hcg total 27973,8mIU
23dpt hcg total 34761,5mIU)
23dpt beta 34558,50mIU/ml
16.11 usg, jest śliczne serduszko ❤ -
A ja miałam dzisiaj podjechać na sprawdzenie szyjki ale moja pani doktor dzwoniła, że nienajlepiej się czuję i wolałaby mnie nie narażać. 🙄
Powiedziała, że mam jutro normalnie jechać na planowaną sesję a zobaczymy się w przyszłym tygodniu.
Niby nic nie stoi na przeszkodzie pod warunkiem, że się nie przeforsuję bo szyjka ostatnio była zamknięta a ja czuję, że młoda trochę podjechała do góry. 🙈Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️