X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwcowe mamy 2021
Odpowiedz

Czerwcowe mamy 2021

Oceń ten wątek:
  • Noelle Autorytet
    Postów: 5747 7951

    Wysłany: 13 maja 2021, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sumireguska u nas też głowa taka ciężka.... 😂😂😂

    Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️klz99vvj0698zxow.png
  • Batylda Autorytet
    Postów: 879 456

    Wysłany: 13 maja 2021, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też szukam dziury w całym, po wizycie u lekarza konsultuje wszystko z dr Google 🥴
    Też dziś dopiero w domu zobaczyłam że główka wyszła duża, HC ok, ale BPD dwa tygodnie do przodu, więc oczywiście się zamartwiam, w dodatku moje jednolite do tej pory łożysko okazało się być dwupłatowe. O dużej głowie ginka nic nie mówiła, o łożysku powiedziała tylko że to nic takiego i trzeba po porodzie tylko sprawdzić czy całe wyszło. Z moją prowadząca widzę się dopiero za dobry tydzień.

    relgtv73ymxx11gn.png


  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 13 maja 2021, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała_syrenka zazdroszczę podejścia szwagierki :)
    Ja podobnie jak niektóre z Was, wszystko analizuje, sprawdzam, czytam..
    Niekiedy kosztuje mnie to sporo nerwów.
    O ciąży bałam się mówić, bo gdyby poszło na początku coś nie tak, to nie chciałam żeby obcy wiedzieli.
    I takim sposobem znajomi i dalsza rodzina dowiedzieli się dopiero około 5 miesiąca 🙃

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • unify Autorytet
    Postów: 936 731

    Wysłany: 13 maja 2021, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wiem, ze te pomiary trzeba brac czasem z przymrużeniem oka. Zobaczymy co powie inny lekarz za 2 tygodnie, jesli doczekam🤭 dzisiaj sie pomartwie, ale jutro juz bedzie mi lepiej. Dzięki za ,,wysluchanie" , zawsze mi lepiej jak sie tu wygadam :) ❤ po porodzie na pewno stad nie znikne, jeszcze tyle przed nami😂

    atdc2n0a92hantdh.png
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 13 maja 2021, 23:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Unify, dla mnie to też oczywiste, że dalej się zostaje na wątku. Poród, to tylko takie przejście na drugą stronę 🤭
    Przecież są różne dylematy, kupo-problemy 😁
    W grupie zawsze raźniej.

    Maggi lubi tę wiadomość

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 14 maja 2021, 01:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brawo ja... wieczorem mnie oświeciło, ze w sobote rano sesja, na zdjeciach widac przeciez paznokcie, a ja mam juz spory odrost... i tak oto zamiast prasowac dalej rzeczy synka, robilam do polnocy hybryde🙈

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Po prostu Zoe Autorytet
    Postów: 4405 1264

    Wysłany: 14 maja 2021, 05:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgodnie z zaleceniami pani doktor zabawiliśmy się z mężem wieczorem. O matko i córko... zanim dobrze ze mnie wyszedł już zaczęłam coś odczuwać. Zaczął twardnieć brzuch, pojawiły się mocniejsze bóle miesiączkowe z jakby promieniowaniem do szyjki. Ale twardo leżę, zmieniłam pozycje, nic, boli nadal. Trzymałam dłonie na podbrzuszu bo zawsze ciepło mi pomagało, nic, boli i pojawiły się skurcze. Pooddychałam. Po godzinie i dwóch wycieczkach do łazienki (mały zaczął się wiercić) poddałam się. Poszłam po nospe, w ciągu kolejnej godziny uspokoiło się na tyle, że usnęłam. Po pół godz pobudka do łazienki (nie wiem skąd tyle zapasów do sikania 😅 ) nadal coś czułam. Zasnęłam w pozycji półleżącej z rękoma na podbrzuszu. Także tak.

  • Nikola Autorytet
    Postów: 1690 301

    Wysłany: 14 maja 2021, 05:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny u mnie tez na ostaniej wizycie wyszły pomiary większe o tydzień. Moja doktor powiedziała, ze mam się nie martwić, bo na tym etapie zrobienie pomiarów jest trudne. Główka małego była tak nisko, ze nie mogła długo sprawdzić przepływów, a nie mogła się poddać, bo na tym etapie ciąży to niezwykle ważne.

    Ja tez jestem z tych panikujacych, analizujących i martwiących. Ale dzidzia jest dla mnie najważniejsza, a strach potęguje fakt, ze długo się staraliśmy i to był dla mnie bardzo trudny czas.

    Co do męża w łóżku, to ja nie wiem co mi się stało, ale przy próbie stosunku, sprawia mi to ból😳…nie wiem dlaczego i co się stało, ale kontynuacja jest niemożliwa.
    Zoe to ja bym chyba wolała już chodzić cały dzień na czworaka i skakać na piłce😄 A tak na poważnie, to u was ta metoda chyba rzeczywiście działa :) Tylko jak to ma tak bolec po każdym stosunku… to może lepiej w dzień jak w nocy. Dobrze, ze u Ciebie już tak niedaleko:)

  • Cyprysek89 Autorytet
    Postów: 1978 1633

    Wysłany: 14 maja 2021, 06:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zoe a wiesz jak ja miałam wcześniejszej nocy te akcje ze skurczami 1.5h to właśnie pomogło jak ręce dałam wzdłuż ciała- nie na brzuchu. Na początku sobie masowałam i chciałam czuć małą ale to nic nie dało i potem sobie skojarzyłam ktoś, gdzieś kiedyś pisał, że położne we wczesnej ciąży zabroniły komuś dotykać brzucha żeby nie wywoływać skurczy. Nie mam zielonego pojęcia czy to prawda ale mi pomogło 😊

    I swoją drogą znowu mu się brzuch obniżył więc wydedukowałam, że stąd te bóle były 😊 dzisiejsza noc byla tylko z przerwami na siusiu 😊

    l22ne6ydn4cyrozp.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4639 1938

    Wysłany: 14 maja 2021, 07:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My się z mężem nie zabawiamy od kilku tygodni, bo dla mnie to katorga. Nie podobam się sobie, libido zerowe i czuję się jak niepełnosprawna. Ale wczoraj jakoś miałam chęć. Po nic mi nie było;D w ogóle wczoraj po całym dniu chodzenia miałam mniej skurczy niż jak leżę, logiki w tym zero🙈🙈 a dzisiaj dłonie i stopy jak banie, w końcu zdjęłam obrączkę.
    W ogóle co do wywoływania porodu seksem, to ja słyszałam,że chodzi o prostaglandyny w nasieniu. Ale ja tam nie wiem. Myślę,że nie da się za bardzo porodu niczym przyspieszyć.

  • Po prostu Zoe Autorytet
    Postów: 4405 1264

    Wysłany: 14 maja 2021, 07:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, chodzi o skład nasienia. Nie wiem co na mnie tak zadziałało. Przed samym zaśnięciem pomyślałam tylko że muszę się zdrzemnąć bo nie mam wystarczającej siły na poród 😅
    Znajoma ganiała męża dwa razy dziennie przez tydzień i nic nie ruszyło. Wieszała firanki, sprzątała i nic. Szwagierka na tydzień przed porodem pojechała na izbę przyjąć kłamiąc, że kłuje ją brzuch, ma dziwne skurcze i mały słabo wyczuwalny. Stan szyjki sprawdził lekarz, pogmerał jej ostro, usg, ktg i do domu bo przez tydzień nie urodzi na pewno. Wróciła o 22 z akcją porodową (trzecie dziecko, dwa poprzednie ciąże przenoszone - porody wywoływane). Bratową wzięli tydzień po terminie na wywoływanie i dopiero ruszyło. Nie ma reguły 🤷‍♀️

  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4639 1938

    Wysłany: 14 maja 2021, 07:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie ma reguły, a szkoda. Fajnie by było mieć chociaż raz w całej ciąży na coś wpływ;D

    Chaos, Noelle lubią tę wiadomość

  • Nikola Autorytet
    Postów: 1690 301

    Wysłany: 14 maja 2021, 07:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala syrenka tez tak uważam. Nie wierze w żadne herbatki z liści malin, oleje z wiesiołka, chodzenie po schodach. Jak ma się zacząć to się zacznie. Ja zdecydowanie będę wolała zaczekać trochę dłużej i nie indukować, ale wiadomo ciaza rządzi i porod rządzą sie swoimi prawami i natura może czasem zawieść. Co raz częściej myśle sobie co ma być to bodzie, a będzie dobrze:)

  • Papillon Autorytet
    Postów: 1149 1972

    Wysłany: 14 maja 2021, 07:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja Melduję, że mój mały ma 3150 gr 😱 już. Głowa jak zwykle wielka, a brzuch na dany tydzień 😂 Maz się śmieje, że duży baniak po nim, ale mnie się wydaje, że jest proporcjonalny😅. Ostatnia wizyta u gin 27.05 i wtedy mam mieć w szpitalu też ktg 😅 Chyba niedługo rodzimy!!!
    Wczoraj spakowałam walizkę, ale tego wszystko jest 😂

    Ahh szyjka się skróciła, jest miekka, ale zamknięta. Seksy zakazane, żeby jednak jeszcze chwilę posiedział.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2021, 07:35

    unify, Mala_syrenka, NatkaZ, Cyprysek89, Chaos, Mama po przejściach, Veruka, Bee, Niezapominajka5, Maggi lubią tę wiadomość

    34 👩🏼‍🦰34 👨🏻‍🦰
    2021 synek ❤️
    09.02 ⏸️ 12dpo
    11.02 beta 114 14 dpo
    13.02 beta 258 16dpo
    13.02 Progesteron 31
    21.02 beta 2651 i próg 17,8
    22.02 usg jest pecherzyk 6mm(prawdopodobnie 5+1)
    3.03 jest maluch 0,69 cm i serduszko ❤️. Kosmówka się odkleja, ale walczymy.
  • Nikola Autorytet
    Postów: 1690 301

    Wysłany: 14 maja 2021, 07:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, które już zmówiły test na SMA. Szybko przyszła przesyłka po złożeniu zamowienia?

  • Foxy Autorytet
    Postów: 764 351

    Wysłany: 14 maja 2021, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po prostu Zoe wrote:
    Zgodnie z zaleceniami pani doktor zabawiliśmy się z mężem wieczorem. O matko i córko... zanim dobrze ze mnie wyszedł już zaczęłam coś odczuwać. Zaczął twardnieć brzuch, pojawiły się mocniejsze bóle miesiączkowe z jakby promieniowaniem do szyjki. Ale twardo leżę, zmieniłam pozycje, nic, boli nadal. Trzymałam dłonie na podbrzuszu bo zawsze ciepło mi pomagało, nic, boli i pojawiły się skurcze. Pooddychałam. Po godzinie i dwóch wycieczkach do łazienki (mały zaczął się wiercić) poddałam się. Poszłam po nospe, w ciągu kolejnej godziny uspokoiło się na tyle, że usnęłam. Po pół godz pobudka do łazienki (nie wiem skąd tyle zapasów do sikania 😅 ) nadal coś czułam. Zasnęłam w pozycji półleżącej z rękoma na podbrzuszu. Także tak.
    Kurczę Zoe, może coś w tym jest bo zanim miałam wczoraj w nocy te kilkugodzinne skurcze to 2-3 godziny wcześniej mieliśmy z mężem pożegnalny seks. Tylko na tym etapie ciazy to już się okazało mało przyjemności a więcej bólu, strachu, obaw. Teraz myśle, ze to mogły być skurcze „sztucznie” wywołane orgazmem, na które cała reszta mojego organizmu i młody pozostali niewzruszeni i nie kontynuowali tematu ;)

    15.09.20: (I) ET 4.1.1
    bhcg 6dpt 44,7; 9dpt 220; 17dpt 4663
    25+4tc 891g, 29+4tc 1616g, 32+6tc 2230g, 34+4tc 2500g 36+5tc 3025g 38+3tc 3280g
    24.08.23 (II) FET 4.1.1
    bhcg 4dpt 1,1; 6dpt 3,8; 9dpt 6,6
    20.09.23 (III) FET 3.1.1
    39+5tc 3700g

    age.png

    age.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 14 maja 2021, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W tym naparze z lisci i wiesiolku to chyba nawet nie chodzi o wywolanie porodu, tylko z tego co pamietam, tak naprawde to tylko chodzi o przygotowanie szyjki i macicy, ze niby cwicza pod ich wplywem i sa bardziej elastyczne czy cos... juz teraz nie oamietam dokladnie, ale wlasnie ten wiesiolek to niby na szyjke a liscie malin na macice z tego co cos mi swita

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Lilak Autorytet
    Postów: 1570 929

    Wysłany: 14 maja 2021, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My po wizycie. Maluszek waży 2200g jest na 48 centylu. Przepływy w normie. Wszystko wygląda ok ale żeby nie było tak kolorowo gin powiedziała, że wpływ covidu może się ujawnić później.
    Miałam też ktg i póki co nic się nie pisze. Szyjka miękka i krótka 😲
    Następna wizyta z ktg 31 maja.

    Cyprysek89, Chaos, NatkaZ, Mama po przejściach, Batylda, Mala_syrenka, Nikola, Veruka, unify, Papillon, Bajka111, Niezapominajka5, Maggi, _agrafka_ lubią tę wiadomość

    ❤️Julian 10.06.2021 2845g i 50 cm szczęścia❤️
    15b891ccdb.png
  • Cyprysek89 Autorytet
    Postów: 1978 1633

    Wysłany: 14 maja 2021, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cierpliwa miałam to napisać 😊 olej z wiesiołka właśnie ma uelastycznić krocze żeby zniwelować ewentualne pęknięcia (taki masaż olejkiem od wewnatrz🤪) I akurat jego będę stosowała- pewnie jeszcze bardziej zaleje się śluzem ale trudno 😂 i ma wpływ na szyjkę 😊

    Noelle lubi tę wiadomość

    l22ne6ydn4cyrozp.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 14 maja 2021, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cyprysek, ja teraz olejnz wiesiolka tez zamierzam wyprobowac dodatkowo, bo z corka moja szyjka sie dlugo skracala i baaardzo dlugo i opornie rozwierala... od pierwszych regularnych takich co ok 5 minut skurczy, do rozwarcia 4cm minelo u mnie 16h wiec szmat bolesnego czasu... chce wyprobowac, zeby moze rozwieranie troszke lepiej szlo

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
‹‹ 668 669 670 671 672 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ