Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja to liczę własnie na full opisy porodów, zdjęcia dzidziusiów i generalnie wrażenia. I że w ogóle tu jeszcze po porodzie pogościmy, by się wspierać w innych tematach już po porodowych.
Melduję, że cały dzień pakowałam torbę, ale jest gotowaRzeczy na sam poród mam w zwykłej torbie jak na siłownię, jeszcze przekąski muszę dorzucić. I chcę, żeby ją mąż zabrał ze sobą od razu razem z koszulą porodową, ręcznikami z porodu itp.
A na okres po porodzie wcisnęłam się z rzeczami moimi i Soni to normalnej kabinowej walizki na kółkach + do tej walizki jest jeszcze mniejsza a la kosmetyczka. I wszystko udało się zmieścić tam
Santi_14 lubi tę wiadomość
-
Noelle nie pamiętam żeby podawali w cm ale one ponoć dają znać, że teraz należy zadzwonić po męża 😊 kolezanka wczoraj właśnie opowiadała, że nagle u niej nic się nie działo wysłali ją na patologię, mąż ledwo wrócił do domu i już po niego dzwoniła 😂
Noelle lubi tę wiadomość
-
Lilak wrote:U mnie też ciężka noc. Silne skurcze i ból miesiączkowy. Nospa max nie pomaga, więc mordęga trwała do 3 w nocy. Nigdy nie zdarza mi się to w dzień.
Dzisiaj już zaliczyłam badania żeby sprawdzić jak tam po covidzie i jutro wizyta. Jak wyszłam z domu i stanęłam na tym pięknym słońcu to poczułam się jak więzień opuszczający zakład karny 🙈
Jak tylko będę już mogła się zaszczepić to to zrobię chociażby dla faktu żeby nigdy w życiu już nikt nie ograniczył tak mojej wolności.
Bo ja nigdy nie miałam tak rozjechanej morfologi jak po covidzie właśnie 🤦♀️ani jeden parametr w normie. Wszystko albo za wysoko, albo za nisko 🙃Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Kurcze, na to sie martwie. Nie mam żadnych skurczy ani twardnień ani boli miesiaczkowych
Mam nadzieje że to nie jest zapowiedz tego ze moje ciało generalnie ma zamiar poczekać laskawie do 42 tygodnia xD21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Niezapominajka5 wrote:I jak Ci wyszły?
Bo ja nigdy nie miałam tak rozjechanej morfologi jak po covidzie właśnie 🤦♀️ani jeden parametr w normie. Wszystko albo za wysoko, albo za nisko 🙃
No masakra. Same strzałki góra lub dół, nic w normie, nawet tsh wysokie przy dawce letroxu 150. Nie wiem czy do porodu to unormuję. -
Ja z tym kapaniem zobacze dopiero jak bedzie dzidzi na swiecie. Jak bedzie sie strasznie męczył w tej kapieli to pewnie tez co drugi dzien bede myla plus co najwyzej kapiele na sucho
Też na poczatku w czystej wodzie. Raz na jakis czas dodam olejek z migdalow. A jak bedzie sie relaksować i cieszyć to mu przecież tego nie odbiore21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Sumireguska wrote:Kurcze, na to sie martwie. Nie mam żadnych skurczy ani twardnień ani boli miesiaczkowych
Mam nadzieje że to nie jest zapowiedz tego ze moje ciało generalnie ma zamiar poczekać laskawie do 42 tygodnia xD
Spokojnie, jestem dalej już niż Ty, a też jeszcze żadnych oznak 😉
Ale czytając Was poczułam się w obowiązku również spakować torbę do końca i już prawie gotowa. Podziwiam te, które muszę wziąść ze sobą totalnie wszystko 🤦🏼♀️ -
Melduję się po wizycie. Szyjka jeszcze trzyma, przepuszcza na palec (cokolwiek to znaczy😁). Pani powiedziala,ze rozwarcia jeszcze nie ma. Maly wazy 2780 g ❤ odstawiam juz dzisiaj luteine i scopolan, takze mam nadzieję, ze nic nie ruszy 😁
Ale, zeby nie bylo cukierkowo to za 2 tyg mam isc jeszcze do kogos na wizytę w swoim rodzinnym mieście bo maly ma troche maly brzuszek. 30cm co odpowiada na początek lipca. 😔 Ginekolog powiedziala zeby sie nie martwic bo rozwija sie prawidlowo, ale zeby skontrolowac. Ktoras ma taka rozbieznosc?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2021, 21:43
Po prostu Zoe, Batylda, Mama po przejściach, Mala_syrenka, Noelle, Cyprysek89, Chaos, AśKa31, Nikola, NatkaZ, Veruka, Bajka111, _agrafka_ lubią tę wiadomość
-
Ja kapie od samego poczatku codziennie, poerwszy rok wylacznie woda z olejem z migdalow i tylko wloski szamponem, po roku dopiero plynow do kapieli dla maluszkow uzywac zaczelam...
U nas rytual jak rytual, ale raz, ze moje dzoecko od poczatku mega ruchliwe, ja nie mam ppjecia co to jest noworodek, ktorego jak sie polozy tak lezy, bo moja nawet jednego dnia nie lezala tak jak ja polozylam... wiec zawsze gdzies miala jakies fudzelki w faldkach, do tego wiecznie miedzy paluszkami ze skarpetek jakies, no i ona ulewala na wyacigi, czasem mialam wrazenie, ze ulala duzo wiecej niz zjadla...
Takze u nas brak kapieli to byly pojedyncze wyjatkowe dni i mala zdecydowanie gorzej wtedy spala
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Noelle wrote:Maggi tak on nawilża i schładza w bardzo przyjemny sposób. ☺️
Nastawiam go na automat i tak sobie hula cały dzień, jest też opcja ustawić go ręcznie na maxa i wtedy na pewno będzie schładzał jeszcze mocniej. ☺️ Do tego w pokoju nie jest tak parno i duszno - dużo lepiej się oddycha.Noelle lubi tę wiadomość
Wiek 41 lat, MTHFR 677C-T ukł. hetero, PAI-1 4G ukł. homo
Niedrożny prawy jajowód
Początek starań z pomocą 11.2017, AMH 2.17
3 cykle z clo 😢
07.2018 AMH 2.32
08.2018 krótki protokół lCSI 1 zarodek 3-dniowy 8A, beta <1 😢
10.2018 krótki protokół lCSI 4BB i 3BB, beta <1 😢
02.2019 długi protokół - 2 oocyty ❄️
03.2019 start aku, supli itp.
03.2019 AMH 1.16
04.2019 krótki protokół - 2 oocyty, ICSI 4 oocytów - 4 CC,
06.2019 transfer 4CC, beta <1😢
07.2019 kwalifikacja do AZ
07.2019 naturalny cud, beta 156 😍, 48h po beta 93,5, dzień później beta 66,7- ciąża biochemiczna 😢
06.2020 AZ 4BB, 8 dpt. beta 40,1; 10 dpt. beta 51,3; 12 dpt. beta 94,3; 14 dpt. beta 246; 16 dpt. beta 596, 19 dpt jest pęcherzyk, 27 dpt puste jajo 💔
09.2020 AZ 6AA, 8dpt. beta 165, 10 dpt. beta 382, 12 dpt. beta 660, 14 dpt. beta 1279, 27 dpt. ❤️...🙏🙏🙏
-
unify wrote:Melduję się po wizycie. Szyjka jeszcze trzyma, przepuszcza na palec (cokolwiek to znaczy😁). Pani powiedziala,ze rozwarcia jeszcze nie ma. Maly wazy 2780 g ❤ odstawiam juz dzisiaj luteine i scopolan, takze mam nadzieję, ze nic nie ruszy 😁
Ale, zeby nie bylo cukierkowo to za 2 tyg mam isc jeszcze do kogos na wizytę w swoim rodzinnym mieście bo maly ma troche maly brzuszek. Niecale 29cm co odpowiada na początek lipca. 😔 Ginekolog powiedziala zeby sie nie martwic bo rozwija sie prawidlowo, ale zeby skontrolowac. Ktoras ma taka rozbieznosc?
Ja mogę tylko powiedzieć, że od usg połówkowego (wtedy okazało się że mój mały jest mały) nie usłyszałam nigdy że np. jego głowa jest w terminie, nogi trzy tyg do tyłu a brzuch przoduje 🤷♀️ Byłam w sumie u czterech różnych lekarzy na usg i żaden nigdy nie spojrzał na niego w tych schematach. Zawsze patrzyli na niego całościowo. Jedyne co powiedział jeden z lekarzy to to, że rośnie sobie symetrycznie w każdym z pomiarów. -
Ja pamiętam,ze u Ciebie podejrzewali hipotrofie, ale widzę ze maly teraz ladnie przyrasta w swoim tempie
moj przyrosl wagowo tez ladnie. Bardziej mnie martwi to, ze dzis ac wynosilo 30,70 a dwa tygodnie temu 30,38..takze maly przyrost 😔 pierwszy raz na usg takie kwiatki wyszly,zawsze przyrosty byly systematycznie. Ciaza to piękny stan, ale tez niezla orka psychiczna🤯. Co chwile jakies zmartwienie.
-
Ciąża to orka psychiczna, jak się za dużo analizuje. Lekarz mówi,że ok, to jest ok;)
Ja z tych szukających dziury w całym. Do prenatalnych nie umiałam się cieszyć i teraz też szukam problemów na siłę, zamiast wierzyć lekarzowi, którego wybrałam,bo podobno jest bardzo dobry. Więc powinnam mu zaufać.
Moja szwagierka jest w ciąży, dopiero 6 tydzień, a ona wszystko na luzie. Wszyscy wiedzą i w ogóle. Ja sprawdzałam ryzyko poronienia i nikomu nie mówiłam, bo bałam się zapeszyćNoelle lubi tę wiadomość
-
My dzisiaj tez byliśmy na wizycie, mały w ciągu dwóch tygodni przybrał trochę ponad 200 g bo wazy około 2700, pani doktor powiedziała ze nie będzie bardzo duży, raczej z tych drobniejszych 😀
Szyjka twarda, zamknięta, rozwarcia jakiegokolwiek brak. Chyba synusiowi dobrze w brzuszku i nie będzie się spieszył 🙂
Pobrała gbs, kolejna wizyta za dwa tygodnie i wtedy już dostanę skierowanie na ktgunify, Mala_syrenka, Po prostu Zoe, Bee, Chaos, Mama po przejściach, NatkaZ, Cyprysek89, Bajka111, Veruka lubią tę wiadomość
-
Po prostu Zoe wrote:Bee ja mam dla syna wybrane imię - Oliwier, ale ani razu nie powiedziałam do niego po imieniu. Mówię do niego synuś, albo że jest moim ukochanym dzidziusiem, niemowlaczkiem ale ani razu nie był Oliwierem 😉
Czuję podskórnie, że to jeszcze nie to 🤷♀️ Jak się urodzi a nie dostanę olśnienia to zostanie Oliwier.
Trochę tego się boimy, że to decyzja na całe życie, nie chcemy skrzywdzić malutkiej i dlatego chyba te watpliwości. Jak psa nazwalismy to nastepnwgo dnia żałowaliśmy decyzji, ale cóż zrobic 🤣 jest jesscze chwila na decyzję.
Mąż dziś poprasował wszystkie ubranka, ja się wzięlam za pieluszki. Jeszcze jutro ostatki i pakowanko.
Dziś po wizycie u diabo, insulina do każdego posiłku , bo zaczynają mi wzrastać cukry szczególnie po kolacji,
nocną już biorę. Kłucie 5 razy dziennie.
10 lat starań
26.08.2018r. decyzja o ivf
28.01.2019 I ICSI punkcja - 7 komórek - 4 zarodki 3-dniowe 26 kwietnia FET22 czerwca FET
28 sierpnia - 2 zarodki nie rozmroziły się
17.01.2020 II pICSI punkcja - 6 komorek - 1 wczesna blastocysta 22.01 ET
13.08. 2020 III pICSI punkcja - 9 komórek - 5 blastocyst - 4.1.1, 3.3.3, 2bl, 2bl, 2bl
12.10 FET
7dpt beta 134,31mIU/ml
9dpt beta 318,49mIU/ml
11dpt beta 745,15mIU/ml
Usg 30.10.2020r. -> pęcherzyk żółtkowy
Usg 31.10.2020r. -> krwawienie, pęcherzyk na swoim miejscu
(21dpt hcg total 27973,8mIU
23dpt hcg total 34761,5mIU)
23dpt beta 34558,50mIU/ml
16.11 usg, jest śliczne serduszko ❤ -
Unify dzisiaj miałam wizytę u zupełnie nowej babeczki. Powiedziała „każda ręka mierzy inaczej”. Babeczka co mnie prowadziła miała technikę, że pobiera wymiar kilka razy i program wybiera średnią. Facet powiedział, że jak dziecko jest w niekorzystnej pozycji to najtrudniej jest zmierzyć właśnie brzuszek. Może u Ciebie miała miejsce taka sytuacja?
Zresztą tamten facet wrzucając pomiary syna do programu sam uznał, że musiał mi zmierzyć za długą nogę bo waga wyszła na pewno zawyżona ( w dwa tyg przytył 600 g a tył po 300 g). Dziś z pomiarów wyszło, że po tygodniu przybrał 100 g. Ja już podchodzę do tego z dystansem 😉 przepływy są ok. Jak to dziś babeczka powiedziała „lepiej sprawdzić o raz za dużo” 😉 -
Z tymi pomiarami to naprawde nie ma co sie przejmować, moja ostatnio kilka razy glowke sprawdzala to jej co chwile totalnie inna wartosc wychodzila przez co raz bylo dobrze raz zle, raz nie przytyl w ogole a raz przytyl w porzadku takze to jest mega przyblizone. A główka jest najbardziej stabilna, brzusio same dobrze wiemy ze jak sie człowiek zegnie to jest pulpecik a jak wyprostuje to laseczka
milimetry robia mega roznice, bedzie dobrze :*
unify lubi tę wiadomość
21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10