X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWIEC 2020 :)
Odpowiedz

CZERWIEC 2020 :)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lutego 2020, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mania25 wrote:
    Ajajaj ja narobiłam zakupów :O Kupiłam zimowy śpiworek do wózka i mufkę (trafiłam na zimową wyprzedaż ;) ), torbę do wózka i kocyk :)

    https://beloff.pl/spiworek-zimowy-kwiaty-lesne
    Śliczny 😍

  • iness00 Autorytet
    Postów: 577 404

    Wysłany: 3 lutego 2020, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pochwalę się - przyszedł i na mnie czas i w sobotę poczułam pierwsze kopniaczki wieczorem :) Bez widocznego falowania na brzuchu, ale to pewnie później przyjdzie. Od razu wzięłam detektor aby upewnić się, czy tam siedzi maluszek i był ;) Później jeszcze pobudka w nocy, znów kilka kopniaczków. Nie sądziłam, że będą to tak konkretne ruchy na początku ;)

    Asiulka84, Beti82, Pati96, Moniquue, Wombat, Bera1983, Finezja19, PLPaulina, Izape_91, Lilka94, nefaste, Pati., Kinga13, Karola111, KatWomanDo, Karolka9 lubią tę wiadomość

    m3sxnafao0xnjr4b.png
  • Moniquue Autorytet
    Postów: 596 575

    Wysłany: 3 lutego 2020, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam zespół niespokojnych nóg stwierdzony przez neurologa. Ludzie to wyśmiewają nie wiedząc co to tak naprawdę jest. Nie raz spotkałam się z uśmiechem jak opowiadałam o tym 😔 Nie wiem, czy mówicie o tym samym. Dla mnie to nie tylko mrowienie, czy drętwienie, gdzie wystarczy poruszyć nogami i przejdzie. To taka męczarnia, że wole te swoje bóle teraz. Jak sie nasiliło to potrafiłam przez 5 dni spać po 3 h dziennie albo mniej i to najwyzej w dzień. W nocy było zawsze gorzej. Chodziłam w kółko po pokoju bo nie mogłam przy tym w ogóle usiedzieć/ulezec w miejscu albo jeździłam na rowerku 🤦‍♀️ Czasem zasypiałam w pozycji praktycznie stojącej z głową opartą o ścianę ze zmeczenia. Nikomu tego nie życzę. Objawy początkowe sa zapewne lżejsze, ja je ignorowałam od dzieciństwa póki się nie nasiliło. Neurolog powiedziała, że jak mam tak przed ciążą to w ciąży na pewno mnie złapie i się nasili, że będzie nie do zniesienia. Narazie mam spokój odkąd jestem w ciąży. Modlę się żeby nie wróciło 😣 i wam życzę żebyście tego nie doświadczyły w takim stopniu. Ja z tego powodu brałam właśnie żelazo i wygląda jakby pomogło. I miałam inne leki, typowo neurologiczne, których w ciazy oczywiscie nie wolno. Leczenie zaczęłam niecały rok przed zajściem w ciążę. Robiłam sobie właśnie kąpiele. Na początku nawet jak pomagało to tylko w danej chwili, a jak wracałam do łóżka to było to samo, ale czasem udało się w wannie chociaż pospać. A to nieprzyjemne uczucie potrafiło promieniować aż do bioder w najgorszych momentach.

    06.2020 👶🧚‍♀️
  • Bera1983 Autorytet
    Postów: 366 288

    Wysłany: 3 lutego 2020, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga13 wrote:
    Warto ćwiczeniami wzmacniać kręgosłup po ciąży, bo to, że nie boli nie znaczy, że jej tam nie ma :P jak się zaniedba na tym wczesnym etapie to w późniejszych zostaje już tylko leczenie operacyjne. Mój mąż nie mógł chodzić przez rwę

    Ale ja cwicze regularnie ;) teraz nie mam zadnych boli ale moja kolezanka cierpi juz od 15 tygodnia ciazy. umowila sie teraz do fizjoterapeuty bo nie daje rady funkcjonowac :( Czytalam, ze w ciazy wiezadla sie rozluzniaja i dziecko dodarkowo uciska i stad sie bierze rwa kulszowa ale fizjoterapeuta nie jestem :)

    Kinga13 lubi tę wiadomość

    ckai9jcg0gevln5d.png
  • Bera1983 Autorytet
    Postów: 366 288

    Wysłany: 3 lutego 2020, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniquue wrote:
    Ja mam zespół niespokojnych nóg stwierdzony przez neurologa. Ludzie to wyśmiewają nie wiedząc co to tak naprawdę jest. Nie raz spotkałam się z uśmiechem jak opowiadałam o tym 😔 Nie wiem, czy mówicie o tym samym. Dla mnie to nie tylko mrowienie, czy drętwienie, gdzie wystarczy poruszyć nogami i przejdzie. To taka męczarnia, że wole te swoje bóle teraz. Jak sie nasiliło to potrafiłam przez 5 dni spać po 3 h dziennie albo mniej i to najwyzej w dzień. W nocy było zawsze gorzej. Chodziłam w kółko po pokoju bo nie mogłam przy tym w ogóle usiedzieć/ulezec w miejscu albo jeździłam na rowerku 🤦‍♀️ Czasem zasypiałam w pozycji praktycznie stojącej z głową opartą o ścianę ze zmeczenia. Nikomu tego nie życzę. Objawy początkowe sa zapewne lżejsze, ja je ignorowałam od dzieciństwa póki się nie nasiliło. Neurolog powiedziała, że jak mam tak przed ciążą to w ciąży na pewno mnie złapie i się nasili, że będzie nie do zniesienia. Narazie mam spokój odkąd jestem w ciąży. Modlę się żeby nie wróciło 😣 i wam życzę żebyście tego nie doświadczyły w takim stopniu. Ja z tego powodu brałam właśnie żelazo i wygląda jakby pomogło. I miałam inne leki, typowo neurologiczne, których w ciazy oczywiscie nie wolno. Leczenie zaczęłam niecały rok przed zajściem w ciążę. Robiłam sobie właśnie kąpiele. Na początku nawet jak pomagało to tylko w danej chwili, a jak wracałam do łóżka to było to samo, ale czasem udało się w wannie chociaż pospać. A to nieprzyjemne uczucie potrafiło promieniować aż do bioder w najgorszych momentach.

    Ja wlasnie mam tak samo. Nigdy w dzien tylko wieczorem i w nocy. Na razie dopiero sie zaczyna wiec w nocy jeszcze spie. Poruszanie nogami nie pomaga. W poprzedniej ciazy nie spalam przez to wiele nocy 😣

    ckai9jcg0gevln5d.png
  • Moniquue Autorytet
    Postów: 596 575

    Wysłany: 3 lutego 2020, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Współczuję Bera. Naprawdę niektórzy sobie nie zdają sprawy jak to męczy psychicznie (bo fizycznie to wiadomo). Ja po takich dniach byłam na skraju załamania chodziłam z płaczem i błagałam o chwilę snu. A niestety później to nawet w dzień tylko chwilę dawało pospać. Mam nadzieję, że tym razem Ci trochę odpuści. Jest tyle dolegliwości, ktore mogą nas dopaść 🤦‍♀️

    06.2020 👶🧚‍♀️
  • Izape_91 Autorytet
    Postów: 5024 11636

    Wysłany: 3 lutego 2020, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2020, 21:04

    Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️

    S3YWp2.png
    Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
    Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d

    On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2%
  • Mania25 Autorytet
    Postów: 862 802

    Wysłany: 3 lutego 2020, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izape_91 wrote:
    Dziewczyny może u mnie to nie jest to, ja mam takie okropne uczucie, nie jestem w stanie nawet tego opisać. Nie wiem co wtedy zrobić z nogami, ale to nie jest mrowienie, ani ból ani nic z tych rzeczy, poprostu jak nimi nie ruszam to czuję taki dyskomfort. Często tak mam wieczorem jak leżę już w łóżku.
    Wydaje mi się że mam to samo. Spróbuj brać magnez

    aaVJp2.png
    SYbyp2.png


  • Moniquue Autorytet
    Postów: 596 575

    Wysłany: 3 lutego 2020, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja Wam powiem szczerze, że do tej pory nie wiem jak to opisać właśnie :) Bardziej nazywałam to nieprzyjemnym uczuciem/ dyskomfortem. Jeżeli to zespół niespokojnych nóg to podejrzewa się, że odpowiedzialne jest za to żelazo. Jednak mi osobiście żelazo zawsze wychodziło dobrze, ale miałam obniżoną ferrytynę. Po tym czasie co brałam codziennie żelazo, ferrytyna się podniosła i już na początku ciąży była okej. Na własną rękę to badam bo ginekolog chyba nie do końca wziął to do siebie i patrzy tylko na wyniki żelaza.

    06.2020 👶🧚‍♀️
  • iness00 Autorytet
    Postów: 577 404

    Wysłany: 3 lutego 2020, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też mam ten problem z nogami, nieraz myślałam, że to może być zespół niespokojnych nóg, ale nigdy tego nie diagnozowałam. Od dawna mam problem ze snem w nocy, bo mi nogi cierpną, przewracam się z jednego boku na bok w nadziei, że znajdę wygodną pozycję, ale tak źle i tak nie dobrze. Teraz jak prześpię po 3-4 godziny ciągiem to jestem szczęśliwa, budzę się o 3-ciej i do rana nie udaje zasnąć się, a to leżenie i ciągłe poszukiwanie odpowiedniej pozycji przez pół nocy jest straszne. Siedząc przebieram ciągle nogami, zaplatam, przekładam.
    Moniquue bierzesz większe dawki magnezu na to? Mnie ostatnio żelazo wyszło obniżone lekko, ale to przez krwotok z nosa chyba, bo od razu miałam to badanie zrobione na sorze, ale ani tam, ani moja gin nie kazała brać żelaza, bo dopytywałam o to. Niby na skurcze nóg magnez i przy takich problemach wydawałoby się, ale biorę oprócz tych zawartych w witaminach, magne B6 jednak te objawy nie ustępują, przyzwyczaiłam się, że tak mam i jakoś z tym nauczyłam się żyć.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2020, 14:12

    m3sxnafao0xnjr4b.png
  • Yamajka Ekspertka
    Postów: 133 335

    Wysłany: 3 lutego 2020, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też zaczynam kompletować wyprawkę.. tyle rzeczy a tak naprawdę to dopiero kropla w morzu.. :D


    https://zapodaj.net/919accb15299a.jpg.html

    Moniquue, nefaste, Finezja19, Izape_91, monia0586, Pati96, Asiulka84, Alma84, Pati., Bera1983 lubią tę wiadomość

    efc7fdl.png
    Beta-> 27.09- 4313 mlU/ml
    -> 29.09- 7208 mlU/ml
    -> 08.10- 62 091 mlU/ml
    -> 10.10- 87 872 mlU/ml

    <3- 02.12-CRL 88,12 mm
    <3- 08.01.2020 365g-> Jest Syneczek ! :-)
    <3- 14.01.2020 Połówkowe
  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1710

    Wysłany: 3 lutego 2020, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bera1983 wrote:
    Ale ja cwicze regularnie ;) teraz nie mam zadnych boli ale moja kolezanka cierpi juz od 15 tygodnia ciazy. umowila sie teraz do fizjoterapeuty bo nie daje rady funkcjonowac :( Czytalam, ze w ciazy wiezadla sie rozluzniaja i dziecko dodarkowo uciska i stad sie bierze rwa kulszowa ale fizjoterapeuta nie jestem :)

    No właśnie nie wiem co ludzie mają z tym uciskaniem... nerw wychodząc z kręgosłupa jest na początku osłonięty przez specjalne struktury kręgu, potem wędruje już na pośladek, przecież dziecka na plecach ani na tyłku nie nosimy... Jeśli wszystko jest tam na swoim miejscu to dziecko nie uciśnie nerwu. Dopiero, gdy zaczyna się coś tam dziać to ucisk plus te więzadła plus ogólnie większe obciążenie sprawiają, że boli. I często puszcza po porodzie, bo jest nam lżej, ale jakaś tam pierwotna przyczyna pozostaje. A wszyscy przypisują, że dziecko uciska czyli urodzisz to już dziecka tam nie ma, więc po problemie... No nie do końca. Może nie boleć i wydawać się super, a przyjdzie dzień gdy coś się szarpnie cięższego i pójdzie dalej w tym osłabionym miejscu... A przy dzieciach to się jednak człowiek nadźwiga. A ćwiczenia wzmacniają mięśnie przy kręgosłupie i zawsze go dodatkowo wzmacniają i stabilizują <3 pewnie niektóre można w ciąży też robić żeby jakoś wyrównać te luźniejsze więzadła, ale ja to się nie czuję na siłach kompletnie na nic teraz :/ muszę się przemęczyć. Ale na szczęście nie czuję objawów rwy, tylko tak po prostu plecy mnie bolą w odcinku lędźwiowym

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • monia0586 Ekspertka
    Postów: 128 205

    Wysłany: 3 lutego 2020, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yamajka wrote:
    Ja też zaczynam kompletować wyprawkę.. tyle rzeczy a tak naprawdę to dopiero kropla w morzu.. :D


    https://zapodaj.net/919accb15299a.jpg.html

    Łał, nieźle. Ja nawet 1/4 z tego nie mam. Za to kompletuje też już ciuszki na 62 i 68, część używanych a część nowych.

    Yamajka, KatWomanDo lubią tę wiadomość

    4325p1.png
  • Moniquue Autorytet
    Postów: 596 575

    Wysłany: 3 lutego 2020, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iness właśnie zaczęło się tak jak piszesz, że się kręciłam pół nocy. Ja biorę magnez b6 forte 3x2 od miesiąca, ale nie na to tylko na te moje 'kolki mięśniowe'. Przez ponad pół roku przed samą ciążą brałam szelazo codziennie i czasem magnez na własną rękę (przez obniżoną ferrytyne). Jeszcze na początku ciąży chwilę brałam póki lekarz nie powiedział, że zobaczymy jak wyjdą badania. No i wyszły dobrze, jak zawsze zresztą (te podstawowe). Ja to tak odbieram, że po prostu zdążyłam sobie na tyle uzupełnić przed ciążą, że narazie mam spokój. Diagnoza zaczęła się od mojego lekarza rodzinnego, który stwierdził, że to, że tam żelazo w normie nie znaczy, że jest w porządku. Dodam, że brałam wcześniej na własną rękę magnez i żelazo. Jednak w mniejszych ilościach i doraźnie. Nie pomagało. Dopiero po czasie brania żelaza na receptę (jakieś 3 miesiące chyba), a potem tego szelaza codziennie (ponad pół roku) objawy przestały występować. Ciężko mi jednak stwierdzić, czy to fart, czy rzeczywiście pomogło. Z tymi objawami to była loteria, kiedy wystąpią. Powtórzę ferrytynę za jakiś czas żeby mieć porównanie do początku ciąży. Jednak ja bym bardziej stawiała na żelazo jeżeli to jest to niż na magnez. Mój ginekolog też trochę zignorował ten problem. Może dlatego, że tak naprawdę to nikt nie zna mechanizmu i przyczyn tego zespołu, a u mnie objawy jeszcze nie wystąpiły.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2020, 15:34

    06.2020 👶🧚‍♀️
  • Asiulka84 Autorytet
    Postów: 2289 1833

    Wysłany: 3 lutego 2020, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yamajka wrote:
    Ja też zaczynam kompletować wyprawkę.. tyle rzeczy a tak naprawdę to dopiero kropla w morzu.. :D


    https://zapodaj.net/919accb15299a.jpg.html
    Zaszalalas 😉ja takie kosmetyczne zostawiam na koniec, ale zamowilam wanienke i przewijak na lozeczko. Narazie kupuje ciuszki reczte mysle ze w marcu kwietniu ogarne bo czeka mnie malowanie wiec nie chce sie teraz zagracac. Kurde dostalam info z labu ze musze powtorzyc badanie moczu no nic jutro sie wybiore znowu

    Yamajka lubi tę wiadomość

    zi13sek28nq2a06c.png

    mhsv9vvjjd21ilfh.png
    ~~~~~~~~
    IV procedury in vitro - bez sukcesu
    Zostały nam❄❄
    ~~~~~~~~~
    AMH - 0,91(poprawa na 1,95)
    MTHFR 1298A-C - homo
    PAI-1 - hetero
    NK - 21%
    ASA - 1:10
    ANA - ujemne
    ▪przeciwciała przeciw osłonce przejrzystej
    ▪endometrioza 1 stopień

    "Dopóki oddycham nie tracę nadziei"
  • Bera1983 Autorytet
    Postów: 366 288

    Wysłany: 3 lutego 2020, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniquue wrote:
    Ja Wam powiem szczerze, że do tej pory nie wiem jak to opisać właśnie :) Bardziej nazywałam to nieprzyjemnym uczuciem/ dyskomfortem. Jeżeli to zespół niespokojnych nóg to podejrzewa się, że odpowiedzialne jest za to żelazo. Jednak mi osobiście żelazo zawsze wychodziło dobrze, ale miałam obniżoną ferrytynę. Po tym czasie co brałam codziennie żelazo, ferrytyna się podniosła i już na początku ciąży była okej. Na własną rękę to badam bo ginekolog chyba nie do końca wziął to do siebie i patrzy tylko na wyniki żelaza.

    bardzo mozliwe, ze to przez zelazo bo poza ciaza nie mam tego a w poprzedniej mialam anemie i pol ciazy sie z tym meczylam. Teraz wyniki mi drastycznie spadly i z nogami zaczymaja sie tez cuda dziac :(

    ckai9jcg0gevln5d.png
  • KatWomanDo Autorytet
    Postów: 400 328

    Wysłany: 3 lutego 2020, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kobietki, byłam dziś na wizycie kontrolnej i prawdopodobnie będzie chłopiec😉❤️
    Prawdopodobnie, bo pępowina akurat musiała się znaleźć w najbardziej interesującym mnie miejscu😂 ale przesuwała się przy ruchach malucha no i lekarz podejrzał tam najprawdopodobniej siusiaka😉
    W sumie poczekam jeszcze do połówkowych i zacznę dopiero gromadzić i szyć rzeczy dla malucha jak płeć będzie potwierdzona🙂
    Widziałam też twarzyczkę w 3d, śliczny bąbelek😍

    Wombat, Beti82, Pati96, Asiulka84, nefaste, Finezja19, Karola111, Bera1983, Alma84, Karolka9, Moniquue, PLPaulina, Kinga13, Rub45, iness00, Pati. lubią tę wiadomość

    eiktcsqv1n4ngzb4.png
    Starania o pierwsze dziecko od 10.2016 r., W lipcu 2019 r. skończyłam 36 lat.
    17.10.2019 test pozytywny🙂
    7.11.2019 jest❤️ (35 cykli starań)
    Leki: Euthyrox, Neoparin, Acard, Luteina, Prenatal duo.
  • Bera1983 Autorytet
    Postów: 366 288

    Wysłany: 3 lutego 2020, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KatWomanDo wrote:
    Hej kobietki, byłam dziś na wizycie kontrolnej i prawdopodobnie będzie chłopiec😉❤️
    Prawdopodobnie, bo pępowina akurat musiała się znaleźć w najbardziej interesującym mnie miejscu😂 ale przesuwała się przy ruchach malucha no i lekarz podejrzał tam najprawdopodobniej siusiaka😉
    W sumie poczekam jeszcze do połówkowych i zacznę dopiero gromadzić i szyć rzeczy dla malucha jak płeć będzie potwierdzona🙂
    Widziałam też twarzyczkę w 3d, śliczny bąbelek😍

    Super wieści! ❤️
    Jesteśmy dokładnie w tym samym tygodniu i dniu i do tego w prawie tym samym wieku tylko ja jestem z sierpnia 😉
    Podal Ci lekarz wielkość maluszka? Ja mam wszystkie pomiary zgodnie z wiekiem ciąży a termin mi wyznaczyli na 4.07 teraz 🤷🏼‍♀️

    ckai9jcg0gevln5d.png
  • Finezja19 Autorytet
    Postów: 1245 1000

    Wysłany: 3 lutego 2020, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Halo dziewczyny, czy ktoś mi wytłumaczy czemu ten wynik na różyczkę jest taki wysoki ?!
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2020, 10:29


    🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻
  • Karolka9 Autorytet
    Postów: 543 400

    Wysłany: 3 lutego 2020, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yamajka ile rzeczy !!

    Ja dzisiaj kupiłam w smyku zestaw 6 części - body, pajac, bluzeczka, spodenki, czapeczka i apaszka w myszkę miki i 5 pieluch muślinowych w Tkmaxxie.
    Dla siebie kupiłam klapki pod prysznic.
    Po tych zakupach byłam tak zmęczona, że nie wiem jak z resztą wyprawki.

    W lutym będe mieć męża po operacji to bedziemy jezdzic i kupować, ale najpierw musze zmienić układ mebli w sypialni, żeby komoda weszła.

    Finezja19, Yamajka, Pati. lubią tę wiadomość

    3jgxsek2mhrtcu08.png
‹‹ 416 417 418 419 420 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ