X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWIEC 2020 :)
Odpowiedz

CZERWIEC 2020 :)

Oceń ten wątek:
  • nefaste Ekspertka
    Postów: 121 288

    Wysłany: 2 kwietnia 2020, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, glupie pytanie... 😁 jak się tu wysyła wiadomość na priv?

  • Wombat Autorytet
    Postów: 1247 1624

    Wysłany: 2 kwietnia 2020, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Musisz wyslac tej osobie najpierw zaproszenie do przyjaciółek :)

    nefaste lubi tę wiadomość

    qb3c20mm8gig3vkj.png
    Starania od 6.2017
    2xHSG - niedrożność jajowodów
    11.2018 - laparoskopia
    10.03.2019 - ivf start
    25.03.2019 - transfer 4.2.2
    1.06.2019 - 12tc poronienie zatrzymane :(
    24.09.2019 - transfer 4.2.2
    8.01.2021 - naturalny cud - Ania 15tc 💔
  • Moniquue Autorytet
    Postów: 596 575

    Wysłany: 2 kwietnia 2020, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wrzucam zdjęcie tej mniejszej :)
    9d405f0f7a5e.jpg

    Pati96 lubi tę wiadomość

    06.2020 👶🧚‍♀️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 kwietnia 2020, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniquue wrote:
    Wrzucam zdjęcie tej mniejszej :)
    9d405f0f7a5e.jpg

    A jak z długością? Jestem raczej bardzo niska ale wydaje mi się że rozmiarowo M bym musiała już wziąść 🤔🤣

  • Moniquue Autorytet
    Postów: 596 575

    Wysłany: 2 kwietnia 2020, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dostaje mi do kolan. Ja mam 162 cm w kapeluszu 😅 i narazie 95 cm obwód brzucha na wysokości pępka. Brzuch jest lekko opięty, a w piersiach już jest mały problem bo zaraz zaczną się guziki rozchodzić (80F).

    Majka987, KatWomanDo lubią tę wiadomość

    06.2020 👶🧚‍♀️
  • Karolka9 Autorytet
    Postów: 543 400

    Wysłany: 2 kwietnia 2020, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniulek.Ka wrote:
    Ja podobno też mam mieć robione testy (nie mam obiawów, ale kobietom w ciąży robią). sanepid nie wie kiedy przyjadą. Kwarantanna kończy mi się w niedzielę i w poniedziałek reszta rodziny może iść normalnie do pracy. Babka z sanepidu nie wykluczyła sytuacji, że testy mi zrobią dopiero w przyszłym tygodniu kiedy już będę normalnie mogła się poruszać. Oczywiście ja nie planuje nigdzie wychodzić, ale nie wykluczone, że jakbym miała Pozytywny wynik to mogłabym zarazic kogoś z rodziny kto pójdzie do pracy.

    To chociaż normalny sanepid. U nas ciąża ich nie interesuje. Kobieta pisała dzisiaj, że jej sąsiad ma 40 stopni gorączki, wymiotuje, jest po chemii, a facet z sanepidu ją wyśmiał.

    Zamówiłam Avionaut pixel z fotelik.info. Pan powiedział, że naprawdę dobry wybór. Wysłałam zdjęcia tylnej kanapy, po dostarczeniu mamy ta videokonferencje, a po zakończeniu pandemii możemy podjechać. Kupiłam też lusterko i matę chroniącą kanapę.

    Dziewczyny jaki rozmiar skarpetek kupujecie ? Tylko tego mi brakuje z ubranek a na 5.10.15 sa spoko promocje.
    Jeszcze przepłaciłam 25zł za serum musteli.. wrrrrr ;/;/

    3jgxsek2mhrtcu08.png
  • shelby* Autorytet
    Postów: 583 616

    Wysłany: 2 kwietnia 2020, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O tak wyprowadza na zamknięta grupę na fb to coś dla mnie! Nie lubię być podgladana A tam można normalnie pisać.

    74709jcgjiz14w6b.png
  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1709

    Wysłany: 2 kwietnia 2020, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nefaste wrote:
    Dziewczyny, glupie pytanie... 😁 jak się tu wysyła wiadomość na priv?

    Dajesz zapro do przyjaciółek, a jak Mania Cię przyjmie to tam w wiadomościach utwórz, zaczynasz wpisywać nick i wyskoczy ;)

    nefaste lubi tę wiadomość

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • Asiulka84 Autorytet
    Postów: 2289 1833

    Wysłany: 2 kwietnia 2020, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolka9 wrote:
    To chociaż normalny sanepid. U nas ciąża ich nie interesuje. Kobieta pisała dzisiaj, że jej sąsiad ma 40 stopni gorączki, wymiotuje, jest po chemii, a facet z sanepidu ją wyśmiał.

    Zamówiłam Avionaut pixel z fotelik.info. Pan powiedział, że naprawdę dobry wybór. Wysłałam zdjęcia tylnej kanapy, po dostarczeniu mamy ta videokonferencje, a po zakończeniu pandemii możemy podjechać. Kupiłam też lusterko i matę chroniącą kanapę.

    Dziewczyny jaki rozmiar skarpetek kupujecie ? Tylko tego mi brakuje z ubranek a na 5.10.15 sa spoko promocje.
    Jeszcze przepłaciłam 25zł za serum musteli.. wrrrrr ;/;/
    Ja skarpetki mam z hm kupilam najmniejszy byl chyba 11-12 i kilka par mam od przyjaciolki.
    A tak apropo ciuszkow gdzie moge kupic fajne rampersy bo chciałam ze dwa i to juz bedzie koniec...chociaz z nudow ciagle przeglądam neta i cos fajnego wpada mi w oko i zamawiam 😂
    Co do cesarki chyba sama bym sie nie zdecydowała, wiem ze jest to jednak zabieg i nie wiadomo jak bede dochodzic do siebie, ja po laparoskopii miesiac bylam wycieta z zycia. Wiadomo jak w trakcie porodu cos wyjdzie nie tak i trzeba bedzie zrobic cc to trzeba. Ja szczerze jakos wogole nie mysle o porodzie jak to bedzie nie nastawiam sie poprostu pojde i urodze 😂

    zi13sek28nq2a06c.png

    mhsv9vvjjd21ilfh.png
    ~~~~~~~~
    IV procedury in vitro - bez sukcesu
    Zostały nam❄❄
    ~~~~~~~~~
    AMH - 0,91(poprawa na 1,95)
    MTHFR 1298A-C - homo
    PAI-1 - hetero
    NK - 21%
    ASA - 1:10
    ANA - ujemne
    ▪przeciwciała przeciw osłonce przejrzystej
    ▪endometrioza 1 stopień

    "Dopóki oddycham nie tracę nadziei"
  • Zieziulka Autorytet
    Postów: 1017 931

    Wysłany: 2 kwietnia 2020, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beti82 wrote:
    Ja dzisiaj mialam usg 3 trymestru.Wszystko ok mala ma juz 2 kg 😱😱😱Myslalam,ze male dziecko urodze a tu chyba klocek sie szykuje.Ja ogolnie przytylam 9 kg
    O sytuacji na Polnej nic sie nie dowiedzialam bo moj lekarz to taka mameja bleee i on nic nie wieeee ,przeciez to jeeeszczeeee czaaaas.
    Tragedia.Chyba wiecej w necie wyczytam i na grupach niz on mi powie.

    Super, ja mam jutro na 15:00 USG III i zaczęłam się denerwować, przez to że ten mój lekarz od 2 miesięcy mi USG nie zrobił to martwię się czy wszytko jest ok, jutro się dowiem. A już do mnie dzwonili z Medicover, już myślałam że odwołają 😲 ale nie ankieta czy jestem na kwarantannie czy mam objawy czy miałam kontakt z osobą chorą itd Teraz podobno do każdego kto ma przyjść na wizytę dzwonią. Oby ten lekarz nie kaszlał i miał masaczkę. Sama chyba wezmę. Od poprzedniej wizyty mija dziś tydzień póki co czuje się ok więc chyba lekarz nie był chory.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2020, 21:18

    Asiulka84, Pati., Rub45, KatWomanDo lubią tę wiadomość

    ⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡

    🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
    🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc

  • Finezja19 Autorytet
    Postów: 1245 1000

    Wysłany: 2 kwietnia 2020, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Światełko w tunelu dziewczyny <3

    https://www.rp.pl/Zdrowie/303319945-Koronawirus-porody-rodzinne-mozliwe-takze-podczas-pandemii.html?fbclid=IwAR2taqv8ma5qXm-ZSpyCNcz8gzSKKWq_A4_h6J6K4jCuhak1A9OM8Gj95PE

    https://www.rodzicpoludzku.pl/aktualnosci/1392-komentarz-fundacji-rodzic-po-ludzku-do-petycji-ws-porodow-rodzinnych.html

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2020, 21:24

    Moniquue, Wombat, Zieziulka, Pati., calineczka88, KatWomanDo lubią tę wiadomość


    🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻
  • Wombat Autorytet
    Postów: 1247 1624

    Wysłany: 2 kwietnia 2020, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Finezja19 wrote:
    Światełko w tunelu dziewczyny <3

    https://www.rp.pl/Zdrowie/303319945-Koronawirus-porody-rodzinne-mozliwe-takze-podczas-pandemii.html?fbclid=IwAR2taqv8ma5qXm-ZSpyCNcz8gzSKKWq_A4_h6J6K4jCuhak1A9OM8Gj95PE

    https://www.rodzicpoludzku.pl/aktualnosci/1392-komentarz-fundacji-rodzic-po-ludzku-do-petycji-ws-porodow-rodzinnych.html

    Super <3 moze akurat się uda. Tez mi było bardzo smutno z ta myślą, ze nie będziemy razem w tej wyjątkowej chwili :)

    qb3c20mm8gig3vkj.png
    Starania od 6.2017
    2xHSG - niedrożność jajowodów
    11.2018 - laparoskopia
    10.03.2019 - ivf start
    25.03.2019 - transfer 4.2.2
    1.06.2019 - 12tc poronienie zatrzymane :(
    24.09.2019 - transfer 4.2.2
    8.01.2021 - naturalny cud - Ania 15tc 💔
  • Ambriel Autorytet
    Postów: 1329 879

    Wysłany: 2 kwietnia 2020, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiulka84 wrote:
    Ja skarpetki mam z hm kupilam najmniejszy byl chyba 11-12 i kilka par mam od przyjaciolki.
    A tak apropo ciuszkow gdzie moge kupic fajne rampersy bo chciałam ze dwa i to juz bedzie koniec...chociaz z nudow ciagle przeglądam neta i cos fajnego wpada mi w oko i zamawiam 😂
    Co do cesarki chyba sama bym sie nie zdecydowała, wiem ze jest to jednak zabieg i nie wiadomo jak bede dochodzic do siebie, ja po laparoskopii miesiac bylam wycieta z zycia. Wiadomo jak w trakcie porodu cos wyjdzie nie tak i trzeba bedzie zrobic cc to trzeba. Ja szczerze jakos wogole nie mysle o porodzie jak to bedzie nie nastawiam sie poprostu pojde i urodze 😂
    Karolka 9 ja mam od 7 -8 cm sztuk jeden, 11-14 2 sztuki i 14-16 2 sztuki.Też nie ogarniam rozmiaru zamierzam dokupić:)

    Asiulka rewelacyjne rampersy są w mileobaby.
    https://mileobaby.pl/kolekcja/baby-basic-lato-2020/rampers-niemowlecy

    Jakość super :)

    Asiulka84, Karolka9, KatWomanDo lubią tę wiadomość

    16ud3e3kawcg16cq.png
    36 lat
    5 lat starań
    endometrioza I stopień, hiperprolaktynemia, MTHFR C677 T hetero PAI I hetero immunologia
    3x IUI nie udane
    09.2019 start IV
  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1709

    Wysłany: 2 kwietnia 2020, 23:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja akurat nie jestem za znoszeniem tego zakazu... Nie jest to łatwe, ale boję się, że teraz np. kwietniówkom umożliwi się rodzenie z partnerem i potem okaże się, że my sobie z mężami w domu będziemy mogły urodzić, bo porodówki pozamykane. Każda osoba na oddziale zwiększa ryzyko. Inne restrykcje są zaostrzane także marne szanse, że nagle ktoś porody odpuści. Super brzmią te ankiety wypełniane przed porodem, ale czy serio ktoś wierzy, że ludzie tam będą szczerzy? Na spacer z mężem trzeba iść w odległości 2m, bo jak było pozwolone chodzić z rodziną to ludzie chodzili ze znajomymi i niby rodzina... A na poród się przyzna, że jest np. zawodowym kierowcą i właśnie zjechał z EU i skorzystał, że kwarantanna go nie obowiązuje? Jaaasneee... No i fundacja się powołuje, że partnerzy się zarażają od siebie, jak mąż jest chory to żona też, więc to żadna różnica. Może by to miało rację bytu jakby wirus był aż tak zjadliwy, że kontakt jakikolwiek od razu oznacza zakażenie. A tak nie jest. U nas w szpitalu pulmo leżała babeczka kilka dni zanim zczaili, że nie ma astmy tylko koronawirusa, przewieźli ją do Poznania i zmarła. Część personelu poszła na kwarantannę, ale zrobili im testy i NIKT z tych osób nie był pozytywny. A nie mieli żadnej ochrony, bo nie wiedzieli, że jest chora. I teraz idzie taka położna do roboty, normalne, że ma obawy czy ta rodząca jest chora czy nie, a ktoś jej chce jeszcze dorzucić męża do pakietu i próbuje wmówić, że to żadna różnica. Ona będzie z nimi rodzić kilka albo kilkanaście godzin i to ma być dla niej zero różnicy czy spędzi te godziny w jednym pomieszczeniu z jedną chorą czy z dwojgiem? No to ja mam poważne wątpliwości czy one w ogóle będą chciały przychodzić do pracy. Bo ja bym nie poszła. Teraz medycy wyprowadzają się z domów, są przemęczeni i bardzo się boją, bo statystyki z innych krajów jednoznacznie mówią, że na zakażenie oni są najbardziej narażeni. A tu im miałoby się dorzucić taki dodatkowy czynnik ryzyka.

    Na oddziałach dziecięcych jest szansa i jest sens żeby przywrócili obecność rodziców. I tam są serio medyczne względy uzasadnione, bo rodzic, który jest z dzieckiem w szpitalu wiele rzeczy przy nim robi, które bez niego musi zrobić personel. Rodzic jest z dzieckiem non stop tak czy tak, a personel się zmienia, krąży między pacjentami, a po pracy wychodzi do domu i może przenosić wirusa. Jak rodzic jest z dzieckiem to pielęgniarki rzadziej wchodzą i ograniczają kontakt do tego co jest niezbędne. Ona wejdzie założyć wenflon, ale nie musi robić dziecku herbaty i to jest mega korzyść. Oczywiście przy systemie, że rodzic zostaje z dzieckiem w szpitalu na stałe i nie opuszcza oddziału. Chociaż już na neonatologiach to odpada, bo tam rodzic w normalnych warunkach nie może spędzać czasu w sposób ciągły. Tak jak Stasiu leżał to się wchodziło, dezynfekcja i było się w odwiedzinach, nic się nie wnosiło, jeść musiałam wyjść, do kibla wyjść, wyspać się wyjść itd. Nie było się ciągle z dzieckiem także już ta korzyść odpada, bo rodzic też krąży, więc jest dodatkowym zagrożeniem. I chociaż serce mi pęka, że może będę musiała je tak zostawić to niestety - na tych oddziałach leżą też wcześniaki z niewykształconym do końca układem oddechowym. No nie ma opcji. Można się burzyć jakie to nieludzkie i straszne, ja sobie tłumaczę, że najważniejsze żeby te dzieci wyszły żywe z tych oddziałów. Będę cierpieć w domu, trudno, nad grobem cierpiałabym bardziej :(

    Alma84, Beti82, Pati., Karolka9, Azra Less, KatWomanDo lubią tę wiadomość

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • Lena91 Przyjaciółka
    Postów: 86 163

    Wysłany: 2 kwietnia 2020, 23:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    [QUOTE=calineczka88 P[/QUOTE]
    A jak z rozmiarem ? Ja tez dzisiaj zamówiłam 2 koszule od nich :) i wzięłam M zastanawiam się czy nie będzie za małe ... trzymają rozmiarówkę ?

    0d1yskjoo6av2d0m.png
  • Zieziulka Autorytet
    Postów: 1017 931

    Wysłany: 3 kwietnia 2020, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sobie właśnie uświadomiłam, że i tak będę chyba rodzić sama czy zniosą zakaz czy nie, bo przecież nie odwieziemy córki do dziadków w środku epidemii, jak mieliśmy zamiar, więc będzie musiał z nią zostać :(

    ⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡

    🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
    🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 kwietnia 2020, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zieziulka wrote:
    Ja sobie właśnie uświadomiłam, że i tak będę chyba rodzić sama czy zniosą zakaz czy nie, bo przecież nie odwieziemy córki do dziadków w środku epidemii, jak mieliśmy zamiar, więc będzie musiał z nią zostać :(
    Mam to samo. 😅

  • Pati. Autorytet
    Postów: 326 390

    Wysłany: 3 kwietnia 2020, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny:) czytam codziennie co u Was słychać ale jakoś nie pisałam bo u nas w mieszkaniu remonty 😎😁 i trochę miałam pracy a że poruszam się już trochę jak pingwin to idzie mi to jak krew z 👃,tak więc w końcu mamy pomalowany pokój Adasia i meble ☺️ pierwszy raz kleilismy też tapete na ścianie 😁 wyszło super ale jeszcze brakuje listwy, jak będzie całość to się pochwalę:) no i jeszcze muszę zamówić naklejki ale w sumie mam jeszcze ok 10 tygodni do porodu i stwierdziłam że kupię pod koniec bo może coś innego mi się spodoba:) przy okazji malowaliśmy jeszcze kuchnie oczywiście syf w całym mieszkaniu 🤷 ale cieszę się z tego pokoju,i łóżeczko może dziś przywieziemy od siostry i kołyske:)
    Wiecie że ja jeszcze nie mam ciuszkow dla małego...🤦 Ale właśnie dziś w końcu wybieram się do siostry zobaczyć co ona ma i wtedy dokupie reszte, mam w sumie 3 miesiące jeszcze więc myślę że nie ma tragedi:) ale jak widzę co wy już macie to chyba jestem całkiem w tyle:d ale po weekendzie się to zmieni:D

    Asiulka84, Alma84, Pati96, Moniquue, PLPaulina, Karola111, KatWomanDo lubią tę wiadomość

  • Asiulka84 Autorytet
    Postów: 2289 1833

    Wysłany: 3 kwietnia 2020, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga13 wrote:
    Ja akurat nie jestem za znoszeniem tego zakazu... Nie jest to łatwe, ale boję się, że teraz np. kwietniówkom umożliwi się rodzenie z partnerem i potem okaże się, że my sobie z mężami w domu będziemy mogły urodzić, bo porodówki pozamykane. Każda osoba na oddziale zwiększa ryzyko. Inne restrykcje są zaostrzane także marne szanse, że nagle ktoś porody odpuści. Super brzmią te ankiety wypełniane przed porodem, ale czy serio ktoś wierzy, że ludzie tam będą szczerzy? Na spacer z mężem trzeba iść w odległości 2m, bo jak było pozwolone chodzić z rodziną to ludzie chodzili ze znajomymi i niby rodzina... A na poród się przyzna, że jest np. zawodowym kierowcą i właśnie zjechał z EU i skorzystał, że kwarantanna go nie obowiązuje? Jaaasneee... No i fundacja się powołuje, że partnerzy się zarażają od siebie, jak mąż jest chory to żona też, więc to żadna różnica. Może by to miało rację bytu jakby wirus był aż tak zjadliwy, że kontakt jakikolwiek od razu oznacza zakażenie. A tak nie jest. U nas w szpitalu pulmo leżała babeczka kilka dni zanim zczaili, że nie ma astmy tylko koronawirusa, przewieźli ją do Poznania i zmarła. Część personelu poszła na kwarantannę, ale zrobili im testy i NIKT z tych osób nie był pozytywny. A nie mieli żadnej ochrony, bo nie wiedzieli, że jest chora. I teraz idzie taka położna do roboty, normalne, że ma obawy czy ta rodząca jest chora czy nie, a ktoś jej chce jeszcze dorzucić męża do pakietu i próbuje wmówić, że to żadna różnica. Ona będzie z nimi rodzić kilka albo kilkanaście godzin i to ma być dla niej zero różnicy czy spędzi te godziny w jednym pomieszczeniu z jedną chorą czy z dwojgiem? No to ja mam poważne wątpliwości czy one w ogóle będą chciały przychodzić do pracy. Bo ja bym nie poszła. Teraz medycy wyprowadzają się z domów, są przemęczeni i bardzo się boją, bo statystyki z innych krajów jednoznacznie mówią, że na zakażenie oni są najbardziej narażeni. A tu im miałoby się dorzucić taki dodatkowy czynnik ryzyka.

    Na oddziałach dziecięcych jest szansa i jest sens żeby przywrócili obecność rodziców. I tam są serio medyczne względy uzasadnione, bo rodzic, który jest z dzieckiem w szpitalu wiele rzeczy przy nim robi, które bez niego musi zrobić personel. Rodzic jest z dzieckiem non stop tak czy tak, a personel się zmienia, krąży między pacjentami, a po pracy wychodzi do domu i może przenosić wirusa. Jak rodzic jest z dzieckiem to pielęgniarki rzadziej wchodzą i ograniczają kontakt do tego co jest niezbędne. Ona wejdzie założyć wenflon, ale nie musi robić dziecku herbaty i to jest mega korzyść. Oczywiście przy systemie, że rodzic zostaje z dzieckiem w szpitalu na stałe i nie opuszcza oddziału. Chociaż już na neonatologiach to odpada, bo tam rodzic w normalnych warunkach nie może spędzać czasu w sposób ciągły. Tak jak Stasiu leżał to się wchodziło, dezynfekcja i było się w odwiedzinach, nic się nie wnosiło, jeść musiałam wyjść, do kibla wyjść, wyspać się wyjść itd. Nie było się ciągle z dzieckiem także już ta korzyść odpada, bo rodzic też krąży, więc jest dodatkowym zagrożeniem. I chociaż serce mi pęka, że może będę musiała je tak zostawić to niestety - na tych oddziałach leżą też wcześniaki z niewykształconym do końca układem oddechowym. No nie ma opcji. Można się burzyć jakie to nieludzkie i straszne, ja sobie tłumaczę, że najważniejsze żeby te dzieci wyszły żywe z tych oddziałów. Będę cierpieć w domu, trudno, nad grobem cierpiałabym bardziej :(
    Zgadzam sie z toba Kinga w 100 procentach. Juz pal licho te porody rodzinne, zdrowie najwazniejsze i nie ma co ryzykowac nasze mamy same rodzily i daly rade. A tak jak mowisz polozne i lekarze sa narazeni kazdego dnia. Ja i tak sie stresuje zeby czasem mi porodowki nie zamkneli.

    Pati., Kinga13, PLPaulina, Beti82 lubią tę wiadomość

    zi13sek28nq2a06c.png

    mhsv9vvjjd21ilfh.png
    ~~~~~~~~
    IV procedury in vitro - bez sukcesu
    Zostały nam❄❄
    ~~~~~~~~~
    AMH - 0,91(poprawa na 1,95)
    MTHFR 1298A-C - homo
    PAI-1 - hetero
    NK - 21%
    ASA - 1:10
    ANA - ujemne
    ▪przeciwciała przeciw osłonce przejrzystej
    ▪endometrioza 1 stopień

    "Dopóki oddycham nie tracę nadziei"
  • Aniulek.Ka Przyjaciółka
    Postów: 99 160

    Wysłany: 3 kwietnia 2020, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pati mi zostało 2 i pół miesiąca i mam jeszcze ambitny plan przeprowadzić się do nowego domu przed porodem 😅 A jeszcze podłogi nie ułożone.
    A jeżeli chodzi o rzeczy dla małej to ogarnęłam już pranie, prasowanie i spakowałam wszysko do kartonów. Mam kupione wszystko oprócz łóżeczka, ale planuje kupić je później, na początku będę miała tylko "kosz mojżesza".

    Pati., KatWomanDo lubią tę wiadomość

    uhugism.png
    3f4o4mn.png
    Pozytywny test 8.10.2019
‹‹ 567 568 569 570 571 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ