CZERWIEC 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
widać, że porody się sypią, bo nikt nie ma czasu tu pisać xD jeszcze raz gratuluję wszystkim dziewczynom
ja nawet nie wiem kiedy mi te dni mijają ;P
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka

konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
nick nieaktualnyRub45 wrote:Calineczka, Karolka wielkie gratulacje Zastanawiam się z kim ja zostanę rodzić tego 20tego hehe
Odpoczywajcie dziewczyny i cieszcie się dzieciaczkami
Ja tez raczej zostanę z Wami albo i jeszcze dłużej bo termin mam dopiero na 25. lekarz twierdzi ze natura czasem płata figle, jednak na wizycie 18 czerwca mamy się na 99 % jeszcze spotkać 😄 Oby... -
Ja z terminem 22 czerwca też się nigdzie nie wybieram, modlę się, żeby do lipca tu nie garować
Narazie żadnych oznak porodu nie widzę, ale energii już w ogóle na nic nie mam, najchętniej bym leżała...Dobrze, że już wyprawka ogarnięta, jeszcze muszę torbę dopakowac i będę gotowa.

Czekamy na drugą córeczkę
-
nick nieaktualny
-
Hej, ja dziś po wizycie 37+6. Mała też się nigdzie nie wybiera. Także powiększam grupę jeszcze trochę oczekujących. TP - 23.06, a z USG 30.06

Waga 2900, główka 33,5 cm
U mnie szyjka miękka, ale niewiele krótsza i zamknięta.
Za tydzień pierwsze KTG, a za dwa tygodnie jeszcze umówiona wizyta. Jak do 7 doby po terminie nie urodzę, to kierują do szpitala na obserwację i ewentualne wywoływanie.
Czyli jest opcja, że zostanę lipcówką, choć cały czas liczę, że jednak w tym miesiącu się rozpakuję
Gratulacje dla kolejnych mam
Rub45, Moniquue, Mania25 lubią tę wiadomość
22.06.2020 Luiza :*
XII 2018 poronienie zatrzymane; Łucja - 10tc [*]
Hashimoto od 2007
Starania od XII 2015
jajowody drożne, histeroskopia ok
Mąż - morfologia 6%
AMH 8,07; 3 x UIU
X 2018 elektrokauteryzacja jajnika, usunięcie ognisk endometriozy
mthfr hetero, kwas metylowany i wit prenatalne -
Gratuluje kolejnych dzieciaków
) ja termin mam na 28 więc spokojnie
chociaż od jakiś 3 dni tak sobie ubzduralam że to jednak będzie już niedługo... chyba przez to że inaczej się czuje- coraz ciężej mi się chodzi, jak nie chodziłam siku w nocy tak teraz po kilka razy 🥴 wszyscy mówią że brzuch mam nisko i wg mnie tak pobolewa,spuelam się i walizka w sumie gotowa, ciuszki wyprasowane i poukładane 💪 domawiam na necie ostatnie rzeczy:)
Ale ja nie chciałabym jakoś dużo wcześniej rodzić- dobrze mi z tym brzuchem mimo wszystko 😁 właśnie zjadłam całe opakowanie kinderkow 🤤🤤 -
Dziewczyny!
Wszystkim bardzo gratuluję dzieciaczków! Ja wciąż czekam, w środę wizyta, kto wie może już ostatnia
Cały czas nie wchodziłam na forum, bo szczerze mówiąc nie miałam do tego głowy, ale mówię wejdę i chociaż pogratuluję
Nasz synuś będzie miał na imię Igor Henryk, jak tylko się urodzi na pewno dam znać
Mam nadzieję, że u wszystkich porody przyszłe pójdą szybko i sprawnie
Beti82, Pati. lubią tę wiadomość
-
Brzuch Ci się obniżył i możesz rzadziej chodzić do toalety??? Czyli jednak nie zwariowałam??? Wszyscy twierdzą, że jak brzuch się obniży to łatwiej oddychać, ale częściej ciśnie na pęcherz. Mi rodzina mówi, że się brzuch obniżył, ale ja tego nie widzę, ale czuję zmianę - mogę bardziej wypełnić pęcherz w nocy i nie wstaję aż tak często. Z oddychaniem nie miałam problemów, co najwyżej na siedziąco Młody mi czasami przeponę przyciskał trochę, ale też od jakiegoś czasu tego nie czuję. Niestety chyba chód mi się zrobił bardziej ociężały, w sensie wolniej chodzę, ale raczej normalnie a nie tak "ciążowo"Greenwood wrote:A u mnie ostatnio noce lepsze,wysypiam się, chyba troszkę brzuch mi się obniżył, bo łatwiej mi się oddycha i mała mniej na pęcherz naciska. Oczywiście wstaję w nocy, ale budzę się już z masakrycznie pełnym pecherzem. Dziś myślałam, że nie zdążę do łazienki....Ale znalezienie wygodnej pozycji to masakra, a jak więcej pochodzę, to czuje straszny ucisk na szyjke. Oczywiście nie wiem czy coś się skraca czy nie, bo ciągle tylko telewizyty:(
-
nick nieaktualny
-
Wczoraj o 16.50 urodziłam SN. Alicja 2940g i 53 cm
kuzmoni1, Pati96, Moonka, PLPaulina, Bunia89, shelby*, Greenwood, Eufooria, Maui, Rub45, Finezja19, MałaMiss, Bera1983, Korna, Moniquue, Pati., iness00, Whoosie, SylwiaLu lubią tę wiadomość

Starania od 6.2017
2xHSG - niedrożność jajowodów
11.2018 - laparoskopia
10.03.2019 - ivf start
25.03.2019 - transfer 4.2.2
1.06.2019 - 12tc poronienie zatrzymane
24.09.2019 - transfer 4.2.2
8.01.2021 - naturalny cud - Ania 15tc 💔 -
Gratuluję dzidziusiow.
Malo osob ostatnii tutaj uczeszcza. Juz tyle porodów?

Mam pytanie do dziewczyn ćwiczących z balonikiem. Jak to dokładnie robicie? Ja robie masaz krocza przed i wydaje mi się ze troche mniej potem boli. Staram się nie ćwiczyć miesni dna miednicy juz, ale zawsze coś tam popracować trzeba. Cwicze jakoś od zeszłego poniedziałku. Wczoraj i dziś uzyskałam wynik 20 cm. Nie wiem czy to dobrze. Ale zanim "urodze balknik" to w srodku pompuje go z 3 razy dodatkowo, żeby rozciągnąć pochwe. Potem spuszczam powietrze i znów pompuje ale mniej zeby urodizc. Zastanawiam się czy to pomaga .
Natomiast dzisiaj po ćwiczeniu sluz byl różowy, myślicie ze to normalne? Trochę się zmartwiłam.
A jutro będę miala juz donoszona ciaze.
Finezja19 lubi tę wiadomość
-
kuzmoni1 wrote:Gratuluję dzidziusiow.
Malo osob ostatnii tutaj uczeszcza. Juz tyle porodów?

Mam pytanie do dziewczyn ćwiczących z balonikiem. Jak to dokładnie robicie? Ja robie masaz krocza przed i wydaje mi się ze troche mniej potem boli. Staram się nie ćwiczyć miesni dna miednicy juz, ale zawsze coś tam popracować trzeba. Cwicze jakoś od zeszłego poniedziałku. Wczoraj i dziś uzyskałam wynik 20 cm. Nie wiem czy to dobrze. Ale zanim "urodze balknik" to w srodku pompuje go z 3 razy dodatkowo, żeby rozciągnąć pochwe. Potem spuszczam powietrze i znów pompuje ale mniej zeby urodizc. Zastanawiam się czy to pomaga .
Natomiast dzisiaj po ćwiczeniu sluz byl różowy, myślicie ze to normalne? Trochę się zmartwiłam.
A jutro będę miala juz donoszona ciaze.
Zapraszamy na Facebooka - tam się więcej dzieje w zamkniętym gronie
Jeśli chodzi o balonik to tak, z racji tego, że nie może mieć styczności z olejkami, więc ja tym żelem na bazie wody trochę masuję i później zaczynam ćwiczenia, a jak skończę to dopiero robię masaż krocza olejem kokosowym( ale tez nie zawsze) i to bardziej z zewnątrz aby nawilżyć skore a nie jeszcze bardziej ja naciągać.
Co do ćwiczeń to nie widzę za bardzo sensu rozciągania pochwy w środku 🤔 i spuszczania powietrza. Balonik ma ćwiczyć właśnie mięśnie dna miednicy a nie rozciągać.
Ja wkładam lekko napompowany, teraz to już jest 20cm(na początku było mniej oczywiście) i w środku pompuje i wypycham daną średnice, zawsze sobie mierze po wypchnięciu ile się napompował bo różnie to z tymi pompkami. Nie polecam więcej niż raz na wypchnięcie 😅 jak idzie gładko to zwiększam, a jak ciężej to powtarzam kilka razy na danej objętości.
Póki co doszłam do 24cm, dziś będę ćwiczyć i chciałabym zwiększyć o 1 cm 🙏🏻 Zobaczmy 👌🏻
Misia88z lubi tę wiadomość
🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny








ja wkładam taki wypompowany.


