👶 Czerwiec 2023 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, teraz w gemini jest -20% na akcesoria dzieciece i bardzo korzystnie cenowo wychodzi. Ja zamowilam poki co 2 butelki lovi i dwa smoczki. Wiekszosc rzeczy mamy po synku wiec duzo wydatkow odpadnie, na pewno chce nowy laktator, wczesniej mialam esperanze i bylo ciezko, teraz zastanawiam sie nad neno i medela. A takto to chyba zoatana te produkty apteczne i troche letnich ubranek.

03.2020 start ivf
07.2020 FET 5AB
10.2020 FET 5BB
cb
11.2020 FET 4AB
cb
12.2020 Badania immuno 💉
03.2020 FET 4BB 🥳
11.2021 synek💙🤱
10.2022 NATURALS 🤭🤰
12.2022 It's a boy 🥳 -
My po wizycie ..
muszę wdrożyć dietę bogata w żelazo inaczej od następnej tabsy
Wszystko na granicy żelazo ferrytyna hemoglobina i hematokryt także przeglądam co jeść
Malutki ma niecałe 800g i wszystko jest Ok
) bryka w brzuszku jak szalony
U mnie od początku ciąży chyba jakoś 6 kg na plusie.. z córka przytyłam 12kg z czego 10 zostawiłam od razu w szpitalu po porodzie i później spadło mi jeszcze 4kg także nie przejmuje się jakoś tak bardzo tym zrzucaniem i liczę ze będzie podobnie 🫣😂
Ale apetyt u mnie ostatnio spory zwłaszcza na jakieś desery kremy czekoladki 🤭
butelki mam 4 kupiłam cały zestaw od razu dwie duże dwie małe
Zostałam wierna firmie MAM jak przy córce były idealne tak mam nadzieje ze i teraz będzie Ok
Smoczki kupiłam 3 tej samej firmy
Tez będę chciała karmić piersią ale zobaczymy jak wyjdzie, przy córce udało się ledwo do trzeciego miesiąca i to raczej w formie popicia bo od początku musiałam dokarmiać ..01.12.2015👸
02.06.2023 🤴 -
Sunday_92 wrote:O to już na tym etapie robi się ktg? Nie wiedziałam, myślałam, że dopiero około 34 tygodnia.
Ja z wagą jestem mniej więcej na 0, wczoraj mnie cała rodzinka odwiedziła i usilnie twierdzili, że schudłam.
Mój lekarz prowadzący, który jest ordynatorem tak postanowił, że zleca ktg od 27 tc, później po 34 tc, ktg co tydzień.
Ale z tego co wiem to reszta lekarzy robi znacznie później.
Sunday_92 lubi tę wiadomość
-
Mała po dzisiejszej wizycie ma 1020g. Na ktg z kolei tak się wierciła, że długio położna nie mogła jej złapać 😅
Ja od początku ciąży mam 7,5kg na plusie.
Z ciekawości sprawdziłam swoją poprzednią kartę ciąży i z kg idę tak samo 😅.
Trzeci trymestr ciąży i średnio co 3tygodnie-2kg więcej. Wtedy przytyłam 15kg i 5kg zostało mi do zrzucenia- to była wina mojego wieczornego podjadania słodyczy.
Teraz miałam w planach 10kg ale widzę, że to nie przejdzie 🙈
Ostatnio rodziłam pod koniec lutego i już latem miałam mniejsza wagę niż przed ciąża, niestety teraz do lata już nie zdążę 😅🤣
Nadulka, Sunday_92, Namisa lubią tę wiadomość
-
Ja dziś siedzę na glukozie... Z palucha miałam 86,więc oby nie wyszła cukrzyca 🙊 niby wpindolilam wczoraj 2 eklerki ale to do 14 🙊
Wczoraj byłam na rozmowie z położna z lux medu. Na wejście,jak usłyszała,że mam już jedno dziecko, stwierdziła,ze po co przyszłam jak wszystko wiem... No hellou. Od tego chyba są. No ale ogólnie była miła i dużo się dopytalam. Stwierdzam,że chłopcy są 'prosciejsi' w obsłudze,niż dziewczynki (spora różnica z higiena dolnych miejsc). Mam nadzieję,że do czerwca przejdziemy na jakieś zamknięte forum,bo będę potrzebowała dużej pomocy od mam dziewczynek 🤪 -
Hejka,
trochę was podczytuję i pozwolicie że wypowiem się w temacie butelek jako mam nie karmiąca piersią pierwszego dziecka i zapewne drugiego tez ( ale to długa historia)
6 Lat temu kupiłam butelki z aventa cały zestaw chyba z 5 bo wiedziałam że będzie problem z kp i się pojawił problem bo mała nie chciała z niej ciągnąć... nie wiem co jej nie pasowało ale wogóle nie ubywało mi mleka z butelki a te małe buteleczki szpitalne jednorazowe co mi dawali to pięknie z nich jadła, koleżanka przyniosła mi wtedy lovi i młoda się do niej zassała ( a ja kiedyś myślałam że co za różnica butelka to butelka) więc avent poszedł do wyrzucenia - niepotrzebnie wydana kasa.
z Mojego doświadczenia przy założeniu że się karmi tylko mm dla mojego komfortu 6 butelek było idealnych - w nocy żeby nie myć schodziły mi na początku 4 i rano jedna i dopiero wszystko myłam i wyparzałam ( szósta butelka była w zapasie), ja po tym ostatnim karmieniu rano myłam i wrzucałam wszystkie go garnka do wyparzenia i miałam czyste butelki na cały dzień to samo wieczorem. po 3 miesiącach już nie wyparzałam, jest też specjany płyn do mycia butelek i smoczków
Może Którejś z Was się to przyda
Anulka87 lubi tę wiadomość
-
O ja też się obawiam higieny dziewczynki, kupa gigant i co tu zrobić z tymi wszystkimi zakamarkami... ale u chłopca też mamy teraz dużo wątpliwości, bo jedni mowia, że odciągać napletek, inni, że nie trzeba i nie ruszać. Pediatra wysłała nas do chirurga, żeby skonsultować wędrujące jąderka, a tu jeszcze mamy 3 tygodnie smarowania napletka maścią i ściąganie, bo prawie nieruszony, gdzie od urodzenia lekko mu naciągałam (widocznie za mało), ale co w takim razie z dziećmi, którym rodzice nic nie ruszają? Także chłopcy też mają swoje problemiki.Anulka87 wrote:Ja dziś siedzę na glukozie... Z palucha miałam 86,więc oby nie wyszła cukrzyca 🙊 niby wpindolilam wczoraj 2 eklerki ale to do 14 🙊
Wczoraj byłam na rozmowie z położna z lux medu. Na wejście,jak usłyszała,że mam już jedno dziecko, stwierdziła,ze po co przyszłam jak wszystko wiem... No hellou. Od tego chyba są. No ale ogólnie była miła i dużo się dopytalam. Stwierdzam,że chłopcy są 'prosciejsi' w obsłudze,niż dziewczynki (spora różnica z higiena dolnych miejsc). Mam nadzieję,że do czerwca przejdziemy na jakieś zamknięte forum,bo będę potrzebowała dużej pomocy od mam dziewczynek 🤪 -
korallik wrote:O ja też się obawiam higieny dziewczynki, kupa gigant i co tu zrobić z tymi wszystkimi zakamarkami... ale u chłopca też mamy teraz dużo wątpliwości, bo jedni mowia, że odciągać napletek, inni, że nie trzeba i nie ruszać. Pediatra wysłała nas do chirurga, żeby skonsultować wędrujące jąderka, a tu jeszcze mamy 3 tygodnie smarowania napletka maścią i ściąganie, bo prawie nieruszony, gdzie od urodzenia lekko mu naciągałam (widocznie za mało), ale co w takim razie z dziećmi, którym rodzice nic nie ruszają? Także chłopcy też mają swoje problemiki.
Właśnie dlatego nie wiedząc jeszcze kto u mnie mieszka bardzo bałam się obsługi chłopców, przerażała mnie myśl o tym😜
-
Jeszcze pół h i ostatnie pobranie krwi,dłuży się najbardziej i ziewam niemiłosiernie...
koralik no nam jakos z chłopcem poszło gładko. Małż jakoś ok 3 roku życia zająć się męska higiena w wannie i nic się nie działo.
Karolcia szaleje po tej glukozie 🥰 najpiękniejsze z ciąży są te ruchy 🥰 -
Oj, nie bójcie się tak o higienę u dziewczynek. Naprawdę nie jest tak ciężko. Normalnie chusteczkami mokrymi da się umyć. A w razie czego pod kran z wodą. U dziewczyn przynajmniej nie ma tego ryzyka, że was obsikaja przy zmianie pieluchy.
To mnie położna zapytała, czy chcę iść na szkole rodzenia. Trochę mnie tym rozśmieszyła, ale z powagą odpowiedziałam, że raczej już mi nie potrzeba takiej edukacji.
No właśnie... Mamy chłopców w wieku 3+. Czy u synów nie było problemów z napletkiem? Bo ja ostatnio stwierdziłam, że u mojego syna schodzi nie do końca. No i poszłam z nim do chirurga i potwierdził. Kazał umówić się na kolejną wizytę, gdzie mu to sam siłą ściągnie. Aż mnie to stresuje. Którąś z was wie w ogóle jak to wygląda? I tak się zastanawiam, czy mogłam jakoś temu zapobiec. Zgodnie z poradami położnych nie odciągałam mu w niemowlectwie i teraz nie wiem, czy to dobrze. Opinie w tym zakresie są podzielone nawet wśród pediatrow. -
to chyba zależy od dziecka ja też jestem mamą która karmiła mm ze względów zdrowotnych syna musieliśmy przejść na to śmierdzące mleko apteczne do tego ja brak mleka laktator nie pomógł rozkręcić laktacji teraz wiem że był do niczego no dużo rzeczy na raz ciężkie i u nas na odwrót z butelkami ani lovi ani tomme tippe tylko avent natural ale racja nie zalecam kupowania zestawu właśnie ze względu na to że nie wiadomo czy dziecko zakceptuje dana butelkę.Oleczek wrote:Hejka,
trochę was podczytuję i pozwolicie że wypowiem się w temacie butelek jako mam nie karmiąca piersią pierwszego dziecka i zapewne drugiego tez ( ale to długa historia)
6 Lat temu kupiłam butelki z aventa cały zestaw chyba z 5 bo wiedziałam że będzie problem z kp i się pojawił problem bo mała nie chciała z niej ciągnąć... nie wiem co jej nie pasowało ale wogóle nie ubywało mi mleka z butelki a te małe buteleczki szpitalne jednorazowe co mi dawali to pięknie z nich jadła, koleżanka przyniosła mi wtedy lovi i młoda się do niej zassała ( a ja kiedyś myślałam że co za różnica butelka to butelka) więc avent poszedł do wyrzucenia - niepotrzebnie wydana kasa.
z Mojego doświadczenia przy założeniu że się karmi tylko mm dla mojego komfortu 6 butelek było idealnych - w nocy żeby nie myć schodziły mi na początku 4 i rano jedna i dopiero wszystko myłam i wyparzałam ( szósta butelka była w zapasie), ja po tym ostatnim karmieniu rano myłam i wrzucałam wszystkie go garnka do wyparzenia i miałam czyste butelki na cały dzień to samo wieczorem. po 3 miesiącach już nie wyparzałam, jest też specjany płyn do mycia butelek i smoczków
Może Którejś z Was się to przyda
Napewno cenna rada dla dziewczyn :p
-
My jesteśmy na drodze z napletkiem też nie odciagałam zgodnie z opiniami pediatry no i od pediatry (innej) takiej do której mam bardzo duże zaufanie i chodzę do niej prywatnie mamy maść na receptę musimy smarować nia na noc jak już śpi przez 8tygodni napletek powoli starając się go odciągnąć jeśli dopiero to nie ruszy mamy iść do chirurga mąż się tym zajmuje mówi że widzi jakaś poprawę ja się nie znam 🙈 a powiedzcie mi może głupie pytanie ale to jest jakiś specjalny chirurg dziecięcy od tych spraw ? Powiem wam że teraz będę mieć drugiego chłopca i sama nie wiem co mam zrobić tym razem 🤷♀️edka85 wrote:Oj, nie bójcie się tak o higienę u dziewczynek. Naprawdę nie jest tak ciężko. Normalnie chusteczkami mokrymi da się umyć. A w razie czego pod kran z wodą. U dziewczyn przynajmniej nie ma tego ryzyka, że was obsikaja przy zmianie pieluchy.
To mnie położna zapytała, czy chcę iść na szkole rodzenia. Trochę mnie tym rozśmieszyła, ale z powagą odpowiedziałam, że raczej już mi nie potrzeba takiej edukacji.
No właśnie... Mamy chłopców w wieku 3+. Czy u synów nie było problemów z napletkiem? Bo ja ostatnio stwierdziłam, że u mojego syna schodzi nie do końca. No i poszłam z nim do chirurga i potwierdził. Kazał umówić się na kolejną wizytę, gdzie mu to sam siłą ściągnie. Aż mnie to stresuje. Którąś z was wie w ogóle jak to wygląda? I tak się zastanawiam, czy mogłam jakoś temu zapobiec. Zgodnie z poradami położnych nie odciągałam mu w niemowlectwie i teraz nie wiem, czy to dobrze. Opinie w tym zakresie są podzielone nawet wśród pediatrow. -
My nic nie robiliśmy, syn sam sobie poradził
trzeba po prostu dać dziecku się poznać. Ale czasem jednak trzeba pójść po pomoc do chirurga. Trzymam kciuki za Was
-
Ja jestem na bieżąco, u mojego 6-latka nie schodzi do końca (ale systematycznie coraz więcej się odkleja), mam na szczęście pediatrę który nie widzi problemu. Dopóki dziecko sika normalnie, nie robią się stany zapalne to czeka się i odciąga tyle co przy kąpieli się udaje bez użycia siły.edka85 wrote:Oj, nie bójcie się tak o higienę u dziewczynek. Naprawdę nie jest tak ciężko. Normalnie chusteczkami mokrymi da się umyć. A w razie czego pod kran z wodą. U dziewczyn przynajmniej nie ma tego ryzyka, że was obsikaja przy zmianie pieluchy.
To mnie położna zapytała, czy chcę iść na szkole rodzenia. Trochę mnie tym rozśmieszyła, ale z powagą odpowiedziałam, że raczej już mi nie potrzeba takiej edukacji.
No właśnie... Mamy chłopców w wieku 3+. Czy u synów nie było problemów z napletkiem? Bo ja ostatnio stwierdziłam, że u mojego syna schodzi nie do końca. No i poszłam z nim do chirurga i potwierdził. Kazał umówić się na kolejną wizytę, gdzie mu to sam siłą ściągnie. Aż mnie to stresuje. Którąś z was wie w ogóle jak to wygląda? I tak się zastanawiam, czy mogłam jakoś temu zapobiec. Zgodnie z poradami położnych nie odciągałam mu w niemowlectwie i teraz nie wiem, czy to dobrze. Opinie w tym zakresie są podzielone nawet wśród pediatrow.
Ja bym się nigdy nie zgodziła na odrywanie napletka na siłę przez lekarza. To jest prosta droga do tworzenia się zrostów i prawdziwej stulejki. To co można zaproponować to maść sterydowa, ale w większości przypadków trzeba czasu po prostu. Ale wiem że nadal są lekarze którzy proponują takie metody albo co gorsza po prostu przy badaniu dziecka zrywają nie pytając o zgodę.
Ani0nka lubi tę wiadomość
❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
Także mamy dziewczynek... Szczerze? Chłopcy wcale nie są prości w obsłudze 😂 cieszę się chyba że u mnie kolejna dziewczyna teraz 😂😂😂❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
Hej. Siedzę ostatnio mocno w temacie wózków i powiem szczerze. Głowa już wielka od ilości możliwości. Bo są trzy opcje
1. Kupić nowy wózek 2 w 1, mieć gwarancję, wiadomo wydać więcej kasy...
2. Kupić uzywany 2 w 1 (co wclaennienjests takie proste, bo albo wózki są daleko bez możliwości wysyłki, albo sama gondola lub sama spacerówa)
3. Kupić samą używaną gondolę a po czasie przydatności zainwestować w nową spacerówkę 🤔🤔🤔 naczytalam się wczoraj opinii, że spacerówki z "zestawów 2 w 1" są toporne, ciężkie i że lepiej kupić samodzielną spacerówkę. Ja akurat mam tak w bloku (stary wysoki) że najpierw muszę pokonać z 9 stromych schodów, dopiero później jest winda. Także jakoś będę musiała sobie radzić z transportem dzieciano-wózkowym.
Więc proszę Was o radę moje bardziej doświadczone koleżanki
Mam na oku muuvo quick 3.0 ale na nowy nie chciałabym wydawać tyle kasy, bebetto flavio (ale właśnie tutaj czytałam że wersja spacerowa ciężka) I...czy może macie jakąś wiedzę na temat wózków z kinderkrafta?🩷 Julka 25.05.2023 -
Haha,pocieszacie 🤪 albo ja miałam taki lajtowy egzemplarz (w tej kwestii,bo tak to żywe szaleństwo z tego mojego Gagatka. Biegał już na 8 m-cy,w sumie nadal nie umie chodzić tylko biega,japka mu się nie zamyka. Jak drugie takie będzie,to nie wiem 🤪).
Odkąd mam L4 daje Synka 3,max 4 razy w tygodniu do pekola. Tak korzystamy z czasu tylko dla siebie. Wczoraj też miał wolne,a od wieczora kicha..no kill me...więc zostawiliśmy go w domu. I wszystko ok,tylko kicha. Nie wiem,czy jakaś alergia utajoną (alergolog nic nie stwierdził,obstawia tylko,że objawy kliniczne wyprzedzają alergię). Czy to ten sezon taki masakryczny jest w choróbska. No nic. Daje mu pelavo i na noc dam zyrtec,jutro zobaczymy.
Dzisiaj chyba zasiądę i zrobię zakupy w Gemini...coś tam już mam,może nie będzie tak źle? -
Ja mam sprzed 6.lat camarelo Carrera 3 w 1. Generalnie zajebibi wózek. I nie będę kupować nowego. Ale z perspektywy czasu kupowałaby osobno,najpierw dla Dzidziola (ewentualną używka,bo na wiosnę pewnie w spacerówki przejdziemy),i potem jakas fajna spacerówkę,która jest na dłużej.Ulcia9112 wrote:Hej. Siedzę ostatnio mocno w temacie wózków i powiem szczerze. Głowa już wielka od ilości możliwości. Bo są trzy opcje
1. Kupić nowy wózek 2 w 1, mieć gwarancję, wiadomo wydać więcej kasy...
2. Kupić uzywany 2 w 1 (co wclaennienjests takie proste, bo albo wózki są daleko bez możliwości wysyłki, albo sama gondola lub sama spacerówa)
3. Kupić samą używaną gondolę a po czasie przydatności zainwestować w nową spacerówkę 🤔🤔🤔 naczytalam się wczoraj opinii, że spacerówki z "zestawów 2 w 1" są toporne, ciężkie i że lepiej kupić samodzielną spacerówkę. Ja akurat mam tak w bloku (stary wysoki) że najpierw muszę pokonać z 9 stromych schodów, dopiero później jest winda. Także jakoś będę musiała sobie radzić z transportem dzieciano-wózkowym.
Więc proszę Was o radę moje bardziej doświadczone koleżanki
Mam na oku muuvo quick 3.0 ale na nowy nie chciałabym wydawać tyle kasy, bebetto flavio (ale właśnie tutaj czytałam że wersja spacerowa ciężka) I...czy może macie jakąś wiedzę na temat wózków z kinderkrafta?
Jeżuuuu,czujecie jakie mamy tematy i jak już co raz bliżej??? A najlepsze,że gdyby nie omijanie używek,lura zamiast kawy i brak pracy to....nadal nie dowierzam,że jestem w ciąży, wymarzonej,żeby Synek nie był sam 🥰Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2023, 13:03
-
Ja w temacie wózków nie jestem zbyt doświadczona bo korzystałam głównie z chusty i nosidła później, ale te spacerówki z zestawów to eee raczej nie znam nikogo kto by polecał. Także gdybym miała drugi raz kupować to bym brała sama gondole.Ulcia9112 wrote:Hej. Siedzę ostatnio mocno w temacie wózków i powiem szczerze. Głowa już wielka od ilości możliwości. Bo są trzy opcje
1. Kupić nowy wózek 2 w 1, mieć gwarancję, wiadomo wydać więcej kasy...
2. Kupić uzywany 2 w 1 (co wclaennienjests takie proste, bo albo wózki są daleko bez możliwości wysyłki, albo sama gondola lub sama spacerówa)
3. Kupić samą używaną gondolę a po czasie przydatności zainwestować w nową spacerówkę 🤔🤔🤔 naczytalam się wczoraj opinii, że spacerówki z "zestawów 2 w 1" są toporne, ciężkie i że lepiej kupić samodzielną spacerówkę. Ja akurat mam tak w bloku (stary wysoki) że najpierw muszę pokonać z 9 stromych schodów, dopiero później jest winda. Także jakoś będę musiała sobie radzić z transportem dzieciano-wózkowym.
Więc proszę Was o radę moje bardziej doświadczone koleżanki
Mam na oku muuvo quick 3.0 ale na nowy nie chciałabym wydawać tyle kasy, bebetto flavio (ale właśnie tutaj czytałam że wersja spacerowa ciężka) I...czy może macie jakąś wiedzę na temat wózków z kinderkrafta?❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014




[/url






