👶 Czerwiec 2023 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
JustynaJustyna wrote:Tez czekałam aż ktoś założy wątek ale biłam się długo z myślami czy się odzywać. Prawie nikt ode mnie nie wie o tej ciąży. Jestem po poronieniu w 10tc które miałam w lipcu. Starania mieliśmy zacząć od października ale wyszło inaczej tak zwany złoty strzał tydzień przed planowana miesiączka. Byliśmy z mężem w szoku jak wyszły pierwsze testy. Szybko poszłam na wizytę bo nawet moja Pani doktor chciała mnie widzieć w tej sytuacji. I wyszło ze miałam nadplanowa owulacje i moje endometrium nie było przygotowane na ciąże. Przez to jest duży krwiak i pecherzyk ma problem żeby sie zagniezdzic. Jestem obstawiona lekami które maja pomoc w zagnieżdżeniu i w czwartek nasza chwila prawdy czy sie uda czy nie. Nie mam za bardzo z kim o tym pogadać oprócz męża. Po poronieniu boimy się na tak wczesnym etapie o tym mówić.
-
Dobra,dzisiaj już ładna kreska,ale nie jeszcze gruba. W poniedziałek idę na badania tarczycowe i betę. 20 mam Endo. Póki co sama zwiekszylam sobie dawkę euthurox 🙊 dzisiaj wpadnę do apteki i kupię witaminy już typowo na ciążę.
Ogólnie to cholernie się boje...a jednocześnie mam taki spokój...
-
Madziq6 wrote:U nas tak samo nikt nic niewie a mnie nosi🙈🤣🤣ja niemam żadnych objawów no nic zero...a jeszcze grypa mnie rozłożyła🙄😥😥
-
Cześć cześć, jak miło że mamy czerwcowy wątek 😊 U mnie dość podobna historia jak u Justyny - poronienie samoistne niepełne w sierpniu w 9tc, pierwszy okres po poronieniu przyszedł 8 września z tym że my praktycznie od razu dostaliśmy od gin zielone światło - endometrium się odbudowało, owulacja trochę później niż zazwyczaj ale się pojawiła... No i mamy, cień na teście 07.10. Beta kolejnego dnia ledwo 11mIU więc wylapalam nadzwyczajnie szybko, ale przyrost dwudniowy prawie 500 procent normy 😳 Termin apka wylicza mi na 17 czerwca, zobaczymy jak będzie po USG. Wizytę mam już zaplanowana na 19stego żeby zobaczyć czy wszystko jest na swoim miejscu.
Póki co podchodzę do tematu z mieszaniną ekscytacji i lęku oraz odrobina rezerwy - boje się bardzo ponownego rozczarowania, okropnego bólu psychicznego. Ale mam w sobie wiele wiary i nadziei że jednak wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki za was wszystkie 🍀💚🤞MalaEw lubi tę wiadomość
-
Namisa wrote:Cześć cześć, jak miło że mamy czerwcowy wątek 😊 U mnie dość podobna historia jak u Justyny - poronienie samoistne niepełne w sierpniu w 9tc, pierwszy okres po poronieniu przyszedł 8 września z tym że my praktycznie od razu dostaliśmy od gin zielone światło - endometrium się odbudowało, owulacja trochę później niż zazwyczaj ale się pojawiła... No i mamy, cień na teście 07.10. Beta kolejnego dnia ledwo 11mIU więc wylapalam nadzwyczajnie szybko, ale przyrost dwudniowy prawie 500 procent normy 😳 Termin apka wylicza mi na 17 czerwca, zobaczymy jak będzie po USG. Wizytę mam już zaplanowana na 19stego żeby zobaczyć czy wszystko jest na swoim miejscu.
Póki co podchodzę do tematu z mieszaniną ekscytacji i lęku oraz odrobina rezerwy - boje się bardzo ponownego rozczarowania, okropnego bólu psychicznego. Ale mam w sobie wiele wiary i nadziei że jednak wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki za was wszystkie 🍀💚🤞 -
Anulka87 wrote:Jakieś paskudztwo chorobowe to też niby objaw ciąży 😊
-
Namisa wrote:Cześć cześć, jak miło że mamy czerwcowy wątek 😊 U mnie dość podobna historia jak u Justyny - poronienie samoistne niepełne w sierpniu w 9tc, pierwszy okres po poronieniu przyszedł 8 września z tym że my praktycznie od razu dostaliśmy od gin zielone światło - endometrium się odbudowało, owulacja trochę później niż zazwyczaj ale się pojawiła... No i mamy, cień na teście 07.10. Beta kolejnego dnia ledwo 11mIU więc wylapalam nadzwyczajnie szybko, ale przyrost dwudniowy prawie 500 procent normy 😳 Termin apka wylicza mi na 17 czerwca, zobaczymy jak będzie po USG. Wizytę mam już zaplanowana na 19stego żeby zobaczyć czy wszystko jest na swoim miejscu.
Póki co podchodzę do tematu z mieszaniną ekscytacji i lęku oraz odrobina rezerwy - boje się bardzo ponownego rozczarowania, okropnego bólu psychicznego. Ale mam w sobie wiele wiary i nadziei że jednak wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki za was wszystkie 🍀💚🤞Namisa lubi tę wiadomość
-
Madziq6 wrote:Witaj kochana po tej stronie 🤗🤗😘wierzę że tym razem będzie dobrze😘🍀
Dociągniemy wszystkie do tego czerwca i będziemy się razem zbierać na porodówkę, chce w to wierzyć z całej siły 💚💚💚Madziq6, Anulka87, JustynaJustyna lubią tę wiadomość
-
Namisa wrote:Dociągniemy wszystkie do tego czerwca i będziemy się razem zbierać na porodówkę, chce w to wierzyć z całej siły 💚💚💚
Namisa lubi tę wiadomość
-
Namisa wrote:Dociągniemy wszystkie do tego czerwca i będziemy się razem zbierać na porodówkę, chce w to wierzyć z całej siły 💚💚💚
Asiaa91 lubi tę wiadomość
-
Gela093 wrote:Edka ja Cię chyba kojarzę z gorących mamusiek🤔🤔🤔
Dziewczyny, będzie dobrze. Lecimy z tym wątkiem aż do czerwca ✈️✈️✈️Gela093 lubi tę wiadomość
-
Ja też trzymam za nas wszystkie kciuki🙏🤞 Moja pierwsza ciąża do łatwych nie należała, za to ta też zaczęła się z przytupem. Czekając na owulację bo według USG jej nie miałam (progesteron i testy owulacyjne wskazywały co innego) już tak się źle czułam że zrobiłam test który wyszedł pozytywny. Okazało się że moje prcherzyk pękł i znów się zakleił myśląc że jest dalej pęcherzykiem i rosło tak sobie. Teraz jest trobielą i ciałkiem żółtym w jednym co bardzo mnie stresuje. Pewnie gdyby nie mój test pozytywny i beta lekarz myślałby że nie pękają mi jajeczka.
-
Zbadałam dziś betę i proga. Beta wyszła 30,9, ale progesteron niziutko - tylko 10 ng. Taki lichy wynik miałam tylko w ciąży biochemicznej i pozamacicznej. W prawidłowych zawsze powyżej 20ng. No nic, czekam na rozwój wydarzeń.
-
edka85 wrote:Zbadałam dziś betę i proga. Beta wyszła 30,9, ale progesteron niziutko - tylko 10 ng. Taki lichy wynik miałam tylko w ciąży biochemicznej i pozamacicznej. W prawidłowych zawsze powyżej 20ng. No nic, czekam na rozwój wydarzeń.
-
Hej, też się witam nieśmiało. Wg OM termin będzie na 4.06. W piątek mam kolejną wizytę, powinien być już widoczny zarodek, na poprzedniej w poniedziałek jeszcze nie było zarodka, tylko pęcherzyk żółtkowy. Leci 6 tydzień, więc w piątek powinna być już klarowna sytuacja
Madziq6 lubi tę wiadomość
-
edka85 wrote:Zbadałam dziś betę i proga. Beta wyszła 30,9, ale progesteron niziutko - tylko 10 ng. Taki lichy wynik miałam tylko w ciąży biochemicznej i pozamacicznej. W prawidłowych zawsze powyżej 20ng. No nic, czekam na rozwój wydarzeń.
-
Cześć dziewczyny, witam się i ja 😊
Zaglądałam tu już od kilku dni licząc na to, że ktoś założy ten wątek, także bardzo się cieszę.
Ja mam termin na 10.06 i jutro idę na kolejne USG, w zeszłą środę był tylko pęcherzyk, więc mam nadzieję, że zobaczę coś więcej, no i muszę kontrolować torbiel, która mi się zrobiła po niepękniętym pęcherzyku na clo.
Edka cały czas trzymam kciuki za Twojego kropeczka!Madziq6 lubi tę wiadomość
Starania od 11.2020
👩 35l 👨40l
06.21 💔 cb
10.21 💔 cp (metotreksat)
03.2022 HSG - lewy jajowód niedrożny, prawy - światło jajowodu ograniczone
06.2022 laparoskopia - oba jajowody drożne
06.22 cb 💔
07.22 cb 💔
25.09 ⏸
27.09 beta 68,6 prog 71
29.09 beta 231
01.10 beta 756 prog 55,8
13.10 3,8mm Okruszka z ❤ Cudzie trwaj 🌈
03.11 2,2cm cudnego Bąbelka🥰
28.11 USG prenatalne 6,2cm Dzidziulka, ryzyka niskie 🥳
13.01 300g chłopaczka 😊❤
17.02 720g Marcelka 😍
22.03 1430g Kluseczka 🤯
06.04 1780g Misiaczka 🐻
11.05 3145g Pączusia 😳
06.06.2023 nasz tęczowy synek jest już z nami 😌 - 3680g, 56cm Miłości