CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Może się najwyżej upomnij przy wypisie, że miałaś do L4 do danego dnia i że potrzebujesz tą lukę do dnia porodu mieć wypełnioną L4
Ale no ja miałam zawsze od dnia kiedy trafiałam do szpitala
Revolutionary lubi tę wiadomość
-
Laura ja jak mi zaśnie to nie odbijam. Wgle nie odbijam zazwyczaj, na piersi niby trzeba. Tylko właśnie jak widzę, że się nałykała. U nas nieraz je nerwowo jak robi kupę. I wtedy właśnie się złości…
Ulewania u nas raczej dużego nie ma na szczęście. Jedynie jak się naje pod korek i ją tarmosze bo muszę przebrać czy coś to trochę jej się poleje… ale właśnie też mam w apteczce i delicol, i espumisan i dicoflor bo różnie bywaLauraa, Werzol lubią tę wiadomość
-
Ja dzisiaj zaliczyłam łażenie po ikei i spacer nad rzeczką
jutro z kolei od rana łażenie po bazarku i znowu rzeczka, generalnie idę w domowe sprawy i jestem w nich bardziej aktywna niż zazwyczaj xd dzisiaj byłam na ktg i się zapisał cały jeden skurcz, powiedzieli mi też, że szyjka scentralizowana, przepuszcza palec i długość około 2 cm. Ale szczerze mówiąc ja nie ogarniam tych informacji - nie wiem czy to dobrze, czy źle, czy adekwatnie do momentu. Brzuch i tak mam napięty niemalże cały czas.
-
U mnie czop też nie był korkiem, a raczej wypływającą partiami galaretką.
No jedną kupka to dosłownie jak otworzyłam pampersa to jakby woda troszkę w nim stała. Następna wyglądała już trochę lepiej 😅
Ma któraś z was laktator madela swing Flex i jest już w trakcie używania? Myślę czy nie wymienić właśnie laktatora z Neno na modele. -
Lauraa wrote:Pytanko do doświadczonych mamusiek, jak karmicie piersią i dziecko wam zasypia w końcu na piersi to i tak je odbijacie czy pozwalacie żeby już spało i po prostu odkładacie?
Ja zazwyczaj trzymam tak z 10 minut po karmieniu na ramieniu tak, żeby główka była wyżej, czasem sobie sam odbije, czasem nie. Nie lubię odkładać prosto z karmienia od razu na leżąco, bo często kończy się to czkawka 😅. Ale generalnie specjalnie pionowo odbijam tylko jak widzę, że jest niespokojny i coś go tam męczy.Lauraa, Werzol lubią tę wiadomość
-
Ja się właśnie skapnęłam że mam na ten rok wystawione 182 dni L4 - bo lekarz mi teraz wystawił do 1 lipca..
Wezwą mnie pewnie na komisję do zusu? 🤡 jakoś się będę musiała tłumaczyć? -
Chyba mi się upiekło, wg Google i AI powyżej 182 dni jest świadczenie rehabilitacyjne czyli komisja przy okazji. Uf 🙈
Eee w ciąży 270 dni
To pozmieniali coś, bo pamiętam że do mojej mamy dzień przed porodem mojej siostry ZUS dzwonił że ma przyjeżdżać na komisję. Ale to jednak 22 lata temu było 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca, 21:04
-
Co do treningów to ja jeszcze robiłam ten https://youtu.be/8pOJSR74ZoY?si=5hdXwG2-nXy0PAAp
i sobie wmawiam, że po nim mi zaczął odchodzić czop 😄
Kusi mnie trochę, żeby jeszcze zrobić dzisiaj te od Anabbit, ale po wyciągnięciu męża na spacer (niezbyt długi, ale chociaż sobie Dworek w Tomaszowicach obejrzeliśmy, bo nigdy nie byliśmy) mam trochę już zakwasy na tyłku i tyle z tego, bo dalszych oznak porodu brak.
Jak się nic nie zadzieje to planuje zrobić to samo co Anabbit, bo wydaje mi się, że nie odszedł mi jeszcze cały ten czop tylko z połowa a jednak miłej by było rodzić przy 21 stopniach zamiast 31 😅Elza1234 lubi tę wiadomość
-
xSmerfetkax wrote:U mnie czop też nie był korkiem, a raczej wypływającą partiami galaretką.
No jedną kupka to dosłownie jak otworzyłam pampersa to jakby woda troszkę w nim stała. Następna wyglądała już trochę lepiej 😅
Ma któraś z was laktator madela swing Flex i jest już w trakcie używania? Myślę czy nie wymienić właśnie laktatora z Neno na modele.
Ja mam ten laktator. Co potrzebujesz wiedzieć? Dla mnie jest super -
Wg co z ndz na pon i cały poniedziałek mają być burze
Mąż się śmieje że nasze dzieciaki czekają żeby zrodzić się w burzy jak Deneris z gry o tron 😅Anabbit, Cel95 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny!
Powoli wchodzimy w ostatnią fale porodów wśród czerwcowej- życzę Wam powodzenia! I szybkich akcji 🫡🤞
Jeśli ktos chętny posłuchać o mojej to proszę, tylko nie jest to historia o tym jak to szybka i sprawna ona była 🫣 więc jeśli ktoś nie jest gotowy na moje zdanie - NIE CZYTAC PLIZ!
W środę założyli mi balonik, calybdzien i noc go miałam, w zasadzie gdybym mocniej pociągnęła sam by wypadl, tak czy siak zrobił swoją robotę- rozwarcie na 3cm i przyniósł decyzję o oksytocynie. O 8 wczoraj pierwsza strzykawka z oksy byla już podłączona. Miałam trzy i rozwarcie zrobiło się do 5-6cm, ale niestety dalej ruszyc nie chciało. Skurcze byly mocne, ale do zniesienia. Lekarz stwierdził, że moja macica przez stwardnienie rozsiane jest zbyt zmęczona by ruszyc dziś dalej i dal mi kilka opcji, jedna z nich byla cesarka za dwie godziny i się na nią zgodziłam. Byłam pewna, że będzie w znieczuleniu ogolnym, a zrobili mi znieczulenie podpajęczynówkowe, bo ZZO wcześniej robiła mi anestezjolog, a raczej próbowała... kluła mnie wiele razy.. tzn ja zgodziłam się na 4, bo po 3 miałam dość. I w końcu odpuściła ZZO, zostalo podpajeczynowkowe, dało ulgę na 1,5h. Potem decyzja o cesarce i zakończenie podawania oksytocyny oraz info, że o 20 wchodzę na blok. O 19 zaczęły się bóle krzyżowe, ja nie chce nikogo straszyć, nie wiem czy tak jest zawsze u kazdej, ale ja pierdole nigdy nie czułam czegoś tak strasznego... a naprawdę wiele mogę znieść... gdyby nie naz uciskajacy mi biodra ZESZLABYM I ZCZEZLA na tym ziemskim padole... I jeszcze po drodze pech, że były dwie awaryjne cesarki, przesunelo mi się o 1-1,5h... kiedy zawiezli mnie na salę inny anestezjolog również podał podpajęczynówkowe wkluwajac się z dużo lepszym skutkiem w mój zmieniony po operacji kręgosłup i tkanke bliznowata... potem cesarka. Efekt jest idealny, ale sama operacja i odczuwanie - znowu na poziomie ja pierdole.... na dzień dzisiejszy tylko adopcja jesli chodzi o drugie🫡 Blizna boli i ciagnie, z jakiegoś fantastycznego powodu boli mnie bark... I zebra mnie mnie naciskali.
Piersią karmimy się coraz lepiej, sutki są już lekko podrażnione, ale co zrobić. Starać się i przystawiać dalej. Jeszcze nie spałam. Może dzis, ale boję się spuścic go z oczu... Może w niedziele wyjdziemy.Elza1234, kasssia, Kindziukowa, amoze, Revolutionary , xSmerfetkax, przygodami66 lubią tę wiadomość
-
Polubiłam Nosa za kciuki
Reszta historii rzeczywiście mega trudna i przykro mi, że tyle bólu Cię to kosztowało
Dobrze że jesteście już razem ♥️ -
Blackapple wrote:Co do treningów to ja jeszcze robiłam ten https://youtu.be/8pOJSR74ZoY?si=5hdXwG2-nXy0PAAp
i sobie wmawiam, że po nim mi zaczął odchodzić czop 😄
Kusi mnie trochę, żeby jeszcze zrobić dzisiaj te od Anabbit, ale po wyciągnięciu męża na spacer (niezbyt długi, ale chociaż sobie Dworek w Tomaszowicach obejrzeliśmy, bo nigdy nie byliśmy) mam trochę już zakwasy na tyłku i tyle z tego, bo dalszych oznak porodu brak.
Jak się nic nie zadzieje to planuje zrobić to samo co Anabbit, bo wydaje mi się, że nie odszedł mi jeszcze cały ten czop tylko z połowa a jednak miłej by było rodzić przy 21 stopniach zamiast 31 😅
Dobra to ja chyba podnoszę tyłek i robię jeszcze ten twój trening na wieczór 😂
Nałożyłam sobie maseczkę na twarz, na wypadek gdyby księżniczka postanowiła się pojawić jednak jutro. Matka będzie wypielęgnowana, włosy umyte, paznokcie zrobione 😜Blackapple lubi tę wiadomość
-
Nosa, ale przeszłaś dużo 😢 jeszcze te nieudane próby znieczulenia… najważniejsze że już po i jesteście już razem ❤️❤️❤️ to zawsze rekompensuje wszystkie trudy 🫂
Zespół Sjögrena, Endometrioza, Przegroda macicy
SYN 🩵👶🏼 12.2019
09.2021 💔
09.2024 💔
15.10.24 beta 6,26
16.10. 2024 ⏸️ na tescie w łazience
19.10.24 beta 141,7
21.10.24 beta 454,8
04.11.24 🦐 6,3 mm
21.11.24 🧸 20,2 mm
05.12.24 ❤️ 40,4 mm / usłyszałam bicie serducha
13.12.24 USG genetyczne OK 🩵 jest 6 cm chłopaka -
Dziewczyny urodziłam, było idealnie i ekspresowo ♥️ w wolnej chwili nadrobię i co nieco napisze więcej ku pokrzepieniu tym co zostały w dwupaku
Synek: urodzony w 38+6amoze, Revolutionary , Cel95, Anabbit, Elza1234, Blackapple, Nacia92, xSmerfetkax, Biedronka@, przygodami66, Truuskaawka, Lauraa, Nineq, Gusia_, Nosa, Anuncja, Kindziukowa lubią tę wiadomość
-
Laura my po kp jak mała zaśnie to trzymam ją około 5-10 minut w pozycji fasolki (w zależności od tego czy ciągnęła cyca 5 minut czy np 15). Raz jej się odbije, drugi raz nie. A przy przebieraniu jak jest mocno kryzysowa sytuacja (💩) niestety czasami się uleje.
Werzol, Lauraa lubią tę wiadomość
Aniela ❤️ 4020g, 57cm, 06.06.2025 -
Kindziukowa wrote:Revolutionary, nie znam odp na Twoje pytanie ale mam za to rozwiązanie - musisz w takim razie urodzić teraz w weekend 😆
Podoba mi się Twój tok myślenia 😄💪2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
20.06.2025 - szpital?
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Natalia, super, że bezproblemowo poszło! To widzę wylamalas się z końcówki:P gratulacje🥰👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀