X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Fuksiary stulecia :)
Odpowiedz

Fuksiary stulecia :)

Oceń ten wątek:
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 29 marca 2018, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agulineczka wrote:
    Pytałaś czy te układy hetero i homo wychodzą w badaniu. Tak, dostajesz od razu informacje w jakim są układzie. Te dwa warianty wystarcza w badaniu, bo mają największy wpływ.
    Dzięki. Ja się zastanawiam czy robić i sobie i Emilce. Może tylko małej i zobaczyć co jej wyjdzie. Bo jeżeli wyjdzie, że odziedziczyła po obu rodzicach to będzie jasne, że my też mamy. Tylko jak wyjdzie, że tylko po jednym to będę musiała zrobić, bo nie wiadomo po którym rodzicu. A jak okaże się, że ona nie ma to by było jednoznaczne, że ja też nie mam czy to nie jest takie proste? Nie wiem czy ja dobrze kombinuję. Chyba nie do końca patrząc na to co napisałaś o synu.
    Ja jeden artykuł czytałam o tej mutacji i okazuje się, że to nie tylko problemy przy ciąży, ale powinno się uważać na gluten czy szczepienia, więc myślę, że warto o tym wiedzieć bez względu czy dziecko to chłopiec czy dziewczynka. Nie wiem na ile to rzetelny artykuł, bo jeszcze nie ogarniam tego tematu.
    Piękny Twój bąbelek :)
    Pytalam jeszcze czy przeniosłabys się z nami na FB jakbyśmy się zdecydowały założyć tam grupę?

    Kara. Ładna waga, Emilka starsza a waży 7250g ;)

    Kaka. Znajoma mi mówiła, że też po odstawieniu BioGai objawy wracają, więc ja nawet nie próbuje na razie ;) Cieszę się, że Wam pomaga.

    kaka470 lubi tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 29 marca 2018, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas dzis slabo... Lena przywlokla z przedszkola rumien zakazny... :( ja dalej walcze z jelitowka...

    Bylam dzis na wizycie konyrolnej2. Zarowno rumien jak i jelitowka nie powinny mi zrobic krzywdy a co najważniejsze dziecku...

    Lekarz mnie zbadal... Szyjka dluga i trzyma...
    Zmiana z duphastonu na luteine... Zobaczymy :)

    Mlodego podgladalismy na usg ale tylko kontrolnie ... Serducho puka mocno... Lezy glowa w dol :)

    Kara93, Lady Savage lubią tę wiadomość

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • Kara93 Ekspertka
    Postów: 213 171

    Wysłany: 29 marca 2018, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie1981 wrote:
    Dzięki. Ja się zastanawiam czy robić i sobie i Emilce. Może tylko małej i zobaczyć co jej wyjdzie. Bo jeżeli wyjdzie, że odziedziczyła po obu rodzicach to będzie jasne, że my też mamy. Tylko jak wyjdzie, że tylko po jednym to będę musiała zrobić, bo nie wiadomo po którym rodzicu. A jak okaże się, że ona nie ma to by było jednoznaczne, że ja też nie mam czy to nie jest takie proste? Nie wiem czy ja dobrze kombinuję. Chyba nie do końca patrząc na to co napisałaś o synu.
    Ja jeden artykuł czytałam o tej mutacji i okazuje się, że to nie tylko problemy przy ciąży, ale powinno się uważać na gluten czy szczepienia, więc myślę, że warto o tym wiedzieć bez względu czy dziecko to chłopiec czy dziewczynka. Nie wiem na ile to rzetelny artykuł, bo jeszcze nie ogarniam tego tematu.
    Piękny Twój bąbelek :)
    Pytalam jeszcze czy przeniosłabys się z nami na FB jakbyśmy się zdecydowały założyć tam grupę?

    Kara. Ładna waga, Emilka starsza a waży 7250g ;)

    Kaka. Znajoma mi mówiła, że też po odstawieniu BioGai objawy wracają, więc ja nawet nie próbuje na razie ;) Cieszę się, że Wam pomaga.

    Niedużo mniej, ale Daniel jest też długi, nie wiem jak Emilka, ile ma cm? :) Wszyscy mówią że jest grubiutki, co mnie wkurza, bo po pierwsze każde niemowlę musi mieć tłuszczyk, po drugie może jak na swój wiek jest na wysokim centylu, ale wzrost nie odbiega, a patrząc na siatki waga do wzrostu to jest w 50 centylu, więc wszystko jest ok, a po trzecie wcale po nim nie widać. Wszyscy słyszą 5 miesięcy i prawie 8 kg i już od razu że gruby :/ a gdzie tam wzrost do tego porównać. Lekarz mówi że ok, ale wszyscy dookoła wielcy znawcy grrr

    ♥ 28.10.2017 ♥
    n59yupjyj6h97u00.png
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 29 marca 2018, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anutka. To dobrze, że dziecko jest bezpieczne w razie zarażenia.
    Pokaż foteczkę maluszka :)

    Kara. Ja nie wiem ile Emilka ma cm, bo tu rzadko mierzą. Ona jednak urodziła się 50cm, więc na pewno jest niższa niż Daniel.
    Nie słuchaj ludzi, najważniejsza opinia lekarza. Z Danielem wszystko jest ok.

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 29 marca 2018, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze czekam na opinie na temat przeniesienia się na FB od:

    Evve
    Figa
    Najmlodsza_staraczka

    Tych osób chyba nie ma już z nami, ale będzie miło jak się odezwiecie :)

    Feeva
    elleilah
    Pikselka
    Lola
    Fruska

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2018, 14:40

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 29 marca 2018, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie1981 wrote:
    Anutka. To dobrze, że dziecko jest bezpieczne w razie zarażenia.
    Pokaż foteczkę maluszka :)

    Kara. Ja nie wiem ile Emilka ma cm, bo tu rzadko mierzą. Ona jednak urodziła się 50cm, więc na pewno jest niższa niż Daniel.
    Nie słuchaj ludzi, najważniejsza opinia lekarza. Z Danielem wszystko jest ok.
    Nie mam fotki... Usg trwalo 1 minutke bez pomiarów tylko zeby zobaczyc czy serduszko boje tak kontrolnie... Ale maluch jwst juz tak duzy ze nie mozna go "zlapac" w calosci :)

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • mi_lejdi Autorytet
    Postów: 859 836

    Wysłany: 29 marca 2018, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agulineczka wspaniale wieści :)

    spioch moja mama z kolei nigdy nie miala mdlosci ani zadnego bolu piersi i nawet nie misiala zmieniac stanika w ciazy ;) a ja i mdlosci i bol biustu, takze t nie jest takie turbo dziedziczne ;)

    ja dzis bylam na ponad 3 godzinnych zakupach, tak sobie lazilam z mysla, ze niedlugo zawsze bedzie do mnie przykleojny wozek ;)
    mialam dzis niewielkie plamienie... ciekawa jestem co powie dr w nastepnym badaniu, wizyte mam 04.04.

    spioch2 lubi tę wiadomość

    <3 14.04.2018 Théo <3
  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 29 marca 2018, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi_lejdi wrote:
    agulineczka wspaniale wieści :)

    spioch moja mama z kolei nigdy nie miala mdlosci ani zadnego bolu piersi i nawet nie misiala zmieniac stanika w ciazy ;) a ja i mdlosci i bol biustu, takze t nie jest takie turbo dziedziczne ;)

    ja dzis bylam na ponad 3 godzinnych zakupach, tak sobie lazilam z mysla, ze niedlugo zawsze bedzie do mnie przykleojny wozek ;)
    mialam dzis niewielkie plamienie... ciekawa jestem co powie dr w nastepnym badaniu, wizyte mam 04.04.
    Plamienie ? Hmmm... Czyzby korek puszczal ? Ja tak mialam na 3 dni przed porodem...

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 29 marca 2018, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    P.s. a po wizycie waga nadal 67,9... Zaczynalam z waga 70,5...
    Z corka przytylam 16 kg... I zostalo jakies 6:(

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • agulineczka Autorytet
    Postów: 6061 6542

    Wysłany: 29 marca 2018, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie1981 wrote:
    Dzięki. Ja się zastanawiam czy robić i sobie i Emilce. Może tylko małej i zobaczyć co jej wyjdzie. Bo jeżeli wyjdzie, że odziedziczyła po obu rodzicach to będzie jasne, że my też mamy. Tylko jak wyjdzie, że tylko po jednym to będę musiała zrobić, bo nie wiadomo po którym rodzicu. A jak okaże się, że ona nie ma to by było jednoznaczne, że ja też nie mam czy to nie jest takie proste? Nie wiem czy ja dobrze kombinuję. Chyba nie do końca patrząc na to co napisałaś o synu.
    Ja jeden artykuł czytałam o tej mutacji i okazuje się, że to nie tylko problemy przy ciąży, ale powinno się uważać na gluten czy szczepienia, więc myślę, że warto o tym wiedzieć bez względu czy dziecko to chłopiec czy dziewczynka. Nie wiem na ile to rzetelny artykuł, bo jeszcze nie ogarniam tego tematu.
    Piękny Twój bąbelek :)
    Pytalam jeszcze czy przeniosłabys się z nami na FB jakbyśmy się zdecydowały założyć tam grupę?

    Jeśli się okaże, że Emilka nie ma to są dwa wariany: albo Ty też nie masz mutacji albo masz co najwyzej hetero (uklad homozygotyczny juz wtedy można wykluczyć). Każdy człowiek ma 2 kopie genu - jedną od matki, drugą od ojca. Więc albo obie kopie są dobre albo jedna ok druga zła albo obie złe. I tak samo dziecko dziedziczy 2 kopie. Także jeśli Emilka nie miałaby mutacji to oznacza, że odziedziczyła od Ciebie i męża te dobre kopie, ale tak jak pisałam każdy ma dwie. Więc nawet jeśli byłabyś hetero, to mogłaby akurat tę jedną dobrą odziedziczyć od Ciebie i od ojca tak samo. Nie wiem czy zrozumiale napisalam.

    Czytalam trochę na temat szczepień i mutacji, ale ja akurat jestem proszczepienna.

    Synek 2016 💚
    Córka 2018 💖
    Synek 2021 💚
  • agulineczka Autorytet
    Postów: 6061 6542

    Wysłany: 29 marca 2018, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do FB to w sumie jeszcze nie wiem, bo ja naprawdę go nie używam i wolę chyba anonimowość. Zobaczymy ;)

    Synek 2016 💚
    Córka 2018 💖
    Synek 2021 💚
  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 29 marca 2018, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agulineczka wrote:
    Co do FB to w sumie jeszcze nie wiem, bo ja naprawdę go nie używam i wolę chyba anonimowość. Zobaczymy ;)
    Rozumiem i szanuje :) na tej grupie na fb do ktlrej naleze pewna dzjewczyna takze wolala anominowosc wiec zalozyla jakies tam konto tylko pod ta grupe i powiem Wam ze po pewnym czasie dolaczyla juz jako ONA :)

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • yvonneSW Autorytet
    Postów: 532 527

    Wysłany: 29 marca 2018, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2020, 18:25

    Annie1981, spioch2 lubią tę wiadomość

    Mój synek 💗
    zqh730k.png
    04.2019 Okruch 5tc 😔
    Moj drugi synek💜
    vgr00ts.png
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 29 marca 2018, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    spioch2 wrote:
    Margolciak można powiedzieć, że choroba Cię uratowała hihih :) dobrze, że już lepiej :*

    Dzięki dziewczyny, boje się teraz okropnie mimo, że staram się myśleć pozytywnie. Rano nie czułam brzucha i się sama wystraszyłam że go nie czuję. Spytałam mamy jak wyglądały jej początki i powiedziała, że z całą naszą trójką wymiotowała jak kot. Schudła w każdej ciąży więc oczywiście się poschizowałam, że ja nie mam nic z objawów. pewnie będę tu jeszcze panikować :(

    Agulineczka jaka ulga, bardzo się cieszę, że wszystko dobrze z maluszkiem :*

    e.wela ja jestem z tych niskoprogowych, progesteron zawsze poniżej 10 nawet na luteinie a owulacja na monitoringach zawsze występowała. a bierzesz cos typu ovarin albo inofem? Tego też bym spróbowała bo mio inozytol też podobno świetnie działa na jajeczka.

    Jeszcze jedno mam pytanie (głupie), czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć oznaczenia 6+1, 5+4? Mój pierwszy dzień miesiączki to 22 lutego to w jakim ja jestem tygodniu? 5 czy 6? Zupełnie tego nie rozumiem...

    Śpioszku to jest normalne, długo się staraliście, jest w końcu, normalne że się boisz, ale postaraj się wyluzować ;) pamiętaj że strach, stres jest teraz groźne dla dzidziusia, Twojego dzidziusia, więc książka, kąpiel, relaks, masaż stópek, zajmij czymś ręce, i ani się obejrzysz a będziesz w 40 tyg. ps: ja z Zuzą nie miałam nic, nawet mało co się ruszała, byłam 4 razy na IP bo potrafiła się nie ruszać kilka dni, i mam w dokumentach ciąży, małoruchowość płodu. W ogóle nie czułam że jestem w ciąży, śmieję się, że gdyby nie to że się staraliśmy, to dopiero na porodówce bym się dowiedziała XD

    spioch2 lubi tę wiadomość

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 29 marca 2018, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie taka żyłka między oczami?
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/792d6a69a353.jpg

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • evve_2.0 Przyjaciółka
    Postów: 65 114

    Wysłany: 29 marca 2018, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny.
    W koncu Was nadrobiłam :)Ja jestem za przeniesieniem grupy na fb- nie lubie pisac na tym forum, za mało funkcji, brak powiadomien gdy ktos odpowiada np na moje pytanie, ogolnie problem ze wstawianiem multimediow, linkow + dostep osob postronnych.
    Anutka - rumien zakazny jest niebezpieczny dla dziecka- zwlaszcza w 2 trymestrze! Wywoluje go parwowirus b19- to na niego robilam badania. Jezeli nie chorowalas to zarazenie moze byc smiertelnie grozne dla dziecka. Doczytaj, dopytaj, moja kolezanka doktor wirusologii byla w szoku ze niektorzy lekarze nie wiedzą co to za choroba. Prawdopodobnie chorowalas - ale lepiej sprawdzic bo pozniej najwazniejszy jest monitoring i szybkie wychwycenie np. Opuchlizny dziecka na USG.
    Spioszku - u mnie objawy pojawily sie w 8tc- wczesniej tylko bol brzucha jak na @.
    Agulineczka- chwala Bogu ze wszystko ok :)
    Mi_lejdi- gratulacje :) lekarki to twardzielki!
    E.wela - trzymam kciuki zeby nowy gin niedługo zacząl prowadzic Twoją ciaze.
    Lady_Savage- moje pierwsze dziecko tez ciagle plakało- mialo 3 stany: spanie, jedzenie, płacz- ale w koncu przeszlo. Przypuszczam ze to przez fenoterol ktory bralam w ciazy. Wspolczuje i zycze zeby placze sie skonczyly. Pozdrawiam reszte dziewczyn. Przepraszam za bledy- pisze z tel. Aaa... i chyba zaczynam co jakis czas czuc gilgotanie w brzuchu :)

    mi_lejdi, Lady Savage, Kara93, Annie1981, spioch2, AiCha4811 lubią tę wiadomość

  • mi_lejdi Autorytet
    Postów: 859 836

    Wysłany: 29 marca 2018, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anutka wrote:
    Plamienie ? Hmmm... Czyzby korek puszczal ? Ja tak mialam na 3 dni przed porodem...

    Nie wiem, ale czuje, ze moje cialo sie przygotowuje. Czuje sie inaczej... Plamienie niewielkie, ale w zasadzie to moje pierwsze plamienie w tej ciazy. Mam nadzieje, ze jeszcz nie, jeszcze planuje zalapac ie na jajo ;)

    Lady Savage, Kara93, spioch2 lubią tę wiadomość

    <3 14.04.2018 Théo <3
  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 29 marca 2018, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evve_2.0 wrote:
    Czesc dziewczyny.
    W koncu Was nadrobiłam :)Ja jestem za przeniesieniem grupy na fb- nie lubie pisac na tym forum, za mało funkcji, brak powiadomien gdy ktos odpowiada np na moje pytanie, ogolnie problem ze wstawianiem multimediow, linkow + dostep osob postronnych.
    Anutka - rumien zakazny jest niebezpieczny dla dziecka- zwlaszcza w 2 trymestrze! Wywoluje go parwowirus b19- to na niego robilam badania. Jezeli nie chorowalas to zarazenie moze byc smiertelnie grozne dla dziecka. Doczytaj, dopytaj, moja kolezanka doktor wirusologii byla w szoku ze niektorzy lekarze nie wiedzą co to za choroba. Prawdopodobnie chorowalas - ale lepiej sprawdzic bo pozniej najwazniejszy jest monitoring i szybkie wychwycenie np. Opuchlizny dziecka na USG.
    Spioszku - u mnie objawy pojawily sie w 8tc- wczesniej tylko bol brzucha jak na @.
    Agulineczka- chwala Bogu ze wszystko ok :)
    Mi_lejdi- gratulacje :) lekarki to twardzielki!
    E.wela - trzymam kciuki zeby nowy gin niedługo zacząl prowadzic Twoją ciaze.
    Lady_Savage- moje pierwsze dziecko tez ciagle plakało- mialo 3 stany: spanie, jedzenie, płacz- ale w koncu przeszlo. Przypuszczam ze to przez fenoterol ktory bralam w ciazy. Wspolczuje i zycze zeby placze sie skonczyly. Pozdrawiam reszte dziewczyn. Przepraszam za bledy- pisze z tel. Aaa... i chyba zaczynam co jakis czas czuc gilgotanie w brzuchu :)
    Bylam dzisiaj z tym u lekarza. Powiedział ze jak mialam zlapac od corki to już zlapalam.
    Statystycznie koncze 2 trymestr lada moment. Zrobil mi usg i nie widzial nic niepokojącego. A mowil ze nawet jakbym zlapala rumien to ryzyko zakażenia dziecka wynosi 10%. Mam nie czytac o tym w internecie i nie schizowac.

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • evve_2.0 Przyjaciółka
    Postów: 65 114

    Wysłany: 29 marca 2018, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anutka - zrobisz jak uwazasz, zaproponowal Ci chociaz częstrze USG? Nie mowie zebys czytała fora- ale jest trochę artykułów np w medycynie po dyplomie. Moj lekarz powiedzial ze to niedobrze ze mam stycznosc z chorym dzieckiem i nakazal zrobic badania - a w razie zlego wyniku od razu przyjechac.To nie jest przeziebienie, dla mnie jest to nie do pomyslenia zeby w przypadku gdy są pewne procedury przy takim zagrozrniu lekarz je olewał i pokładał nadzieje w mocy pozytywnego myslenia. Wedlug roznych zrodel w 2 trymestrze ryzyko przekazania dziecku zarazenia wynosi 30-50%. Najlepiej zrobic badanie na obecnosc IgG i IgM przeciwko parwowirusowi b19. Mysle ze zlejcewazenie tego to lekkomyslnosc i pisze to w dobrych zamiarach.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2018, 19:33

  • evve_2.0 Przyjaciółka
    Postów: 65 114

    Wysłany: 29 marca 2018, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi_lejdi- trzymam kciuki za koncowke :) czujesz jakies skurcze?

‹‹ 278 279 280 281 282 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ