Gdzie rodzić - Warszawa
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej, wchodzę w II trymestr i powoli zastanawiam się nad szpitalem, w którym chciałabym rodzić. Ginekolog, która prowadzi moją ciążę pracuje w IMiD, ale to miejsce nie cieszy się najlepszymi opiniami. Jestem ciekawa Waszych doświadczeń z wyborem placówki.
-
Wero0707 wrote:Hej, wchodzę w II trymestr i powoli zastanawiam się nad szpitalem, w którym chciałabym rodzić. Ginekolog, która prowadzi moją ciążę pracuje w IMiD, ale to miejsce nie cieszy się najlepszymi opiniami. Jestem ciekawa Waszych doświadczeń z wyborem placówki.
O a może polecisz ginekolog?
Ja mam na teście 2 kreski i niebawem będę szła na pierwszą wizytę, chętnie pójdę do kogoś polecenia w Warszawie.
A jeśli chodzi o poród to jeśli będę miała zdrową, fizjologiczną ciążę to będę chciała rodzić w południowym. Mam koleżankę położną, która chodziła po szpitalach ginekologicznych w Wawie na praktyki i mówiła, że położne i jakość porodu w Warszawie w Południowym to jest coś pięknego.
Sama obserwuję ich profil na Instagramie , codziennie wrzucają relacje z porodów, to widać, że dziewczyny robią to z pasją.
Dodatkowo możliwość porodu w różnych pozycjach lub w wodzie to też jest dla mnie ważna rzecz.pp2018, meowne lubią tę wiadomość
-
Ja akurat swojej ginekolog chyba bym jakoś bardzo nie poleciła, ale zobacz sobie lekarzy w Babka Medica. Byłam tam na usg genetycznym, mają sporo lekarzy pracujących w szpitalach, którzy mają świetne opinie. Południowy to dla mnie drugi koniec miasta, ale pomyślę 🤔
Bettti03, Ilona.., pp2018 lubią tę wiadomość
-
Ja chodzę do Babka Medica, a konkretnie do doktor Radzikowskiej i polecam ją z całego serca. Wykonuje też badania prenatalne i ogólnie jest bardzo dokładna. Słyszałam też dobre opinie o dr Jóźwiaku i Napiórkowskim, ale osobiście nie byłam. Co do szpitala to ja będę miała cc i chyba zdecyduje się na szpital w Wołominie (moja położna tam pracuje), ale rozważałam też praski. -
Ilona.. wrote:O a może polecisz ginekolog?
Ja mam na teście 2 kreski i niebawem będę szła na pierwszą wizytę, chętnie pójdę do kogoś polecenia w Warszawie.
A jeśli chodzi o poród to jeśli będę miała zdrową, fizjologiczną ciążę to będę chciała rodzić w południowym. Mam koleżankę położną, która chodziła po szpitalach ginekologicznych w Wawie na praktyki i mówiła, że położne i jakość porodu w Warszawie w Południowym to jest coś pięknego.
Sama obserwuję ich profil na Instagramie , codziennie wrzucają relacje z porodów, to widać, że dziewczyny robią to z pasją.
Dodatkowo możliwość porodu w różnych pozycjach lub w wodzie to też jest dla mnie ważna rzecz.
33 lata starania od lipca 2014
04.2016,05.2016- IUI
IVF 11.2017- 2bb:(, 9.01.18. 6.02.1bb
21.06 2018- 3Bb i 3CB - 8dpt 119,6 ; 11dpt 390; 13dpt 736
20dpt 3873; 27dpt ♥
22.02.2019 jest mój mały cud
14.10.2020 aniołek 7tc, mały cud naturalny
28.02.2024 ⏸️
MTHFR 677C-T i PAI 1-4G, NK 14% -
Bettti03 wrote:Ja chodzę do Babka Medica, a konkretnie do doktor Radzikowskiej i polecam ją z całego serca. Wykonuje też badania prenatalne i ogólnie jest bardzo dokładna. Słyszałam też dobre opinie o dr Jóźwiaku i Napiórkowskim, ale osobiście nie byłam. Co do szpitala to ja będę miała cc i chyba zdecyduje się na szpital w Wołominie (moja położna tam pracuje), ale rozważałam też praski.👄 niskie AMH,podwyższone FSH
Diagnoza: nieadekwatna do wieku rezerwa jajnikowa, początki endometriozy
Rozpoznanie: 06.23
I procedura: 08.23, puste pęcherzyki
II procedura: 11.23, 2 dojrzałe komórki, jeden zarodek 3 dniowy, transfer 12.23
🤰dwie kreski: 27.12.23 -
Helloworld1 wrote:Zdecydowanie polecam doktora Jozwiaka. Prowadzi moja ciąże, a jest moim lekarzem już od roku, odkąd zaczęłam starać się o dziecko. Ja co prawda nie chodzę do babka medica, tylko do innej placówki, ale wiem że tam przyjmuje. Jak miałam wielkiego krwiaka na początku ciąży, wdrożył leczenie i udało się zażegnać problem. Bardzo polecam.
Dr Jóźwiak chyba pracuje na Żelaznej - planujesz właśnie tam rodzić? -
Wero0707 wrote:Dr Jóźwiak chyba pracuje na Żelaznej - planujesz właśnie tam rodzić?[/QUOTE
No tam chyba USG tylko robi, z tego co się orientuję. Planuje rodzić w południowym, chociaż dopiero za trzy tygodnie będę wiedziała czy SN czy cesarka (jeśli cesarka, doktor wspominał coś o skierowaniu na Woloska). Generalnie pierwsze dziecko rodziłam na żelaznej- ogólnie oceniam bardzo dobrze, chociaż po porodzie zaliczyłam 3 sale z bobasem na południowy mam dużo bliżej i logistycznie bardziej mi pasuje (opinie mają niezłe) a na żelazną mam dość daleko i boję się, że mogę się nie dostać i będzie problem:)👄 niskie AMH,podwyższone FSH
Diagnoza: nieadekwatna do wieku rezerwa jajnikowa, początki endometriozy
Rozpoznanie: 06.23
I procedura: 08.23, puste pęcherzyki
II procedura: 11.23, 2 dojrzałe komórki, jeden zarodek 3 dniowy, transfer 12.23
🤰dwie kreski: 27.12.23 -
U mnie dwa razy żelazna, bardzo byłam zadowolona. Jeśli będę rodzić trzeci raz - też się tam wybiorę
ps. mam 100 km do Wawy, jechałam dwukrotnie ze skurczami, żeby nie rodzić w lokalnym szpitalu. Nie żałuję!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja, 21:44
Wero0707 lubi tę wiadomość
👩🏻35 👨🏻37
👶🏼12.2017
👶🏻01.2021
Czekamy na 3 CUD! 💓
21.05 cień cienia II kreseczek🫶
22.05 wyraźna II kreseczka! 💃🏻
24.05 beta 726,9 mlU/ml🥰🤰🏻
27.05 beta 3388 mlU/ml 💗 progesteron 16,8 ng/ml -
Byłam u dra Napiórkowskiego na wszystkich prenatalnych w Babce - polecam mocno, dokładny, a badanie w miłej atmosferze. Nie polecam za to dra Świderczaka - chodziłam do niego z uwagi na chęć rodzenia na Karowej, notorycznie odwoływano mi wizyty.
Za to z całego serca polecam dra Marcina Kuczerowskiego - przyjmuje w Boramedzie i pracuje w szpitalu praskim, gdzie finalnie rodziłam. -
Mju wrote:Byłam u dra Napiórkowskiego na wszystkich prenatalnych w Babce - polecam mocno, dokładny, a badanie w miłej atmosferze. Nie polecam za to dra Świderczaka - chodziłam do niego z uwagi na chęć rodzenia na Karowej, notorycznie odwoływano mi wizyty.
Za to z całego serca polecam dra Marcina Kuczerowskiego - przyjmuje w Boramedzie i pracuje w szpitalu praskim, gdzie finalnie rodziłam.
A czemu finalnie w praskim? Jak rozumiem chciałaś na Karowej wcześniej? Bylas zadowolona?
Mju lubi tę wiadomość
-
Aboa wrote:U mnie dwa razy żelazna, bardzo byłam zadowolona. Jeśli będę rodzić trzeci raz - też się tam wybiorę
ps. mam 100 km do Wawy, jechałam dwukrotnie ze skurczami, żeby nie rodzić w lokalnym szpitalu. Nie żałuję!👄 niskie AMH,podwyższone FSH
Diagnoza: nieadekwatna do wieku rezerwa jajnikowa, początki endometriozy
Rozpoznanie: 06.23
I procedura: 08.23, puste pęcherzyki
II procedura: 11.23, 2 dojrzałe komórki, jeden zarodek 3 dniowy, transfer 12.23
🤰dwie kreski: 27.12.23 -
Helloworld1 wrote:Hej, miałaś położną komercyjną, czy udało Ci się dostać z ulicy?
Podwójnie weszłam w środku nocy ze skurczami "z ulicy", bez żadnego znajomego lekarza czy wcześniejszych wizyt.pp2018 lubi tę wiadomość
👩🏻35 👨🏻37
👶🏼12.2017
👶🏻01.2021
Czekamy na 3 CUD! 💓
21.05 cień cienia II kreseczek🫶
22.05 wyraźna II kreseczka! 💃🏻
24.05 beta 726,9 mlU/ml🥰🤰🏻
27.05 beta 3388 mlU/ml 💗 progesteron 16,8 ng/ml -
Wero0707 wrote:A czemu finalnie w praskim? Jak rozumiem chciałaś na Karowej wcześniej? Bylas zadowolona?
Nie żałuję zmiany w praskim odczekali aż krew pępowinowa spłynie, kangurowałam 4h, w pokoju leżałam sama, jestem bardzo zadowolona.
Z uwagi na niższy poziom referencji praski nie ma takiego obłożenia, a wszystkie badania wskazywały na to, że urodzę zdrowe dziecko, więc aż tak mnie to nie bolało.pp2018 lubi tę wiadomość
-
Mju wrote:Miałam skierowanie na CC - w większości szpitali kwalifikacje umawiasz wcześniej i potem stawiasz się na termin. Na Karowej mi wyznaczyli termin kwalifikacji 3 dni przed planowanym terminem porodu, gdzie miałam zgłosić się na czczo, a przy okazji się naczytałam jak to lubią odsyłać - nie chciałam się stresować, że zostanę bez terminu na poród i to jeszcze głodna.
Nie żałuję zmiany w praskim odczekali aż krew pępowinowa spłynie, kangurowałam 4h, w pokoju leżałam sama, jestem bardzo zadowolona.
Z uwagi na niższy poziom referencji praski nie ma takiego obłożenia, a wszystkie badania wskazywały na to, że urodzę zdrowe dziecko, więc aż tak mnie to nie bolało.
Ja rozważam właśnie praski, Madalińskiego, Karową i Żelazną. Dużo osób chce w UCZKiN właśnie ze względu na referencyjności oraz mamę ginekolog :p Trudny wybór, czasem myślę, że może lepiej gdyby był jeden szpital i po prostu nie masz wyjścia…
-
Aboa wrote:Podwójnie weszłam w środku nocy ze skurczami "z ulicy", bez żadnego znajomego lekarza czy wcześniejszych wizyt.
Wow, znam historię kilku osób, które z Żelaznej odesłali, ale rozumiem, ze w Twojej fazie porodu, to już by nie mogli tak zrobić. Powiesz coś więcej o swoich wrażeniach? -
Wero0707 wrote:Wow, znam historię kilku osób, które z Żelaznej odesłali, ale rozumiem, ze w Twojej fazie porodu, to już by nie mogli tak zrobić. Powiesz coś więcej o swoich wrażeniach?
Ja właśnie rodząc pierwsze dziecko 8 lat temu, miałam wrażenie, że miejsce załatwiła mi komercyjna położna. Pytałam właśnie wyżej, mając nadzieję, że od tego czasu coś się zmieniło.
Odpowiem częściowo na pytanie zadane do forumowiczki wyżej ws. wrażeń wszystko ok, położna pomocna, opieka dobra, na pewno minusem był fakt, że po porodzie zaliczyłam z bobasem 3 sale w ciągu 24 godzin bezpośrednio po porodzie sala z 5 czy 6 mamami z bobasami. Ogólnie rodziłabym tam jeszcze raz, ale mam stresa ze mimo położnej komercyjnej nie dostanę sali i tak- pamiętam że przy pierwszym porodzie była mowa, że nie ma gwarancji. Aaaa, i pamiętam jeszcze że najbardziej popularne położne komercyjne trzeba było ogarniać mniej więcej pół roku przed terminem 🫣🫣 jeśli lekarz pozwoli, chciałabym teraz rodzić w południowym, ale na pewno ten ma 2 stopień referencyjności, a Żelazna 3.👄 niskie AMH,podwyższone FSH
Diagnoza: nieadekwatna do wieku rezerwa jajnikowa, początki endometriozy
Rozpoznanie: 06.23
I procedura: 08.23, puste pęcherzyki
II procedura: 11.23, 2 dojrzałe komórki, jeden zarodek 3 dniowy, transfer 12.23
🤰dwie kreski: 27.12.23 -
Ile ludzi tyle opinii. Ja o Żelaznej słyszałam raczej średnie. Na Karowej bardzo chciałam, bo sama się tam urodziłam, finalnie po różnych historiach dookoła cieszę się, że tam nie rodziłam. Zresztą tak, jak pisałam, ich rozwiązanie na cesarki nie było dla mnie komfortowe i nie chciałam sobie dokładać stresu.
Jeśli nie ma żadnych komplikacji serio polecam praski - nie ma takiego przemiału i mam wrażenie, że dzięki temu jest większe skupienie na pacjentce.
Dla mnie akurat mama ginekolog i towarzystwo, które poszło do MSWiA nie przemawia, raczej w drugą stronę.meowne lubi tę wiadomość
-
Wero0707 wrote:A skąd się bierze taką położną „komercyjna” jak piszecie? Ja jestem zielona w tym
Ja rodziłam na Żelaznej w Domu Narodzin, nie miałam wykupionej położnej, polecam, opieka i warunki tak dobre że aż maz nie mógł uwierzyć że to na NFZ, jak przyjdzie mi rodzić drugi raz to tylko na ŻelaznejWiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja, 14:09