Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyczesc;)jejusku jakie straszne wiesci dzisiaj;(
baby tak mi przykro;(tule Cie mocno;*
Flakonik az mnie brzuch rozbolał ze strachu jak rzeczytałam o Tobie bo jestesmy na podobnym etapie i przezywam wszystko co sie u Ciebie dzieje, mam nadzieje Kochana ze wszystko jest jednak ok i beda dwa cudne bobASY;*
Robaczek oby wszystko sie pozytywnie potoczyło;) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny, dla rozluźnienia atmosfery (znalezione gdzieś w necie):
Co ma zrobić mężczyzna, aby zrozumieć ciężarną kobietę? Instrukcja - krok po kroku:
1-3 miesiąc
1. Każdego wieczora organizuj sobie zatrucie - na przykład zjedz przeterminowaną rybę i popij mlekiem. Później dowiesz się, po co.
2. Następnego ranka wstań, weź pigułkę nasenną i idź do pracy. Jeśli rzeczywiście bardzo źle się czujesz - zostań w domu, ale nie zapomnij posprzątać i ugotuj obiad.
3. Do kostek u nóg przywiąż woreczki z piaskiem - po półtora kilograma na każdą nogę.
4. Przed wyjściem włóż do kieszeni koszuli zdechłą mysz i nie wyjmuj jej!
5. Tego nie jedz, nie wolno ci. Tego też. I tego. Najlepiej zjedz jabłko.
6. Powaliło cię? Rzuć te papierosy! Coca-colę, piwo i inne napoje gazowane też!
7. Usiądź wygodnie i zjedz jogurt. Jeśli nie masz ochoty - to chociaż trochę.
8. Zwymiotowałeś? Posprzątaj po sobie. Nie wołaj żony - jest zajęta.
9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Muszą zrobić niezbędne badania.
10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa.
3-6 miesiąc
1.Do brzucha przywiąż materac z wodą.
2. Gdy się ubierasz - nie odwiązuj go, nawet, gdy próbujesz wciągnąć buty.
3. Śpij również z materacem. Jak to, JAK? Na boku!
4. Nie zapomnij rano zażyć pigułki nasennej.
5. A przed wyjściem do pracy - wypij litr wody.
6. Przed pójściem spać również wypij litr wody i weź tabletkę moczopędną.
7. Do nosa włóż wacik, tak, aby powietrze przechodziło, ale odczuwało się lekką duszność. Wacik noś stale.
8. Masz duszności? Otwórz okno - niektórym pomaga.
9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Jak to, PO CO? Zrobić niezbędne badania. Co z tego, że już robiłeś?
10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa. Materaca nie odwiązuj!
6-9 miesiąc
1. Każdego ranka siadaj na fotel obrotowy i kręć się przez 10 minut. Gdy już organizm odmówi Ci całkowicie współpracy - wstań i szykuj się do pracy. No co ty, kręci ci się w głowie? Współczuję, to na pewno minie.
2. Dolej wody do materaca.
3. Wypij coś moczopędnego, a w pracy wypijaj szklankę wody co godzinę.
4. Postaraj się nie opuszczać miejsca pracy zbyt często. Bądź czujny i dyspozycyjny przez cały dzień. Jeśli przychodzi ci to z łatwością - weź dodatkową pigułkę nasenną.
5. Zwiększ również wagę woreczków z piaskiem, które masz przywiązane do nóg - do 2 kilogramów każdy.
6. Wieczorem, nie odwiązując materaca, połóż się do łóżka i bądź perfekcyjnym, namiętnym kochankiem!
7. Jeśli wydaje ci się, że twoja żona interesuje się innymi mężczyznami - pozostań wspaniałomyślny i wybaczający.
8. Poświęcaj żonie więcej czasu i uwagi. Wyobraź sobie, że jej też jest ciężko!
9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Jak to, po co? Po to samo, co zawsze - niezbędne badania.
10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa. Oczywiście, że z materacem, co za pytanie?
The end
No, dobra, żartowaliśmy, wiemy, że jest to niemożliwe do wykonania. Po prostu odwiedź po raz dwudziesty znajomego proktologa, niech włoży Ci pomarańczę... już on wie, gdzie. Teraz oddychaj głęboko i mocno przyj. Udało się uwolnić od pomarańczy? Wyśmienicie! Możesz już pozbyć się zdechłej myszy i odwiązać materac.*
uśmiałam się!fresa, Lejka, hala123, zai2014, kwiatakacji, Anel, justyna14, ania14, niania.ogg lubią tę wiadomość
-
taaaaa już ja sobie faceta wyobrażam w takich sytuacjach, oni jak przeziębieni są to już umierają, ja np swojego prosiłam od piątku żeby podłogi pomył (szlag mnie trafiał ale nie tknęłam mopa) aż wkońcu dzisiaj podłogi pomyłam sobie SAMA bo już patrzeć na mnie nie mogłam
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMadzisek wrote:taaaaa już ja sobie faceta wyobrażam w takich sytuacjach, oni jak przeziębieni są to już umierają, ja np swojego prosiłam od piątku żeby podłogi pomył (szlag mnie trafiał ale nie tknęłam mopa) aż wkońcu dzisiaj podłogi pomyłam sobie SAMA bo już patrzeć na mnie nie mogłam
Mój to samo - jak przeziębiony - temperatura 37,1 - chce jechać na pogotowie i nie może się ruszyć.
Nie wiem co by było gdyby oni mieli rodzić. -
nick nieaktualny
-
Liczyłam na jakieś wieści od Flakonik rano, martwię się..
A wiecie, że nawet śniła mi się moja dzisiejsza wizyta? Że wszystko jest ok, serduszko bije tylko go jeszcze nie słychać. Tak bardzo chciałabym, żeby to był proroczy sen, ale nastawienie mam jakoś zgoła inne.. Nie wiem jak wytrzymam w pracy do tej 18.
Trzymajcie kciuki.
Baby - jak się trzymasz?
Robaczek - wszystko ok?
13.05.2015 - Aniołek 8/6 tc [*] -
nick nieaktualny
-
Minnie na ktora masz wizyte? Trzymam kciuki mocno,mocno. Moze Flakonik zostala w szpitalu..Lenka 19.07.2004, 14.10.2014 [**] (21TC), 26.05.2015 [*] (10TC)
28.10.2015 1 IUI
<a href="http://lilypie.com/"><img src="http://lbdf.lilypie.com/cuhfp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" /></a> -
Cały dzien czekania,ale juz dzisiaj bedziesz spala spokojnie. Mnie dopadlo jakies okropne przeziebienie i tez sie tym martwie. Dobrze, ze jutro mam wizyte, bo jeszcze troche pozylabym w tej niepewnosci to bym zwariowala..Lenka 19.07.2004, 14.10.2014 [**] (21TC), 26.05.2015 [*] (10TC)
28.10.2015 1 IUI
<a href="http://lilypie.com/"><img src="http://lbdf.lilypie.com/cuhfp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" /></a> -
Witajcie.
Jestem tutaj nowa. To moja druga ciąża z terminem porodu na 8 grudnia. Mam synka Jasia (14 miesięcy). Właściwie to nigdy nie pisałam na forum, za to namiętnie czytałam;-) Mam czas tylko krótko rano i wieczorem (jak nie dopadną mnie senności), dlatego postanowiłam się wpisać i pogadać. Mam nadzieje,że przyjmiecie mnie cieplutko.
A teraz krótko o mojej historii. Boję się o swojego Dzidziusia, bo synuś urodził się z wadą wrodzona przełyku i w drugiej dobie miał przeprowadzona operacje jego rekonstrukcji. Obecnie jeżdżę z nim do Rzeszowa na kontrolne gastroskopie przeprowadzane w znieczuleniu ogólnym. Teraz przeniosłam się do Centrum zdrowia Dziecka, bo doszła wcześniej niezauważona wcześniej wada-zwężenie odbytu;-( Nic nie zapowiadało tak dramatycznej sytuacji, dlatego teraz dmucham, chucham, kontroluje ciąże. Jestem pod stała opieką lekarza. Nie poddaje się jednak i idę do przodu.
pozdrawiam wszystkie Kobietki;-)fresa, iNso87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny