X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamy 2019
Odpowiedz

Grudniowe mamy 2019

Oceń ten wątek:
  • Mali84 Autorytet
    Postów: 463 287

    Wysłany: 24 listopada 2020, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny A powiedzcie jak te żłobki funkcjonują. Kuba ma iść od stycznia ale patrzyłam że planowo jedną drzemka o 12 dopiero. Nie wiem jak wasze dzieci ale mój już o 9.30 Max 10 idzie do spania bo jest taki senny.

    03.2018 (*) 8 tydzień
    06.2018 usuwana częściowa przegroda macicy
    3jgxsek2chcyok7s.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 24 listopada 2020, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mali
    Mój był starszy jak poszedł do klubiku
    Ale ogólnie napisze Ci tak-dzieci szybko się uczą i szybko dostosowuja
    I ma pewno pani nie zostawi na podłodze śpiącego maluszka gdyby mu się padlo przedwcześnie 😉
    No i szybko się skupisz na codziennym placzu co rano...ktory jednak też z czasem mija

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • delilah11 Autorytet
    Postów: 779 392

    Wysłany: 24 listopada 2020, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mali mój też wtedy ma pierwszą drzemkę. Ja żłobek planuję od lutego-marca, może coś się do tego czasu zmieni, a jeśli nie to na pewno sobie jakoś z nim poradzą, tak jak pisze Kamcia 😉

    Ale powiem Wam że jakoś nie wyobrażam sobie że mam synka dać do żłobka. Z córką mam wrażenie że było łatwiej - poszła mając 13 miesięcy. Synek będzie nawet troszkę starszy a i tak mam wrażenie że to taki maluszek... 😔

  • Mali84 Autorytet
    Postów: 463 287

    Wysłany: 24 listopada 2020, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamcia u mnie nie będzie codziennego płaczu na razie bo Kuba zostanie z każdym, nawet obcym. Czasem się zastanawiam czy ja mu w ogóle jestem potrzebna do szczęścia :) Gorzej z tym że jak tylko słyszy placzace dzieci to od razu sam zaczyna płakać.

    03.2018 (*) 8 tydzień
    06.2018 usuwana częściowa przegroda macicy
    3jgxsek2chcyok7s.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 24 listopada 2020, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moi też zawsze z obcym by poszli
    Ale jednak mlodszy syn przez 2 miesiace na wejściu płakał
    Później nie. Tylko jak doszliśmy do drzwi. Reszta dzieci wręcz wrzeszczala w szatni czy w drodze
    I wiadomo- nie przez pierwsze dni A kokejne-bo dziecko rozumie o co chodzi 😉
    Starszy poszedł do przedszkola. Tylko pierwszego dnia była histeria bo zobaczyl nas przez szybe.
    Ale swoje pozniej np w domu odreagowywal.
    Ale są różne dzieci. Zmeczone też da popalic
    Panie wiedzą co robić

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2020, 18:48

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • nickky Autorytet
    Postów: 654 457

    Wysłany: 24 listopada 2020, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mali w żłobku, do którego idzie Ania jest tak, że drzemka jest o 12, ale jak widzą, że dziecko zasypia to kładą je wcześniej. Też boję się jak to będzie, bo Ania ma pierwszą drzemkę o 10 i to wstając o 7, a docelowo do żłobka będzie wstawać nawet przed 6...Do tego usypia tylko lulana na rękach, a nie wiem czy w żłobku ktokolwiek będzie ją lulał czy kładą wszystkie dzieci na leżaki i albo śpią albo nie.
    Żeby było jeszcze trudniej, chyba zaczęły się lęki separacyjne, bo od jakiegoś tygodnia-dwóch jest totalna mamoza, cały dzień noszenie na rękach i bieganie za mną z płaczem, tata jest be.
    Jestem pełna obaw, a żłobek zaczynamy już za tydzień 😱

    n59yvcqg9cxqwkcx.png
  • Mali84 Autorytet
    Postów: 463 287

    Wysłany: 24 listopada 2020, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nicky to chyba Ania będzie pierwsza w żłobku, opowiedz jak będzie szła adaptacja. Też się zastanawiam jak to jest w tych żłobkach. Jak ja sobie myślę że mam czasem problem żeby Kubę uśpić albo żeby zjadł albo go uspokoić jak się rozplacze, to jak sobie będą radzić obce babki które mają jeszcze 7 innych dzieci pod opieką?
    Jest to dla mnie zagadka.
    Z jednej strony już czekałam na ten żłobek, myślę odpocznę trochę A im bliżej tym bardziej mi żal takiego malucha oddawać w obce środowisko gdzie nikt tak indywidualnie do dziecka nie podejdzie. Ale staram się też myśleć że dużo się tam nauczy i zsocjalizuje.

    03.2018 (*) 8 tydzień
    06.2018 usuwana częściowa przegroda macicy
    3jgxsek2chcyok7s.png
  • Limonka Autorytet
    Postów: 811 331

    Wysłany: 24 listopada 2020, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a jak u Was w zlobkach wyglada adaptacja? Mnie tez martwi zostawienie takiego maluszka.

    Coreczka 11.2019 <3
  • nickky Autorytet
    Postów: 654 457

    Wysłany: 25 listopada 2020, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adaptacji w czasach covidu właściwie nie ma...znaczy u mnie jest tak, że najpierw zostawia się dziecko na 1h-2h i przez ok 2 tygodnie stopniowo wydłuża czas. Też nie wiem jak to będzie wyglądać, w żłobku jest 15 dzieci i 3 opiekunki, a Ania jest z tych wymagających, teraz ma okres, że cały dzień nie schodzi z rąk.

    Martwię się strasznie, chociaż staram się tego nie okazywać bo podobno dzieci wyczuwają. Jak żłobek nie wyjdzie, to nie wiem co zrobimy. Zatrudnienie opiekunki nie wchodzi w grę bo zarabiałaby tyle samo co moja pensja, a z kolei nie mogę zostać na wychowawczym bo nie damy rady finansowo 😪 Ale może jak zwykle martwię się na zapas, ponoć dzieci w żłobku zachowują się inaczej niż w domu.

    n59yvcqg9cxqwkcx.png
  • delilah11 Autorytet
    Postów: 779 392

    Wysłany: 25 listopada 2020, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, przeczytajcie koniecznie - powikłania po covid u dzieci ☹️

    https://twojezdrowie.rmf24.pl/choroby/koronawirus-covid-19/news-coraz-wiecej-dzieci-ma-pocovidowa-chorobe-pims-ts-ktora-moze,nId,4874832

  • Zanes Autorytet
    Postów: 4035 2058

    Wysłany: 25 listopada 2020, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Delilah czytalam to. I powiem wam ze dopóki moj brat nie został podłączony do respiratora a teraz jest w śpiączce z niewydolnościa wielonarzadowa nie wierzyłam w covid. Jeśli ktoras z was sie modli proszę o modlitwę za mojego brata. Nie udzielam się tu za bardzo bo sytuacja jest tragiczna. Dużo zdrowia dla was

    Synek 2016❤️walczymy o rodzeństwo :)
    PCOS
    Mąż Azoospermia
    3x iui
    24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
    24.11.2018 hiperka
    11.12.2018 transfer od.
    12.01.transfer od.
    04.02.transfer od.
    14.03.2019transfer 4.2.2❄️
    19.03. 5dpt beta 8
    21.03 7dpt beta 37
    23.03 9dpt 163 😍
    04.04. 21dpt 9917 🤗
    10.04 27dpt ❤️
    21.11.2019 córeczka😍

    Zostały 2 ❄️❄️
    39h6gxv.png
  • Mali84 Autorytet
    Postów: 463 287

    Wysłany: 25 listopada 2020, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boże Zanes strasznie współczuję...
    Mam nadzieję że z tego wyjdzie.
    Jesli chcesz sie podzielic to czy brat chorował wcześniej czy sam covid wywolal taka sytuacje?

    03.2018 (*) 8 tydzień
    06.2018 usuwana częściowa przegroda macicy
    3jgxsek2chcyok7s.png
  • Zanes Autorytet
    Postów: 4035 2058

    Wysłany: 25 listopada 2020, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byl po operacji na woreczek żółciowy i zarazil sie w szpitalu. Najpierw byl pod respiratorem ale stan sie pogorszył wiec wprowadzili go w spiaczke. Stan stabilny ale bez zmian na cokolwiek.

    Synek 2016❤️walczymy o rodzeństwo :)
    PCOS
    Mąż Azoospermia
    3x iui
    24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
    24.11.2018 hiperka
    11.12.2018 transfer od.
    12.01.transfer od.
    04.02.transfer od.
    14.03.2019transfer 4.2.2❄️
    19.03. 5dpt beta 8
    21.03 7dpt beta 37
    23.03 9dpt 163 😍
    04.04. 21dpt 9917 🤗
    10.04 27dpt ❤️
    21.11.2019 córeczka😍

    Zostały 2 ❄️❄️
    39h6gxv.png
  • delilah11 Autorytet
    Postów: 779 392

    Wysłany: 25 listopada 2020, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zanes straszne co piszesz, ja jestem spanikowana tą epidemią strasznie, mijając nawet kogoś na ulicy wstrzymuję oddech 🙄
    Mam ogromną nadzieję że organizm brata zwalczy to i się podniesie. Dużo dużo zdrowia.

  • taka_mama Autorytet
    Postów: 934 703

    Wysłany: 25 listopada 2020, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zanes, trzymam kciuki za brata 😞

    08.10.2011 Córka ❤
    15.11.2014 Aniołek
    26.05.2018 Aniołek
    16.12.2019 Synek ❤
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 26 listopada 2020, 06:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zanes
    Dużo zdrowia dla brata! Też wątpiłam w straszne skutki uboczne zakażenia koronawirusem i też się przekonałam..
    Tata był pod tlenem z niewydolnym i nerkami, stan był przez chwilę ciężki. Na szczęście już jest lepiej i nawet nerki ruszyły, choć lekarze w to watpili.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2020, 10:43

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • nickky Autorytet
    Postów: 654 457

    Wysłany: 26 listopada 2020, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zanes wszystkiego dobrego dla brata!

    A u nas jest pierwsza choroba, i tak długo się trzymałyśmy bo prawie rok. Na szczęście nie ma gorączki, tylko katar i trochę kaszlu. Na razie daję sól morską i oklepuję. Nie wiem teraz czy puszczać ją we wtorek do żłobka...No nic zobaczymy.

    n59yvcqg9cxqwkcx.png
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 26 listopada 2020, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A propos katarów , to prawie miesiąc chłopaki nie byli w przedszkolu i żłobku przez te covidowe kwarantanny, poszli od poniedziałku i od wczoraj Franiu już mam katar , a Adaś od dziś 😅 Kocham te przedszkolne wirusy i bakterie 😅

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • Limonka Autorytet
    Postów: 811 331

    Wysłany: 26 listopada 2020, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zanes, życzę dużo zdrowia dla Brata! Siły dla Was.

    Nickky, a za pierwszym razem zostajesz z Ania czy od początku zostawiasz przy wejściu? Fajna, mała grupa :) Nam spodobał się żłobek, który jak okazuje się nie ma w ogóle adaptacji i trochę jestem w kropce. Mają super sale i ogród, ale grupa też sporą 25 maluchow. Zdrowka dla Ani!

    Pola, a możesz podzielić się jak u Was było z czy bez adaptacji w żłobku?

    Czy ktoś oddawał malucha bez adaptacji?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2020, 16:55

    Coreczka 11.2019 <3
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 26 listopada 2020, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przez pierwszy tydzień zostawał od 8:30 do 11, ale z racji tego, że mąż wcześnie kończy, to caly czas jest w godzinach 6:30-11:30. Tylko ilka razy był odbierany przeze mnie , więc był wtedy w żłobku ok. 8 godzin (karmię, więc pracuje 7 h).
    Adaś zaczynał przygodę ze żłobkiem bardzo podobnie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2020, 17:32

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
‹‹ 1072 1073 1074 1075 1076 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Najwygodniejsze sukienki ciążowe. Te modele sprawdzą się na co dzień i od święta

Wybierając ciążową garderobę, niewątpliwie jednym z najwygodniejszych i najbardziej komfortowych rozwiązań są sukienki ciążowe. Co więcej mogą one z powodzeniem zostać wykorzystane w okresie karmienia piersią. Na co zwrócić uwagę przy wyborze? Jaki krój wybrać? Przeczytaj nasze podpowiedzi!

CZYTAJ WIĘCEJ