Grudniowe mamy 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też biorę luteine, zwiększyłam dzisiaj dawkę. Narazie nie krwawie. Ile się da to drzemki robię z córka i wierzę że będzie ok. No ja właśnie z tych co wola nie pojechać niż pojechać 🙈🤷♀️ naczekam się, naslucham że po co na majówkę itp gdyby to był 28 czy 30 tydzień to wiadomo że bym jechała bo dziecko można wtedy uratować ale póki co to co ma być to bedzie
Pai1,zesp Antyfosfolip.,niedobór białka S
Agatka ur 17.08.2018 o 23.41 3880g 54cm
38w-3762g; 35w-2759g; 32w-2300g; 29w-1703g
08.2016 cp[*] 03.2017
[*]
-
Justa ja kiedyś w 29 pojechałam bo miałam skurcze to tak mnie potraktowali że odechciało mi się wszystkiego. Zwykle jest a po co pani przyjeżdża. Nawet jak zgłosiłam się na wywołanie w 41 TC to też z taką miłą chęcią mnie przyjeli.. dobrze że na oddziale już było lepiej.
Ale kuźwa no place składki to sorry, ich zastany obowiązek -
Witajcie dziewczyny,
proszę o dopisanie mnie do grudniowej listy, termin mam na 3.12., miasto Wrocław.
Teraz jestem w połowie 10 tygodnia. Apropo plamien i krwawień jestem już chyba ekspertem. Plamienia codziennie od 4 tygodni, w międzyczasie dwa krwawienia, ponoć krwiaki. Z oboma krwawieniami jechałam na IP, tak mi kazał mój lekarz który w tym szpitalu pracuje. Nie krepowalam się więc, mowilam że lekarz kazał mi przyjechać na IP to jestem. Strach jest ciągły, za każdym razem jak się podcieram oglądam papier czy aby nie krwawię. Nawet w nocy. Jedno co dobre to ze przez częste wizyty jestem spokojniejsza (tyle o ile) bo widzę że dzidzia się prawidłowo rozwija. Czytam was już jakiś czas. Nawiązując do wątku o L4 to planować sobie można a życie zaskakuje. Chciałam pracować przynajmniej do skonczonego 4 miesiąca i nic nikomu nie mowic że jestem w ciąży. Poprzednią straciłam w 8 tygodniu rok temu i najchętniej do końca nikomu bym nie mówiła. Może powiem rodzinie po pierwszych badaniach prenatalnych Teraz przez krwawienia jestem na L4 już od 2 tygodni i prawdopodobnie ucieknie mi awans ale to już mało istotne.
Świetnie rozumiem wasze rozsterki, nikt poza kobietami w ciąży tego nie zrozumie.
Trzymam za was wszystkie kciuki i współczuję tym, którym się obecnie nie udało. Przeszłam przez to i skorzystałam wtedy z 8 tyg urlopu macierzyńskiego. Można dojść do siebie, porobić badania, co komu potrzebne.
Jedni mówią że USG co 3 tygodnie to bardzo często, ale przy ciążach zagrożonych albo podejrzanych to wydaje się wieczność! Ja mam koleje w poniedziałek i codziennie myślę czy serduszko na pewno nadal bije. I to mimo że i tak byłam nadprogramowo na IP tydzień temu ☺️ Mi lekarz kazał przede wszystkim unikać stresów, więc jeśli niemoglabym się już doczekać wizyty to poszłabym gdzies dodatkowo ☺️Kornelia88, magda sz, Muki85 lubią tę wiadomość
03.2018 (*) 8 tydzień
06.2018 usuwana częściowa przegroda macicy
-
Mali84 wrote:Witajcie dziewczyny,
proszę o dopisanie mnie do grudniowej listy, termin mam na 3.12., miasto Wrocław.
Teraz jestem w połowie 10 tygodnia. Apropo plamien i krwawień jestem już chyba ekspertem. Plamienia codziennie od 4 tygodni, w międzyczasie dwa krwawienia, ponoć krwiaki. Z oboma krwawieniami jechałam na IP, tak mi kazał mój lekarz który w tym szpitalu pracuje. Nie krepowalam się więc, mowilam że lekarz kazał mi przyjechać na IP to jestem. Strach jest ciągły, za każdym razem jak się podcieram oglądam papier czy aby nie krwawię. Nawet w nocy. Jedno co dobre to ze przez częste wizyty jestem spokojniejsza (tyle o ile) bo widzę że dzidzia się prawidłowo rozwija. Czytam was już jakiś czas. Nawiązując do wątku o L4 to planować sobie można a życie zaskakuje. Chciałam pracować przynajmniej do skonczonego 4 miesiąca i nic nikomu nie mowic że jestem w ciąży. Poprzednią straciłam w 8 tygodniu rok temu i najchętniej do końca nikomu bym nie mówiła. Może powiem rodzinie po pierwszych badaniach prenatalnych Teraz przez krwawienia jestem na L4 już od 2 tygodni i prawdopodobnie ucieknie mi awans ale to już mało istotne.
Świetnie rozumiem wasze rozsterki, nikt poza kobietami w ciąży tego nie zrozumie.
Trzymam za was wszystkie kciuki i współczuję tym, którym się obecnie nie udało. Przeszłam przez to i skorzystałam wtedy z 8 tyg urlopu macierzyńskiego. Można dojść do siebie, porobić badania, co komu potrzebne.
Jedni mówią że USG co 3 tygodnie to bardzo często, ale przy ciążach zagrożonych albo podejrzanych to wydaje się wieczność! Ja mam koleje w poniedziałek i codziennie myślę czy serduszko na pewno nadal bije. I to mimo że i tak byłam nadprogramowo na IP tydzień temu ☺️ Mi lekarz kazał przede wszystkim unikać stresów, więc jeśli niemoglabym się już doczekać wizyty to poszłabym gdzies dodatkowo ☺️
Hej też miałam plamienia ale brałam duphaston i na razie ok, też jestem z Wrocławia do ktorego lekarza jeśli mogę zapytać? Prywatnie czy na NFZ? -
Ja dostałam luteinę ale mimo to plamienia codziennie brązowe. Lekarz powiedział że kosmówka wgryza się w macicę i zagrożenie może być nawet do 20 tygodnia. Chodzę prywatnie, do lek. Artura Wiatrowskiego. Na NFZ nawet nie próbowałam, po doświadczeniach lat wizyt u ginekologów mam wrażenia że bardzo rzadko dobrzy specjaliści przyjmują na NFZ.03.2018 (*) 8 tydzień
06.2018 usuwana częściowa przegroda macicy
-
U mnie na szczęścię (?) plamienie pojawiało się tylko dwa razy i to bardzo skąpe ( odpukać żeby nic nie wróciło )
Ciągle biorę dupka 2x1 ale przyznaje że czasem mam wątpliwości czy dobrze robię że biorę, czy nie szkodze młodemu będąc na lekach od samego początku.
Plus dieta, jak dziewczyny u was z dietą? mam ogromne wyrzuty sumienia bo ciągle mam ochotę na niezdrowe żarcie, zielone wciskam na siłe. Zdrowiej chyba jadłam przed ciążą niż teraz eh... -
Ja w tej ciąży nie plamilam tfu tfu odpukac ale po pierwszej mam już tak wbite że też ciągle sprawdzam, to jest mega stres i mimo że prawie 5 lat minelo to pamiętam.
Mali witaj, ja na NFZ nie trafiłam na ani jednego ginekologa któremu bym była w stanie zaufać.
Kornelia ja też jem byle co, chipsy, pizza, zupki chińskie, przedwczoraj mnie naszlo to upiekłam z córką sernik karmelowy i beze pawlova,popiłam colą... o Chryste wieczorem myślałam że pęłknę, oczywiście nie moge na to patrzeć i mąż musi zjeść wszystkoo, zaprosić nikogo nie zaprosimy bo córka z angina więc biedak dostanie cukrzycydziś się zmotywalam i zjadłam avocado...
-
Mi Coma poleciła zdrową knajpkę, ale skończyło się na azjatyckich noodlach,bo było za daleko. Mogłam sobie dobrać mnóstwo warzyw😁 a teraz dopchalam się arbuzem. Ale będzie trzeba zjeść jakąś bialkową kolację, bo znów o 2 w nocy obudzę się ze skurczonym z głodu żołądkiem, co mnie spotyka pierwszy raz, no cóż uroki ciąży😅 wcześniej mogłam zjeść kolację o 17 i normalnie się czuć do rana, a teraz w życiu! Dzidziuś się domaga😊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2019, 18:35
Córcia 3 latka po 4 latach starań, 3 runda na Aromku i pierwsza po Pregnylu
14.12 dwie kreseczkiciąża samoistna- my siami
-
Ja się źle czuje nawet jak za długo leżę ☺️ A co do jedzenia to najchętniej jadlabym kanapki z żółtym serem i pomidorem. Nijak ma się to do mojego wyobrażenia o mojej diecie w ciąży.
marlena92 lubi tę wiadomość
03.2018 (*) 8 tydzień
06.2018 usuwana częściowa przegroda macicy
-
Haha dziewczyny normalnie jakbym czytała o sobie!
Na szpinak i kiełbasę nie mogę patrzeć nie wiadomo czemu...
Ogólnie mam wstręt do mięsa chociaz zawsze go lubiłam. Teraz już jest trochę lepiej ale do majówki nie mogłam jest nic innego jak niezdrowe żarcie typu mcdoland albo kfc a w domu jedyne co przyswajalam to kanapki z serem i pomidorem (dokładnie jak Ty, Mali84) 😁.
Ja zauwazylam ze już stać nie mogę np w kuchni przy garach bo robi mi się słabo,
Apetyt trochę mi wrócił, mdłości mi odeszły o jakieś 50-70%, BOGU DZIĘKI bo już pierdzielca dostawałam.
No i właśnie się obudziłam bo zasnęłam przed tv i przespałam 3 godziny.... 😂
J w ogóle miałam sen, ze umówiłam się z mama i znajoma, wszystkie byłyśmy ubrane na błękitno, i debatowalysmy ze na pewno będzie w takim razie syn 😅 ciekawe czy się sprawdzimarian_the_baby lubi tę wiadomość
Zespół Sjögrena, Endometrioza, Przegroda macicy
SYN 🩵👶🏼 12.2019
09.2021 💔
09.2024 💔
15.10.24 beta 6,26
16.10. 2024 ⏸️ na tescie w łazience
19.10.24 beta 141,7
21.10.24 beta 454,8
04.11.24 🦐 6,3 mm
21.11.24 🧸 20,2 mm
05.12.24 ❤️ 40,4 mm / usłyszałam bicie serducha
13.12.24 USG genetyczne OK 🩵 jest 6 cm chłopaka -
Ja też tak średnio że zdrowym jedzeniem. Generalnie jestem głodna ale sama nie wiem co bym zjadla
gramy właśnie w grę z małą i niedobrze mi się zrobiło. Mówię do niej mama za dużo słodyczy się najadla i mnie zemdlilo nie jedz tyle co ja hehe.
marian_the_baby lubi tę wiadomość
👧 Córka 26. 08.2011
Starania od 09.2017
1 cykl na clo grudzień 2018
01.19 cb
12.05.19 [*] 8tc
2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
👶🏻 Synek 02. 08.2020 -
Przeczytałam o coli i teraz muszę colę.
Nie mam w domu i nikomu nie chce się iść do sklepu, więc nie wiem skąd wezmę, ale MUSZĘ.
Też mam ciągle ochotę na fast - foody. Staram się nie jeść, ale nawet jak myślę o zdrowym jedzeniu to lecę do toalety. Na hasło: awokado, sałata, hummus z miejsca mi niedobrze. Nie potrafię też karmić Synka potrawami stałymi - te jego dania, zdrowe do bólu i bez soli działają na mnie tak samo źle. A i tak najgorsze jest to, że mam ochotę na mięso! Od 5 lat nie jadłam mięsa a teraz mały sabotażysta w brzuchu podsuwa mi wizje kiełbasek, kebabów i schabowych itp...Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2019, 20:56
marian_the_baby lubi tę wiadomość