Grudniowe mamy 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
juudi wrote:Kamcia moj dwulatek ma prawie 100 cm wzrostu i wazy 17 kg wiec nie tak łatwo go już pod pachę zwłaszcza pchając podwójny ciężki wózek z roczna córka. I problem w tym ze on się wyrywał znowu do zabawy w piaskownicy tzn ze nigdy nie wrócilibyśmy do domu bo mógłby się tak bawić do wieczora gdybym nie postawiła na swoim. Zreszta takie akcje to już nie pierwszy raz u mnie 😖
No to spory chłopak. No niestety taki wiek dziecko sprawdza gdzie są "granice" i chce postawić na swoim. Wiem, że z dwójką dzieci jest ciężko, zwłaszcza jak młodsze płacze i trzeba wracać 🤷♀️
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Juudi
To pomyśl ze mimo tych 17kg i 100cm z dwulatkiem latwiej niz że starszym 😉 ten bunt przechodzę już trzeci raz. Każde inaczej i jak bardzo podobnie!po burzy zawsze wychodzi słońce. Nie pocieszę, to taki etap. Fajnie, jak dzieci są spokojniejsze, łagodniejsze (bo takie są)Ale mam poczucie ze moi rozwijają się...jak większość. Ja na wózku miałam troje kiedy to cztetolatek z dwulatkiem prześcigali się w "niegrzeczności ". Pamiętam jak sąsiadka się pytała (po tym jak Piotruś wrzeszczał na klatce schodowej i leżał na schodach-nie raz), co ku się stało?przecież Piotruś taki nie był...🤣 A dokładnie to samo robil Patryk...Małgosia próbowała, wszystko przed nami. A każda okazja była dobra do buntu. Niejednokrotnie siedziałam na krawezniku i czekałam-az dziecko będzie gotowe na moją bliskość i tulaski. Bo każda przedwczesna próba tylko wzmagała histerie. Czasem trwało to 45 min,był przytulas, hasło "idziemy?"I jakby nigdy nic wstawalismy z krawężnika i szliśmy z usmiechem. Ostatnio też Piotruś zrobił mi akcję pod blokiem. Uwierz, miałam ochotę odwrócić się i pójść, ale on kleczal przy slupku na skraju jezdni...wszyscy sasiedzi na pewno słyszeli🤦♀️ a on taki uparciuch że to ja miałam po niego przyjść a nie on do mnie podejść. Dzieliło nas przejście dla pieszych. Ja uleglam. Podałam rękę, przytulil się, wstal i poszliśmy do domu. Nigdy nie podnosze z ziemi nawet z kałuży...wtedy to przypomina mi szarpanine 🤷♀️dużo mogę opowiadać. Jeden plus-nigdy nie mieliśmy akcji w sklepie (te słynne mama kup mi)
Ja nie będę opowiadać co Patryk wyczynia (bunt czterolatka?),w przedszkolu przede wszystkim
Małgosia ma za uszami, a charakterek 🤪
Kiedyś wspomnę to wszystko tylko z uśmiechem -
U nas chorobowo...moje miasteczko ostatnio slynie z kryminałów oraz chorób-dokladnie jelitowka która zapycha odziały pediatryczne. Wyjatkowy szczep. Wyjatkowo paskudny. Nawet nie da się go krótko scharakteryzowac. Niby klasycznie-i wymioty, i gorączka, i biegunka, i bólbrzucha...Ale u Piotrusia pierwsze wymioty były w zeszła środę (3x w nocy), kilka dni przerwy i znów wymioty w poniedziałek w nocy, gorączka, 2 dni przerwy i kolejne wymioty...we wtorek zaczął Patryk-wymioty w przedszkolu I potem ok (wrócił do przedszkola w czwartek)I meeega biegunka. Wymioty wrocil... Gorączkę też zaliczył ale u niego spadała łatwo po lekach...byłam z Piotrusiem u pediatry bo kaszlal i co?kaszel to ostatni objaw wirusa...dziś chłopaki spokojniej. Slabi, milczacy, ale bez akcji...ręce mi krwawia on ciągłego mycia, rana na ranie, byle nie złapać i Małgosię oszczędzić...dziś pomyślałam ze skoro tyle dni spokój to jesteśmy na dobrej drodze...Małgosia wypiła butlę zasnęła...zwymiotowała...ciekawe święta nas czekają...
-
Czasem zmieniałam trasę, tzn szłam okrężną drogą żeby nie zahaczać o punkty zapalne 🤪 można mieć dosyć. Ale to mija. I warto wypracować jakiś sposób. Pomijam te wszelkie rady typu rozmawiać umawiać się, tłumaczyć, bo zakładam że są norma I mimo to histerie się zdarzaja🤷♀️ w przedszkolu zarówno z Piotrusiem jak i Patrykiem na głowie stawali by zrozumieć sytuacje 🤣🤣🤣 drugich takich nie ma. Ale Piotruś aniolek w przedszkolu. Zmieniło się wzzystko jak był w czterolatkach
juudi lubi tę wiadomość
-
Ta jelitowka naprawdę paskudna. Cały czas mam w głowie żeby nie skończyło się szpitalem. Przykładowo u Piotrusia wiem o 3 dzieci hospitalizowanych a przecież nie wszyscy rodzice sie chwalą taką informacją...Jak ja polegnę to koniec...ostatnio złapałam od dzieci w styczniu. Oni lajcik...wtedy był mąż
-
Zapomniałam dodać-a ta cała jelitowka zdarzyła się akurat wtedy, gdy z Piotrusiem mielismy wizytę i badania u genetyka...tyle miesięcy czekania...z gilem można jechać, z kaszlem...Ale z wymiotami czy sraczka nie...I to chyba zezowate szczęście że pojechalismy-bo akurat wtedy byl progres i wszystkie dzieci okazy zdrowia bez jakichkolwiek dolegliwości-to byl wtorek. Bo teraz tak myślę-pokickalam dni i wszystko działo się o dzień wczesniej czyli Patryk zaczął w poniedziałek...nieważne. Piotruś był u genetyka a młodsi...U niani na te 4h 👍👍👍
-
juudi wrote:Ach powiem wam ze czasem to odechciewa mi się wyjścia do parku ale on bardzo lgnie do dzieci pewnie dlatego ze nie chodzi do przedszkola.
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
kamciaelcia wrote:Ta jelitowka naprawdę paskudna. Cały czas mam w głowie żeby nie skończyło się szpitalem. Przykładowo u Piotrusia wiem o 3 dzieci hospitalizowanych a przecież nie wszyscy rodzice sie chwalą taką informacją...Jak ja polegnę to koniec...ostatnio złapałam od dzieci w styczniu. Oni lajcik...wtedy był mąż
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
juudi wrote:Agnieszkam jak z nockami u Krzysia? Dobrze śpi? Karmisz piersią czy mm? I wogóle jak się czujesz?
Krzyś jest wspaniałym dzieckiem, potrafi się sam sobą zająć, spanie też super, jedynie wykańczające były kolki. Ale w porównaniu do córki to niebo a ziemia 😅 Madzia nadal jest wymagającym dzieckiem. Czuję się zmęczona, zwłaszcza psychicznie. Po wakacjach powrót do pracy, dzieci do przedszkola i żłobka (co trochę mnie przeraża) ale jakoś to będzie
Nadal karmię Krzysia piersią, ale przed powrotem do pracy będę go odstawiać.
W ogóle to planuje podreperować swoje zdrowie, "odpocząć" psychicznie od dzieci, popracować i za jakieś 2 lata kolejne dziecko 🙈 zobaczymy czy plan się uda. Ale obydwie ciąże wyciągnęły ze mnie wszystko. Nie pamiętam czy kiedykolwiek byłam tak chuda jak teraz. Dzieci zjadły ze mnie wszystko, aż 15kg
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Agnieszkam, po actimelu bez zmian. Teraz nawet nie zawsze chce a mam wrażenie, że łatwiejsze było odstawienie i naturalny napój
Juudi i Agnieszkam, a może rozważcie wcześniejsze posłanie do przedszkola, tym bardziej jak ciągnie ich do innych dzieci ?Coreczka 11.2019 -
Limonka wrote:Agnieszkam, po actimelu bez zmian. Teraz nawet nie zawsze chce a mam wrażenie, że łatwiejsze było odstawienie i naturalny napój
Juudi i Agnieszkam, a może rozważcie wcześniejsze posłanie do przedszkola, tym bardziej jak ciągnie ich do innych dzieci ?
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Plany planami ale Madzia nie dostała się do przedszkola 😪 żeby w tym mieście iść do publicznego to chyba trzeba być samotną matką 🤯 bo wtedy jest najwięcej punktów. No to przedszkole prywatne 😏
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
juudi wrote:No i zaczęło się popychanie i gryzienie młodszej siostry 😫 Ma ktoś jakieś skuteczne rady jak go do tego zniechęcić ?
Ja mam na razie problem z kopaniem, Madzia siada na bracie, wydłubuje mu oczy, itp 🤯
Staram się być cierpliwa, nie krzyczeć i tłumaczyć, ale jest ciężko. Ponoć koło 2 roku życia dziecko jest najbardziej "agresywne". Jest to po prostu silniejsze od dziecka, żeby uderzyć. Znam tylko rady: interweniować zanim dziecko uderzy a jak już to zrobi to tłumaczy, pokazywać co innego może zrobić (przytulanie). Ale zależy dlaczego bije, w jakich sytuacjach? Zazdrość? Zmęczenie? U nas często bicie jest tak o, dla zabawy albo dla zwrócenia uwagi. Nie zdarzyło się z zazdrości, itp
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Moja ma wzory do naśladowania w postaci braci którzy dużo mają za uszami. Wiec moja potrafi klepnąć żeby klepnąć-z pełną świadomością uderzyc za brak przychylności (kiedy nie chce z nią iść czy się kloci o zabawkę). Chlopaki do krwi potrafią. Jednak w przedszkolu jest zdroworozsadkowo dobrze tzn ogólnie nie biją jednak nie pozwolą sobie wejść na głowę. No i częściej z przedszkola/klubiku wynoszą jakieś "chwyty " -takie moje wnioski kiedy pojawia się "coś "(np gryzienie, szczypanie czy kopnięcie)czego w domu nie było. Siłą rzeczy Małgosia najwięcej umie w tej kategorii 😉
Agnieszkam
Nie wiem, co doradzić z przedszkolem...zgodnie z ustawą każdy trzylatek ma gwarancję miejsca w przedszkolu w danym regionie (u nas w gminie). Nie oznacza to jednak miejsca najbliżej domu...może to być placówka na szarym końcu miasta...tam gdzie wolne miejsca. U nas ogólnie przyjeto 102 dzieci (głównie trzylatki ale i 2 do zerowki)jednak nie zakwalifikowały się dzieci z innego miasta. Kwalifikacja nie jest równoważna z przyjeciem ale zakładam że my przyjeci...jednak mała mieścina. Mamy 1 przedszkole z dwoma oddziałami. Za to nie ma nic prywatnego 🤷♀️
Odkąd klubik tak bardzo podrożał to co chwilę były wolne miejsca, wręcz lista rezerwowych zrownala się do zera 😱 tak u nas cena ma znaczenie (wiec tu akurat prywatnie byloby marnie)
Ale muszę dodać że już w zeszłym roku było więcej trzylatków tzn utworzono 3 grupy (A zawsze były 2)plus ten drugi mniejszy oddział. Będzie więcej dzieci przez Ukraincow bo ci ciągle są dołączani do grup (u Patryka mamy dwójkę)czyli placówka jest zmuszona właśnie ustawą mieć miejsca -
Jelitowka Małgosi to był jeden wymiot...Patryk po dobie ostrej biegunki już zdrowial. Piotrek zaczął jeść na święta...A D,is rozdzice z gr Piotrusia (tej która wręcz slawiennie poległa w mieście)piszą o wymiotach u dzieci (napisalo pięcioro)I to te dzieci które jako pierwsze zaczely (1.kwietnia)I które w sumie mocno przechorowaly wtedy 🤦♀️ masakra