Grudniowe mamy 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
magda sz wrote:Dzięki Fermina ja już nie pamiętam jak miałam z Mają i jak to się rozwija.
A co do tej metody o ktorej pisała Mama Ginekolog to jak u mnie zobaczyć jaka płeć jak dzidzia na środku
Hahahaha, u mnie ta metoda wogóle się nie sprawdziła z synem -
Fajnie macie z tymi jednorazowymi ubrankami u mojego gina nie ma trzeba się rozbierac i latać z gołym tylkiem👧 Córka 26. 08.2011
Starania od 09.2017
1 cykl na clo grudzień 2018
01.19 cb
12.05.19 [*] 8tc
2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
👶🏻 Synek 02. 08.2020 -
Maxi wrote:Jestem po wizicie. Widzialam małego czlowieczka. Z terminu OM 8t6d z USG 8t1d. Więc termin przesunął się na 18.12.
Lekarz powiedział mi cos cennego że do 8 tygonia serduszka na usg nie sluchamy.
ponieważ że dzis mam 8 tydzien to mozemy posluchac. Lekarz bardzo kompetenty zresztą jego opinie to potwierdzają. Mam tu na myśli że jezeli jakis lekarz pusci bicie serduszka a wy sie nie potrzebnie zamartwiacie bo to może jeszcze za wczesnie i dlatego bije np za wolno!
Serduszko mojej fasolki mialo 171 uderzen na minute dzidzia mierzy 1,7 cm.
Z dziwnych rzeczy lekarz pokazal mi gdzie sa fartuszki. Wow jako pierwszy...bo żaden en inny tego nie robil. Ktos z was ubiera fartuszki do badan? Ja nie ubralam bo mialam dlugi t shert. I juz po pierwszej dla mnie ciazy nie ma krepacji ze pokazuje doslownie rzecz ujmujac - cipe. A lekarz do mnie jak nie ubralam fartuszka to ze poszlam na całość... Skrepowal mnie dziwnie się poczułam. Dla mnie przykrywanie góry cipki nie bylo aż tak konieczne szczegolnie że i tak lekarz zaglada miedzy twoje nogi chocby zeby wlozyc tego kija do badania... Jakie macie doswiadczenia z tymi fartuszkami i kapciuszkami do badań?
A po drugie nie wpuscil lekarz męża bo bylismy z dzieckiem. A moje dziecko zawsze mega grzeczne ale stwierdzil ze jest za mala
Cieszę, że juz po wizycie. 11.05 idę do swojego gina z wynikami. A moj gin nie dal lub zapomnial dac mi skierowania na krew no coz zrobię na nasstepna wizytę.
Zdjecia wam nie wrzuce bo usg zostawilam w auciie wiec jak mąż wezmie z auta usg to wbije fotke dzidzi jak chcecie.
Lekarz zrobil ladne duze zbllizenie na fasolke.
U nas w żadnej przychodni nie ma fartuszkow i prawdę powiedziawszy nawet nie wiem jak to wygląda więc ja idę w długiej koszuli zazwyczaj -
Ja też dobiję do 30tki we wrześniu. Mąż ma 33 lata. 6 lat po ślubie, a w sumie 14 razem. Mamy rozbrykanego dwulatka.
Na razie nie zabieramy go na wizyty. Pewnie zaczniemy go uświadamiać bliżej połowy ciąży. Na razie wolę pozmieniać pewne rzeczy organizacyjnie w domu tak, żeby nie kojarzył tego z drugim dzieckiem
2015 Aniołek
2017 Synuś -
Moj pierwszy gin nie mial i tez chodzilam w dluzszych ubraniach ale ten drugi ma i to jest bardzo fajne u mojego si dostaje sukienke z tego materialu co fartuchy do operacji sie zaklada.
W pierwszej ciąży też jeszcze miałam troche wstydu ale w szpitalu jak sie slzo na badanie i bylo tyle osob przy tym i po porodzie na obchodzie tak samo wiec wstyd minąl10.07.2016 3500 gr 54 cm Wojtuś
12.02.2019 (*) aniołek 7t -
nick nieaktualny
-
Hope&Baby wrote:DziewcZyny mam brązowe plamienie . Martwie sie. Przy podcueraniu nie ale na wkladce.
Hej i co tam u ciebie z tymi plamieniami ustaly?👧 Córka 26. 08.2011
Starania od 09.2017
1 cykl na clo grudzień 2018
01.19 cb
12.05.19 [*] 8tc
2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
👶🏻 Synek 02. 08.2020 -
Jestem w szpitalu. Zostawili mnie na oddziale.
Z usg widac pęcherzyk i chyba zarodek 1,5mm . Takze mały. Pan dr powiedział ze ciąża młodsza jakiś tydzień.
Dostałam plamienia dość sporo i lekarz powiedział ze sa skrzepy ale na usg ok.
Jesli plamienia sie nie rozwina bardziej a ciąża sie utrzyma jutro wyjde. Martwię się strasznie 😢
Myślałam ze bedzie tego mniej nawet jak doktor zapytal jak plamienia teraz to powiedzilaam ze moze narazie nie.ma w ogole a tu przy rozbieraniu do badania.zonk cala wklada. Przerazona jestem tej nocyWiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2019, 17:57
02.2019- laparoskopia z elektrokauteryzacją
03.2019- szczęśliwy cykl ❤
05.2019- Aniołek [*]👼
11.07.2019 powrót do walki ✊ -
nick nieaktualny
-
tsh 3,3 to na pewno nie powód do paniki
powód do obniżenia
nie raz gin wypisują recepte
ja akurat dwukrotnie (dwie ciąze ) trafiałam szybciej do endokrynologa niz do ginekologa a kierował mnie rodzinny, teraz i rodzinny może wypisywać euthyrox
w ciązy wizyta do specjalisty na nfz w ciągu tygodnia gwarantowana ustawowotym razem nie trafiłam na nfz, prywatnie jedna wizyta-potem do ko nca konsultacje poprzez sms(co jednak oznacza że sama badam tsh)
w tej ciązy tsh miałam około 3, 7 teraz 0,3mmalibu lubi tę wiadomość
-
Hope trzymam kciuki
Wygadalam się mojej koleżance która też się stara o ciążę dość długo. I mi powiedziała że powinnam odstawić luteine, niech się samo zakończy i takie gadanie. W życiu bym się po niej tego nie spodziewała.
Tak jakby ona nie mogła mieć dzieci to ja też nie powinnam? No masakra, jeszcze o płaskim pecherzyku mi nagadala. Ogólnie wiem że sytuacja raczej jest kiepska ale ja o tym wiem i nie potrzebuje takich rad. Już mogła naprawdę nic nie mówić 🤦♀️😪 ludzie są toksyczni, naprawdę.
Ja, jako matka,będę jakaś cząstka siebie do końca wierzyć że będzie wszystko ok. Jakbym mogła teraz odstawić luteine? No nie rozumiem co to za tok myslenia
Pai1,zesp Antyfosfolip.,niedobór białka S
Agatka ur 17.08.2018 o 23.41 3880g 54cm
38w-3762g; 35w-2759g; 32w-2300g; 29w-1703g
08.2016 cp [*] 03.2017 [*] -
Co do fartuszków i kapci to jeszcze się z takim czymś nie spotkałam. Ale jakoś nie krępuje mnie rozbieranie się u gina, dla nich przecież to chleb powszedni.
Badania prenatalne mam 5.06, będzie to 13t1d więc mam nadzieję, że nie za późno.
Oprócz usg będę chyba też robić test Papp-a. Jeszcze się zastanawiam. Muszę się dokształcić w tym temacie.
Gratuluje udanych wizyt i trzymam kciuki za dziewczyny z problemami, by te jak najszybciej minęły.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2019, 10:55
4.04 beta 1210 😀
16.12.19 Natalka ❤️👶🏻 -
justa8902 wrote:Hope trzymam kciuki
Wygadalam się mojej koleżance która też się stara o ciążę dość długo. I mi powiedziała że powinnam odstawić luteine, niech się samo zakończy i takie gadanie. W życiu bym się po niej tego nie spodziewała.
Tak jakby ona nie mogła mieć dzieci to ja też nie powinnam? No masakra, jeszcze o płaskim pecherzyku mi nagadala. Ogólnie wiem że sytuacja raczej jest kiepska ale ja o tym wiem i nie potrzebuje takich rad. Już mogła naprawdę nic nie mówić 🤦♀️😪 ludzie są toksyczni, naprawdę.
Ja, jako matka,będę jakaś cząstka siebie do końca wierzyć że będzie wszystko ok. Jakbym mogła teraz odstawić luteine? No nie rozumiem co to za tok myslenia
Tak tacy są ludzie z zazdrości. Póki razem się nie udaje to w dupe wejdą ale jak zobaczą że komuś się udało i jest dobrze to z zazdrości potrafią zagadać chorych rzeczy. Przerabialam to, i trzymam się zdała już od toksycznych zawistnych ludzi!