Grudniowe mamy 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Miodunka nom już jutro dwa tygodnie pyknely nie wiem kiedy a tak się bałam że to wieczność. Zdrówka dla maleństwa :*👧 Córka 26. 08.2011
Starania od 09.2017
1 cykl na clo grudzień 2018
01.19 cb
12.05.19 [*] 8tc
2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
👶🏻 Synek 02. 08.2020 -
nick nieaktualny
-
Powodzenia dziś! ja czekam niecierpliwie do poniedziałku.
Witaj Zona_truckera!
Mam Synka 10 kg i noszę, kiedy potrzebuje ale on nie jest dzieckiem wymagającym dużo noszenia, cały dzień spędza na ziemi, ja go tylko wynoszę z i do łóżeczka i z miejsca na miejsce jak zmieniamy poziom w domu i jak trzeba pocieszyć, oczywiście.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2019, 05:07
Żona_truckera lubi tę wiadomość
-
Żona_truckera wrote:Aaaa i jeszcze jeszcze pytanie do juz mamusiek. Ile lat maja wasze maluszki? Zdarza sie wam je podnosic? Moja ma 15 kg i zdarza mi sie ja np przeniesc do lozka. Niby mama ginekolog pisala, ze natura jest tak stworzona, ze do 15 kg kilka kazy dziennie mozna bez obaw cos podniesc, w necie tez kraza zdjecia ciezarowek z brzucholami i starszakami na rekach, a jak jest u Was?
Swoja droga, zawsze mowilam, ze nie chcialabym urodzic dziecka w listopadzie czy grudniu no i masz babo placek... pocieszam sie tym, ze do lata zdaze sie ogarnac i moze nie bede tak puchla, bo w pierwszej ciazy bylam +19 kg na plusie z czego z 7 kg bylo samej wody w organizmie, nogi mialam jak balony i to doslownie, ale urodzilam w lipcu wiec w fali upalow...
Mój ma 11 kg (już chyba nawet ponad) i robię wszystko żeby go nie podnosić. Ale wiadomo, jak trzeba to trzebaŻona_truckera lubi tę wiadomość
-
Fermina wrote:Powodzenia dziś! ja czekam niecierpliwie do poniedziałku.
Witaj Zona_truckera!
Mam Synka 10 kg i noszę, kiedy potrzebuje ale on nie jest dzieckiem wymagającym dużo noszenia, cały dzień spędza na ziemi, ja go tylko wynoszę z i do łóżeczka i z miejsca na miejsce jak zmieniamy poziom w domu i jak trzeba pocieszyć, oczywiście.
Ja już nawet pocieszam na ziemii
Podnoszę go tak naprawdę tylko jak musi położyć mi się na przewijaku albo na krzesełku do posiłku. Mieszkamy na 2 piętrze, ale już nauczyłam go schodzić i wchodzić po schodach. Faktycznie trwa to 10 razy dłużej, ale przeciez nigdzie mi się nie spieszy
W ciągu dnia biega praktycznie sam. -
Ja mam 5 latke i wazy 19,5kg 😋☺️I do momentu zajscia ja podnosilam i bralam na rece jak np plakala ale teraz juz tego nie robie, to w koncu duza dziewczyna. Musze jeszcze tylko ja oduczyc spania ze mna.
A Wasze maluchy spia z Wami w lozku? -
Madera2000 wrote:Ja mam 5 latke i wazy 19,5kg 😋☺️I do momentu zajscia ja podnosilam i bralam na rece jak np plakala ale teraz juz tego nie robie, to w koncu duza dziewczyna. Musze jeszcze tylko ja oduczyc spania ze mna.
A Wasze maluchy spia z Wami w lozku?
Mój praktycznie od początku spał u siebie. Najpierw w kolysce, ale z nami w sypialni, po pół roku w swoim łóżeczku i w swoim pokoju. Czasami bierzemy go do nas nad ranem jak wstanie np. O 5 rano żeby dospal -
Ja mojego 10kg klocka niestety noszę bo jeszcze nie chodzi. Najbardziej mnie martwi przewijak, podczas przewijania zawsze macha nóżkami i kopie. Boję się żeby mnie w końcu nie trafila
Pai1,zesp Antyfosfolip.,niedobór białka S
Agatka ur 17.08.2018 o 23.41 3880g 54cm
38w-3762g; 35w-2759g; 32w-2300g; 29w-1703g
08.2016 cp [*] 03.2017 [*] -
Nasz Franek w lipcu będzie miał trzy lata więc od września do przedszkola. Jak skończył roczek to poszedł do żłobka. Kawał chłopa bo 17kg,ale samodzielny. Ostatnio nawet stwierdził, że sam będzie wchodził i wychodził z fotelika w aucie. Śpi w swoim pokoju, a łóżeczko stoi puste i czeka 😁
-
Mój synek ma 17 miesięcy i ok. 10 kg. Podnoszę go codziennie i czasem nawet noszę na rękach, jak się uprze 😝 Jest dosyć samodzielny i lubi takim być, więc biorę go na ręce, jak już trzeba 😁 no ale z łóżeczka i do łóżeczka codziennie trzeba go włożyć.
Mój brzuch też jest dużo większy. Na razie nie wygląda ciążowo, a ja cała wyglądam jakbym przytyła! Dupa, nogi, wszystko 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2019, 07:48
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
nick nieaktualnyMój synek ma 2 lata, 13 kg i temat dźwigania trochę mnie martwi. W mieszkaniu czasem go noszę trochę, ale mieszkamy na 3 piętrze bez windy, a za 2 tygodnie przeprowadzamy się na 4 piętro bez windy. To trochę masochizm, ale tak nam wyszło. Synek już umie wchodzić po schodach, ale przy mnie to max 1 piętro wejdzie lub zejdzie i dalej jest protest. Jak z teściową wychodzi na spacer, to więcej wchodzi sam, ale ze mną ciężej to idzie. Mam nadzieję, że przez najbliższe parę miesięcy przezwyciężymy te schody
Synek od początku śpi w swoim łóżeczku, jak się budzi w nocy, to chwilę z nim leżę i wracam do siebie. Ale zastanawiam się czy z drugim dzieckiem też mi tak wyjdzie, bo jak sobie przypomnę te wędrówki nocne przez pierwszy rok, to już sama nie wiem 🙂 -
Mój waży 13 kg i choć jest bardzo samodzielny, to i tak nie uniknie się od czasu do czasu podnoszenia. Myślę, że przy zdrowej ciąży to nie powinno zaszkodzić - inaczej nasz gatunek szybko by wymarł
Ja też zamierzam wysłać synka do przedszkola od września- będzie miał 2,5 roku. Tyle że chorób się bardzo boję- jego, moich w ciąży, a później maluszka..
Zozo trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę!Zozo lubi tę wiadomość
2015 Aniołek
2017 Synuś -
Meggi89 wrote:Mój synek ma 2 lata, 13 kg i temat dźwigania trochę mnie martwi. W mieszkaniu czasem go noszę trochę, ale mieszkamy na 3 piętrze bez windy, a za 2 tygodnie przeprowadzamy się na 4 piętro bez windy. To trochę masochizm, ale tak nam wyszło. Synek już umie wchodzić po schodach, ale przy mnie to max 1 piętro wejdzie lub zejdzie i dalej jest protest. Jak z teściową wychodzi na spacer, to więcej wchodzi sam, ale ze mną ciężej to idzie. Mam nadzieję, że przez najbliższe parę miesięcy przezwyciężymy te schody
Synek od początku śpi w swoim łóżeczku, jak się budzi w nocy, to chwilę z nim leżę i wracam do siebie. Ale zastanawiam się czy z drugim dzieckiem też mi tak wyjdzie, bo jak sobie przypomnę te wędrówki nocne przez pierwszy rok, to już sama nie wiem 🙂
Spokojnie, zaraz będzie Ci biegał po schodach aż miło nasz też był średnio przekonany, a teraz windą nie chce jeździć, bo woli sam wchodzić i schodzić.
A jakie masz teraz łóżeczko dla synka? Jeszcze szczebelkowe czy przerzuciliście się już na normalne?
2015 Aniołek
2017 Synuś -
hamadriada wrote:Mój waży 13 kg i choć jest bardzo samodzielny, to i tak nie uniknie się od czasu do czasu podnoszenia. Myślę, że przy zdrowej ciąży to nie powinno zaszkodzić - inaczej nasz gatunek szybko by wymarł
Ja też zamierzam wysłać synka do przedszkola od września- będzie miał 2,5 roku. Tyle że chorób się bardzo boję- jego, moich w ciąży, a później maluszka..
Zozo trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę!
Mój na dniach idzie najprawdopodobniej do żłobka i też wizja chorób na tym etapie mnie przeraża... -
nick nieaktualnyZozo, odezwij się po wizycie koniecznie!
Hamadriada, korzystaliśmy ze szczebelkowego do ok 9 miesiąca, ale nie umiałam nauczyć synka zasypiania, tylko kończyło się noszeniem na rękach aż usnie. I jak miał już ok 9 kg, to zaczęły mnie bardzo boleć nadgarstki tak bardzo, że momentami bałam się, że upuszczę synka. Usypianie stało się naprawdę ciężkie. I wtedy mnie olsnilo, wyjelam materac z łóżeczka i zaczęliśmy usypiac razem leżąc.
To była najlepsza decyzja 🙂 potem zmieniliśmy materac na większy i tak jest do teraz.
A za 2 tygodnie synek będzie miał nowy pokoik i zamówiliśmy mu takie łóżeczko samochodzik, które ma wyższe boki, żeby było bezpiecznie.
Powiem Wam dziewczyny, że w pierwszej ciąży naczytalam się poradników o niemowlakach, o usypianiu itd i myślałam, że mam wszystko obcykane, a rzeczywistość okazała się zupełnie inna niż w książkach 🙂😏
Zozo, hamadriada, Czykoty lubią tę wiadomość
-
Ja mam dużą córkę już i tak jak sobie Nieraz myślę co i jak robiłam, kiedy wprowadzałam pokarmy jak je gotowalam ja nie pamiętam hehe będę musiała się teraz od nowa uczyć jakbym pierwszy raz matka była albo może mi się przypomni jak urodze👧 Córka 26. 08.2011
Starania od 09.2017
1 cykl na clo grudzień 2018
01.19 cb
12.05.19 [*] 8tc
2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
👶🏻 Synek 02. 08.2020 -
nick nieaktualnyJa moja tez staram sie tylko podniesc jak gdziea probuje wejsc,ale nie nosze.
Uwaga! Ja mieszkam na 4 pietrze, wiec u nas co pieterko mala odpoczywa i dajemy rade hehe
Co do przedszkola, moja w lipcu skonczy 3 latka, ale do przedszkola dam ja dopiero za rok. -
Z chorobami w żłobku czy przedszkolu, to też jest po części sprawa indywidualna. Na pewno trzeba się przygotować na wieczny katar... To nasza zmora. Adaś chodzi do żłobka od kiedy skończył 6 i pół miesiąca, więc to już będzie rok. Chorował dokładnie 3 razy. W pierwszym tygodniu w żłobku wirus z gorączką. Niedawno jelitówka i obrcnie zapalenie oskrzeli, które ewidentnie przejął od taty, bo obaj sobie chorują. Z kolei córka mojej koleżanki chorowała do tego stopnia, że w przedszkolu była np. kilka dni w miesiącu. Każde dziecko ma inną odporność i nie da się przewidzieć czy będzie chorowało czy też nie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2019, 09:13
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy