X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamy 2019
Odpowiedz

Grudniowe mamy 2019

Oceń ten wątek:
  • Maxi Autorytet
    Postów: 1120 661

    Wysłany: 13 września 2019, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam zwykłą nospe. Już bol ustąpił, moge funkcjonowac, teraz pobolewa po lewej i prawej strony okolo na wysokosci jajnikow. Ale juz nie ma tego mega silnego bólu nad pępkiem.

    Magda Sz zul pewnie chciał 3.5 na jabola 😜

    marian_the_baby, Muki85 lubią tę wiadomość

    19.05.2017r Córeczka 🧡
    1.08.2019r będzie chłopiec 💚
    15.12.2019r g 4.06 przyszedł na świat nasz Bobas ♥️
    3600g 56 cm 🥰
    ex2bj48a4io0cz21.png
  • Mali84 Autorytet
    Postów: 463 287

    Wysłany: 13 września 2019, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zanes wrote:
    Mam właśnie w poniedziałek miałam podawana imunoglobuline i od tamtej pory mnie tak dusi :/
    Ja też miałam podawaną immunoglobuline w tym tygodniu ale objawy ciężkiego oddychania zaczęły się trochę wcześniej. Trochę jakby mi ktoś płuca lekko przygniatał. Pojawiają się tylko w pozycji leżącej albo półsiedzącej. Wtedy też mi się odbija często. W poniedziałek mam wizytę to o to zapytam lekarza ale myślę że to kwestia rosnącego ucisku na wszystkie organy

    03.2018 (*) 8 tydzień
    06.2018 usuwana częściowa przegroda macicy
    3jgxsek2chcyok7s.png
  • Malgonia Autorytet
    Postów: 7500 11428

    Wysłany: 13 września 2019, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To mnie juz chyba brzuch cisnie. I jak ide to nie moge moeic, w ogole mowic musze pomalu bo dostaje mega zadyszki.


    age.png

    Kariotyp nieprawidłowy 45XX der(13;14)(q10,q10)
    [*] 02.2018 - Byłeś marzeniem - jesteś wspomnieniem...
  • marian_the_baby Autorytet
    Postów: 356 398

    Wysłany: 13 września 2019, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mali84 wrote:
    Trochę jakby mi ktoś płuca lekko przygniatał. Pojawiają się tylko w pozycji leżącej albo półsiedzącej. Wtedy też mi się odbija często. W poniedziałek mam wizytę to o to zapytam lekarza ale myślę że to kwestia rosnącego ucisku na wszystkie organy

    Mi też się tak wydaje ;) Ja też tak mam i jak zmienię pozycję, to przechodzi ;)

    Drylowanie 5kg śliwek to chyba błąd na diecie cukrzycowej. Zwłaszcza jak śliwki kocham bardziej niż życie :P

    Córcia 3 latka po 4 latach starań, 3 runda na Aromku i pierwsza po Pregnylu

    14.12 dwie kreseczki :) ciąża samoistna- my siami :D
  • taka_mama Autorytet
    Postów: 934 703

    Wysłany: 13 września 2019, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, max dawki nospy to 3x2 dla normalnej i 3x1 dla forte.

    Maxi, marian_the_baby, magda sz lubią tę wiadomość

    08.10.2011 Córka ❤
    15.11.2014 Aniołek
    26.05.2018 Aniołek
    16.12.2019 Synek ❤
  • Miodunka Autorytet
    Postów: 339 474

    Wysłany: 13 września 2019, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie pamiętam która z Was polecała kalosze dla starszaka z allegro. Bardzo, bardzo dziękuję za polecenie! Synek chodzi po mieszkaniu i smutnym głosem mówi: "Tu nie ma żadnych kałuż, ani błota..." Dziękuję!

    anna23 lubi tę wiadomość

    w9sdp1.png
  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 13 września 2019, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marian_the_baby owoce można no chyba że zjadłaś całe 5 kg😁.

    Ja z synem miałam takie objawy że było mi duszno i czułam dziwne kołatania serca,lekarka mówiła że to dlatego że mam gr.rh- a dziecko może mieć rh+ i organizm walczy z przeciwciałami ,które krążą we krwi,w domyśle w ciąży tak bywa ,tak ma być,przyzwyczajaj się kobieto. Może też być że rosnące dziecko zaczyna uciskać na przeponę i płuca tak czy owak to normalne w ciąży do wielu rzeczy trzeba się poprostu przyzwyczaić

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2019, 17:41

    cf409fc7e7.png
  • Ewe90 Autorytet
    Postów: 468 560

    Wysłany: 13 września 2019, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    uuua według belly jestem już w III trymestrze :D

    Miodunka, Meggi89, Malgonia, mmalibu, Mali84, pola89, anna23, taka_mama, AnitaK, Muki85, nickky, magda sz, pawojoszka, marian_the_baby lubią tę wiadomość

    2Rp2p1.png
  • nickky Autorytet
    Postów: 654 457

    Wysłany: 14 września 2019, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale dzisiaj cicho na forum ;) chyba, że mi coś nie działa i się nie wyświetla :D

    Jak Wam mija weekend? Ja jestem od niedzieli u teściowej i biję rekordy wagowe, +2kg na wadze w 6 dni, maaasakra, ale mam nadzieję, że część z tego spadnie jak wrócę do domu i normalnego jedzenia ;)

    Powiedzcie mi Dziewczyny, macie jakieś doświadczenia lub przemyślenia odnośnie nacinania krocza przy porodzie? Jakoś mnie tak dzisiaj naszło na rozkminy tematu ;) Ja chyba chciałabym poprosić o nie nacinanie (podobno można), czytałam że większość nacięć jest wykonywana rutynowo i niepotrzebnie, że krocze jednak zazwyczaj nie powinno pęknąć, a nawet jeśli to są małe powierzchowne pęknięcia, które goją się lepiej niż nacięcia, ale to wszystko teorie, w praktyce jestem zupełnie zielona w temacie. Planuję wykonywać masaż krocza od tygodnia w którym jest to dozwolone (chyba od 34), bo jednak bardzo chciałabym uniknąć nacinania, ale wiadomo rożnie bywa, a w szpitalu pewnie też niekoniecznie zawsze słuchają życzeń pacjentki...

    n59yvcqg9cxqwkcx.png
  • Malineeczkaa Autorytet
    Postów: 441 402

    Wysłany: 14 września 2019, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nickky mi położna przy pierwszym porodzie krocze ochroniła, byłam z tego bardzo zadowolona. Jednak z biegiem czasu, uważam, że chyba wolałabym nacięcie. Owszem, po porodzie czułam się jak nowonarodzona, od razu chodziłam, ani nie miałam żadnych bóli, ale jeśli chodzi o seks, to zmieniło się u mnie dużo. Niestety czuje ten luz, że to miejsce się rozciągnęło i nie jest już tak samo. Rozmawiałam z koleżankami, które były szyte i u nich seks po porodzie, był jak pierwszy raz i zachwalają go do teraz. Ja chyba tym razem sama poproszę o nacięcie jeśli się da, to raczej moja ostatnia ciąża, a wolę spróbować, niż żałować i czuć te rozciągnięcia.

    Ostatnio nosiłam trochę rzęsy doczepiane i już ki się odechciało. Poczekałam, aż wypadną i wiecie co? Moje rzęsy prawie równają się zeru. Są tak krótkie, że nawet nie idzie ich wymalować,wyglądam jak wiedźma. Z niecierpliwością czekam, aż odrosną i już nigdy nie pójdę na przedłużanie 🙈

    W zeszłym tygodniu byłam na wizycie i mam już 9kg na plus... No nie mało. Choć mniej niż w pierwszej ciąży, w tamtej przytyłam do końca 22kg.. Ale lekarz mierzył małego i ważył 988gram. Teraz kolejna wizyta we wtorek, ciekawe ile urósł i jak moja waga w te 2 tyg.. No i w czwartek czeka mnie szczepionka z immunoglobulina, ostatnio się pomylili z tygodniami i nie podali mi jej, bo było za szybko

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2019, 19:39

    Kocham Cię córeczko ❤️💞
    y7piw1z.png

    Kocham Cię syneczku 🥰💞
    d1orpno.png
  • hamadriada Autorytet
    Postów: 414 337

    Wysłany: 14 września 2019, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coraz częściej czuje się słabo, tzn. napina się i boli brzuch, poza tym ogólne zmęczenie i senność wróciły i w związku z tym zaczynam się zastanawiać, czy by powoli nie ruszać z tematem prania i prasowania pierwszych ubranek. Kiedy się za to bierzecie?

    U mnie prawie 7 kg na plusie i coś czuję, że teraz już będzie szło szybko ;)

    f2w3vfxmdpfjh2cf.png
    2015 Aniołek
    2017 Synuś
  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 14 września 2019, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie na szczęście na +10 się zatrzymało zobaczymy co dalej.

    Co do nacinania krocza ,nie polecam ,w Polsce faktycznie robilo się to niejako w standardzie ,rutynowo. Dwoje pierwszych dzieci rodziłam w Polsce 12 i 10 lat temu ,nikt w tedy nie pytał o zgodę czy moje zdanie ,przy pierwszym nawet nie wiedziałam że kobiety się nacina przy porodzie. I nie mogę powiedzieć że dzięki szyciu moje strefy intymne zyskały,wręcz przeciwnie bardziej niż nadprogramowe 15 kg ,które zostały po ciąży ,przeżywałam że u mnie to wygląda jak lej po bombie,po nacięciu oczywiście została szrama . Przy drugim z uwagi na wielkość dziecka ,nacięcie było bardziej koniecznością . Trzecie dziecko rodziłam w UK i tam nacinają tylko w razie konieczności ,mnie oczywiście nie nacinali i byłam szczęśliwa z tego powodu ,mniej szwów ,szybciej doszłam do siebie ,dwóch kolejnych również nikt nawet nie pomyślał o cięciu, ostatnie dwa porody nie przyniosły mi nawet jednego szwa. Teraz przed porodem wypełnia się taki plan porodu i tam są zgody na wszystko,na lewatywę,na nacięcie ,na znieczulenie ,wybór pozycji itd . Ule rodziłam już po powrocie do kraju i powiedziałam że jak któraś się do mnie tylko zbliży że skalpelem to nie ręczę za siebie. Po dwóch godzinach od porodu mogłam już do domu wracać tak się czołami ,jakbym nie rodziła . Nacięcie to jednak okaleczenie i jeśli nie jest absolutnie konieczne to lepiej nie . Co do sexu i luzów to nasze ciało w ciąży rozciąga się w wielu miejscach ,wiotczeją mięśnie ,nie tylko te na brzuchu i bardziej niż szwy i cięcia pomogłyby ćwiczenia mięśni uchroni nas to też przed nietrzymaniem moczu czy wypadaniem ściany pochwy.

    cf409fc7e7.png
  • delilah11 Autorytet
    Postów: 779 392

    Wysłany: 14 września 2019, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie nacicanie to barbarzyństwo w czystej postaci.

    Ja zaczynam się naprawdę źle czuć, Mały od wczoraj się tak układa że prawie się splakalam z bólu, jest mi ciężko i niewygodnie. Nie wiem co będzie przez kolejne 3 miesiące.

  • anna23 Autorytet
    Postów: 728 1083

    Wysłany: 14 września 2019, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miodunka wrote:
    Nie pamiętam która z Was polecała kalosze dla starszaka z allegro. Bardzo, bardzo dziękuję za polecenie! Synek chodzi po mieszkaniu i smutnym głosem mówi: "Tu nie ma żadnych kałuż, ani błota..." Dziękuję!
    Cieszę się 😍

    Miodunka lubi tę wiadomość

    qb3c3e5e1lyfyhp2.png
    m3sx3e5ese0n0fi2.png
  • anna23 Autorytet
    Postów: 728 1083

    Wysłany: 14 września 2019, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam naciete krocze i peklam też w środku. Obie rany czuje jednakowo. Lekarz mówi że widocznie taka moja natura. Czuję przy zmianach pogody, przy seksie.. Nie było szans powiedzieć że nie chce bo jedyne co pamiętam to widok położnej z tymi nozycami i później ten straszny ból.. Szycie też mnie niesamowicie bolało ale nawet nie pytałam ile szwów i czy to było konieczne bo chciałam już o tym nie myśleć. Bardzo długo nie umiałam normalnie chodzić. To jest jedyne co zle wspominam z porodu

    qb3c3e5e1lyfyhp2.png
    m3sx3e5ese0n0fi2.png
  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 14 września 2019, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Delilah już niedługo dzieci powinny się odwrócić główka do dołu ,brzuszek się opuści będzie mniej uciskać na wszelkie narządy. W pierwszej ciąży mały tak mi się ułożył że uciskał nerw kulszowy,miesiąc chodziłam po ścianie

    delilah11 lubi tę wiadomość

    cf409fc7e7.png
  • Ewe90 Autorytet
    Postów: 468 560

    Wysłany: 14 września 2019, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja byłam nacinana bo syn rodził się barkowo (czy jak to się tam nazywa - najpierw rączka, potem główka) i nie mógł się wydostać. Wyjścia nie było, nacięcie na 'żywca' boli jak jasna cholera :/ szycie też masakra, czułam się jak szynka 🙈 choć nie bolało. Ale u mnie gładko poszło bo nastpnegi dnia (rodziłam 17.45) siedziałam już po turecku na łóżku. Co do seksu po - bolało 😮 a lepiej wcale nie było, także nie polecam też :/

    2Rp2p1.png
  • Maxi Autorytet
    Postów: 1120 661

    Wysłany: 14 września 2019, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hamadriada ja już co kupiłam to wypralam, wyprasowalam i poskladalam. Na słońcu ładnie wszystko sobie schło.
    Policzylam że do konca listopada pozostało 11 tygodni. Czyli 11 sobót w których przy mężu moge wziąć się za generalne sprzatanie. Zalozenie co sobotę jakas czesc szafy, szafek, czy kuchni... Tak oby być gotowym do świąt. W miedzy czasie co kupuje to piore i ukladam. A masa rzeczy na bieżąco chocby nawet ostatnio pralam pluszaki córki. Wymagaly odswiezenia korzystajac jeszcze ze słońca. Czas ucieka bardzo szybko. I chcę byc gotowa.

    A czy wrazie naciecia krocza to położne sobie same szybko obrabiaja miejsca intymne. Na szkole rodzenia mowili ze nie trzeba się golic. Dla mnie i uff z 2 powodów. Pierwszy to mam mega uczulenie i zadne sposoby nie działają zeby nie zmagać się pozniej z efektem po: krostki, ranki, wrastające wloski. Po drugie nie dala bym się mezowi ogolic a przed porodem samemu to ciezko. Jedynie na co sobie ja pozwalam to golenie okolic i strzyżenie fryzury tak oby to jakos wygladalo. W piewszej ciazy do cesarki podgolili mnie jakims fajnym cudakiem chyba brzytewka jednorazowa. Pierwszy raz w zyciu nie mialam uczulenia. Sama bym takie cos kupila tylko gdzie :) i jak się nie pozacinnac :)
    Dla mnie to wieczny problem golenie, ogolic się i miec krosty i rany i czekac jak się to wygoi czy nie golic tylko obrabiabiac okolice.

    Ja ostatnio też w tydzień wskoczylam na 2 kg plus. To był poczatek wrzesnia pojechalam na ostatni wypad z mężem i po powrocie 2 kg wiecej... 🙄 I od tamtej pory jak kontroluje nic wiecej nie wzroslo ani nie spadło 😒 ale nadal jestem na minus 1 kg od wagi poczatkowej.
    Na poczatku spadly 4 kg odebralam już 3 kg.
    W pierwszej ciąży tyłam w 3 trymestrze po 2 kg na miesiąc. I ostatni miesiac 2 trymestru 2 kg, a tak to wczesniej po 1 kg co miesiąc razem 10 kg.
    Mam nadzieję ze 10 kg teraz nie przekrocze bo mam nadwagę a moje stawy i tak juz cierpią.

    Wczoraj po tym bólu dziecko mocno krecilo sie kopalo, ruchy bardzo wysoko. Dzis spokojnie sporadycznie, ruchy bardzo nisko, pewnie znów były fikolki. Ciekawe jak teraz się ułożył 🙂

    19.05.2017r Córeczka 🧡
    1.08.2019r będzie chłopiec 💚
    15.12.2019r g 4.06 przyszedł na świat nasz Bobas ♥️
    3600g 56 cm 🥰
    ex2bj48a4io0cz21.png
  • hamadriada Autorytet
    Postów: 414 337

    Wysłany: 14 września 2019, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maxi, ja podobną strategię przyjęłam do porządków (choć mąż też pracuje w weekendy co by zimą mieć trochę więcej czasu), więc chyba tez to rozszerzę na pranie/prasowanie. Jakoś wydaje mi się to wcześnie, ale mając już dziecko, to czas gna niesamowicie i nie ma kiedy tego robić.
    I witaj w klubie alergii po goleniu... Po zakończeniu kp zamierzam wybrać się na laserową depilację

    f2w3vfxmdpfjh2cf.png
    2015 Aniołek
    2017 Synuś
  • mmalibu Autorytet
    Postów: 861 1106

    Wysłany: 14 września 2019, 23:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak czytam o tym nacinaniu to widmo drugiego cc nie wydaje się takie złe 😁 Mam znajomą po trzech cc i się śmieje, że trójka dzieci, a podwozie jak nastolatka 😂

    relg6iyem5hi69f7.png
‹‹ 430 431 432 433 434 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ