Grudniowe mamy 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kindziukowa wrote:Słyszałyście o zwolnieniu dla partnera po cesarce kobiety? Musi ponoć wypisać to lekarz prowadzący ciąże, ale nic poza tym nie wiem, info dostał mój facet od kadrowej. Korzystałyscie z czegoś takirgo? Lub macie zamiar?
u nas szpital nie chciał wypisac, wypisał prowadzacy
nie od dnia cc ale po wyjsciu ze szpitala
i u mojego jakoś inczej naliczają w stazu opieki (tzn chyba w ogóle nie naliczają do stazu) więc on nawet jej nie chce, lepiej mu brac l4 na siebieWiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2019, 19:10
-
Dzięki Wy jak zwykle jesteście niezawodne! A myślicie ze to musi być maz/żona? Bo np my żyjemy w konkubinacie 😝
Zespół Sjögrena, Endometrioza, Przegroda macicy
SYN 🩵👶🏼 12.2019
09.2021 💔
09.2024 💔
15.10.24 beta 6,26
16.10. 2024 ⏸️ na tescie w łazience
19.10.24 beta 141,7
21.10.24 beta 454,8
04.11.24 🦐 6,3 mm
21.11.24 🧸 20,2 mm
05.12.24 ❤️ 40,4 mm / usłyszałam bicie serducha
13.12.24 USG genetyczne OK 🩵 jest 6 cm chłopaka -
8 lat temu opiekę na mnie mężowi wypisali w szpitalu.
Madera, jak pytałam ostatnio mojego gina o wywoływanie to mówił mi że zależy to od tego czy szyjka jest w ogóle gotowa do porodu. Jeśli widzą że nie, to czekają. Jeśli widzą że coś się rusza to działają. Co do tygodnia w którym wywołują poród to nie pomogę, bo ja że względu na cukrzycę będę kierowana do szpitala w 40 tyg.08.10.2011 Córka ❤
15.11.2014 Aniołek
26.05.2018 Aniołek
16.12.2019 Synek ❤ -
Kindziukowa wrote:Dzięki Wy jak zwykle jesteście niezawodne! A myślicie ze to musi być maz/żona? Bo np my żyjemy w konkubinacie 😝
ojciec dziecka, nie musi być mąż z tego co wiem
Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB
🍀
Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
🍀
Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
Niedrożne jajowody❌
Starania od 10.2016r. -
Kindziukowa wrote:Dzięki Wy jak zwykle jesteście niezawodne! A myślicie ze to musi być maz/żona? Bo np my żyjemy w konkubinacie 😝Styczeń 2017 - Aniołek (7tc)💔
2018 👶
2019 👶
Listopad 2024 ⏸️ 13 cs
Grudzień 2024 - Aniołek (10 tc)💔
5cs po poronieniu chybionym ( w sumie 18 cs) 🍀🍀🍀 -
Ja pytałam, kiedy miałabym się zgłosić do szpitala, jeśli będę po terminie, to lekarz mi odpowiedział, że 7 dni po terminie. Jak wspomniałam, że to Boże Narodzenie, to nic nie skomentował. 2 lata temu to też był tydzień po terminie. Ale co do wywoływania, to nie mam pojęcia... Ostatnio tego nie potrzebowałam i wierzę, że teraz też tak będzieAdaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
To nie lekarz prowadzacy wypisuje L4 dla faceta tylko w szpitalu dają. Przecież moj facet by nie umówił się do gina w enel med😅
Ale rodzinny jak najbardziej z wypisem ze szpitala. I szybciej rodzinny wystawi niz w szpitalu. Mojemu mezowi dali 7 dni L4 po mojej CC, nie zawsze chcą dać 14 dni, więc mozna iść po L4 lub kontynuacje do rodzinnego.
Madera jak ciąża przebiega bez komplikacji to mogą i czekać do 42, wszystko zależy od lekarza. Poród w 42 tygodniu jest jak najbardziej uznawany za normalny. Tylko ja uwazam ze to juz ciezko kobiecie po 40 tc.
Delilah jak idzie poród nawet SN to nie pozwalają jeść do zakonczenia porodu, bo może wrazie co zakończyć się nieplanowanym CC. Dlatego polecają kobietą brać suchy prowiant do szpitala bo wiele kobiet rodzi kilka godzin i jak urodzi w nocy to nie ma co jesc a niektore mają ssanie w żołądku 😁 tak mówili na szkole rodzenia z tym jedzeniem. Ja akurat wogole apetytu w szpitalu nie miałam i nie musiałam dojadać. Ale wiem ze podczas porodu warto mieć lizaki! To na zmianę smaku i załatanie chwilowej dziury głodu w organizmie.
Wiec nawet jak porod SN rozpocznie się w domu to juz wtedy nie powinnismy jeść.19.05.2017r Córeczka 🧡
1.08.2019r będzie chłopiec 💚
15.12.2019r g 4.06 przyszedł na świat nasz Bobas ♥️
3600g 56 cm 🥰
-
Kindziukowa wrote:Słyszałyście o zwolnieniu dla partnera po cesarce kobiety? Musi ponoć wypisać to lekarz prowadzący ciąże, ale nic poza tym nie wiem, info dostał mój facet od kadrowej. Korzystałyscie z czegoś takirgo? Lub macie zamiar?
-
W moim wybranym szpitalu można jeść jak się ma ochotę, nawet kebaba, bo nawet w razie cc, to znieczulenie nie jest ogólne tylko w kręgosłup i rodząca ma kontrolę nad żołądkiem, tzn ewentualne wymioty raczej nie spowodują zachłyśnięcia się. A te pacjentki, co potrzebują ogólnego znieczulenia są bardzo rzadko i raczej takie nie jadły wcześniej. W zeszłym roku na jakieś 5 tys. porodów tylko jedna kobieta miała ogólne.Córcia 3 latka po 4 latach starań, 3 runda na Aromku i pierwsza po Pregnylu
14.12 dwie kreseczkiciąża samoistna- my siami
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny! Witam cieplutko po bardzo długiej nieobecności. Od dawna się zbierałam, żeby coś napisać, ale jakoś miałam taki średnio fajny czas w małżeństwie i do niczego nie mogłam się zebrać. Staram się zaglądać i Was podczytywac i wszystkim kibicuje🙂
U mnie według OM jest 37t5d, w czwartek mam się zgłosić do szpitala, a na piątek planowane CC. Lekarz odjął tydzień od planowanego terminu porodu z usg. Liczyłam na drugi poród naturalny, ale synek cały czas ułożony pośladkowo.. Teraz to niby nie jest już wskazanie do CC przy drugim porodzie, ale w szpitalu mnie zapisali, bo lekarz szczerze powiedział, że nie ma w zasadzie wśród lekarzy położników kogoś, kto ma doświadczenie w porodach naturalnych pośladkowych, a ryzyko poważnego uszkodzenia dziecka sięga 10%, jak to usłyszałam, to od razu zmieniłam zdanie i zapisałam się na cięcie.
Dzisiaj miałam pierwsze ktg i wyszły skurcze co 4 min do 90, ale to raczej przepowiadające, bo mam tylko twardnienie brzucha bez bóli. Lekarz powiedział, że szyjka jeszcze długa i zamknięta, więc raczej do czwartku nie urodzę, chyba że z tych skurczy coś zacznie się dziać, czyli w sumie na dwoje babka wróżyłaurodzę albo nie urodzę wcześniej , tyle to wiedziałam przed wizytą
Najpierw miałam dwie walizki spakowane, dużą i małą na poród, ale jak się cc zaplanowało, to się ścisnęłam do jednej dużej. Jedna czwarta walizki to poduszka do karmieniatrochę boję się jak to będzie z laktacją po cięciu, więc laktator stary spakowałam i właśnie poduchę, żeby ułatwić co się da.
Generalnie już trochę się boję, ale najbardziej przeżywam, że będzie dłuższa rozłąka z synem (jak w czwartek pójdę na oddział, to wypis w poniedziałek, jeśli będzie wszystko ok), więc dwa dni dłużej niż po SN.. I jeszcze się co parę minut zastanawiam czy nie zacznie się coś wcześniej w nocy.
I też mocno liczę, że dostanę w szpitalu zwolnienie dla męża, każdy tydzień na wagę złota byłby 🙂
Kindziukowa, Muki85, AnitaK, pola89, anna23, Fermina, Limonka, juudi, Maxi, Karolajnos, Mali84, Malamia lubią tę wiadomość
-
Aneta, gratulacje! Witaj Gabrysiu na świecie!
Ewka, powodzenia!
Zanes i Meggi - jeszcze tylko kilka dni, trzymajcie się dzielnie!
Czytam Was z doskoku, najczęściej późno w nocy. Remont się ciągnie, przeprowadzka odroczona o kolejny tydzień. Niemal nie widuję męża, samotnie ogarniam synka i szlajam się po salonach meblowych. W nocy nie śpię, bo jak mąż wraca z naszego mieszkanka, to gadamy do trzeciej w nocy. Nie rodzę, bo nie mam czasu, a tu już 38 tydzień skończony i dzidziuś rośnie i rośnie. Zupełnie nie czuję się gotowa na dziecko...Zanes lubi tę wiadomość
-
Jestem po wizycie, wszystko ok, AFI jeszcze 18, ale... waga Małej 3600, a co będzie w terminie?! 😰
Miodunka, podziwiam, że jeszcze masz siły sama się zajmować synkiem, ja codziennie czekam na Meza jak na zbawienie. 😉 Też chyba muszę się w końcu zebrać i poprac jakieś ostatki. Zostały mi same pierdoly do ogarnięcia ale też jakoś nie wierzę, że to juz, zaraz..Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2019, 21:49
aganieszkam, Muki85, Miodunka, juudi, anna23, Limonka, kamciaelcia, magda sz, marian_the_baby, Mali84, Malamia lubią tę wiadomość
-
Fermina wrote:Jestem po wizycie, wszystko ok, AFI jeszcze 18, ale... waga Małej 3600, a co będzie w terminie?! 😰
Miodunka, podziwiam, że jeszcze masz siły sama się zajmować synkiem, ja codziennie czekam na Meza jak na zbawienie. 😉 Też chyba muszę się w końcu zebrać i poprac jakieś ostatki. Zostały mi same pierdoly do ogarnięcia ale też jakoś nie wierzę, że to juz, zaraz..
To już nie taka Małau mnie tydzień temu Mała miała tylko 2800g
Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB
🍀
Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
🍀
Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
Niedrożne jajowody❌
Starania od 10.2016r. -
O kurcze, Fermina, przydałoby się już rodzić, co?
Mój też duży, bo w 36+4 miał 3140 i trochę jestem nieszczęśliwa, że będę musiała znowu rodzić 4-kilowca.
Czy dobrze kojarzę, że miałaś starszaka na piersi? Odstawiłaś? Mi się nie udało - synek podzielił sobie, że górna pierś będzie jego, a dolna dzidziusia i obecnie spija sobie siarę z jednej piersiFermina lubi tę wiadomość
-
Megi89, właśnie zastanawialam się gdzie przepadłas... Dobrze że wszystko ogolnie dobrze, a w małżeństwie się ustabilixowało.
Ja tez się boję dlugiego pobytu w szpitalu i że corka będzie tesknic za mamą chociaz prawie codziennie robimy z mezem tak ze on wstaje do dziecka w nocy i czuwa nad nia gdy zasnie. Ja jestem drugoplanowa od wieczornych godzin i staram sie byc tylko przy wiekszych awarjach czyli gdy np dziecko obudzi się z placzem i nie przestaje plakac lub gdy nie moze zasnac i mowi do mamusi to idę ją tulać.
19.05.2017r Córeczka 🧡
1.08.2019r będzie chłopiec 💚
15.12.2019r g 4.06 przyszedł na świat nasz Bobas ♥️
3600g 56 cm 🥰