Grudniowe mamy 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Noc w miarę spoko. Ostatnie ktg rozszalale z silnymi ale nieregularnymi skurczami. O 22 pozwolili mi jeść. Czekam. Wg. Nich akcja się jeszcze nie rozkreciła więc nie robimy cc póki co. Bóle z krzyża nadal mam ochoć lżejsze niż wczoraj, podbrzusze boli i promieniuje do pachwina i ud.
Mogłaby się ta moja Hela zdecydować a nie tak straszy i straszy. Już zaczynam mieć powoli dosyć. -
Megi ty w ten czwartek idziesz na cc ? Ja sie juz stresuje tak mnie boli to spojenie że nie wiem jak ja wstanę po cc chce mi się płakać po prostu że znów będzie to samo 😥 i martwię się czy mała zdrowa choć nie zakładam innej opcji. Powodzenia na wizytach dziś 😍Synek 2016❤️walczymy o rodzeństwo
PCOS
Mąż Azoospermia
3x iui
24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
24.11.2018 hiperka
11.12.2018 transfer od.
12.01.transfer od.
04.02.transfer od.
14.03.2019transfer 4.2.2❄️
19.03. 5dpt beta 8
21.03 7dpt beta 37
23.03 9dpt 163 😍
04.04. 21dpt 9917 🤗
10.04 27dpt ❤️
21.11.2019 córeczka😍
Zostały 2 ❄️❄️
-
Meggi89 fajnie że się odezwałaś, powodzenia w piątek! Z mężem już ok?
Fermina no waga zwala z nóg ale moze USG trochę zaszalalo i jest że 300 gram mniej? Duży masz brzuszek? bo Afi wysokie i dzidzia sporą to powinno być widać po brzuchu.
Mnie obudził ból okresowy do którego doszły skurcze takie które kończą się na kości ogonowej. Są co 15 min. O 10:30 mam wizytę, ciekawe czy przejdzie czy się rozkręci, wezmę jak coś torby bo babka medica blisko szpitala.
Dziś sobie pomyślałam że chyba to nie jest ten dzień na poród bo czuję lekki dyskomfort w podwoziu i córka od wczoraj wieczorem kicha i leje się z nosa...wrrr cała rodzina ziejemy czosnkiem. -
Ewk@ no witaj w klubie, też tak miałam te 2 tygodnie temu 🙄 strasznie wkurzające są te nasze dziewczyny.....
My dziś w nocy znowu straszaki, bóle jak przy 6 cm z synem, ale po wannie cisza..... Mam serdecznie dość tego rodzenia 🤬🤬🤬 a jeszcze idę dziś na krew ostatnia i nawet kawy nie mogę wypić a nie śpię od 6 😭😭
To się wyżaliłam 🙈 -
Ewa a widać po szyjce te skurcze? Coś tam się zmienia?
Odebrałam wczoraj wyniki morfo i mocz i jestem w szoku. Morfo takiej dobrej nie miałam nigdy nawet przed ciążą hemoglobina 14, hematokryt 39, wszystko w normie. Dodam że ja mięsa jem mało jak już to bardziej drob, ale za to buraki bardzo często więc wierzę w ta magię buraka i poziom krwinek. -
Teraz to już średnio, co 2 dni może któraś rodzić 😀 Już taki bezpieczny czas dla naszych dzieciaczków
Ciekawe ile z nich się zasiedzi 😀 Niektóre mogą nawet do nowego roku 😲 m.in. moje dziecię (01.01.) jest dokładnie 14 dni po moim terminie 😀 Mam jednak nadzieję, że wyjdzie wcześniej 😅
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Wy macie ktg, wizyty co chwila, a moja wizyta dopiero 6.12 i to bez ktg... Trochę mi smutno... Ale w sumie bardziej martwię się tym, że jeśli urodziłabym przed wizytą, to nie będę mieć wyniku gbs, choć jest już pewnie wynik, ale u mojego lekarza
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2019, 08:03
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Dzień dobry, my się witamy w 37+0 tc czyli ciąża donoszona 😁
Czasami nie dociera do mnie, że to już tuż tuż. Kiedy to zleciało.
Powodzenia rodzącym i wizytującym ✊❤️😘
Zanes, nickky, anna23, kamciaelcia, AnitaK, juudi, marian_the_baby lubią tę wiadomość
4.04 beta 1210 😀
16.12.19 Natalka ❤️👶🏻 -
Mi jest smutno, w sumie to jestem zła, bo najprawdopodobniej USG 3 trymestru było moim ostatnim
Muszę pogadać dzisiaj ze swoim lekarzem, żeby dała mi jeszcze skierowanie, bo zwariuję
Magda, pożycz trochę hemoglobiny i hematokrytu. Ja mam teraz hem. 9,6, a hematokryt 30. Tragedia.
Dzisiaj idę na kwalifikację do domu narodzin na Żelazną tak z czystej ciekawości, bo decyzja nadal nie podjęta. Ze względu na morfologię mogą mnie odrzucić zresztą.Synek 16.12.2017 💙
Córeczka 26.12.2019 ❤️ -
Hej.
Ja też z sprawdzałam morfologia bo dziś wizytą no i też hemoglobiny skończyła do 12.1 a była już pod kreską. Hematokryt też zawsze miałam tuż poniżej normy teraz w środku normy. Ale też dołożyłam buraki cwikłowe do diety tylko raz w tyg i wołowinę raz w tyg i się znacznie poprawiło.
Ja już nie wiem czy to skorcze czy niestrawność ale w niedzielę na wieczór bolało mnie w krzyzu wczoraj miałam biegunkę do tego ból kiszek , nerki? I pleców. No i nie wiem czy to skorcze czy mała się wypycha. W poprzedniej ciąży nie miałam skorcze więc nie wiem jak to boli i gdzie. Do tego w łóżku czuje się jak zuczek z reklamy nie potrafię się przekręcić z boku na bok bo mnie tak w pachwinach ciągnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2019, 08:31
-
Magda.sz no brzuch mam ogromny, więc może się zgadzać.. 😉 Zazdroszczę morfologii, mi wyszła maloplytkowosc, może spróbuję z burakiem.
Rzeczywiście coraz nas więcej że straszakami i bólami różnego rodzaju, ale też grudzień już za pasem, więc cosie dziwić. Czas na nas.
Powodzenia na wizytach! Ja miałam ktg i usg ale szyjki mi już dr nie sprawdza, bo mowi że nie ma po co, bo jak zacznę rodzic to będę rodzic, nikt hamowal nie będzie. A taka jestem ciekawa, czy coś się tam dzieje!Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2019, 08:31
-
nick nieaktualnyDzięki dziewczyna za miłe słowa! Z mężem już ok 🙂
Zanes, cięcie mam mieć w piątek, ale kazali mi się zgłosić do szpitala na oddział już w czwartek ranożeby chyba zrobić konsultacje anestezjologa i żebym nic nie jadła, wolałabym przyjść w piątek skoro świt,ale takie mają zasady (Warszawa, inflancka). Czuję już stres, jak to będzie z tym wstawaniem i czy położne rzeczywiście będą pomagać z przystawianiem do piersi, ale wyjdzie w praniu wszystko..
Alassea, u mnie też ostatnie usg byłoby z 18 września, z trzeciego trymestru, ale poprosiłam w 35 tyg o skierowanie na jeszcze jedno usg, bo byłam ciekawa wagi, bo na normalnych wizytach nie miałam żadnych pomiarów i lekarz łaskawie dał.. Czasami trzeba niestety wyprosic co się należy..
-
Aneta, serdeczne gratulacje i pozdrowienia dla Was również z Krakowa
Ja po wczorajszej wizycie oraz po ktg. Na dole, jak się lekarka wyraziła, póki co "wszystko trzyma" i na ten moment wróży mi, że dotrzymam do terminu cc. Na ktg po południu zapisały się podobno dość mocne skurcze (ciekawe, bo ja ich raczej nie czuję, czy to normalne...? jedyne odczucie jakie mam to takie ze cały brzuch mam ostatnio twardy i napięty, tak, że nawet ciężko mi się położyć do USG na plecach z wyprostowanymi nogami, bo mnie wtedy jakoś tak ten napięty brzuch ciągnie).
Mały według prognozy z ostatniego USG dojdzie do jakichś 4 kg. Urósł taki najprawdopodobniej przez te moje cholerne cukry, z którymi ciężko dojść do całkowitego ładu, pomimo usilnych starań.
Wczoraj na tym pierwszym ktg w szpitalu przypomniałam sobie jak to jest chodzić na wizyty na NFZ - na odczyt jednego zapisu przez lekarza czekanie 3 godziny. Publiczna służba zdrowia uczy cierpliwościObserwowałam też przy okazji kolejkę emerytów obok do pulmonologa - klimat z gatunku "Pan tu nie stał" i dantejskie sceny, w pewnym momencie już była taka eskalacja konfliktu kolejkowego, że nic, tylko rozdać noże
A myślałam, ze takie rzeczy już tylko w kabaretach
-
Meggi nie dziwię się ja na szczęście idę w czwartek na 7 rano ale za nim mnie przyjmą zbadaja i przygotuje to pewnie będzie południe mam nadzieję że mój lekarz zepnie tyłek i zrobi jak najwcześniej bo że stresu tam umrę 😖Synek 2016❤️walczymy o rodzeństwo
PCOS
Mąż Azoospermia
3x iui
24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
24.11.2018 hiperka
11.12.2018 transfer od.
12.01.transfer od.
04.02.transfer od.
14.03.2019transfer 4.2.2❄️
19.03. 5dpt beta 8
21.03 7dpt beta 37
23.03 9dpt 163 😍
04.04. 21dpt 9917 🤗
10.04 27dpt ❤️
21.11.2019 córeczka😍
Zostały 2 ❄️❄️
-
Meggi życze Ci żeby nie było kolejki, jak w poniedziałek tydz temu pojechałam na Inflancka to czekałam 4 h na IP, od 14 a na oddziale byłam 18. A laski że skierowaniem na CC czekały od 11:30 i były na oddziale po 19. Wieczorem tylo wenflon plus ktg. Kolacja jest o 17:30 wiec ok. 20 mężowie dowozili kanapki. Rano już na czczo wiadomo. Pierwsze cięcie jest 8:15 drugie 9:40. Od 5 kroplówka z nawodnieniem plus ktg. Jeżeli chodzi o CC to rozmawiałam z trzema i każda polecala dr. Raczkowskiego, ponoć super zszywa, i fakt jak mi jedna pokazala blizne po 1 CC u niego to nawet teraz w drugiej ciąży rozciągnięta wyglądała bardzo spoko. W ogóle bardzo przyjemny lekarz.
Co mnie zdziwiło jeszczewieczorem dają maszynke i sukienkę do porodu i trzeba się ogolić samej, ale jak jak ma się problem to położna przychodzi i kosi
rano trzeba znów shower, umyć się jakimś żelem od nich i ubrać ta sexi sukieneczkę do CC.
Także w piątek niech mąż o 8 już będzie jakbyś była pierwsza w kolejce. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny