Grudniowe mamy 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój ma teraz 4 tygodnie i lepi3j lapal piers wczesniej niz teraz. Jak już ruszyła odpowiednio produkcja mleka to mu gorzej zdecydowanie się ssie. Po paru minutach jak juz dobrze zlapie zaczyna się wykrecanie buzi w każdą stronę i nerwy. I nie wiem czy mu tam za słabo leci, czy za dużo, mam wrażenie jakby się krztusil trochę ale nawet jak sporo odciągne najpierw to jest tak samo więc nie mam pojęcia już o co chodzi. Przyjdzie położna to się popytam jak jej to wygląda. Mąż mówi że Mały się odzwyczail od cycka i woli butelkę. Zaczynam tracić nadzieję że będzie jadł bezpośrednio z piersi. Chyba czeka mnie wieczne odciaganie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2020, 16:55
03.2018 (*) 8 tydzień
06.2018 usuwana częściowa przegroda macicy
-
delilah11 wrote:Mam tak zbudowaną brodawkę że taki mały pyszczek nie jest w stanie jej złapać.03.2018 (*) 8 tydzień
06.2018 usuwana częściowa przegroda macicy
-
Pozmama to dobiero początek więc nie ma co zakładać że się nie uda. Bądź wytrwala tylko pamiętaj dzieci szybko przyzwyczaja się do butli.
Mmalibu trzymam kciuki aby się rozhulalo z laktacją.
Pola też bym chodziła nawet co 2 dni do przychodni lub kupić wagę nawet uzywke. Żebyś wiedziała ile przybiera tylko na twoim mleku. Bo może już jest ok, tylko przybiera w dolnej granicy.
Co do położnych widzę że więcej takich "ambitnych". A wydawać by się mogło że powinny być doświadczone i ogarnięte. Przecież to oczywiste że dzieci mogą posiekać. Na nastepna wizytę to będę czekać z przebierakiem! I podkresle że przygotowałam aby znowu nie mieć mokrej kanapy🤪
Mamuśki szczęścia i wspaniałości, zdrowych maluszkow oraz mleka w cyckach bez limitu życzę na Nowy Rok 🍾🥂🎉19.05.2017r Córeczka 🧡
1.08.2019r będzie chłopiec 💚
15.12.2019r g 4.06 przyszedł na świat nasz Bobas ♥️
3600g 56 cm 🥰
-
Dzięki dziewczyny 😘 Akurat wagę już ogranęłam 😀 kuchenna do 5 kg jest idealna 😂 na to taca koszyk z pieluchą i można ważyć 😂😂😀 Na razie odciągam po każdym karmieniu i podaję po piersi. Zjada jakieś 30-40 ml.Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Mali, laktscja się jeszcze normuje, też miałam że starszakoem taki etap, że z piersi sikało, dosłownie, on się wściekal i krztusil, karmienie trwało wieczność. Ponoć wtedy dobrze robi pozycja do karmienia pod górkę, ale nigdy jej nie ogarnęłam. 😉 Po jakimś czasie wszystko się normuje i to mija, trzeba poczekać, mi też odciaganie przed nie pomagało.
Mmalibu, super że wiesz w czym problem, ponoć podciecie wedzidelka robi ogromną różnice!
Jeszcze raz dziękuję za rady pepkowe, wcześniej pielegnowalam spirytusem, teraz chyba przejdę na octenisept i mam nadzieję, że ustrojstwo szybko odpadnie.
Z innej beczki, czy skrzep, dość duży 2,5 tyg po porodzie, to jeszcze norma? -
Fermina nie wiem jak duży u Ciebie był, ale u mnie zdarzają się jeszcze takie 0,5-1cm. Jestem 4 tyg po porodzie a właśnie wczoraj wyszedł taki pod 1cm. Mam już dość tego krwawienia, 4 tygodnie i dalej nie mogę nawet przejść na wkładki. Czasem mam dzień, że prawie nic nie leci, a potem wieczorem albo następnego dnia znowu chlust i krew na całą podpaskę. Nawet nie mam jak się do gina wyrwać, nie z moim nieodkładalnym wisicyckiem
Ale czytałam, że po vacuum jest dłuższe krwawienie więc jeszcze nie panikuję.
U nas też z laktacją pod górkę. Niby młoda jest tylko na piersi, przybrała 500g w 2 tygodnie, więc ładnie, ale mam wrażenie, że czasem się nie najada. Np wczoraj wieczorem ją nakarmiłam, położyłyśmy się spać o 23 a ona płacze i kręci się, dałam pierś, zaczęła wściekle ciumkać i po chwili wypluwać i dalej w płacz. Nie słyszałam też przełykania a piersi jeszcze były miękkie po karmieniu o tej 23. Tak się męczyłyśmy do 2 w nocy. W końcu poddałam się i zrobilam 60ml mm, zjadla 40ml i poszła spać jak aniołek na 2,5h... Może ona w ogóle jest takim niespokojnym wisicyckiem bo nie dojadaLaktator mnie strasznie boli, więc za bardzo nie odciągam i w sumie nie wiem ile mam mleka w piersiach. Niby jestem w stanie odciągnąć po 40-50ml z każdej piersi, więc powinno wystarczać..ale chyba nie wystarcza. Teraz bardziej rozumiem dziewczyny które wybierają mm pomimo że mogłyby kp, o ile mniej nerwów i od razu wiadomo, że dzieć się solidnie najada. Jeszcze się nie poddaję, ale chyba zacznę na noc dokarmiać 😞
-
Nickky polecam wkładki higieniczne alweys lub inne na noc, long, large 🙃 nie pamietam dokladnie nazwy więc starałam się określić. W granatowym opakowaniu. One są dłuższe niż wkładki normal i ciup grubsze.
Podpaski były dla mnie za wielkie, zwykle wkładki za male a te wkładki na noc, dłuższe są akurat.
A laktator mam campol elektryczny i nic nie boli odciaganie. Nie podrażnia skutków. Ja mam nawał ciągle i ściągam że 200 - 300 ml tego nawalu i wylewa do zlewu 🤷♀️
Natomiast tak mnie boli blizna po CC że nie mogę siedzieć 😒 ból aż do wysokości pepka😒19.05.2017r Córeczka 🧡
1.08.2019r będzie chłopiec 💚
15.12.2019r g 4.06 przyszedł na świat nasz Bobas ♥️
3600g 56 cm 🥰
-
Fermina z córką takie nadwyżki mialam do 6 miesiąca, jak zdejmowalna biustonosz to mleko sikało... W biustonoszu spędzałam 24h a wkładki laktacyjne zmieniłam parę razy na dzień.
Teraz z synkiem jak porównuję to wkładki zmieniam 1 do 2 na dobę i nie muszę odciągnąć mleka przed mycie się, a mleko nie sika strumieniem po zdjęciu biustonosza a lekko kapie.
Pomimo to porównując mleka i tak full, staram się mało i rzadko odciągnąć by laktacji nie pobudzać. Zamrazac nie będę bo pewnie moje cycki wykarmia ile trzeba synka.
Natomiast nie wiedzialam ze są banki mleka kobiecego. Az sobie weszłam na stronę. Mogla bym oddawać gdyby odbierali. O odbiorze mleka jeszcze nie czytałam 🙃 ale spokojnie dzielić się bym mogła. Tylko jeden minus nie pić kawy i napoi kofeinowych a ja popijam cole sporadycznie do pół szklanki raz na jakis czas ale kawę chociaż light ale 1 do 2 dziennie🤷♀️19.05.2017r Córeczka 🧡
1.08.2019r będzie chłopiec 💚
15.12.2019r g 4.06 przyszedł na świat nasz Bobas ♥️
3600g 56 cm 🥰
-
Fermina i Nickky
U mnie też czasem większe skrzepy, a są dni że prawie nic nie leci. Na dzisiaj 4 tygodnie po porodzie nie mogę jeszcze przejść na wkładki.
Co do karmienia, ja w dzien daje tylko moje odciagane mleko a na noc dokarmiam mm bo mały lepiej spi i nie chce wtedy wstawać co 3 h na odciaganie. Ja też chce żyć 🙂
Nickky może spróbuj najpierw odciągnąć na laktatorze na mniejszej mocy? I masz rację, ja teraz też rozumiem matki które nie chcą kp 🙂03.2018 (*) 8 tydzień
06.2018 usuwana częściowa przegroda macicy
-
Pozmama u nas było dokładnie tak samo. Też na poczatku dostałam kilka razy mleko w szpitalu, bo inaczej byśmy nie pospali. Mimo wszystko w dzień dostawialam tylko do piersi i tym sposobem pod koniec trzeciej doby dostałam takiego nawału, że myślałam że zwariuje tak strasznie bolały mnie piersi. Staraj się dużo pić. Ja non stop popijalam wodę. Jak już poczujesz nawał to wtedy już zmniejsz sobie ilość płynów.
Maxi może ten nawał utrzymuje ci się właśnie dlatego że odciągasz. Ja odciągnelam tylko raz, właśnie wtedy w szpitalu i to nawet nie do całkowitej ulgi. Samo jakoś przeszło. Faktycznie mleka mam sporo, bo zdarzalo się że sikalo mi z piersi jak z węża mimo że nawet nie sciskalam. Ale nie boli mnie ani nie czuję dyskomfortu.
Nickky a stosujesz jakąś dietę? Czytałam na temat tych diet matek karmiących i często jak kobiety starają się ograniczyć jedzenie różnych grup pokarmów to ich pokarm staje się mało tresciwy. Zmiana diety działa wtedy cuda. U nas zdarzają się takie dni gdzie mam wrażenie że się nie najada. Położna mówiła żebym kupiła sobie coś wspomagającego laktację. Może być, że czasem ten pokarm jest mniej tresciwy. Macie może coś sprawdzonego?PozMama lubi tę wiadomość
23 cykl 😶
________________________
Starania od 07.2018.
01.2019 💔
7 cs szczęśliwy🍀
5.04.2019. ⏸️
25.04.19. ♥️
26.11.2019. 👶🏻🩵
👩🏻’97 🧔🏻♂️’93 -
Dzień dobry u nas właśnie była położna
mały odziwo waży niecałe 4 kg ci oznacza że przez ponad tydzień w domu przybrał 60g. Narazie nie panikujemy będziemy się ważyć w środę, pani powiedziała że w szpitalu był dokarmiany a w domu już nie i to że ja jestem trochę w gorszej kondycji i mógł trochę spaść z wagi już w domu. -
Malamia, też myslalam ze nawał przez odciaganie, i odciagam kiedy już jest konieczność, ale cycki raz na dobę mnie zmuszają jak nie za dnia to w nocy wstaje, robią się kamienie i guzy, jak przytrzymam bo dziecko zje to i tak nie przeje tego i kończy się silnym bólem piersi. Ale Młody też potrafi dużo zjeść, dzis w nocy co 2,5 h i dalej spał. Z córką mialam stałe godziny nocne 19, 23, 2.30,5.30. Tu obserwuje ale różnie to przypada. Tylko córkę zawsze 19 h to na sen nocny. A teraz 19 a w domu nie ma ciszy nocnej jak jest starsze dziecko. Dopiero kolacja ok 19 a o 20 myje córkę, a Bobas w miedzy czasie. Wszystko jest inaczej, chyba bardziej na luzie. A corka pomaga myje Bobasa, i jak płaczę ładuje mu smoczka. Smoczek miał być na awarię szczególnie nocne jak go przebieram to zawsze protestuje a nieche żeby wrazie co obudził siostrę. 🙃🙃 Natomiast siostra zmienia system i ładuje jemu smoczka nawet jak cicho leży 🤷♀️🙃
Powiem wam mamusie szczególnie te co mają pierwsze że długo nie myślcie nad drugim dzieckiem, dwa lata rocznikowo to super odstęp. Sama przyjemność patrzeć na dwójkę urwisow. A przy 2 dziecku idzie wszystko łatwiej i szybciej 🙃😁19.05.2017r Córeczka 🧡
1.08.2019r będzie chłopiec 💚
15.12.2019r g 4.06 przyszedł na świat nasz Bobas ♥️
3600g 56 cm 🥰
-
A mówią że od urodzaju głowa nie boli, a tu i za dużo mleka niedobrze i za mało niedobrze 😉😉😉
Diety za bardzo nie mam, chociaż może powinnam jeść trochę zdrowiej bo sporo słodyczy wsuwam. Ale staram się też jeść dużo warzyw i ogólnie różnorodnie. Piję koło 2L (w tym herbatka laktacyjna), położna kazała 3L, ale ciężko mi aż tyle wypić.
Dzisiaj młoda znowu nie spała do 2:00, zrobiłam jej 60ml mm i nie chciała wypić w ogóle nic, więc chyba jednak najedzona. Mąż przewietrzył sypialnię i mała potem usnęła i miała bloki po 2,5h do 9:00...Więc chyba było jej zbyt duszno po prostu 😱😱😱 Zupełnie jeszcze nie umiem odgadywać jej potrzeb, każdy rodzaj płaczu dla mnie brzmi identycznie, ale myślę że jeszcze może potrzebujemy trochę czasu na poznanie się -
Myślę Maxi że póki będziesz odciągać to będzie tak samo, ja przy odstawieniu od cycka (21 miesięcy) miałam nawał właśnie przez laktator, myślałam ze jak tylko odciągnę guzki to będzie ok a laktacja się zmniejszy, córka przez ostatnie 2 mc przed ostawieniem cycka jadła tylko do spania więc nie miałam tego mleka już tak dużo i byłam pewna że nie będę miała problemu z odstawieniem. Więc w porach kiedy ją zwykle karmiłam odciągałam laktatorem tylko do odczucia ulgi, pozbycia się guzków. No i dostalam zapalenia piersi, były purpurowe, wielkie melony albo i dynie.. wylądowałam na IP i tam mi lekarka powiedziała że powinnam ręcznie do zlewu delikatnie a nie laktator bo pobudzam sobie laktację. Kazala mi rozgrzać ręce ciepłą wodą i ciepłymi dłońmi pochylić się nad umywalką i delikatnie ściągać. No i faktycznie było lepiej bo mleka było mniej więc jak nie chcesz mrozić to może spróbuj tak bo cycek myśli że laktator to dziecko i ciągle będzie produkować więcej.
-
Nie wiem co się dzieje ale od 3 dni Tadzio ma punkt 20:30- 22:00 spazmy. Po prostu włącza mu się tryb darcia, pisku. Nie pręży się przy tym ani nie stęka, nie wierzga nozkami. Noszenie, leżenie zmiany pozycji pomagają na chwilkę. Od cycka się odpycha i piszczy jeszcze bardziej jak próbuje mu dać. Wrzask taki że bębenki w uszach mi drgają
kolki to raczej nie są chyba no i przecież nie dostałby po 6 tygodniach kolek. Może jakiś skok rozwojowy?