Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja dzisiaj prawie zawału dostałam. Po południu czekałam na męża, który wracał z pracy oddalonej ok 20 km od domu, aby zawieźć Adasia na angielski i przy okazji zrobić większe zakupy. Niebawem mamy wychodzić a męża jeszcze nie ma. Nagle odzywa się domofon. Podnoszę słuchawkę i słyszę, że dzielnicowy. Pytam się totalnie zaskoczona po co przyszedł a on, że powie mi jak wejdzie na górę. Zanim doszedł do drzwi to tętno mi skoczyło prawie do 200 bo już oczami wyobrażni widziałam jak mi chłopa pakują do plastikowego worka. Otworzyłam drzwi, cała się wewnątrz trzęsąc. Dzielnicowy jak mnie zobaczył to od razu zmiękł i mówi: niech się tylko Pani nie denerwuje, nic się złego nie stało. Ja mu mówię, że trzeba było tak od razu podczas rozmowy przez domofon a nie kurde jak już zdążyłam się porządnie zdenerwować. Okazało się, że ktoś zrobił zdjęcie lub nakręcił film jak mój mąż przejechał na czerwonym świetle. Zamiast wysłać pismo z terminem stawienia się na komisariacie to ten sobie niezapowiedziane wizyty składa
-
nick nieaktualnyIruletka-to miałaś przeżycie. faktycznie mógł powiedzieć,ze chce pogadać, Ale nie masz czym sie martwić. Ale niektórzy to lubią budować napięcie. Dobrze,ze tak to się tylko skończyło. W dzisiejszych czasach, to strach złamać przepis;) albo zrobić z siebie idiotę, bo zaraz Cię nagraja i wrzuca do sieci
-
nick nieaktualnyJa po dzisiejszej nocy i kolejnej z wielu, rozważam spanie w kibelku,ewentualnie cewnik. Gdyby tak można było na noc go zakładać, a rano sciagac. Cudownie by było nie czuć parcia na pęcherz.
Jeszcze mi się śniło,ze zaczęłam mocno krwawić, zerwałam się o 5, żeby pójść sprawdzić,czy wszystko ok. Na szczęście, to tylko sen i jest wszystko dobrze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2017, 07:38
-
oj współczuje tego biegania do kibelka, z Olą nie miałam i teraz w sumie też nie, gorzej biegałam do wc tak do 16tc niż teraz
Ale wczoraj mała tak postanowiła się wypinać zapierając przy tym o pęcherz, że ojojojoj
A moja Ola po paru dniach spokoju znowu ma problemy z brzuchem Brała wtedy przeciwbiegunkowe coś, przestaliśmy i 6 dni było ok, doktor mówił, że coś al'a jelitówka. Ale to za długo się ciągnie. Pytałam się wtedy, że może jakaś bakteria i badanie z kału jakieś czy coś, ale nie kazał wtedy. Chyba jednak przejedziemy się znów do niego i niech da skierowanie na jakieś badanie czy co. Nie chce niepotrzebnie w dziecko pakować kupy specyfików żeby poprawa była na pare dni tylko. Wcina różne rzeczy, ale tak nigdy nie miała.12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualnyJelitowk aż tyle nietrwa. Rzeczywiście lepiej porobić badania, sprawdzić, czy wszystko jest ok i dopiero wtedy leczyć. Ale u nas lekarze czasem idą po najniższej linii oporu i odsun razu walą leki.
Może nastąpiła też jakaś nietolerancja pokarmowa. Dobrze to wszystko sprawdzić.
Oby sie córci szybko poprawiło -
KlaraS wrote:Ja to bym chciała zeby dziecko było styczniowe:) tylko tyle w ciąży to mi sie nie chce chodzić u mnie możliwe bo termin na końcówkę grudnia:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2017, 08:07
-
nick nieaktualny
-
Nie wiem co mój mały robi, ale od wczoraj co jakiś czas mam dziwne bóle tu gdzie są normalnie włosy lonowe. Tu nie ma chyba żadnego organu, a jak mały się poruszy to mnie zatyka tak, że aż muszę stanąć. A jak jestem w łóżku to aż mnie rzuca. Mąż mówi, że go budzę tym. Do tego wydaje mi sie, że mały kręci się w okolicy pachwin, ale bardziej na udach niż przy brzuchu a to nie możliwe dobrze, że jutro mam usg. Mąż jedzie na weekend do Budapesztu i mi psychika działa, bo boję sie, że coś się stanie i on się do mnie nie teleportuje. Wraca w nocy z niedzieli na poniedziałek
-
AiCha4811 wrote:Ja właśnie na to licze szczerze mówiąc
Gbs da się zrobic ma NFZ czy tylko prywatnie robicie? Tez bym musiała ale to chyba dopiero kolo 35 tyg ?
Gbs miałam zrobiony na NFZ zarówno w tej ciąży, jak i w poprzedniej -
Sprzedaje dwa niusy żywieniowe o których wyczytałam: woda kokosowa na laktację (zapakowałam już litr do szpitala ) i daktyle na łatwiejszy poród. Trzeba jeść 6 dziennie przez 4 tygodnie
https://www.mamanatural.com/dates-during-pregnancymagdzia26 lubi tę wiadomość
Gaja
27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc -
Ja wczoraj miałam też stresa, Moja córka postanowiła sobie poskakać ;/ bez asekuracji ;/ mój ją nauczył rzucania się tyłem na poduszki, ja robię obiadek, ona ogląda baję, nagle jeb i płacz, mała leży głową na grzejniku. Zrobił jej się nagle krwiak pod skórą, guz jak pomarańcza, ja ryczę, ona ryczy, kurde jechać nie jechać na SOR, dałam jej przeciwbólowy, i pakuję nas, w miedzy czasie zasnęła, a już dawno nie było drzemki popołudniu, wiec ja ją budzę cała w nerwach, rozwolnienia aż dostałam, po krótkiej drzemce, dziecko wróciło ;/ zaczęła skakać, biegać, jak gdyby nigdy nic ;/. R postanowił nie jechać, to nie wygląda źle, ja panikuje itd. Pytałam też lasek na sierpniówkach i też mówiły by obserwować, bo teraz jakieś choróbska w szpitalach, i po co mała ma coś gorszego złapać, nie przespałam nocy, non stop się budziłam i patrzyłam czy oddycha, Czy nie sinieje. Coś koło 1-2 miałam skurcze co 7 min już jedną nogą szłam budzić rafała, ale na szczęście ucichły.
-
Lady Savage wrote:Ja wczoraj miałam też stresa, Moja córka postanowiła sobie poskakać ;/ bez asekuracji ;/ mój ją nauczył rzucania się tyłem na poduszki, ja robię obiadek, ona ogląda baję, nagle jeb i płacz, mała leży głową na grzejniku. Zrobił jej się nagle krwiak pod skórą, guz jak pomarańcza, ja ryczę, ona ryczy, kurde jechać nie jechać na SOR, dałam jej przeciwbólowy, i pakuję nas, w miedzy czasie zasnęła, a już dawno nie było drzemki popołudniu, wiec ja ją budzę cała w nerwach, rozwolnienia aż dostałam, po krótkiej drzemce, dziecko wróciło ;/ zaczęła skakać, biegać, jak gdyby nigdy nic ;/. R postanowił nie jechać, to nie wygląda źle, ja panikuje itd. Pytałam też lasek na sierpniówkach i też mówiły by obserwować, bo teraz jakieś choróbska w szpitalach, i po co mała ma coś gorszego złapać, nie przespałam nocy, non stop się budziłam i patrzyłam czy oddycha, Czy nie sinieje. Coś koło 1-2 miałam skurcze co 7 min już jedną nogą szłam budzić rafała, ale na szczęście ucichły.
A jaki to grzejnik? taki żebrowy? czy gładki? Twój opis brzmi strasznie. Ja chyba pojechałabym na sor, przecież może zrobić się krwiak..Karol 1.09.2010
Gosia 21.11.2012
Wojtek 21.12.2017 -
A tak w ogóle to dzień dobry
Wczoraj miałam usg III try,. Mały waży 1750g i jest w środku siatki centylowej. Termin wg USG 22.12. z OM na 28.12. Oby chciał wyjść przed świetami, bo potem to już CC, po terminie bedą ciąć, bo już raz miałam CC i lekarz powiedział, że nie wywołuje się.Szczesliwa_mamusia, Minionkowa, Lady Savage, magdzia26, Edith lubią tę wiadomość
Karol 1.09.2010
Gosia 21.11.2012
Wojtek 21.12.2017 -
nick nieaktualny