GRUDZIEŃ 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak szaleje, u mojej kuzynki w grupie dziecka z 25 dzieci chodzi 5.. za to u mojego juz chyba po bo pod koniec września laryngolog powiedziała że ma objawy typowe, suchy kaszel właśnie brak temperatury. Ja się nie znam ale od tego czasu maz jest chory i kaszlal a teraz dostal juz nawet antybiotyk. Bo synek spoko 3 dni syropu na noc I mu minęło a ten trzeci tydzień się dusił.
Mnie wywiało ostatnio na spacerze I zrobiłam syrop z cebuli z przepisu Pana tabletki 3 dni piłam po 3-4 łyżki w trakcie dnia i katar mi minął. Nigdy krótko nie mialam 😜 do tego 2x witamien c 1000 wzięłam.
Na gardło polecam tamtum verde psikac jest bezpieczne w ciąży I można jak tylko zaboli odrazu moje maz wziął i nie korzystałam tym razem ale jak mały mial niby tego wirusa a jak soi to oczywiście tak przytulony ze kaszle mi w twarz to psikalam jak mnie lekko bolało i pomogło
Co do grupy to ja mogę zostać tutaj, nie jestem bardzo fejsbukowa 😅6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Niestety też potwierdzam tego RSV. Moja koleżanka trafiła do szpitala z 3-tygodniowym noworodkiem i ma stwierdzony RSV. Dodam, że nie ma w domu dzieci innych. Oni z mężem byli chorzy i niestety mały się zaraził.
Moja córka prawdopodobnie przeszła już w tym roku raz, objawy miała typowe i był moment, że w żłobku 3 dzieci była. Niestety wirus ten nie zostawia odporności na długo i jest kilka jego odmian, więc nie ma gwarancji, że nie zachoruje w tym sezonie po raz drugi. Tak więc na pewno zostanie w domu po porodzie przynajmniej przez miesiąc, póki okres noworodkowy się nie zakończy. -
Ja myślałam raczej zeby na tydzień przed planowana cesarka go nie puszczać do przedszkola, a po cesarce są już prawie święta wiec na ten jeden tydzień/półtora niech idzie. Ja mam małe prywatne przedszkola 25 dzieci tylko wymieszani w 4 rocznikach i bardzo pilnują zeby gluty szły do domu 😅6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualnyKurcze no trudna decyzja z 2 dzieci na pewno będzie Ci ciężej po porodzie. Ale z drugiej strony można dmuchać pilnować a widzisz nawet Ty możesz coś złapać i u dziecka się to rozwinie inaczej. Ale ja chyba zrobiłabym tak jak Reniffera pisze, starszaka zostawić w domu przez chwilę chociaż. A prawda jest taka ze zrób to co uważasz za słuszne. Nie przewidzisz co będzie. 🤔
-
W moim żłobku jest tylko 9 dzieci. Mimo wszystko wystarczy jedno chore i to cholerstwo rozprzestenia się natychmiast.
Święta trochę ułatwią sprawę. Moja Tosia prawdopodobnie już będzie miała 3 tygodnie na wigilię (oby tak było, bo nie chcę rodzić po terminie :p). Ja więc pewnie puszczę Maję do żłobka po Nowym Roku. -
nick nieaktualnyMarta..a wrote:Na gardło polecam tamtum verde psikac jest bezpieczne w ciąży I można jak tylko zaboli odrazu moje maz wziął i nie korzystałam tym razem ale jak mały mial niby tego wirusa a jak soi to oczywiście tak przytulony ze kaszle mi w twarz to psikalam jak mnie lekko bolało i pomogło
Co do grupy to ja mogę zostać tutaj, nie jestem bardzo fejsbukowa 😅
W aptece babka dała mi Fiorde do ssania, prenalen te saszetki z witaminą C, i tantum verde. Ale po tantum w nocy była masakra jeszcz e bardziej mnie gryzło. Jakbym jakąś ranę miała w gardle najlepiej po herbacie z sokiem malinowym. No i dziś zrobiłam płukankę tak jak Beata napisała z wody utlenionej. I po tym 2 h ulgi względnej. Ale kurde dziewczyny ja w ciąży nawet gardła nie potrafię porządnie wypłukać. Bo mnie na wymioty ciągnie. Ale małymi łykami dałam radę. 🤦♀️Dobrze, że mąż jest właśnie ogarnął rosół 👌😋 nawet wstawił pranie jeszcze jedno ubranek dla małej. Prawie jak się lepiej poczuje jutro to będzie prasowanie znowu. 🙂
-
Ja ledwo na forum daje rade zajrzeć a fejs to juz za duzo dla mnie, ciągle powiadomienia itd.
Ze starszakami ciezka decyzja zwłaszcza jesli chodzi o wirusa. Ja zrezygnowalam ze żłobka juz dawno w czerwcu. Bylam na l4 i mlody co chwila chory. A jak on chory to zly humor jeczenie itd. Ze stwierdzilam ze łatwiej mi być z nim w domu zdrowym niz chorym. A co dopiero jak drugi maluch sie urodzi. Nie ogarnęłabym tych gilow co chwila. Tak wiec jeszcze rok bedzie w domu. A od wrzesnia przedszkole.
Jesli jednak nie rezygnujecie calkowicir to ja bym chyba posłała a po porodzie zostawiła na jakiś czas świąteczny no i zeby tez sie oswoil.
Tak na prawdę równie dobrze moze sie zarazić od dzieci na placu czy klatce albo maz z roboty przyniesie. Takzr nie ma reguły -
Mnie przeziębienie trzymało 1,5 tyg. Piłam syrop z cebuli Pana tabletki (przepyszny!), dużo soków malinowych i z czarnego bzu od tesciowej, herbaty z miodem. Nos miałam zawalony ale przezroczystym glutem. To mi bardzo pomoglo na udraznianie
https://www.aptekagemini.pl/grip-stop-spray-do-nosa-20-ml-9050279
i o czywiscie inhalacje z soli fizjologicznej 2x dziennie.
Just hope, te plukanki z wody utlenionej mozesz robic kilka razy dziennie. Mnie sól strasznie drażniła, chciało mi się wymiotować i miałam wrażenie, że po niej pogorszył mi się stan 😐
Tak czy inaczej, złapałam paskudnego wirusa, który trzymał mnie w sumie 2 tyg. Ani razu przez ten czas nie wyszłam z domu, cały czas leżałam. Do tego charczenie przy oddychaniu - prawdopodobnie wirusowe zapalenie tchawicy, bo oskrzela czyste byly. Trzeba to wyleżeć niestety.
Na gardło i kaszel brałam też Fiorde Max.
Co do RSV, to przeraża mnie ten wirus. Dlatego postanowiliśmy, że nie będzie żadnych odwiedzin minimum miesiąc lub nawet dwa. U mnie w rodzinie dużo dzieci jest. Rodzice mają styczność z wnukami, które chodzą do żłobka/przedszkola. Nie mam zamiaru ryzykować. Zdrowie naszego dziecka najwazniejsze.Just hope! lubi tę wiadomość
⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
12.04. beta 78,80 🤩
•od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
• PAI-1 4G heterozygotyczna
• MTHFR C677T homozygotyczna
💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9. -
Marta..a a jakie sa te typowe objawy? Czytalam ze wlasnie gorączka a Ty piszesz ze nie? Moja Ewa ma teraz kaszel i katar i mam nadzieje ze to zwykle przeziebienie. Zostawilam ja dzis w domu, jutro jeszcze poobserwuje bo dzis juz prawie kaszlu brak..
-
nick nieaktualnyNo z tego co ciotka mówiła to im starsze dziecko tym łagodniej przejdzie. Czasem wydaje się że to zwykły katar kaszel jak przy przeziebieniu ale właśnie u malutkich dzieci częściej dochodzi do powikłań i o ile starsze dziecko będzie tylko lekko kaszlec i smarkać tak taki maluch gdzie maniejsze te kanaliki w oskrzelach złapie Ci wtedy Zapalenie poważne. Tak samo czasem u starszego zacznie się to zwykłym zapaleniem ucha... Przynajmniej z tego co ona mi mówiła, że w najgorszej opcji te dzieciaczki malutkie potrzebują coraz częściej wspomagania(tlenoterapii) w przypadku zapalenia. Ogólnie atakuje to głównie drogi oddechowe górne i Dolne. Ona właśnie mówiła żeby starać się uważać na dzieci nie wypuszczać na pole na tak długo jak wcześniej ubierać cieplj. A i tak nie gwarantuje to bezpieczeństwa. Bo tak jak pisze Lubieswieczki możesz. Nie mieć dzieci starszych ale nawet takie zwykłe przeziębienie jak ja mam teraz u dziecka może się rozwinąć do tego wirusa. Bo jeszcze. Na mnie się darła żebym uważała na siebie żeby się nie przeziębić. 🤦♀️ I po tygodniu właśnie jestem chora. 👌
-
ChicChic wrote:Marta..a a jakie sa te typowe objawy? Czytalam ze wlasnie gorączka a Ty piszesz ze nie? Moja Ewa ma teraz kaszel i katar i mam nadzieje ze to zwykle przeziebienie. Zostawilam ja dzis w domu, jutro jeszcze poobserwuje bo dzis juz prawie kaszlu brak..
Wiesz co ja mialam planowa wizytę u laryngologa wtedy bo mlody laryngologicznie/alergicznie jest leczony i miał przezroczysty katar + suchy duszący kaszel I tak mi powiedziała że to to 🤔
Dziecko musi swoje przechorować jak wcześniej pisałyśmy. Ja chociaż mały chirowal to nie chciałam rezygnować bo jak nie teraz to później I tak będzie chorował. I odpukać z roku na rok jest lepiej. Bardzo liczę na karmienie piersią jako najsilniejsza w domu (w porównaniu z mężem i dziećmi najmniej choruje) ze w mleku moim dostanie przeciwciała. Chociaż prawda taka ze synek jak mial 3 msc zachorował przeze mnie bo mnie przegrzało a potem orzewialo na spacerze a ciężko być zaglucona, a jednocześnie karmić dziecko.0na88 lubi tę wiadomość
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Ja starsza pośle normalnie do przedszkola - niestety od stycznia będę przez jakiś czas zdana tylko na siebie a czas kiedy ona będzie s przedszkolu będzie tym jedynym żebym mogła przy noworodku się przespać . Tez liczę na przeciwciała z karmienia piersią o ile uda mi się tym razem karmić - najbardziej martwi mnie organizacja rano ze będę musiała brać takieho malucha żeby na 8 zdarzyć do przedszkola . Dziś miałam wizytę na patologii ( w piątek byłam na Usg 3 trymestru ) i różnica w pomiarach ogromna a piątek 1600 a dziś w szpitalu mówią ze 2 kg i brzuszek lroche większy .. wiec mam metlik.
malwka08 lubi tę wiadomość
-
Ona88, mam tak samo. Wyciągać noworodka zeby iść do przedszkola. Ale na poczatku planuje zostawic corke w domu, nie tyle ze względu na chorobę ale zeby nie czula sie odrzucona, w stylu ze mam male dziecko i chce sie jej pozbyc. Boje sie ze bedzie to przezywac
0na88 lubi tę wiadomość
-
Co robiłyście z położną na pierwszym spotkaniu? Bo prawdopodobnie w piątek będę mieć pierwsze i się zastanawiam na co się nastawić i jak długo. Czy brać jakąś przekąskę ze sobą czy nie?
malwka08 lubi tę wiadomość
-
Sisska wrote:Co robiłyście z położną na pierwszym spotkaniu? Bo prawdopodobnie w piątek będę mieć pierwsze i się zastanawiam na co się nastawić i jak długo. Czy brać jakąś przekąskę ze sobą czy nie?
Sorki za polubienie.
Moja położna na pierwszą wizytę przyjechała do mnie do domu. Była może 30 minut, więc przekąski nie potrzebowałam.
Dała mi do wypełnienia jakąś jedną kartkę odnośnie moich chorób przewlekłych czy teraz towarzuszscych obecnej ciąży, informacje o poprzednim porodzie itp. Podbiła kartę ciąży, że jest moja położna prowadząca. Oraz dała do wypełnienia "test" na depresję ciążową. Ponadto przywiozła jakieś gratisy typu pieluszki, kremy, butelka, wkładki laktacyjne i gazety dla mam. Chwilę porozmawiałyśmy ogólnie o mojej ciąży, samopoczuciu. Omówiłyśmy kiedy będą tematy online w szkole rodzenia i w jaki sposób będę miała tam dołączyć.
Poza tym nic innego sobie nie przypominam. -
Okej dzięki, no ja jadę do ośrodka na spotkanie z nią, ale ja mam zaraz koło domu ośrodek więc wolę podjechać i wizytę mieć do południa jak ma dyżur niż żeby wieczorem dopiero przyjeżdżała. A przekąskę pytam bo przy cukrzycy muszę jeść regularnie to żebym wiedziała ile mniej więcej zejdzie. Kojarzę, że jak dzwoniłam za pierwszym razem to mówiła, że wypełnimy wniosek o położną, żebym sobie plan porodu wydrukowała to też omówimy. Więc może z godzinkę zająć to.
-
To położna środowiskowa musi podpić kartę ciąży? Jutro mam pierwsze spotkanie w szkole rodzenia ale stamtąd raczej nie będę miała położnej.⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
12.04. beta 78,80 🤩
•od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
• PAI-1 4G heterozygotyczna
• MTHFR C677T homozygotyczna
💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9.