GRUDZIEŃ 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój syn zaczął gadać tak żebym uznała ze mówi po drugich urodzinach jak oddał smoczek. Wcześniej bardzo szybko zaczął np na krowę mówić mu itp. Ale reagował na to co mówimy i było widać że kuma.. tez na swój "dziecięcy migowy" pokazywał wszystko ze wiedziałam ze a to chce pić, jeść. Mam ustawić jakoś klocek itp. No bez słów ogarniałam wszystko. A jeszcze w czerwcu rok temu logopeda mówiła że trzeba go rozgadac i jak nagle mi się przed 3 urodzinami rozgadal tak mam nadal ochotę mu zakleić buzię zeby byl cicho bo nic tylko słyszę jak gada 🙈 ale brak "mowy" a brak kontaktu to dwie różne sprawy. Juz te maluszki nasze przecież nawiązują kontakt wzrokowy i reagują.. Moja to się wykręca jak chips jak mnie usłyszy i szuka odrazu gdzie jestem. Najpiękniej jak się budzi obok ja taka zaspana patrzę a ta sie zaczyna do mnie uśmiechać.. tak zawsze mi miło bo to wygląda jakby chciała powiedzieć "czesc mamusiu" ❤
Beatax nie demonizowalabym tak tej szczepionki bo jednemu dziecku coś było.. jakby poszukać to po każdej dzieciom coś wychodzi.. mam wrażenie że to loteria i jak ma jakiemus dziecku coś wyjść to wyjdzie. Skądś te skutki uboczne są wpisane przy każdej szczepionce. To jak szczepiłam synka po roczku tym mmr I na ospe.. dwójka dzieci znajomych bardzo źle mmr przeszły wiec bylam przerażona, a pediatra zdrowo rozsądkowo mi powiedziała żebym dala mmr I ospe razem bo ona na miejscu dziecko wolałaby mieć tylko 1x temperaturę a jak je podzielę to może mieć 2x 🤷♀️ no i dałam i było wszystko ok. A sąsiadki dziecko I wysypało jak na różyczkę i opuchlizna jak od świnki.. I temperatura. Na prawdę nie ma reguły.
Just hope nigdy nie mierzyłam w pupie temp. Mam ten bezdotykowy i dziecko po którym temp po prostu widać.. bo oczy odrazu jakby tydzień nie spal.. osowialy itp wiec nie czekam az będzie wyższa nigdy 😌6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Mój dzisiaj się bawił drewniana zabawką, trochę jeszcze za mały jest i nie umie trzymać jej dobrze, więc wyślizgnęła się i lekko stuknęła go w czoło, zdziwił się i od razu patrzy na mnie "co mam robić?!", a ja zachowałam się dokładnie odwrotnie jak zachowuje się z innymi dziećmi, czyli zrobiłam mine i "o jej!", więc młody w ryk i gorzkie żale :p a ja na ręce i bujam, czyli dokładnie to czego chcemy unikać bo nas bolą plecy
-
BeataX wrote:To macie szczęście,że po Bexero nie było jazd. Dzieci sąsiadek miały masakrę po tej szczepionce - głównie wysoka gorączka i duże drgawki. Wiadomo,że każdy organizm reaguje inaczej.
Moja Mała wczoraj zasnęła o 21:15 i spała do 5 rano bez pobudek. Co do jedzenia, to nie wiem ile wypija mojego mleka ale 2-4 razy daję jej mm 60 ml lub 90ml.
Dzisiaj przyszły smoczki lovi 3m+ wolny przepływ (normalny przepływ) i jest lepiej z piciem. Szybciej wypija ale nie ma tragedii jak po trójprzepływie. Dziurka jest tu troszkę większa i to tyle. Ulewa normalnie. Nie więcej.
O widzisz, ja zamówiłam te same i dziś pierwsza próba była, mały faktycznie szybko wypija, i nie krztusi się, ale jednak słyszę jak głośno przełyka więc jednak za dużo leci jak dla niego, na razie zmieniłam z powrotem na stare. Jak odwróciłam to kapie raz za razem z tych 3+ i wg mnie to nie jest wolny wypływ 🤷 spróbuję mu dać znów za tydzień, dwa. -
Ja tez bardzo boje sie tej szczepionki bexero i zastanawiam sie kiedy ja podac.Dzisiaj pediatra mowila ze po 6 m-cach kiedy bedzie dluzszy odstep miedzy szczepionkami.Z jednej strony sklaniam sie ku temu bo obawiam sie tej wysokiej goraczki u takiego trzymiesiecznego maluszka a z drugiej bije sie co by bylo jakby sie zarazila tymi meningokikami🤷♀️carola12
-
Nie obawiajcie sie na zapas. Ja podalam pedicetamol przed i nie bylo jej zupelnie nic. Nawet nóżka nie byla zaczerwieniona. Każde dziecko reaguje inaczej, wiaodmo, ale trzeba sprawdzic, zeby sie przekonać. Nie stresujcie sie na zapas.
Marta..a lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMilena najlepiej w poniedziałek na tym bilansie lekarz jej robił próbę trakcyjną ale kiepsko jej wyszło zasugerował nawet fizjoterapeutę. No to zadzwoniłam w środę umówiłam ją. A ta od wczoraj pięknie trzyma. 🤦♀️No ale nie zaszkodzi przejść i sprawdzić. Wizyta i tak dopiero po świętach.Ostatnio lekarka sugerowała wzmożone napięcie przez to że się obraca a teraz obniżone przez tą próbę trakcyjna. 😂A Milena chyba robi wszystko po swojemu w swoim tempie i też musi mieć nastrój. A nie rozespana prosto z nosidełka. 🤦♀️
Betelgeza u nas tak samo na słowa :oj joj biedna jest płacz. 😂Dzialaja jak plachta na była. Ostatnio babcia moja była i z tekstem nie weźmie Cię mama na ręce tylko biedne dziecko leży i patrzy na te matoly->czyt. Karuzelę😂 oj oj biedna Milena. Tak się rozdarła ze chyba z 20 minut gorzkie żale trwały. A ja też jestem sama w domu i nie mam siły już jej nosić tyle co wcześniej. 🤷Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2022, 08:59
-
Marta, nie demonizuję tej szczepionki. W moim otoczeniu dzieci (nie jedno dziecko) znajomych bardzo źle znosiły tę szczepionkę łącznie z drgawkami. Nawet lekarka mówiła, że to paskudna szczepionka. Także wolałabym jej nie dawać teraz, jak i tak dziecko ma dużo innych szczepień.
Co do "oj oj", to Młoda reaguje śmiechem 😁 Czasami zrobi dziubka jak na płacz ale nie wiem przez co 🤔
Sisska, spróbuj odchylać butelkę jak Mały pije ale nie wyjmując jej z buzi. Tak, żeby miał małe przerwy. Pokazała mi to CDL i u nas dobrze sprawdza się.⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
12.04. beta 78,80 🤩
•od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
• PAI-1 4G heterozygotyczna
• MTHFR C677T homozygotyczna
💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9. -
Nas babcie tak nie odiwedzaja wiec nie muszę słuchać takich rzeczy 🙈 jedni raz w miesiącu wiec byli 3x bo mają 1,5h drogi a pracuja tez w soboty, a drudzy dziadkowie dzisiaj przyjada drugi raz bo mają ponad 400km do nas. Także z jednej strony vieszcie się że wam coś mówią bo ma kto. Ja z mężem jesteśmy zdani na siebie w zasadzie zeby ogarnąć dom, dzieci. A moj maz jeszcze dużo pracuje bo ma taki okres w pracy 🤷♀️ o tyle że dzięki covidowi nie ma delegacji i pracuje zdalnie. Bo jak synek był mały to jeszcze latał na delegacje na 3 dni w tygodniu + budowa.. to się jak samotna matka czułam czasami 😪
A moja bratowa znowu ma luksus bo mieszka w tym miesicie co moja mama to ona jej dziecko odbiera z przedszkola + czasami spi u niej w weekendy. Także na tygodniu ma dziecko od 17, a w weekend obiadek u teściowej i wyjazdy z mężem 🙄6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Beata spróbuję, podobnie robiliśmy jak na początku miałam butelki nuk a one mają trój przepływ, więc jak on chwilę przerwy robił to się odchylało butelkę żeby nie leciało samo, gdy nie ciągnie.
-
nick nieaktualnyMarta u mnie akurat chodzi o babcie moja która ma prawie 80 lat🤦♀️ jak mała miała 5 tyg leżała na kanapie poszłam do pokoju po wodę morska przychodzę a babcia trzyma Milenę pod pachy(tak za łopatki) i tekst:e ona jeszcze twardej głowy nie ma. A małej się ta głową tak kolebie jak temu pieskowi z odpustu. 🤦♀️Dodam, że ona ledwo chodzi i strach jak ją wgl podnosi. Zawsze raczej jej podajemy mała jak siedzi. A wtedy ciśnienie mi skoczyło chyba na 200 a serce stanęło na chwilę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2022, 17:22
-
Hej babeczki ,
Nie nadrobię wszystkich stron ale fajnie ze nadal piszecie . U nas po covidzie wszystko dobrze - musiałyśmy trochę odczekać ze szczepieniami ale już jesteśmy na bierząco . Widzę ze pisalyscie o bexero, u nas nie było gorączki ani żadnych skutków ubocznych choć tez się bałam . U mnie bardzo ciekawie bo maz zerwał wiązadła w kolanie będąc z córka ma trampolinie i obecnie jest w gipsie od uda po kostkę wiec mam teraz trójkę dzieci psa i zero pomocy stary jak nie chodzi do pracy to okropnie marudzi wiec mam go serdecznie dość, ale muszę wytrzymać Nadal karmie piersia choć chciałabym przestać ale młoda ni chuchu nie umie pic z butelki wiec tez jestem trochę podłamana bo jestem uziemiona . Przerabiałam jak narazie 3 mleka MM i nic , szukam dalej. Tosia jest bardzo pogodnym dzieckiem ,obecnie wazy 6 kg choć na początku była nieodkladalna i ciagle na raczkach. Może macie pomysł jak przejść na karmienie mieszane ? ) wybaczcie ze tak chaotycznie pisze ale zmęczenie daje mi w dupe )
-
Ona88 ponoć najlepiej zacząć mieszać swoje mleko z mm, i stopniowo dawać więcej mm a mniej swojego aż dziecko zacznie akceptować smak mm 😊 tylko wtedy byś musiała swoje mleko odciągać by móc mieszać.
Dziewczyny, które miały problem z wybudzaniem co chwila w nocy, poprawiło się ? Bo u nas ni ciula... Pobudki co 2h, co 3h i jak dam smoczka to wypluwa i wrzask i chce jeść, czasem zje całą butle a czasem trochę. Nie ma reguły bo i tak się obudzi za chwilę znów. Niby zje i zasypia ale nigdy tak często w nocy nie wołał.. a nad ranem śpi jak zabity.. wczoraj mi np zjadł o 8.20 i spał do 11, a jadł dopiero po 12.. potem znów długie spanko do 16 prawie. I później już turbo drzemki aż po 22.20 zjadł i poszedł spać na dłużej ale już o równej 1 się obudził z darciem na jedzenie. I teraz o 3.20 znów mi jadł. I pewnie zaraz po 5 zaś będzie.. przejrzałam apke gdzie wpisuje karmienia i po zmianie czasu te cyrki nocne się zaczęły. -
nick nieaktualnySisska może przez to, że rano Ci dosypia do południa. Potem turbo drzemki i organizm nie zdarzy się porządnie zmęczyć całym dzień i nie koduje ze juz jest pora snu. Ja bym spróbowała obudzić rano choćby koło 9. Przeciągnąć go tak dzień czy 2 i może akurat wieczorem usnie normalnie i będzie spał "efektywniej". Pisałam ostatnio zobacz sobie na "Cień Wiatru" na Ig może znajdziesz coś pomocnego. U nas 1 noc taka była gorsza. Ajuz teraz 2 przespała normalnie z 2 pobudkami. Ale szła spać o 20 max i pobudka max o 7 rano
-
Moja po 19 jadla.. o 22 się obudziła ale jeść nie chciała.. po godzinie prób usypiania położyłam się z nia tak że miała główkę na moim raminiu i tak sobie spałyśmy przytulone do 3. Zjadła, zasnęła juz obok mnie a nie na mojej ręce no i o 6 pobudka.. ciumknela 2x I teraz je dopiero tak konkretnie.
3 noce miała przerwę w spaniu między 3 a 4 i pp tym zaczęła gadać jak szalona 🙈 także co może u was tez coś na rzeczy6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Just Hope spróbuję tak jak mówisz. Ale wydaje się mi, że zmęczony jest na pewno bo po całym dniu zabawy i nie spaniu to raczej takie maleństwo jest zmęczone. Bardziej czytałam że właśnie brak odpowiedniej ilości snu w ciągu dnia może powodować że się w nocy tak wybudza.
Ig nie mam, muszę chyba założyć konto bo wszyscy teraz tam wszystko dodają a bez konta tylko kilka informacji można obczaic..
Marta u nas po tym nie spaniu pierwszego dnia mały zaczął się interesować zabawkami, wyciągać rączki i brać do rączek, gdzie wcześniej tego nie było. Ale znów zauważyłam, że teraz mniej gada, wcześniej to tak dużo potrafił nawijać, krzyknąć czasem z radości a teraz tego nie ma, więc może faktycznie coś się dzieje w tę stronę 🤔😊
Ps. A ile śpią Wasze dzieci w ciągu dnia ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2022, 10:48
-
nick nieaktualny5 turbo-drzemek po okolo 20-30minut.czasem 4 w tym jedna 40 minut. No chyba że chodzimy na spaceru to i 3h potrafi spać ciągiem i jeszcze 3 drzemki krótkie.
Sisska łap. Mam nadzieję że otworzysz przez Chrome.
https://zapodaj.net/85caed9f8abca.jpg.html
https://zapodaj.net/d53af5ac053a5.jpg.html
https://zapodaj.net/003f48b27aab2.jpg.html
https://zapodaj.net/a6c62345f9ec5.jpg.html
https://zapodaj.net/b02b9d41e5c04.jpg.html
To masz przykłady ale dużo fajnych rzeczy tam znajdziesz
https://www.instagram.com/p/CRQakHxFhh2/?utm_medium=copy_link
My właśnie zaliczamy 2 drzemkę juz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2022, 11:12
Sisska lubi tę wiadomość
-
Dzięki 🥰
No u mnie też jest kilka turbo drzemek no i rano ta dłuższa, po nocy właśnie śpi więcej, tak jak jest napisane tam. On idzie spać o 22-23 i śpi właśnie do 10-11, czasem krócej. Wcześniej nie pójdzie spać, tata go przejmuje do opieki koło 18, i widać po małym, że chce z tatą trochę czasu spędzić. Ja go wczoraj po 20 położyłam spać, to się obudził po 13min dokładnie 🤣 a mąż się śmiał, że mówił że tak będzie no ale próbować trzeba. Potem mąż go położył po 22 jak zjadł i spał do tej 1. On tak jakby w nocy spał krócej bo odsypia te turbo drzemki za dnia i dopiero nad ranem już śpi dłużej bo nadrobił tamto 🤷 i ciekawe że budzi się taki głodny że musi od razu butle dostać, nigdy takiej tragedii nie było. Teraz jak mi wstanie to pewnie będzie zabawa itp o dopiero po jakimś czasie będzie jadł. A jadł o 7.30 ostatnio. Oo i o 5.50 się mi obudził, dałam mleko ale wypił 20ml i nie chciał więcej, zasnął spokojny, a nie zjadł więcej chyba dlatego że było zimne bo to była mrożonka i jak w nocy lałam wydawało się mi że już jest okej ale było chłodne jednak. 🤷🤦 Nie ogarniam tego dziecka. -
Sisska, sprobuj kłaść Małego o tych samych porach. Zacznij od niedosypiania rano. U nas to pomogło. Teraz dzien wyglada tak. O 21:00 kladziemy się spać (po 20 je). Śpi ciagniem do 5:00. Potem zasypiamy na 3 godziny. Wstajwmy, bawimy się. Po dwóch godzinach jest 30 min drzemka. Potem jedzenie, zabawa i spacer. Spi w wozku 3-4 godziny. Jeśli brzydka pogoda to łóżeczko 3 godziny. Wstaje przed 17, je, zabawa, 30 min drzemka, kąpiel, jedzenie i spanie juz na noc. Trochę zajeło jak złapała ten schemat. Wcześniej wybudzała się w nocy co 3-4 godz.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2022, 13:09
Sisska lubi tę wiadomość
⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
12.04. beta 78,80 🤩
•od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
• PAI-1 4G heterozygotyczna
• MTHFR C677T homozygotyczna
💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9.