☃️🎄 GRUDZIEŃ 2024 🎅✨️
-
WIADOMOŚĆ
-
Atika wrote:U mnie też leginsy i tunika.
Od rana mnie czyści. Na początku to był zwykły, trochę luznawy stolec, teraz jest pomieszany. Byłam już z 6 do 7 razy, jednorazowo nie jest tego wiele ale....
No i czuję, że dziecię zeszło mi ciut niżej, jak idę to kłuje czasami tam na dole, wbija się w szyjkę, ale brzuch chyba jeszcze jest na normalnym poziomie.
Jestem też mega senna. Snuje się i śpię za dnia.
Mam wrażenie, że brzuch po każdej nocy jest większy. Nie wiem czy da radę być jeszcze większy. 😱🫣🧬Pai-1, MTHFR
08.23r 💔 19 tc, synek
24.03.24r ⏸ -
Mag_len wrote:Dacie radę! My już raz to przerobiliśmy, teraz drugi i powiem Ci,że maluchy szybko się adaptują. Najmłodszy od małego byl " ciągany " wszędzie i ciągle w aucie i teraz np podróż 3 czy 4 godziny to nie jest problem. A ze starszymi było ciężko w podróżach. Przynajmniej ja sobie to tak tłumaczę,że to dzięki temu że oraktycznie codziennie kursowalismy.
Ale też z każdym kolejnym dzieckiem raz,że my rodzice mamy większy luz a dwa, starszaki w jakiś sposób pomagają, pomachają grzechotka czy coś. A jak już Młody zaczął więcej kumać to samo to że one się gdzieś tam koło niego kręcą czy gadaja to jest atrakcją. Z perspektywy czasu najtrudniej mi było gdy z jednego dziecka przeszliśmy na dwoje. Trzeciego aż tsk bardzo nie odczułam.Mag_len, Mami_35 lubią tę wiadomość
🧬Pai-1, MTHFR
08.23r 💔 19 tc, synek
24.03.24r ⏸ -
Atika kurde moze od jedzenia ? Ja ostatnio też miałam takie czyszczenie ale może więcej błonnika zjadłyśmy 😅
22.04.24 beta 48.3
24.04.24 beta 142 progesteron 26.5
29.04.24 beta 928
08.05.24 beta 11319 (74,4%)
09.05.24 1 wizyta mamy ❤️ 0.35cm
16.05.24 2 wizyta wszystko oki
31.05.24 3 wizyta 2.66cm i 179 ❤️
05.06.24 krwawienie I szpital do 08.06.24 cukrzyca ciążowa i zastrzyki przeciwzakrzepowe
10.06.24 bicie serduszka na detektorze ❤️
12.06.24 diabetolog
14.06.24 4.86cm ludzika ❤️
24.06.24 prenatalne 80%🩵
26.06.24 diabetolog
05.07.24 wizyta gin
26.08.2024 2 prenatalne 492g
21.10.2024 3prenatalne 1981g
30.10.2024 diabetolog insulina
08.11.2024 wizyta i 1 ktg
Om 30.12.24
2023 💔 (10tc syn Michaś)👼 trisomia chromosonu 9
2021👶 listopadowy K
2018💒 czerwiec
2016💔(6tc)
2012👩❤️👨
Insulinoopornosc
-
Ojej nie wiedziałam nawet że oczyszczanie jelit to taki oznak zbliżającego się porodu. Będę się pod tym względem obserwować.
Mi coś zaczyna lekko podwyższać się ciśnienie krwi. Notuję w zeszycie pomiary żeby pokazać lekarzowi. Nie wiem z czego to wynika czy z coraz wyższej ciąży ot tak poprostu czy z mojego poddenerwowania takiego ogólnego porodem, końcówką ciąży itp. Bo ostatnie dni to u mnie masakra z tym. Ciągle myślę kiedy i jak urodze, zamartwiam się wszystkim i wszystkimi.
Jeszcze nie urodziłam a już martwię się świętami jak to będzie w tym roku... no porażka 😐Czekamy na ciebie córeczko 🩷 20.12.2024r.
👨👩👧+🐕+👵= 🏠 -
Atika przybijam piątkę z brzuchem po każdej nocy większym.
Jutro idę do lekarza, zobaczymy co zdecyduje z tym moim ciśnieniem, bo za szybko się ucieszyłam, że się normuje 😔 byłam dziś na wynikach po południu będę wiedziała czy widac w wynikach to ciśnienie.
Miłego dnia!Atika lubi tę wiadomość
ona 38 on 48 + piesek
Invimed - Wrocław
02.2020 - 6 jajec, 5 zaplod.
2020 - 03,06
2021 - 03,07,10
Gynecentrum - Katowice
02.2023 - 20 jaj, 4 zapl., w 6 dobie zdegenerowały
05.2023 - 14 jaj, 7 zapl., po PGT-a 4
VI- 31.07.2023 😔
VII - 12.03.2024- 5AA
23 dpt - 0,23 FHR 99
28 dpt -(6+2) 0,54 FHR 149
mocne krwawienie
(7+3) 1,28
(8+2) 1,77
(10+3) 4,06
11/05- NIFTY -ok
20/05- prenatalne (12+3) 6,79 FHR 162
(13+3) FHR 153
(17+4) FHR146, 240g
17/07 - (20+4) pierwsze ruchy
18/07 -(20+6) II prenatalne -445g
krwotok z nosa - szpital
26/07 - (22+1) 496g
13/08 - (24+4) 800g
09/09 - (28+3) 1340g
17/09 - (29+4) III prenatalne 1774g
02/10 - (31+5) 2100g
malo ruchow- szpital
12/10 - (33+1) 2350g
29/10 - (35+4) 2650g
06/11 - (36+5) 2800g
13/11 - (37+5) 3035g
szpital- indukcja
-
Czytam Was dziewczyny i patrzę na Wasze suwaczki i tak bardzo zazdroszczę bo większość jest już naprawdę na końcówce a ja mam wrażenie daleko w tyle 😅 Chciałabym już mieć to wszystko za soba a tu termin dopiero na 26 grudnia 😱
Moim marzeniem byłoby urodzić i wyjść ze szpitala przed świętami 😍
U nas nic nadzwyczajnego się nie dzieje. Dni wyglądają zupełnie tak samo, większość czasu jestem w domu. Staram się leżeć i odpoczywać , ale nie fiksuje się zupełnie. Wykonuje normalnie obowiązki domowe jak pranie, sprzątanie i gotowanie. W weekend chodziłam po galerii a w sobotę idziemy rodzinnie do kina na Listy do M. Czas szybciej leci a nie wyobrażam sobie cały czas leżeć. Lekarz na ostatniej wizycie powiedział, że szyjka się poprawiła. Zdarza się, że czasami stwardnieje mi brzuch, ale bezbolesnie i naprawdę sporadycznie. Podejrzewam, że to efekt działania spasmoliny.
Brzuch mam dalej bardzo wysoko, więc jak siedzę to mam problemy z oddychaniem, okropne uczucie 🙄
Właśnie skończyłam ogarniać wózek. Kupiliśmy używany w idealnym stanie, ale chciałam go delikatnie odświeżyć. To co się dało wyjęłam i uprałam a resztę wyczyściłam szczoteczką. Stoi na słoneczku i się suszy. Zostało nam złożyć łóżeczko, ale nie mam pojęcia kiedy się za to zabrać. Łóżeczko będzie stało w pokoju dziennym i jednocześnie tam gdzie śpimy, więc teraz to chyba jeszcze za wcześnie, jak myślicie? Z drugiej strony wolałabym już mieć to wszystko ogarnięte bo nigdy nic nie wiadomo. Inna sytuacja jest wtedy kiedy bobas ma oddzielny pokój a tutaj jednak na co dzień korzystamy z tego pokoju i nie wiem czy to dobry pomysł żeby już rozstawiać w nim łóżeczko?
Zostało nam jeszcze dokupić bazę i ją zamontować. Jakoś nie możemy się za to zabrać, chyba dlatego, że to ostatni dość spory wydatek i oddalamy go jak się da w czasie 😂😂Sandrix, spineczka lubią tę wiadomość
-
Amra wrote:Czytam Was dziewczyny i patrzę na Wasze suwaczki i tak bardzo zazdroszczę bo większość jest już naprawdę na końcówce a ja mam wrażenie daleko w tyle 😅 Chciałabym już mieć to wszystko za soba a tu termin dopiero na 26 grudnia 😱
Moim marzeniem byłoby urodzić i wyjść ze szpitala przed świętami 😍
U nas nic nadzwyczajnego się nie dzieje. Dni wyglądają zupełnie tak samo, większość czasu jestem w domu. Staram się leżeć i odpoczywać , ale nie fiksuje się zupełnie. Wykonuje normalnie obowiązki domowe jak pranie, sprzątanie i gotowanie. W weekend chodziłam po galerii a w sobotę idziemy rodzinnie do kina na Listy do M. Czas szybciej leci a nie wyobrażam sobie cały czas leżeć. Lekarz na ostatniej wizycie powiedział, że szyjka się poprawiła. Zdarza się, że czasami stwardnieje mi brzuch, ale bezbolesnie i naprawdę sporadycznie. Podejrzewam, że to efekt działania spasmoliny.
Brzuch mam dalej bardzo wysoko, więc jak siedzę to mam problemy z oddychaniem, okropne uczucie 🙄
Właśnie skończyłam ogarniać wózek. Kupiliśmy używany w idealnym stanie, ale chciałam go delikatnie odświeżyć. To co się dało wyjęłam i uprałam a resztę wyczyściłam szczoteczką. Stoi na słoneczku i się suszy. Zostało nam złożyć łóżeczko, ale nie mam pojęcia kiedy się za to zabrać. Łóżeczko będzie stało w pokoju dziennym i jednocześnie tam gdzie śpimy, więc teraz to chyba jeszcze za wcześnie, jak myślicie? Z drugiej strony wolałabym już mieć to wszystko ogarnięte bo nigdy nic nie wiadomo. Inna sytuacja jest wtedy kiedy bobas ma oddzielny pokój a tutaj jednak na co dzień korzystamy z tego pokoju i nie wiem czy to dobry pomysł żeby już rozstawiać w nim łóżeczko?
Zostało nam jeszcze dokupić bazę i ją zamontować. Jakoś nie możemy się za to zabrać, chyba dlatego, że to ostatni dość spory wydatek i oddalamy go jak się da w czasie 😂😂
Oj łączę się z tą zazdrością i oczekiwaniem 😂 Też mam wrażenie, że jeszcze się naczekam, a reszta już będzie się przytulać z maluchami, ale tłumaczę sobie to tak, że mam więcej czasu na czytanie forum i korzystanie ze wskazówek.
@Koku a czemu przejmujesz się świętami?
Ja chyba idę w ślady bratowej i zrobię tak jak ona - minimalistyczna kolacja (mam nadzieję) we troje 😍
Myślę czy można gdzieś na zapas zamówić barszcz i pierogi bo jednak w mieszkaniu, w którym jesteśmy na czas przed porodem nie czuję gotowaniaAmra lubi tę wiadomość
-
rybka8 wrote:Oj łączę się z tą zazdrością i oczekiwaniem 😂 Też mam wrażenie, że jeszcze się naczekam, a reszta już będzie się przytulać z maluchami, ale tłumaczę sobie to tak, że mam więcej czasu na czytanie forum i korzystanie ze wskazówek.
@Koku a czemu przejmujesz się świętami?
Ja chyba idę w ślady bratowej i zrobię tak jak ona - minimalistyczna kolacja (mam nadzieję) we troje 😍
Myślę czy można gdzieś na zapas zamówić barszcz i pierogi bo jednak w mieszkaniu, w którym jesteśmy na czas przed porodem nie czuję gotowania
Ja niby też mam termin przed świętami tak jak wy ale u mnie to raczej pewne że pod sam koniec listopada coś się zacznie dziać lub początek grudnia.Czekamy na ciebie córeczko 🩷 20.12.2024r.
👨👩👧+🐕+👵= 🏠 -
Koku nie jesteś sama w zamartwianiu się. Ja się martwię wszystkim, porodem, opieka nad dzidziusiem, światami, zimą, psem, domem normalnie wszystkim, a po tabletkach na ciśnienie jeszcze mnie ogarniają jakieś dołki i płaczki (lekarz mnie uprzedzał). Kontroluj ciśnienie, bo to jest jeden ze wskaźników do stanu przedrzucawkowego. Ja mam stale podwyższone, mimo leków ale bez jakiś mocnych skoków poziom ten sam ale wysoki, zobacz co powie mi jutro.
Koku, Aune, spineczka lubią tę wiadomość
ona 38 on 48 + piesek
Invimed - Wrocław
02.2020 - 6 jajec, 5 zaplod.
2020 - 03,06
2021 - 03,07,10
Gynecentrum - Katowice
02.2023 - 20 jaj, 4 zapl., w 6 dobie zdegenerowały
05.2023 - 14 jaj, 7 zapl., po PGT-a 4
VI- 31.07.2023 😔
VII - 12.03.2024- 5AA
23 dpt - 0,23 FHR 99
28 dpt -(6+2) 0,54 FHR 149
mocne krwawienie
(7+3) 1,28
(8+2) 1,77
(10+3) 4,06
11/05- NIFTY -ok
20/05- prenatalne (12+3) 6,79 FHR 162
(13+3) FHR 153
(17+4) FHR146, 240g
17/07 - (20+4) pierwsze ruchy
18/07 -(20+6) II prenatalne -445g
krwotok z nosa - szpital
26/07 - (22+1) 496g
13/08 - (24+4) 800g
09/09 - (28+3) 1340g
17/09 - (29+4) III prenatalne 1774g
02/10 - (31+5) 2100g
malo ruchow- szpital
12/10 - (33+1) 2350g
29/10 - (35+4) 2650g
06/11 - (36+5) 2800g
13/11 - (37+5) 3035g
szpital- indukcja
-
Tak będę musiała te ciśnienie kontrolnowac to nie ma żartów z tym...
A z takich milszych tematów to kupiłyście bądź macie w domu karuzelę nad łóżeczkiem?
Jeśli tak to proszę napiszcie czy one są kolorowe? Czy takie mają bardziej zgaszone kolory? Typu biały, beż , brąz, jakieś pastelowe?Czekamy na ciebie córeczko 🩷 20.12.2024r.
👨👩👧+🐕+👵= 🏠 -
Ja też się martwie w końcówce. Porodem, tym jak będzie potem. O świętach w ogóle nie myślę, nie robię nic, ale może się napije kieliszek winka czerwonego do kolacji nawet w tym roku pierniczków nie piekę a od 10 lat z dziećmi piekłam i zdobiłam. W tym roku odpuszczam całkowicie.
Karuzelki nie mam i raczej nie kupuje, będziemy mieć mate na podłogę i do tego pałąki do których się pezyczepia zabawki. Do zasypiania miś szumiś z szumieniem, biciem serca, melodyjkami - czy to zadziała to nie wiem, od początku chce małego przyzwyczajać do szumisia by potem z nim ładnie zasypiałKoku, Aune, aambrozjaa93 lubią tę wiadomość
🧬Pai-1, MTHFR
08.23r 💔 19 tc, synek
24.03.24r ⏸ -
My chcieliśmy kupować karuzele, maty i inne gadżety ale w szkole rodzenia nam to wybili z głowy😊 dzieciaczek w pierwszych miesiącach tego nie potrzebuje, on potrzebuje rodziców tak naprawdę, kontaktu wzrokowego z nimi, fizycznego, patrzenia na twarze, mimike i słuchania ich głosów a wszelkie grające, szumiące, świecące czy kręcące sie akcesoria mogą go przebodzcowac i tak naprawde spowolnić jego psycho rozwój także my będziemy.jego "zabawkami" na ten okres początkowy 😅
Tatka lubi tę wiadomość
-
Ja mam datę na 22geudnia ale gorąco mam nadzieję urodzić ze 2tyg wcześniej bo chciałabym dojść do siebie na tyle żeby mieć siły na chociaż symboliczne święta, chciałabym żeby odwiedzili mnie moi rodzice w Holandii izebysmy mogli zjeść wspólnie w świątecznym klimacie. Jeśli urodzę tuż przed lub w święta to żadnych świat nie robimy a odwiedziny też się opóźnia bo ja chcę mieć czas dla siebie conajmniej 2 tygodnie😊
Koku, Aune, Paula9463 lubią tę wiadomość
-
Przez pierwszy miesiąc też nie będę nic puszczać. Maleństwo wtedy tego typu zabawek nie potrzebuje bo przeważnie śpi je odpoczywa tuli się itp. Natomiast już później jak najbardziej. Pamiętam że starsza corka juz później fajnie śledziła wzrokiem za zabawkami. Ile mam tyle opini. We wszystkim trzeba znaleźć złoty środek 🙂
businesscare, Aune, spineczka, Tatka lubią tę wiadomość
Czekamy na ciebie córeczko 🩷 20.12.2024r.
👨👩👧+🐕+👵= 🏠 -
My jeszcze nie kupiliśmy karuzeli, myślę że domówimy później. A co do świąt, to jeśli urodzę w terminie lub po to zamierzam je spędzić z mężem i córką. Jedzenie zamówimy albo mąż coś przywiezie od teściowej. Dla mnie to ważne, byśmy te pierwsze tygodnie byli tylko dla siebie. Czas na odwiedziny i "oglądanie" dziecka jeszcze przyjdzie... Zwłaszcza że to środek grudnia: grypy, covidy, krztuśce, przeziębienia, a niech najpierw maleństwo nabierze odporności plus oswoi się z naszą obecnością 🥰
Mnie dodatkowo nie przekonuje przyjmowanie gości i jeżdżenie gości w trakcie połogu i rozkręcania laktacji...Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada, 14:08
aambrozjaa93, Tatka lubią tę wiadomość
-
Koku też się martwię świętami, odwiedzinami i wszystkim na zapas, ostatnio nawet się zastanawiałam wizytą kontrolną po połogu, czy zostawię malucha z mamą czy mężem i ile to zajmie, bo jak będę jechać do mojego lekarza do szpitala to może potrwać ta wizyta 🙈 ale jakoś to wszystko ogarniemy
Karuzeli na razie nie kupuję, mam tylko książeczki kontrastowe od 0 i od 3 miesiąca. Może za jakiś czas delikatne grzechotki.
Co do szumisia to bardzo mi się podobały i planowałam kupić, ale jak byłam na warsztatach z neurologopedą to mówiła, że to nie jest dobre dla maluszka, że dziecko jest tym przebodźcowane i dlatego zasypia, może mieć też problemy z przyzwyczajeniem się do zwykłych odgłosów dnia codziennego, zwykle te dźwięki szumisia nie są w odpowiedniej częstotliwości i te "bicie serca mamy" itd. to zupełnie co innego niż dźwięki w brzuchu.
Amra fajny plan z wyjściem do kina 😊 Łóżeczko bym złożyła później jakby miało stać w pokoju, który używam ciągle, dostawkę w sypialni mam jeszcze nierozłożoną, tylko przygotowane wszystko i myślę, że mąż ustawi jak zanim nas odbierze 😉Koku, Mandoriana lubią tę wiadomość
👩34+🧔40 +🐈⬛
endometrioza (2015 laparoskopia - usunięcie torbieli i zrostów)
antyk. hormonalna(evra) 2014-01.2024
⏸️31.03.2024
04.04.2024 beta HCG 980
🩺16.04.24 - crl 0.43 mm, jest serduszko
🩺 7.05 crl 2.47
🩺 27.05
🏥 USG prenatalne 3.06
crl 7.04 cm NT 1.9 mm/ Pappa ryzyka niskie ❤️
🩺24.06 synek 💙 2.07 230g
Połówkowe 30.07 i 12.08
🩺 26.08 💙🐻 800 gram
🩺 echo serca 16.09 - prawidłowe, 134/min, 💙🐻1471 g
🩺23.09 szyjka 4.1cm
🩺 14.10 💙🐻2300 g
🩺 7.11 💙🐻 3400 g
🩺 18.11
-
Ja w tym roku też luzuje, święta w nasza trójkę traktuje jako magiczne i wyjątkowe.
Będziemy wspólnie siedzieć na kanapie, przy palącym się kominku i choince, słuchać kolęd i niech ta chwila trwa!🫠
Rodzice zaoferowali się dostarczyć jedzenie 🤭 czy czegoś jeszcze więcej potrzeba?🤭😆
Koku, Zagadka919, aambrozjaa93, rybka8, Amra, Aune, Kam.ila, Rita 💋, TęczowaJa, Dariaa29, spineczka, mar.1, Paula9463, Tatka lubią tę wiadomość
-
KarolinaAnastazja wrote:Ja w tym roku też luzuje, święta w nasza trójkę traktuje jako magiczne i wyjątkowe.
Będziemy wspólnie siedzieć na kanapie, przy palącym się kominku i choince, słuchać kolęd i niech ta chwila trwa!🫠
Rodzice zaoferowali się dostarczyć jedzenie 🤭 czy czegoś jeszcze więcej potrzeba?🤭😆
Gratulacje z okazji donoszonej ciąży🥳KarolinaAnastazja lubi tę wiadomość
30.03.24 ⏸️ 5cs
02.04💉beta 261🥳/04.04💉beta 539💪🏻
18.04🩺 2,8mm🥰
29.04🩺 jest ❤️
13.05🩺 3,22cm😍
28.05🩺 1.prenatalne - pomiary prawidłowe🥹 termin porodu z OM-10.12/z usg 13.12.😁
06.06💉wynik testu podwójnego PAPP-A i czynnika PLGF - niskie ryzyka🎉
24.06🩺chłopczyk(70%)🩵
22.07🩺 jednak dziewczynka🩷
05.08🩺 2.prenatalne - pomiary prawidłowe, na 100% chłopczyk🩵
26.08🩺 już ponad 800g Henia😃
23.09🩺 około 1500g kawalera🤩
30.09🩺 3.prenatalne - wszystko prawidłowo i 1783g Henia💙
21.10🩺 około 2450g mojego Szczęścia🍀
18.11🩺
-
My też na święta zamykamy się w domu w piątkę 🥰 Rodzice poinformowani, rodzeństwo też, przyjęli do wiadomości. Oczywiście były próby, że może jedzenia nam zrobią - no wiadomo, chodzi o to, że zrobią, przywiozą i razem odwiedziny. My jednak podziękowaliśmy i w tym roku będziemy mieli w 100% wymarzoną Wigilię, z potrawami, które lubimy, w klimacie, który kochamy i w idealnym gronie ♥️ Mega się tym jaram.
PS. Jasne, że nie było łatwo odmówić, ale wiedzieliśmy, że po prostu nie chcemy tym razem spełniać czyichś oczekiwań, tylko postawić na naszą piątkę. Mam nadzieję, że to samo uda nam się z odwiedzinami.aambrozjaa93, Amra, Aune, mar.1, Paula9463, Tatka lubią tę wiadomość
-
Widzę, że u części z Was ciśnienie zaczyna szaleć - wysokie pomiary?
U mnie jest ok, zazwyczaj niższe, czasem w normie, raz było to te 130/85, ale nic wyżej. Za to od kilku dni obserwuję u siebie... No właśnie nie wiem, jak to określić. Czuję przyspieszone bicie serca, ale nie jest to jakieś kołatanie. I do tego takie "śmieszne" uczucie w klatce piersiowej - ani ból, ani ucisk, ani kołatanie..może coś jak motylki w brzuchu, tylko właśnie w klatce piersiowej?
Położna mówi, że na tym etapie macica może uciskać i stąd to uczucie. Rzeczywiście pojawia się najczęściej w momentach, jak siedzę, czuli wtedy, gdy jednak dzidziuś trochę napiera na górę.