☃️🎄 GRUDZIEŃ 2024 🎅✨️
-
WIADOMOŚĆ
-
Megipta u nas podobnie, mały spadł na wadze i walczę o pokarm. Pije femaltiker ale na razie nie wiem czy działa. Mały spadł również 400 g i musiałam raz dokarmic, tak plakal z glodu:(
Skryta, myślę o Tobie i bardzo współodczuwam. Nie wiem co można mądrego, pocieszającego napisać. Mam tylko nadzieje ze od razu po porodzie wyjaśni się płeć i będzie można wdrożyć odpormwiednie działania by maluszkowi te narządy doprowadzić do porządku. Wyobrażam sobie jak się martwisz i przezywasz. Zachowanie lekarki bez komentarza.🧬Pai-1, MTHFR
08.23r 💔 19 tc, synek
24.03.24r ⏸ -
Skryta, ogromnie mi przykro, ze to trwa i trwa, ale naprawdę wierzę, ze po porodzie okaze się, ze dzieciaczek po prostu nie chcial sie pochwalić, ale na pewno wiadomo kim jest ❤️
Megipta, ja miałam podobnie z Julka. A ze nic sie nie dzialo, wszystkie badania miala w normie to zwyczajnie kazalam ja dokarmiać butelka, zeby iść do domu i w domu, w większym spokoju walczyć z laktacja. 😊
Mar, im wyższa ciaza tym trudniej oszacować wage, bo lekarze nie są w stanie zmierzyć dokładnie główki, która często jest juz tak nisko, ze jej po prostu nie da sie zmierzyć ideolo. Nie martwiłabym sie. 😊Skryta19, mar.1 lubią tę wiadomość
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
LiSkryta, modlę się za Ciebie i Twojego maluszka. To na pewno bardzo trudny czas, dobrze, że masz wsparcie psychologa. Wysyłam mnóstwo siły 🫂🫂🫂
Silenka, moje gratulacje ♥️ Piękna waga!
Megipta, współczuję... Jaki macie poziom bilirubiny?
Trzymam kciuki za rozwiązania, Dziewczyny, dzieje się 🔥✊Silenka, aambrozjaa93 lubią tę wiadomość
-
💐Aambrozjaa93 mamy laktator w domku tu niestety jest zakaz swojego wypożyczają też dobry z medeli na obie piersi elektryczny. Oczywiście, zapopatrzylam się w slod jeczmienny jak na załączonym obrazku i czuje się jak patusiara kryjąc się z zerówkami w szafce i do szklaneczki 😅 plus felmatiker dopiero pierwszy dzień. Prowokuje laktatorem co 3-4h 15min inicjacje, najwięcej z obu udało mi się łącznie 20ml. Zobaczymy nad ranem kiedy większą przerwa będzie, a mam już piersi twarde więc może nawał jakiś się robi-zobaczymy 🤞
https://zapodaj.net/plik-BE6eGxdQSK
💐Malina1111 ja też muszę dokarmiac i daje Nan ha co 3h wypiją mi z 30-40ml. Czytałam też że fizjologicznie zoltaczka utrzymuje się na mleku z piersi dłużej i mocniej i wymaga więcej czasu także z jednej strony się cieszę że ta laktacja dopiero ruszy a przez ten czas Karmie go gotowcem i być może spadnie bilirubina szybciej 🫣
💐Księgowa u nas gdyby nie ta zoltaczka to scenariusz byłby podobny 🙄 a tak to jest wyjście pod znakiem zapytania bo podejrzewają że nie jadł z piersi bo pusto po czym spadł drastycznie z wagi i zoltaczka gotowa...
💐MummyYummy ocieramy się o normę, dlatego nie dali lampy a obserwacja. Dla każdej dobry normy są inne. Wczoraj na równo druga dobe z krwi miał 11,8. Dziś o 10 będzie ponownie badane, czytałam że chyba nie może przekroczyć 18. Nie pamiętam już 🫣 i jeśli waga będzie rosła a bilirubina w normie to wracamy do domku a jak nie to naświetlania i dalsza kontrola 🙄Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2024, 05:35
villemo_gbm, Aune, Fania017, aambrozjaa93, Zagadka919, rybka8, Nina_02, Malinowa _Mamba, spineczka, Paula9463 lubią tę wiadomość
👱♀️ 34l. 🧔♂️28l. 👶 02.12.2022 💙
______________________
26.03.2024 r. ⏸️🥹Beta: 40,00 mlU/ml🔸️ 28.03.24 r. Beta: 216,00 mIU/ml 🫣440%! 🫨🔸️ 02.04.24 r. Beta: 2722,00 mlU/ml
______________________
🩺17.04.24r. 7tc+0 6,6mm i ♥️
🩺08.05.24r. 10tc+0 2,93cm ♥️
🩺03.06.24r. 13tc+5 8,02cm chłopczyk?🩵🦋
🩺19.06.24r. 16tc+0 🩵Chłopiec na pokładzie🩵
🩺17.07.24r. 20tc+0 🥰 321g słodyczy
🩺23.07.24r. 20tc+6 II prenatalne 🫶 392g
🩺21.08.24r. 25tc+0 740g🩵
🩺18.09.24r. 29tc+0 1360g🤗
🩺16.10.24r. 33tc+0 2200g 🫢🩵
🩺06.11.24r. 36tc+0 3015g 🫣
🎁25.11.24r.🎊 ur. 38tc+5 3828g 👶🏻
______________________
-
Skryta ciężkie to wszystko, dobrze że masz psychologa,ja na początku ciąży w ogóle się z niej nie cieszyłam ze względu na mój wiek bo mam prawie 44 lata (2 grudnia dokładnie) i taki długotrwały stres jest okropny u mnie pomogły badania genetyczne NiFTY i do tego wszystkie prenatalne zrobione u super fachowca, ale też usłyszałam na pierwszych prenatalnych swoje że ryzyko jest i to spore itp., później człowiek jest tak skołowany że masakra do tego jeszcze na osiedlu na którym mieszkam, mieszka chłopak w moim wieku, który ma ciężki zespół Downa i oglądanie go codziennie jak nie wiesz czy twoje dziecko jest zdrowe to istna tortura - on nigdy się do swojej matki nie uśmiechnął świadomie ma tylko taki grymas na twarzy . Na razie trzymam za Ciebie i Maluszka kciuki ♥️
-
Skryta bardzo Ci współczuję tego ciągłego stresu i jeszcze to, że tak potraktował Cię ten lekarz… zero empatii
Silenka ogromne gratulacje! 🩷🩵
Megipta trzymam kciuki za spadek bilirubiny, jak wrócicie do domu to laktacja na pewno ruszy😊Megipta, Silenka lubią tę wiadomość
-
My wczoraj odebraliśmy wózek, więc na szczęście jednak się udało zanim Henryś się urodził😄
villemo_gbm, Wanda_89, Koku, rybka8, Amra, Dariaa29, mar.1, Księgowa, Nina_02, Mami_35, Kam.ila, Paula9463, Megipta lubią tę wiadomość
-
Do nas też dziś przyjedzie paczka z wózkiem i wszystkimi akcesoriami także też się cieszę że praktycznie na ostatnią chwilę ale zdążyliśmy 😉
Mnie coś gardło boli 😒 zła jestem jak nie wiem że na tej końcówce znów coś mnie łapie. Pamiętam jak się męczyłam z chorobą ostatnio to cały tydzień brrr 🙄
Dopada mnie taki stres przed porodem że szok. Ostatnio odrzuciło mnie od kawy nawet którą piłam prawie całą ciążę.
Temat laktacji to też dla mnie ciężki temat. Obawiam się że tak jak Malina i Megipta będę już w szpitalu miała z nią problem.
Tak właśnie miałam ze starszą córką że ciężko było mi ją rozkręcić. Duży biust a mało mleka...aambrozjaa93 lubi tę wiadomość
Czekamy na ciebie córeczko 🩷 20.12.2024r.
👨👩👧+🐕+👵= 🏠 -
Ja też mam mnóstwo obaw co do laktacji 😵💫 mam bardzo duży biust i boję się, że będę w stanie karmić tylko w jakiejś jednej czy dwóch pozycjach jeśli w ogóle żeby dziecka nie udusić. W ogóle mam jakieś psychiczne blokady w tym temacie, boję się że będę uwiązana non stop przy dziecku przez to. Ostatnio byłam na baby shower koleżanki i była tam inna dziewczyna z miesięcznym dzieckiem, które przez całe 3h wisiało na cycku. Plus noce - chciałabym czasami móc przespać parę godzin ciągiem i żeby mój K mógł też nakarmić młodego.
No ogólnie mnóstwo wątpliwości, umówiłam się na przyszły tydzień z CDL na wizytę domową przedporodową, ma obejrzeć piersi i pomóc to wszystko ogarnąć jakoś.13.03 wyjęcie implantu anty
17.04 ⏸
17.04 beta 6,56
19.04 beta 42,87
26.04 beta 1585,24
29.04 🩺 widoczny pęcherzyk ciążowy
10.05 🩺USG, jest ❤️
22.05 2 cm bobasa
Sanco wynik prawidłowy, chłopiec
17.06 prenatalne
28.08 🩺 II prenatalne, ponad 500 g zdrowego synka
02.10 kolejna wizyta
16.10 & 22.10 III prenatalne
💊
Euthyrox N50
-
Co do karmienia piersią to może dość kontrowersyjne, ale ja chyba nie będę się na tą metodę karmienia decydowała i przejdę na mm.
Ze starszą córką nie miałam praktycznie w ogóle pokarmu, ale też o niego nie walczyłam, więc od początku byłyśmy na mm. Teraz chciałam spróbować, ale im bliżej porodu tym bardziej tego nie czuję. Nie chcę się do niczego zmuszać bo wiem jak to działa na psychikę.
Moja przyjaciółka ma 8 miesięczne dziecko i mały od początku non stop wisiał na piersi nawet jak nie był głodny a ona od porodu jest uwięziona w domu i nigdzie nie może wyjść bo mały nie akceptuje butelki i jak tak patrzę na tą sytuację z boku, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że karmienie piersią nie jest dla mnie.
Wiem, że z medycznego punktu widzenia, mleko matki jest najlepsze co można dziecku dać, ale chyba spokojna mama też jest ważna 😉 Być może w moim przypadku jest to trochę uwarunkowane genetycznie bo moja mama też nie karmiła ani mnie ani mojego brata i z tego co wiem, to moja babcia też miała problemy z pokarmem.
-
Mnie też laktacja zastanawia ale wiem też na co zwracać szczególną uwagę żeby ją wzmóc ponieważ te rzeczy uruchamiają procesy hormonalne które ja wspierają czyli:
-porod w bezpiecznym dla mnie otoczeniu
- natychmiastowy kontakt skóra do skóry ewentualne badania dziecka najszybciej po 2,5 lub 3 godzin
- dziecko powinno same odnaleźć pierś nie powinno się mu jej samemu wkłada do buzi
- nie odcinanie pępowiny póki łożysko się same nie urodzi i krew pępowina nie przestanie tętnic całkowicie
-wachanie główki dziecka, kontakt wzrokowy bez ingerencji osób trzecich (ojciec też powinien ją wąchać i mieć kontakt skóra do skóry u niego też się wyrzut oksytocyny objawi co wiąże się z zapalaniem silnej miłości całej trójki do siebie)
To czytałam w książkach i to było mówione nam w szkole rodzenia.
Niestety wszelkie ingerencję farmakologiczne utrudniają naturalny proces laktacyjny choć nie u każdego naszczescie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2024, 11:18
Dariaa29, villemo_gbm, Wanda_89, spineczka lubią tę wiadomość
-
Ja też mam obawy co do laktacji, mam małe piersi i mam wrażenie, że niewiele się zmieniły od początku ciąży. Podobno nie ma to aż takiego znaczenia, ale gdzieś te obawy się pojawiają.
Amra, myślę, że jeżeli tego nie czujesz to się nie zmuszaj, Twoja psychika też jest bardzo ważna, a zdenerwowana i sfrustrowana mama to nic dobrego dla dziecka. U mnie położne na szkole rodzenia nie naciskają na karmienie piersią, ale mówią żeby chociaż raz nakarmić dziecko po porodzie żeby mogło dostać siaręMandoriana, spineczka, mar.1 lubią tę wiadomość
-
Ja byłam źle nastawiona do karmienia dziecka w pierwszej ciąży plus cesarka i brak kontaktu z dzieckiem przez pewien czas (był w inkubatorze, po latach okazało się że cesarka była bezpodstawnie zrobiona, błąd lekarski przez który w 32 tyg ciąży wyjęto że mnie dziecko) przez to wszystko szybciutko laktacja zanikła mimo prób ściągania laktatorem i wożeniem mleka do sZpitala. Teraz wiem że to nie były dobre warunki żeby ją utrzymać.
W tej chwili jestem bardzo nastawiona na KP bo znam benefity ale nie planuje robić tego przez wiele lat.
Chce karmic max rok potem chce trochę "odzyskać siebie" a wiem że po roku można dziecku zacząć podawać np mleko kozie które też jest świetne jeśli chodzi o mikroelementy i ogólny skład a gdyby nie to jedyne w rachubę wchodzi jeszcze mleko SMILK bo jako jedyne na polskim rynku się nadaje bo nie ma w sobie nic co by mogło rozwinąć problemy zapalne czy trawienne i ma świetne opinie.
A jak będzie w rzeczywistości? Zobaczymy, na wszelki wypadek mam już opakowanie mleka SMILK w razie gdyby coś jednak poszło nie tak z karmieniem...spineczka lubi tę wiadomość
-
Dariaa29 wrote:Ja też mam obawy co do laktacji, mam małe piersi i mam wrażenie, że niewiele się zmieniły od początku ciąży. Podobno nie ma to aż takiego znaczenia, ale gdzieś te obawy się pojawiają.
Amra, myślę, że jeżeli tego nie czujesz to się nie zmuszaj, Twoja psychika też jest bardzo ważna, a zdenerwowana i sfrustrowana mama to nic dobrego dla dziecka. U mnie położne na szkole rodzenia nie naciskają na karmienie piersią, ale mówią żeby chociaż raz nakarmić dziecko po porodzie żeby mogło dostać siarę
Taki właśnie mam zamiar, podać jej pierś z siarą a później zobaczymy jak sytuacja się rozwinie. Jeżeli w dalszym ciągu będę czuła, że to nie dla mnie to od razu odpuszczam 😉Sandrix, Dariaa29, villemo_gbm lubią tę wiadomość
-
Mandoriana wrote:Ja byłam źle nastawiona do karmienia dziecka w pierwszej ciąży plus cesarka i brak kontaktu z dzieckiem przez pewien czas (był w inkubatorze, po latach okazało się że cesarka była bezpodstawnie zrobiona, błąd lekarski przez który w 32 tyg ciąży wyjęto że mnie dziecko) przez to wszystko szybciutko laktacja zanikła mimo prób ściągania laktatorem i wożeniem mleka do sZpitala. Teraz wiem że to nie były dobre warunki żeby ją utrzymać.
W tej chwili jestem bardzo nastawiona na KP bo znam benefity ale nie planuje robić tego przez wiele lat.
Chce karmic max rok potem chce trochę "odzyskać siebie" a wiem że po roku można dziecku zacząć podawać np mleko kozie które też jest świetne jeśli chodzi o mikroelementy i ogólny skład a gdyby nie to jedyne w rachubę wchodzi jeszcze mleko SMILK bo jako jedyne na polskim rynku się nadaje bo nie ma w sobie nic co by mogło rozwinąć problemy zapalne czy trawienne i ma świetne opinie.
A jak będzie w rzeczywistości? Zobaczymy, na wszelki wypadek mam już opakowanie mleka SMILK w razie gdyby coś jednak poszło nie tak z karmieniem...
Koniec końców zakupiłam Capri Care, skladowo fajnie sie prezentuje, zobaczymy czy małej podpasuje. Jedyne nad czym ubolewam to to, że Capri Care nie ma małych buteleczek gotowych do podania w razie w w szpitalu. Nie wiedziałam co mam zrobić, więc w razie pilnej potrzeby zakupiłam Bebilon jak już nie będę miała wyjścia a w domu przejdziemy juz na Capri. -
Koku wrote:Do nas też dziś przyjedzie paczka z wózkiem i wszystkimi akcesoriami także też się cieszę że praktycznie na ostatnią chwilę ale zdążyliśmy 😉
Mnie coś gardło boli 😒 zła jestem jak nie wiem że na tej końcówce znów coś mnie łapie. Pamiętam jak się męczyłam z chorobą ostatnio to cały tydzień brrr 🙄
Dopada mnie taki stres przed porodem że szok. Ostatnio odrzuciło mnie od kawy nawet którą piłam prawie całą ciążę.
Temat laktacji to też dla mnie ciężki temat. Obawiam się że tak jak Malina i Megipta będę już w szpitalu miała z nią problem.
Tak właśnie miałam ze starszą córką że ciężko było mi ją rozkręcić. Duży biust a mało mleka...