☃️🎄 GRUDZIEŃ 2024 🎅✨️
-
WIADOMOŚĆ
-
Temat KP i laktacji chyba teraz mnie najbardziej stresuje. Kiedyś już tu pisałam że karmienie piersią całe życie mnie raczej obrzydzało 😬 (przykre ale jak widziałam kobietę karmiącą obok to nie patrzyłam albo uciekałam, no jakieś to dla mnie dziwnie nie do zniesienia zjawisko było) teraz wiadomo chciałabym dla swojego dziecka jak najlepiej więc spróbuję, jeśli nie wyjdzie pewnie spróbuję KPI ale to jest logistycznie najtrudniejsze i chyba nie wiem czy to ogarnę. Jeśli to nie wyjdzie to MM. Nic na siłę.
Jeśli uda mi się KP to będę próbować jak najwięcej odciągać i mrozić, karmić młodego butelką bo chciałabym móc czasem na spokojnie wyjść z domu 🥺
Zobaczymy jak to wyjdzie w życiu 😬 chciałabym żeby wyszło po mojej myśli ale jak będzie to się okaże 🤷♀️
Jak to lubi powiedzieć mój Mąż- nie miej żadnych oczekiwań to się nie zawiedziesz 🙈Sandrix, spineczka, villemo_gbm, Mami_35, mar.1 lubią tę wiadomość
-
Nina_02 wrote:Temat KP i laktacji chyba teraz mnie najbardziej stresuje. Kiedyś już tu pisałam że karmienie piersią całe życie mnie raczej obrzydzało 😬 (przykre ale jak widziałam kobietę karmiącą obok to nie patrzyłam albo uciekałam, no jakieś to dla mnie dziwnie nie do zniesienia zjawisko było) teraz wiadomo chciałabym dla swojego dziecka jak najlepiej więc spróbuję, jeśli nie wyjdzie pewnie spróbuję KPI ale to jest logistycznie najtrudniejsze i chyba nie wiem czy to ogarnę. Jeśli to nie wyjdzie to MM. Nic na siłę.
Jeśli uda mi się KP to będę próbować jak najwięcej odciągać i mrozić, karmić młodego butelką bo chciałabym móc czasem na spokojnie wyjść z domu 🥺
Zobaczymy jak to wyjdzie w życiu 😬 chciałabym żeby wyszło po mojej myśli ale jak będzie to się okaże 🤷♀️
Jak to lubi powiedzieć mój Mąż- nie miej żadnych oczekiwań to się nie zawiedziesz 🙈Nina_02 lubi tę wiadomość
-
Amra wrote:Ojejku, mam podobne odczucia ! 😳🙈 Myślałam, że to ja jestem jakimś dziwakiem i nigdy się do tego nie przyznawałam, ale nie lubię widoku kobiet karmiących piersią. Zawsze jak widzę w miejscu publicznym taką kobietę to odwracam wzrok bo dla mnie to mało komfortowy widok.
Haha ja się kiedyś przyznałam w miejscu pracy i nie zostałam najlepiej odebrana 🙈
Wiecie co mnie jesscze stresuje? Że jak zdecyduję się karmić piersią i się uda to w miejscu publicznym będę musiała iść do toalety albo nie wiem do samochodu, nie wyobrażam sobie karmić przy innych ludziach, nawet przy rodzinie, mąż może być ale cała reszta zdecydowanie nie 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2024, 15:00
-
Dariaa29 wrote:Ja też mam obawy co do laktacji, mam małe piersi i mam wrażenie, że niewiele się zmieniły od początku ciąży. Podobno nie ma to aż takiego znaczenia, ale gdzieś te obawy się pojawiają.
Amra, myślę, że jeżeli tego nie czujesz to się nie zmuszaj, Twoja psychika też jest bardzo ważna, a zdenerwowana i sfrustrowana mama to nic dobrego dla dziecka. U mnie położne na szkole rodzenia nie naciskają na karmienie piersią, ale mówią żeby chociaż raz nakarmić dziecko po porodzie żeby mogło dostać siarę
Ja też nie mam jakiegoś dużego biustu, w ciąży nie musiałam zmieniać staników.
2 dni teraz spędziłam u rodziców, bo mój P. prowadził szkolenia stacjonarne w Warszawie i moja mama mówiła, że ona miała podobną sytuację a jak się urodziłam czy to ja czy to brat to nie miała dużych problemów z laktacją.
A co do wagi dziecka to ostatecznie może wyjść różnie. Niby lekarze zakładają błąd pomiaru +/- 500 g. Nasze dziecko bardzo wierci się na każdym USG i ciężko go zmierzyć.
Siostra opowiadała ostatnio, że jak jej koleżanka była w ciąży to na każdej wizycie słyszała, że dziecko urodzi się małe. Oszacowali jej wagę dziecka ok.2 kg a dziecko urodziło się prawie 2x większe. Nie wiem jak to możliwe, że aż taki błąd oszacowania wagi.
My jutro rano mamy ostatnią wizytę u prowadzącej. Zobaczymy czy rozwarcie się zmieniło, ale liczę na to, że Młodemu się jeszcze nie śpieszy i poczeka jeszcze chwilę do grudnia. Nie mam żadnych objawów zbliżającego się porodu poza tym, że coraz ciężej mi się chodzi (chodzę jak pokraka), w dzień potrzebuje pospać że 2-3h i dalej męczę się z zaparciami.spineczka, Dariaa29 lubią tę wiadomość
-
Skryta życzę, aby jednak wszystko miało pozytywny finał, przytulam💓
Megipta współczuję, my od wczoraj w domku, bo też rozwijała się żółtaczka ale na szczęście wyhamowała. Karmiliśmy się mieszanie, nie wiem czy to dla żółtaczki miało znaczenie.
Jeśli chodzi o laktację - mimo że miałam mnóstwo siary od połowy ciąży, to pierwsze 2 doby nie miała grama mleka co zjechało mnie psychicznie. Dopiero na 3 dobę coś lekko ruszyło, a na 4 dobę nawał. Dziś odciagnelam 130 ml z dwóch piersi i robię zapasy 🙈 także chyba nic nie jest z góry przesądzone że jak znikło to nie wróci 😍mały ma problem z piersią więc póki co KPI, choć widzę że mimo trudu, jestem spokojniejsza bo chociaż widzę ile zjada realnie. Próby przystawienia Kubunia do piersi są dla mnie wykańczające, ciężko się patrzy na jego nerwy, a potem ciężko go uspokoić.PCOS od 2015
10.2023 odstawienie anty
28.03.2024 ⏸️❤️
16.04.2024 4,4 mm cudu, jest serduszko ❤️
22.05.2024 NIFTY
28.05.2024 prenatalne 🥼 zdrowy chłopak, ryzyka niskie🩵
Termin 09.12.2024 -
Malinowa ja też bym chciała do grudnia wytrzymać 🙏 i wierzę że się uda ✊ Jak leżałam na patologii ciąży, to poznałam dziewczynę której szacowali całą ciążę że dziecko małe, w 38 tyg miało 2800. A zgłosiła się na indukcję w 41 tc bo dziecko miało 4100 😱 Także ja nie wiem jak oni to mierzą... I w szpitalu potwierdzili że jest ponad 4 kg.
Ja też mam duży biust i ani kropli siary. Planuję KP ale chciałabym też w miarę szybko nauczyć chociaż trochę butelki, bo będę miała sesję na studiach + może jakaś wizyta u uro-fizjo, fryzjer cokolwiek... Żeby się nie okazało że ja się ruszyć nie mogę na 5 metrów 🥺🥺Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2024, 16:08
-
Zagadka919 wrote:Malinowa ja też bym chciała do grudnia wytrzymać 🙏 i wierzę że się uda ✊ Jak leżałam na patologii ciąży, to poznałam dziewczynę której szacowali całą ciążę że dziecko małe, w 38 tyg miało 2800. A zgłosiła się na indukcję w 41 tc bo dziecko miało 4100 😱 Także ja nie wiem jak oni to mierzą... I w szpitalu potwierdzili że jest ponad 4 kg.
Ja też mam duży biust i ani kropli siary. Planuję KP ale chciałabym też w miarę szybko nauczyć chociaż trochę butelki, bo będę miała sesję na studiach + może jakaś wizyta u uro-fizjo, fryzjer cokolwiek... Żeby się nie okazało że ja się ruszyć nie mogę na 5 metrów 🥺🥺
Nasz jest kręciek na USG i się nie da dobrze zmierzyć, ale 2 lekarzy na różnych sprzętach mierzyło i mówili, że będzie drobny. Chociaż od I prenatalnych lekarze mówią, że mam duże łożysko, więc dziecko będzie duże i jak dojdzie mi cukrzyca ciążowa to już w ogóle będzie duże. Przerabiałam cukrzycę a i tak na pomiarach Młody drobniutki, ale w sumie mój P. urodził się ok. 2 tygodnie przed PTP i ważył 2.7-2.8 kg.
Ciekawa jestem jak tam moja szyjka,. już dawno była miękka. A jeszcze jak prowadząca zdjęła mi pessar mówiła, że ma 1 cm długości i rozwarcie na 2 palce. U mnie jak nic się nie zadzieje do 08.12 to 09-10.12 mam się stawić na indukcję. -
Dziewczyny, gratulacje dla wszystkich mam! Jesteście takie dzielne!
Skryta, cały czas jestem z Tobą myślami. Z całego serca życzę Wam aby sytuacja nie była tak skomplikowana jak ja malują. Trzymaj się, musisz być silna.
Niestety u mnie ostatnio spadek nastroju, wczoraj aż sobie poplalalam bo odpadły mnie jakieś lęki że jestem beznadziejna i boję się porodu.
Dziś byłam na wizycie, malutki znowu się obrócił. Jest główką w dół bardzo nisko, waży już 3,100, i wygląda na to że będzie "duży". Brzuch mi opadł. Wieczorami tak wojuje że muszę trzymać się za brzuch bo mam wrażenie że chciałby już wyjść gdzieś bokiem. Dostałam skierowanie na planowane cc, u mnie w szpitalu mogę umówić termin tylko w środy więc wybieram się w przyszłym tyg i już się stresuje czy to trochę nie za późno...
Czytam wasze posty o kp, ja również chciałabym głównie kp + trochę kpi żeby móc się ruszyć. To moja jedyna ciąża i chce przeżyć wszystko co jest dane kobiecie. Od kilku tyg kapie mi siara, ale wiadomo życie zwryfikuje czy i kiedy pojawi się mleczko. Ciekawy pomysł w tym karmi 😊
Mandoriana, twoje posty naprowadzily mnie na mleczko smilk i chyba też je zamówię awaryjnie gdyby było potrzebne 😊
Dużo zdrówka dla Wszystkich i jak najmniej stresów! Miłego wieczoru.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2024, 17:49
Mami_35, Mandoriana lubią tę wiadomość
-
Witajcie 😁
Dziś na świat przyszedł bardzo niespodziewanie mój synek.
28.11.2024
2800, 52 cm
To była nagła decyzja.aambrozjaa93, spineczka, Amra, rybka8, Sandrix, Wanda_89, TęczowaJa, mar.1, Dariaa29, Holibka, Merida Waleczna, LeniweKluski, Kam.ila, Nina_02, businesscare, Mandoriana, Mami_35, villemo_gbm, Ilona.., Tyśka36, Zagadka919, Paula9463, MummyYummy, Aune, Fania017, Megipta lubią tę wiadomość
Ona: AMH 0,13 po suplementacji i HW 0,36 IO
stan przedcukrzycowy
On: Problem męski - słaba morfologia
I klasa 2022r. 1% (wcześniej 0%) 2023r. 0%
II klasa 2022r. 5% 2023r. 15%
Koncentracja plemników 42,6 mln/ml
Ruch postępowy 2022r. 55% 2023 66%
Ruch całkowity 2022r. 60% 2023 70%
Brak ruchu 2022r. 40% 2023r. 30%
DFI: 2021r. 41% 2022r. 26% 2023r. 30%
Stymulacja XI.22 - 4 komórki - 3 dojrzałe
1 zapłodniona zatrzymana w 4 dobie.
Stymulacja III 23 - 1 ładna komórka , niestety za szybki przyrost i pękła
Suplementacja: q10, DHEA, Miovelia Pro, Miovelia NAC, L-carnityna
leki Glucophage 3x500
XII starania naturalne
X 23 histeroskopia - antybiotykoterapia
Bakterie w nasieniu - antybiotykoterapia.
Przerwa, w międzyczasie starania bez nadziei.
Naturals
28 XI 2024 narodziny synka
-
Atika wrote:Witajcie 😁
Dziś na świat przyszedł bardzo niespodziewanie mój synek.
28.11.2024
2800, 52 cm
To była nagła decyzja.
Gratulacje dzielna mamo🥳 witamy kolejnego chłopczyka🩵👶🏼 dużo zdrówka dla Was🍀 jak będziesz mieć siłę i możliwość to napisz jak to było❤️ -
Atika wrote:Witajcie 😁
Dziś na świat przyszedł bardzo niespodziewanie mój synek.
28.11.2024
2800, 52 cm
To była nagła decyzja.
Gratulacje! Piękna waga. 😊Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Atika wrote:Witajcie 😁
Dziś na świat przyszedł bardzo niespodziewanie mój synek.
28.11.2024
2800, 52 cm
To była nagła decyzja. -
Silenka🩷🩵, Atika🩵 wielkie gratulacje 💐 dla świeżo upieczonych mam🥳
Skryta trzymam kciuki za jutro🤗
A my wczoraj mieliśmy założoną tasiemkę z prostaglandynami, nic to nie zmieniło, dziś zalecenie dużo chodzić a jutro zakładają cewnik Foleya🫣boję się, Młody nie bardzo chce wyjść woli zostać w brzuszku, ☺️ szyjka twarda, 2 cm nic się nie dzieje 🙆 sądziłam, że pójdzie błyskawicznie a tu zapowiada się dłuższy pobyt w szpitalu, tak naprawdę jest duża szansa, że przyjdzie na świat w oczekiwanym terminie.
Trzymajcie kciuki🙏 bo nie wiem jak to będzie 🤷aambrozjaa93, Mami_35, Aune, Megipta, Silenka lubią tę wiadomość
84'👩❤️💋👨 77' 🐶🐶+🐱🐱
Starania od '20
Teratozoospermia, oligospermia ciężka, morfologia 1%
Kariotypy✅
HSG✅
TSH 0,99
AMH 05.23 -1,83, 11.23-3,39
I IVF 💉start X'23
12 oocytów, IMSI
3 zarodki: 5.1.2, 5.2.1, 3.3.3,
1 transfer 8.11.23 - ET,
5.1.2- 💔8 tydzień, 21.12.23👼♀️
2 transfer 14.03.24 - FET,
5.2.1, cykl natural
9 dpt - 289,9
11 dpt - 574,5
13 dpt - 1453,0
14 dpt - 2261,25
20 dpt - 9760
21 dpt - GS 1,16 cm
27 dpt CRL 0,44 cm💞FHR(+)
7+2 - CRL 0,94 cm-170
8+4 - CRL 1,67cm-177
10+2- CRL 3,46 cm
11+6 - CRL 5,65 cm
Nifty- ok 🩵
17+3 200g 🍫🍫
30.07 1 ruchy
23+3 720g
27+3 1400g
30+2 1700g
34+3 2830g
36+3 3600g
38+3 3900g
❄️ 3.3.3
2.12.2024- Oliwier🩵
"I już się spadać nie boję
Chociaż może mnie znów zaboleć
I wiem, że jestem bezpieczna
Miękka, ciepła, lekka." -
A ja dziś mam taki ból.plecow.kyory już za bardzo nie przechodzi i ciągnie mnie podbrzusze. Zobaczymy czy coś się rozkręca czy nie. Czop od piątku odchodził ale nic się więcej do dziś nie działo 😁.
Gratulacje dla wszystkich mamusiek 💐
Trzymam kciuki za wszystkie zbliżające się porody 💪✊lecimy jak burza po kolei 🤣mar.1 lubi tę wiadomość
-
TęczowaJa wrote:Silenka🩷🩵, Atika🩵 wielkie gratulacje 💐 dla świeżo upieczonych mam🥳
Skryta trzymam kciuki za jutro🤗
A my wczoraj mieliśmy założoną tasiemkę z prostaglandynami, nic to nie zmieniło, dziś zalecenie dużo chodzić a jutro zakładają cewnik Foleya🫣boję się, Młody nie bardzo chce wyjść woli zostać w brzuszku, ☺️ szyjka twarda, 2 cm nic się nie dzieje 🙆 sądziłam, że pójdzie błyskawicznie a tu zapowiada się dłuższy pobyt w szpitalu, tak naprawdę jest duża szansa, że przyjdzie na świat w oczekiwanym terminie.
Trzymajcie kciuki🙏 bo nie wiem jak to będzie 🤷
Mocne kciuki żeby się rozkręciło, poszło sprawnie i bezproblemowo🤞🏻🤞🏻🍀TęczowaJa lubi tę wiadomość
-
Gratulacje dziewczyny!
Tęczowa kciuki!TęczowaJa lubi tę wiadomość
PCOS od 2015
10.2023 odstawienie anty
28.03.2024 ⏸️❤️
16.04.2024 4,4 mm cudu, jest serduszko ❤️
22.05.2024 NIFTY
28.05.2024 prenatalne 🥼 zdrowy chłopak, ryzyka niskie🩵
Termin 09.12.2024 -
Amra wrote:Dziewczyny, które zmagają się z hemoroidami w ciąży 🙈 co na nie stosujecie?
Ja niestety miałam ten problem, procto glyvenol w czopkach pomógl po jednym opakowaniu.
A mi zaczął chyba odchodzić czop. Już trzeci raz na bieliźnie mam kawałek białawej galaretki. Wiem, ze to o niczym nie świadczy, ale cieszę się ze cokolwiek się dzieje, daje to nadzieję że zacznie się naturalnie 🥰Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2024, 21:42
Mami_35, Amra, Aune lubią tę wiadomość