jakies ciezarowki w Irlandii??
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja dzis zaczelam pranie od kolorowych ciuszkow i zawartosci torby do szpitala. Wywalilam wszystko na ogrod to raz dwa obeschlo- jutro nastepna tura. Rozpakowalam tez troche gadzetow ktore do tej pory bylyw kartonachjak laktator, butelki do karmienia i nianie elektroniczna.
Tak sobie pomyslalam ze lepiej zobaczyc jak wszystko dziala zeby wiedziec na przyszlosc- zeby potem nie bylo na gwalt rozpakowywac i czytac ulotki itd itp.
Ale jakos srednio ogarnianie tego wszystkiego mi poszlo - chyba musze zrobic podejcie numer 2 w weekend.
Pojadlam salatki z ravioli ktora zorbilam sobie na kolacje a zaraz zamierzam poprawic tortem ktory dzis zrobilam- taki na biszkopcie, z bita smietana, truskawkami i galaretka na gorze. Czekam tylko zeby sie dobrze schlodzil:)
Pocwiczylam sobie niedawno to zasluzylam na solidny kawalek hehehe:)
Wygladalam burzy bo zapowiadali i prognoza w moim telefonie tez zapowiadala burze, ale jakos ominelo nas chyba. W sumie dobrze, maz w pracy na nocce, a ja sama z dwoma psami wiec pewnie bylo by wesolo.
Milego wieczorku
AgataP, jaszczurka, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Witam juz mi sok minol:)
Do GP zadzwonil Pan gardowy wiec jak juz tam zajechalam to wiedzialam, ze przyjade:)
A pan rowerzysta to z panem Gardowym koledzy maz mi pozniej powiedzial , ze razmem rozmawiali jak by sie znali kupe lat i po imieniu mowili do siebie.
Dlatego tez podejrzewam, ze zadnej sprawy nie ma bo spisal pan tylko notatk i koniec:(
Domi IRL wrote:no to ladnie!!!
wspolczuje przygod:(
Moe juz teraz trzeba by ograniczyc jazde do minimum.
Ja tez jezdze jeszcze, ale nie sama- z mezem zawsze- sama bym sie bala.
Patrzcie co znalazlam dzisiaj!
Moze Wam sie przyda:
http://images.thebump.com/tools/pdfs/birth_plan.pdf
Domi gdyby sie tak dajo juz nie jezdzic uwiez mi , ze wolalam bym w domu siedziec ale jak sie mam w domu 2-ke dzieci to przeba je do szkoly zawiesc Nie mam autobusu ale moze jak sie uda na kupic domek to tam juz autobus przejezdza
Tylko ze mi to i tak nic nie da bo syn ma cukrzyce 1 stopnia i musze jechac podac zastrzyk codziennie wiec co to zmienia nic
Ale good news bedzie 17 czerwca za tydzien w wtorek ma dostac juz po 4-latach oczekiwania pompe insulinowa( chcelismy kupic wczesniej lekarz powiedzial, ze on wie kiedy jego pacjet jest gotowy wiec mysle , ze mojego synka dokumety musialy polezec 4-y lata zeby sie pan dr namysla)
VBuziole Dziewuszki
Limerikowo, Domi IRL, AgataP lubią tę wiadomość
-
Oj zjadłabym torta, chociaż miałam serniczek. W ogóle dziś się mega objadałam, jak wariatka jakaś ;/ Dziś mi stuknęło +14.0 jestem zadowolona ale myślę, jakby tak nie żreć tyle słodkiego to byłoby mniej
Domi jaką masz nianie? Bo ja się głowię ciągle, chce z matą oddechu i z kamerką ale drogie są, a wydać teraz 200e to dużo, i myślę, czy kupić bez karmeki. Mamy taką domową kamerkę i działa ale lekko klatkuje a wiem, że nianie mają płynny obraz.
U nas dziś skwar! Ponoc tak ma być dwa tygodnie. Także parasol już M. mi wystawił, żeby za gorąco nie było i super jest.
jaszczurka ja dziś z kolei byłam świadkiem jak przy centrum handlowym babka parkowała prawie naprzeciwko nas (czekaliśmy, żeby odjechać) i tak to umiejętnie robiła, że wjechała w dxxx w inne auto, aż ją zarzuciło, z czego zmieniła z wstecznego na 1 i zaparkowała dokładnie naprzeciwko tego co go z lekka wgniotła. Wysiadła, zaparkowała, zobaczyła jak to wygląda i poszła sobie do sklepu. Teraz żałuję, że odjechaliśmy bo nam w święta też pocharatali auto na parkingu i niestety było tak busy, że nie dało się namierzyć tego kto nam zarysował całe drzwi.
Limerikowo, macie budzik w nocy? Mała nie budzi się sama, pięknie śpi czy chcecie pilnować, żeby nie jadła rzadziej jak 3godz.
Co możesz nam zdradzić o samym porodzie? Szłaś z nastawieniem na epidural a tam nie podawali - nie sprawdziłaś wcześniej?
Miałaś jakieś mdłości po gazie? Bo koleżanka mi mówiła, że jej każda znajoma miała mega mdłości i było gorzej po gazie.
Masz super M. widać wczuł się w rolę i dawał nam tu super sprawozdanie, także my całe w nerwach byłyśmy na bieżąco )AgataP, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
My AniLewe kupilismy Avent zwykla nianie bez kamerki i maty na ruch:
http://forum.we-dwoje.pl/files/thumbs/t_elektroniczna_niania_philips_scd520_avent_885.jpg
mozna uzywac w dwie strony- tzn mowic do dziecka tez przez nia, ma termometr wbudowany, ma jakies melodyjki.
Chcialam na poczatku taka ze wszystkim ale mi odradzali ze panike sieja albo nie dzialaj tak jak powinny. Zreszta bedziemy mala mieli w koszu u siebie w sypialni na poczatku a jak juz ja przeniesiemy to zwykla niania wystarczy. Teznie chcialam fortuny wydac na gadzety z ktorych nie bede w pelni korzystac.
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
No właśnie, moja koleżanki jak usłyszały o macie wykrywającej oddech powiedziały, że wymyślam, świruje i były na nie nie nie
sama niania owszem tak, bo mając dom piętrowy albo jak nie chce się do 2roku życia trzymać dziecka we własnej sypialni to na pewno się przyda.
nie wiem sama juzAgataP, Domi IRL, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Co do maty oj kupiłam ja koszt około 100£ w UK młodszy synek miał 2 razy bezdech:(
Pózniej podrzucę linka jak znajdę . Nie zapomnę. Jak czekaliśmy na matę 3 dni czuwalismy z M na zmianę istny koszmar były takie dwie duże płytki które sie umieszczalo sie pod materac i jak dziecko przez jakiś tam momet nie oddycha to jest alarm dzięki Bogu alarm nam sie nigdy nie włączyłAgataP, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
aNiLewe wrote:Limerikowo, macie budzik w nocy? Mała nie budzi się sama, pięknie śpi czy chcecie pilnować, żeby nie jadła rzadziej jak 3godz.
Co możesz nam zdradzić o samym porodzie? Szłaś z nastawieniem na epidural a tam nie podawali - nie sprawdziłaś wcześniej?
Miałaś jakieś mdłości po gazie? Bo koleżanka mi mówiła, że jej każda znajoma miała mega mdłości i było gorzej po gazie.
Masz super M. widać wczuł się w rolę i dawał nam tu super sprawozdanie, także my całe w nerwach byłyśmy na bieżąco )
Mala jest generalnie spokojna. Mamy nastawiony budzik na 4 nad ranem, zeby zmienic pieluche tylko. Probujemy 1 karmienie, to srodkowonocne wylaczyc z menu. Oczywiscie karmimy przedtem o polnocy i wczesnie rano o 7ej.
W wiekszosci panstwowych szpitali w Polsce, epidural nie jest podawany na zyczenie pacjentki, lecz jedynie ze wskazan lekarskich. Tak oczywiscie mielismy sprawdzone, ze w Poznaniu jedynie na Lutyckiej i u Sw. Rodziny mozna poprosic o znieczulenie zewnatrzoponowe. Natomiast na Polnej epiduralu nie ma, o czym wiedzielismy od samego poczatku. Mielismy z doktor prowadzaca ciaze omowione kwestie zarzadzania bolem, takze po przyjeciu na oddzial porodowy wszystko bylo ustalone z personelem. W trakcie porodu uzgodnilismy do jakiego rozwarcia trzeba wytrzymac i przy nieco ponad 5cm zostal podany dozylnie dolargan. Dla nas nadrzedna kwestia w zakonczonej szczesliwie ciazy byl ciagly dostep do naprawde wysokiej klasy medykow. W Poznaniu Polna 33 zdecydowanie przebija inne placowki, gdyz jest szpitalem uniwersyteckim. Porod byl dosc ciezki i czulismy sie zdecydowanie bezpieczniej wiedzac, ze w razie slabej kondycji Karolinki, oddzial patologii noworodka znajduje sie "na pietrze za rogiem", a nie w innej dzielnicy miasta. Takze musielismy sie pogodzic z bolem porodowym w imie opieki "z najwyzszej polki".
Gaz nudnosci nie powodowal, natomiast skutecznosc jego dzialania byla watpliwa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2014, 05:52
AgataP, jaszczurka, Domi IRL lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhej moja szagierka ma nianie z kamerka i wydala na nia kupe kasy a kamerka sie zacinala i w ogole byla do d*** wiec mi nie polecala z kamerka ale ja chce tez z mata nianie bo jednak jestem troszke przewrazliwiona i wiem ze bede co chwile bez tej maty nad dzieckiem siedziec i sprawdzac.
Limerikowo z tym gazem wlasnie slyszalam ze dzialanie jest jakie jest niektore dziewczyny wrecz pijane po nim a niektore wyklinaja ze nic nie daje,a jak sie czulas po tym dolarganie ?
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymoja suczka dzisiaj weszla w rolę opiekunki przytula sie do brzuszka cały ranek a ja dzis bardzo bardzo wyraznie czulam ruchy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2014, 09:24
jaszczurka, Limerikowo, Domi IRL, aNiLewe lubią tę wiadomość
-
Agatap fajnu brzuszek
A co do gazu to bynajmniej w moim przypadku bzdrura mialam go w IE w CUMH Cork i nic tylko zajecie dla rak zeby rurke trzymac i nie myslec o bolu dlamnie bynajmiej to sciema
Milego dnia dziewczynkiAgataP, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
AgataP wrote:,a jak sie czulas po tym dolarganie ?
Po dolarganie dostalam odlotu jak po mocnym drinku. Za chwile znowu jednak czulam bole porodowe. Indianie maja lepsze opioidy niz ten dolargan;-)
Potencjalnie jest mozliwosc zeby glupot naopowiadac personelowi pod wplywem. Lepsza jest amazonska czicza niz europejski dolargan:-)
Z programow Cejrowskiego wiem, ze Indianki pija czicze przed porodem, a potem ida rodzic wedlug wysokosci slupka.AgataP, Domi IRL lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
No to nie wiem teraz co z tym gazem. Chyba mimo wszystko spróbuję bo chociaż moja uwaga będzie sie skupiać na tym ustniku.
Dziś moje dziecię rozpycha się od rana budząc mnie tym oczywiście. Potem kopał tatę w ucho jak chciał posłuchać jego serduszka.
Poszłam do sklepu po truskawki i wracając czuje mokro. Łapię sie w panice na krok ale okazało się że przez dzisiejszy upał tylko mi sie tam zapocilo
Teraz to mi się zacznie panika haha
Dziewczyny nie mówicie że u was padało. .. w niedziele jedziemy na plaże już nie mogę się doczekać.AgataP, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyaNilewe u mnie do ok 15 bylo ladnie a teraz sie zachmurzylo ale powiem Ci ze troszke ulga od jutra ma byc heatwave na 2 tyg az po 24 stopnie tak wiec korzystajmy
A co do tego mokrego krocza to tak teraz za kazdym razem bedzie panika
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2014, 22:09
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Wczoraj walczylismy od wczesnych godzin rannych z kolka wariatka. Jak zaatakowala Karolinke tak nie chciala puscic do poznego wieczora. Ratunkiem okazaly sie krople na kolke z przegotowana woda. Przekonalismy sie ze "kupa jest bardzo wazna". Wczoraj caly dzien spala pomiedzy spinaniami brzuszka i placzami tylko 50 min. Nocke cala odrobila plus teraz slodkie hrrr.
jaszczurka, Domi IRL, AgataP lubią tę wiadomość
-
Limerikowo wazne , ze malutkiej przeszla wstretna kolka i miejmy nadzieje, ze juz nie wruci:)
Ja wczoraj po wizycie z Victoria Hospital w Cork ENT departament istny koszmar masz na godzine 14:30 a wchodzisz 17:30 zwariowac idzie no ale coz wszysto okazalo sie dobrze:)
Wracaja z Cork siadzlam sobie miedzi chlopcami z tylu samochodu tak mnie wytrzeslo ( glupia wariatka zemnie)
, ze az slabo sie robilo ale jakos dojechalismy.
Bylam w Penysku kupilam reczniczki dla najmlodszego
I zaitalam w Tesco kupilam odswierzac do powietrza taki co co jakis czas pryska ustawialm go sobie co 9 minut.
M poszedl z psem na spacer okolo 23-j pozamykac bramy ja juz drzemalam i wiecie co przylatuje i krzyszy (micha tak na mnie woloa MICHA)
Weza mamy w kuchni bedaczek wystraszyl sie mojego odswierzacza, przez nastepne 30 minut smialismy sie, ze myslsam , ze dzieci sie obudza.
Dzis juz pranie powiesilam. A termometr w slonczu pokazuje 30 degriskow bardzo pozytywne nastawienie na dzisiejszy dzien.
Pozdrawiam Was i zicze milego dnia i oczywiscie ladniej pogody :*AgataP, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
No to tropikalne upaly poszly do Irlandii z Poznania:-) Tutaj chlodniej i chmurki od wczoraj, ale to dobrze bo mozna normalniej pooddychac.
Opoznienia, opoznienia, opoznienia - irlandzka specjalnosc. Najgorzej wlasnie w przypadku opieki medycznej. Niestety irlandzki HSE "nie wyrabia". Po wielkim ekonomicznym krachu z roku 2008/9 budzet panstwa slabiutki do tej pory, wiec pocieli rowno - redukcje personelu, zamkniecia szpitali. Efekt jest jaki jest.
My mielismy duzy klopot z kolka, zaczelo sie po 7ej rano. W poludnie lekarz z pobliskiej przychodni NFZ doradzil nam wziac bez recepty 2 probiotyki w kropelkach. Niestety niewiele pomogly i nastapilo nasilenie dolegliwosci u Karolinki po 19ej. Zdecydowalismy sie zadzwonic na 112 i wyobrazcie sobie ze sami zaoferowali ze przyjedzie karetka obejrzec dziecko. Byli po 20 min i spokojnie bez sygnalow zawiezli Limerikowo i Mala do szpitala dzeciecego tu w Poznaniu. Tam poszlo w miare sprawnie - badanie krwi, USG brzuszka, osluchanie serca, itd. Wszystko zajelo jakies 3h. W miedzyczasie dziecko sie w koncu uspokoilo.
W szpitalnianej poczekalni bylo troche ludzi do obsluzenia, ale szlo personelowi sprawnie, pewnie "poznanski porzundek" pomagal;-) Na pewno wygladalo to o wiele lepiej niz wspomnienia z kilku naszych pobytow na A&E w Regional Hospital w Limerick:-)Domi IRL, jaszczurka, AgataP lubią tę wiadomość