KONFLIKT SEROLOGICZNY a II ciąża
-
WIADOMOŚĆ
-
Jestem szczęśliwą posiadaczką Rh ujemnego, w przeciwieństwie do mojego ślubnego, mającego Rh dodatnie. W pierwszej ciąży nic, immuno w tyłek po porodzie, ale teraz jest ciąża nr 2 i trochę zaczynam fazować
No właśnie...łączmy się UJEMNE
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyja też mam ujemne RH
pierwszą ciąże poroniłam i po zabiegu dostałam zastrzyk, teraz też jestem w ciąży co jakiś czas robie badanie i narazie jest oki.
Ale bardzo bym chciała mieć jeszcze jedno dziecko mam nadzieje ze lekarz powie ze bedzie oki, nie chciałabym ryzykowac zdrowia dzieciątka. -
Ja w obu ciazach mialam zastrzyk podczas ciazy (chyba okolice 28tc). Po porodzie w 34tc (martwy) dostalam, ale tez 2 dni przed urodzeniem (wtedy, kiedy sie okazalo, ze serduszko nie bije)
Teraz w 28tc i po porodzie - z Malenstwem wszystko ok bylo/jest, ma dodatnia jak sie nie myleWiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2014, 23:38
-
Witam, ja też mam ujemne Rh. Mój partner również. Póki co miałam dwa badania na obecność przeciwciał (jedno badanie na trymestr). Oba wyszły ujemnie, mam nadzieję, że tak już zostanie do końca.
Ach, dopiero zobaczyłam, że chodzi Wam o II ciążę Sorki, to moja pierwsza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2014, 23:49
-
U nas własnie ja mam ujemna i mój maż też. W I trymestrze wyszły przeciwciała niobecne a teraz robiłam i wyzszły dodatnie. I nie wiem czemu. Dziś mam wizyte.. Boje sie. Po 1 ciazy martwej w 10 tc dostałam zastrzyk, nastepnie miałam poronienie wczesne i po nim nie dostałam zastrzyku.[/url]
[/url] -
Ulcio wrote:ja też ujemnna
czemu dostałaś zastrzyk w pierwszej ciąży dzidziuś miał dodatnie rh?
ja dopiero w drugiej ciąży dostałam zastrzyk
teraz jestem w 3 ciąży i jestem pełna optymizmu, że wszystko będzie ok
W pierwszej ciąży dzidziak miał Rh dodatnie, zastrzyk dostałam tylko po porodzie, no, ale wiadomo, z pierwszym dzieckiem nie ma problemu, potem ponoć ryzyko wzrasta, ale widzę, że Ciebie to ominęło:)
Jak przechodziłaś drugą ciążę, jeśli mogę zapytać? dostałam immuno w 28 tygodniu? jakie Rh miał dzidziak? naczytałam się straszliwych rzeczy i jeszcze dziewczyny straszą, już nie wiem co myśleć
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Galanea wrote:Witam, ja też mam ujemne Rh. Mój partner również. Póki co miałam dwa badania na obecność przeciwciał (jedno badanie na trymestr). Oba wyszły ujemnie, mam nadzieję, że tak już zostanie do końca.
Ach, dopiero zobaczyłam, że chodzi Wam o II ciążę Sorki, to moja pierwsza.
Ale jeśli oboje macie ujemne Rh to nie powinno być żadnego problemu, nawet w II ciążyGalanea lubi tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
xcarolinex wrote:Ja w obu ciazach mialam zastrzyk podczas ciazy (chyba okolice 28tc). Po porodzie w 34tc (martwy) dostalam, ale tez 2 dni przed urodzeniem (wtedy, kiedy sie okazalo, ze serduszko nie bije)
Teraz w 28tc i po porodzie - z Malenstwem wszystko ok bylo/jest, ma dodatnia jak sie nie myle
W Polsce dostaje się tylko po porodzie zastrzyk, ja nie miałam nic koło 28 tygodnia.
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
nick nieaktualnyRewolucjaSięDzieje wrote:W pierwszej ciąży dzidziak miał Rh dodatnie, zastrzyk dostałam tylko po porodzie, no, ale wiadomo, z pierwszym dzieckiem nie ma problemu, potem ponoć ryzyko wzrasta, ale widzę, że Ciebie to ominęło:)
Jak przechodziłaś drugą ciążę, jeśli mogę zapytać? dostałam immuno w 28 tygodniu? jakie Rh miał dzidziak? naczytałam się straszliwych rzeczy i jeszcze dziewczyny straszą, już nie wiem co myśleć
poza małymi problemami na samym początku (plamienia i nakaz leżenia plackiem) to ciążę zniosłam super Kinga urodziła się prawie dwa tyg po terminie
całą ciążę miała robione badania na przeciwciała i wszystko było ok więc nie dostawałam zastrzyku
po porodzie zbadano krew Kingusi okazało się, że ma rh dodatnie i dostałam zastrzyk
nic się nie stresuj póki co to jest tylko zestawienie konfliktowe czyli rh plus z minusem a nie konflikt ten się pojawia gdy w badaniach wychodzą złe przeciwciała i wtedy podaje się zastrzyki -
hej ja tem mam ujemna maz ma dodatnia. w p[ierwszej ciazy bylo oki ale mowia ze w pierwszej ciazy zadko wystepuje dopiero przy drugiej trzeba uwazac robilam teraz badania i narazie ujemne zobaczymy co bedzie dalej, po pierwszym porodzie dostalam zastrzyk i dziecko tez i po poronieniu rowniezmarta
-
Ulcio wrote:poza małymi problemami na samym początku (plamienia i nakaz leżenia plackiem) to ciążę zniosłam super Kinga urodziła się prawie dwa tyg po terminie
całą ciążę miała robione badania na przeciwciała i wszystko było ok więc nie dostawałam zastrzyku
po porodzie zbadano krew Kingusi okazało się, że ma rh dodatnie i dostałam zastrzyk
nic się nie stresuj póki co to jest tylko zestawienie konfliktowe czyli rh plus z minusem a nie konflikt ten się pojawia gdy w badaniach wychodzą złe przeciwciała i wtedy podaje się zastrzyki
Ulcio, uspokajasz moje skołatane na tym punkcie nerwy
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
hejka ja też ujemna jestem, po łyżeczkowaniu dostałam zastrzyk w pupę i tyle, moja pani doktor mówi że będzie ok i żeby się nie przejmować, tzn tak mówiła wtedy po zabiegu teraz jeszcze nie byłam:-) ale jestem dobrej myśli mam koleżankę, która ma 3 dzieci a ona ujemna mąż dodatni i wszystko jest ok:-) nie martwcie się na zapas
RewolucjaSięDzieje, Krysti lubią tę wiadomość
-
Nata wrote:hejka ja też ujemna jestem, po łyżeczkowaniu dostałam zastrzyk w pupę i tyle, moja pani doktor mówi że będzie ok i żeby się nie przejmować, tzn tak mówiła wtedy po zabiegu teraz jeszcze nie byłam:-) ale jestem dobrej myśli mam koleżankę, która ma 3 dzieci a ona ujemna mąż dodatni i wszystko jest ok:-) nie martwcie się na zapas
Tak do mnie mów
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Hej Ja też jestem ujemna, a mój małż dodatni, po pierwszym porodzie dostałam zastrzyk w tyłeczek, bo mała urodziła się z plusem, w tej ciąży robię badania i jak na razie jest spoko A gdyby synuś też się dodatni okazał, to znów zastrzyk...lekarz nie kazał się tym martwić i staram się o tym zanadto nie myśleć...moi rodzice też mieli konflikt i mama urodziła szczęśliwie czwórkę dzieci, więc staram się myśleć pozytywnie
RewolucjaSięDzieje lubi tę wiadomość
-
Witajcie, mam podobnie ja ujemna, mąż dodatni, po poronieniach miałam zastrzyk, teraz lekarz kazał kontrolować poziom przeciwciał raz w każdym trymestrze. Mówi że w obecnych czasach medycyna radzi sobie w 100% z monitorowanym konfliktem więc nie mam się martwić na zapas czego i Wam życzę
-
Witam Ja także mam konflikt serologiczny z mężem. ja mam ujemny, a mąż dodatni. Po urodzeniu pierwszego dziecka nie dostałam zastrzyku. Obecnie jestem w ciąży z drugim dzieckiem - 20tydz. Mówiłam lekarzowi, że mamy konflikt krwi i że nie dostałam zastrzyku na przeciwciała, ale lekarz twierdził, żę jest czas na sprawdzenie poziomu przeciwciał. Jednak w końcu nie wytrzymałam i poszłam na badanie krwi. Synkowi sprawdziłam grupę krwi oraz ja poddałam się badaniu na przeciwciała. Na szczęście okazało się, że synek ma moja grupę krwi, a u mnie przeciwciała nie wytworzyły się.
-
nick nieaktualnyRewolucjaSięDzieje wrote:Jestem szczęśliwą posiadaczką Rh ujemnego, w przeciwieństwie do mojego ślubnego, mającego Rh dodatnie. W pierwszej ciąży nic, immuno w tyłek po porodzie, ale teraz jest ciąża nr 2 i trochę zaczynam fazować
No właśnie...łączmy się UJEMNE -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny