X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwiecień 2020
Odpowiedz

Kwiecień 2020

Oceń ten wątek:
  • Myszaq Przyjaciółka
    Postów: 84 81

    Wysłany: 4 października 2019, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mmiśka wrote:
    Mam pytanie odnosnie tego czarnego bzu . Chcialam podawac synkowi ale pytanie czy mozna ? :p slyszalam od paru osob ze na odpornosc dobre dla malucha

    Tutaj jest wszystko pięknie opisane o czarnym bzie :)

    https://www.medme.pl/artykuly/syrop-z-czarnego-bzu-dla-dzieci-w-ciazy-wlasciwosci,69779.html

    Piszą, że łyżeczkę syropu wieczorem można dziecku podać profilaktycznie a jak przeziębienie to rozpuścić w szklance ciepłej wody. No i jak to z dziećmi oczywiście obserwować czy nie ma reakcji alergicznej. Ja mojej dwulatce dzisiaj podałam, bo boje się żeby też jej nic nie rozłożyło.

    Mmiśka lubi tę wiadomość

    r5e60m8.png

    ek9ze75.png
  • Mmiśka Autorytet
    Postów: 1047 336

    Wysłany: 5 października 2019, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszaq wrote:
    Tutaj jest wszystko pięknie opisane o czarnym bzie :)

    https://www.medme.pl/artykuly/syrop-z-czarnego-bzu-dla-dzieci-w-ciazy-wlasciwosci,69779.html

    Piszą, że łyżeczkę syropu wieczorem można dziecku podać profilaktycznie a jak przeziębienie to rozpuścić w szklance ciepłej wody. No i jak to z dziećmi oczywiście obserwować czy nie ma reakcji alergicznej. Ja mojej dwulatce dzisiaj podałam, bo boje się żeby też jej nic nie rozłożyło.
    Dziekuje :) teściowa ma taki wlasnej roboty to jej podkradne

    70876cd2f5.png
    Michałek <3
    72d679d744.png
  • Sesil Autorytet
    Postów: 831 534

    Wysłany: 5 października 2019, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde dziewczyny ja bym musiała chodzić co tydzień na usg by wiedzieć że dzidzia tam jeszcze w brzuchu siedzy. Tak się stresuję od rana czy dalej wszystko w porządku :( wczoraj strasznie mnie pies zdenerwował, bo mi zwial i nie dosc że musiałam go gonić po wsi to jeszcze się strasznie zdenerwowalam :( niby nic mnie nie boli, nic nie plamie ale niepokój jest :( dzisiaj idziemy do znajomych, jutro obiad u babci i chcemy wszystkich poinformować a ja się strasznie stresuje czy aby na pewno mamy czym :( gdybym chociaż jakieś objawy miała to bym była spokojna ale kurcze od początku ciąży nic a nic złego się ze mną nie dzieje.. Zeswiruje do 14.10 do wizyty..

    03.18 - wyrok azoospermia
    04.18 - wyniki hormonów w normie
    05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
    06.18 - mutacja CFTR
    07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
    11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
    01.19 - zmiana kliniki na nOvum
    03.19 - kuracja przed biopsją
    07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!! :)
    16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
    26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
    12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
    Mamy ⛄⛄
    Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
    Sesil,suwaczek.png
  • Mmiśka Autorytet
    Postów: 1047 336

    Wysłany: 5 października 2019, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sesil wrote:
    Kurde dziewczyny ja bym musiała chodzić co tydzień na usg by wiedzieć że dzidzia tam jeszcze w brzuchu siedzy. Tak się stresuję od rana czy dalej wszystko w porządku :( wczoraj strasznie mnie pies zdenerwował, bo mi zwial i nie dosc że musiałam go gonić po wsi to jeszcze się strasznie zdenerwowalam :( niby nic mnie nie boli, nic nie plamie ale niepokój jest :( dzisiaj idziemy do znajomych, jutro obiad u babci i chcemy wszystkich poinformować a ja się strasznie stresuje czy aby na pewno mamy czym :( gdybym chociaż jakieś objawy miała to bym była spokojna ale kurcze od początku ciąży nic a nic złego się ze mną nie dzieje.. Zeswiruje do 14.10 do wizyty..
    Kochana ciesz sie brakiem objawow , wiele bym dala zeby czuc sie dobrze . W pierwszej ciazy moglam gory przenosić , takze sama.widzisz kazda ciaza jest inna . Smialo chwalcie sie bobaskiem :) niedlugo go poczujesz to Ci ulzy :)

    70876cd2f5.png
    Michałek <3
    72d679d744.png
  • nowa na dzielni Autorytet
    Postów: 3037 3840

    Wysłany: 5 października 2019, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam, ze ja chyba na tym etapie serio polecam detektor, mnie to mega uspokaja. Wiem już mniej więcej gdzie jest dzidzia (zadkakujaco cały czas jeszcze na wysokości włosów łonowych :)), szybko go znajduje, posłucham kilka sekund serduszka raz dziennie i jakoś pewniej się czuje

    2019 początek - strata, 10 tc

    Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️


    Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 5 października 2019, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To nie jest zaskakujące, że dzidzue są tak nisko. One nadal nie osiągnęły jeszcze 10cm. Na przeniesienumie wyżej mają jeszcze czas. Narazie tyle miejsca im wystarcza. ;)

    U Was też non stop deszczowo? Już mam dosyć. Marzy mi się spokojny spacer w jesiennym słoneczku, a tu caly czas szaro-buro. :(

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • nowa na dzielni Autorytet
    Postów: 3037 3840

    Wysłany: 5 października 2019, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, okropna pogoda :/. Ale bardzo się cieszę, ze maluchy fazę najtrudniejszego rozwoju miały jeszcze kiedy było ładnie i słonecznie :)

    A zaskakujące bo niektórzy maja już naprawdę duże brzuchy, mi się dopiero zaczyna pojawiać ale jakbym nie wiedziała gdzie maluch siedzi to byłabym pewna, ze skoro już wypycha brzuchu to wyżej, a nie na wysokości bioder :)

    2019 początek - strata, 10 tc

    Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️


    Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań
  • Mmiśka Autorytet
    Postów: 1047 336

    Wysłany: 5 października 2019, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak u mnie 8 stopni i okropnie ponuro :( juz mam dosyc nie dosc ze i tak slabo sie czuje to pogoda nie pomaga :/ ale sie ciesze zw znowu bede rodzic jak bedzie cieplo :)

    70876cd2f5.png
    Michałek <3
    72d679d744.png
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 5 października 2019, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brzuch wychodzi bo macica powiększa znacznie swoje rozmiary - szykuje miejsce. :) No a inne narządy zaczynają mieć go mniej. :)
    W drugiej ciąży brzuchy się szybciej pojawiają bo wszystko jest już bardziej "wyrobione" i macica ma zdecydowanie ułatwione zadanie. Niestety :D Chociaż taki brzusio mi nie przeszkadza, bardziej boję się jak będzie duży na końcu, bo już ostatnio było mi ciężko. :d

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2019, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sesil wrote:
    Kurde dziewczyny ja bym musiała chodzić co tydzień na usg by wiedzieć że dzidzia tam jeszcze w brzuchu siedzy. Tak się stresuję od rana czy dalej wszystko w porządku :( wczoraj strasznie mnie pies zdenerwował, bo mi zwial i nie dosc że musiałam go gonić po wsi to jeszcze się strasznie zdenerwowalam :( niby nic mnie nie boli, nic nie plamie ale niepokój jest :( dzisiaj idziemy do znajomych, jutro obiad u babci i chcemy wszystkich poinformować a ja się strasznie stresuje czy aby na pewno mamy czym :( gdybym chociaż jakieś objawy miała to bym była spokojna ale kurcze od początku ciąży nic a nic złego się ze mną nie dzieje.. Zeswiruje do 14.10 do wizyty..
    Ja też tak mam, świetnie Cię rozumiem. Chodzę co 2 tyg na usg, 1 tyg od usg jest ok, a 2 tyg zaczynam się stresować. Wczoraj w pracy, koleżanka na mnie wpadła i delikatnie zawadziła o mój brzuch. Oczywiście strasznie się zdenerwowałam i rozpłakałam. Nie wiem skąd u mnie ta skłonność do płaczu, ale byle powód i już płaczę.
    Detektor sobie nie kupię, bo wtedy to bym dopiero swirowała jakbym nie znalazła tętna.
    U nas wiedzą tylko rodzice i moje 2 kumpele. Zaczniemy mówić chyba na Boże Narodzenie reszcie, bo wtedy już ciężko będzie ukryć🤣
    U mnie też deszczowo i zimno, a bardzo bym chciała choć w weekendy pospacerować, bo jak wychodzę o 17 z pracy to już za bardzo nie ma kiedy 😏

    Misia90 lubi tę wiadomość

  • Misia90 Autorytet
    Postów: 695 693

    Wysłany: 5 października 2019, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sesil wrote:
    Kurde dziewczyny ja bym musiała chodzić co tydzień na usg by wiedzieć że dzidzia tam jeszcze w brzuchu siedzy. Tak się stresuję od rana czy dalej wszystko w porządku :( wczoraj strasznie mnie pies zdenerwował, bo mi zwial i nie dosc że musiałam go gonić po wsi to jeszcze się strasznie zdenerwowalam :( niby nic mnie nie boli, nic nie plamie ale niepokój jest :( dzisiaj idziemy do znajomych, jutro obiad u babci i chcemy wszystkich poinformować a ja się strasznie stresuje czy aby na pewno mamy czym :( gdybym chociaż jakieś objawy miała to bym była spokojna ale kurcze od początku ciąży nic a nic złego się ze mną nie dzieje.. Zeswiruje do 14.10 do wizyty..

    Sesil ja mam to samo. Dwa dni temu pies skoczył mi na brzuch, nic się nie stało ale odrazu ryk i myśli ze napewno coś jest nie tak😬 cały wieczór się do psa i męża nie odzywałam chociaż to nie ich wina😂 a pies to york i tylko 3 kg waży😅 wczoraj przyszły wyniki pappa i pół nocy nie spałam, bo wydają mi się jakieś wysokie😖 chociaż na usg wszystko było ok to nie daje mi to spokoju.. Za 2 tyg jedziemy nad morze i już stres jak my te 400 km przejedziemy😞 co do objawów to u mnie w druga stronę...co chwile mi niedobrze albo boli mnie brzuch🙁 u nas większość już wie o ciąży😊 jakoś specjalnie się nie chwale, ale powoli widać i poczta pantoflowa działa😂 mam nadzieje, ze dziecko wda się w ojca, bo to oaza spokoju😛 po matce będzie kłębkiem nerwów😞 wizytę mam dopiero 21.10 tez chyba zwariuje do tego czasu

    Gabriella lubi tę wiadomość

    👨🏻35 l. :
    2011 Kryptozoospermia
    07.2018 Azoospermia
    07.2019 0,3 mln ruchliwych plemników (po operacji żpn)

    👩🏻32 l. :
    niedoczynność tarczycy

    07.2019 I ICSI- 9 komórek- 6 zarodków- 2 przestały się rozwijać
    18.07.2019 transfer dwudniowego zarodka
    11 dpt beta 159,4 prog 154
    13 dpt beta 379,2 prog 214
    15 dpt beta 744,5
    18 dpt beta 2578 prog 215
    26 dpt mamy serduszko ❤️
    👶 03.2020

    Wracamy po rodzeństwo
    28.02.22 transfer ❄️ 4.1.2
    8 dpt beta <0,1 🥺

    26.04.22 transfer dwudniowego zarodka
    9 dpt beta <0,1 🥺

    10.23 histeroskopia: cd-138, usunięty polip

    31.10.23 transfer trzydniowego zarodka
    9 dpt beta <0,1
  • Majka27 Autorytet
    Postów: 491 649

    Wysłany: 5 października 2019, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sesil wrote:
    Kurde dziewczyny ja bym musiała chodzić co tydzień na usg by wiedzieć że dzidzia tam jeszcze w brzuchu siedzy. Tak się stresuję od rana czy dalej wszystko w porządku :( wczoraj strasznie mnie pies zdenerwował, bo mi zwial i nie dosc że musiałam go gonić po wsi to jeszcze się strasznie zdenerwowalam :( niby nic mnie nie boli, nic nie plamie ale niepokój jest :( dzisiaj idziemy do znajomych, jutro obiad u babci i chcemy wszystkich poinformować a ja się strasznie stresuje czy aby na pewno mamy czym :( gdybym chociaż jakieś objawy miała to bym była spokojna ale kurcze od początku ciąży nic a nic złego się ze mną nie dzieje.. Zeswiruje do 14.10 do wizyty..
    Mam to samo wizyta też 14 .10 A ja już jakieś głupie myśli żeby dalej było wszystko dobrze za każdym razem 3dni po wizycie spokój A później znowu stres to chyba przez in vitro tyle stresu już mnie spotkało że teraz nie umiem się spokojnie cieszyć ciąża jeszcze to odstawienie leków mnie stresuje ale chyba jak nic się nie dzieje to wszystko ok ?

    Gabriella lubi tę wiadomość

    9nzdxc3.png
  • eMZetka Autorytet
    Postów: 302 240

    Wysłany: 5 października 2019, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam teraz kolejne usg 28 października, będzie miesiąc przerwy od ostatniego, nie wiem jak dotrzymam... Chyba w poprzedniej ciąży nie miałam takich długich przerw. Mam Synka z hipotrofią, wiec tym bardziej się przejmuje teraz wzrostem dziecka i łożyskiem. Pozostaje wierzyć w działanie leków i być dobrej myśli. Na szczęście na genetycznym było wszystko idealnie, więc staram się odrzucać złe myśli i cieszyć obecnym całkiem niezłym samopoczuciem.

    Nasz Synuś ❤ 23.06.2017 r. 2280 g

    Aniołek 8tc 24.08.2016 r.
  • dominique Znajoma
    Postów: 23 23

    Wysłany: 5 października 2019, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u mnie w nocy jak wstałam do toalety pojawiło się brązowe plamienie,cały czas się utrzymuje,nie ma żywej krwi ale i tak się strasznie wystraszyłam.Brzuch mnie jakoś wyjątkowo inaczej nie boli ani mocniej.Nie wiem co mam robić,czy leżeć w domu i czekać na rozwój wydarzeń czy jechać do szpitala. Wizyte mam dopiero 23 października (usg prenatalne).

    PCOS/ Insulinooporność / MTHFR A1298C Homozygota/ zespół antyfosfolipidowy/ nasienie OK

    10.04.2018 Aniołek [*] 8tc
    20.10.2018 Aniołek [*] 6tc
  • Sesil Autorytet
    Postów: 831 534

    Wysłany: 5 października 2019, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia90 wrote:
    Sesil ja mam to samo. Dwa dni temu pies skoczył mi na brzuch, nic się nie stało ale odrazu ryk i myśli ze napewno coś jest nie tak😬 cały wieczór się do psa i męża nie odzywałam chociaż to nie ich wina😂 a pies to york i tylko 3 kg waży😅 wczoraj przyszły wyniki pappa i pół nocy nie spałam, bo wydają mi się jakieś wysokie😖 chociaż na usg wszystko było ok to nie daje mi to spokoju.. Za 2 tyg jedziemy nad morze i już stres jak my te 400 km przejedziemy😞 co do objawów to u mnie w druga stronę...co chwile mi niedobrze albo boli mnie brzuch🙁 u nas większość już wie o ciąży😊 jakoś specjalnie się nie chwale, ale powoli widać i poczta pantoflowa działa😂 mam nadzieje, ze dziecko wda się w ojca, bo to oaza spokoju😛 po matce będzie kłębkiem nerwów😞 wizytę mam dopiero 21.10 tez chyba zwariuje do tego czasu

    Mój to dorastający Golden Retervier więc jakieś 16-18 kg 😱 jak już go dogonilam to się położył na trawie i musiałam go ciągnąć by wstał i szedł w miarę spokojnie na smyczy, choć to też graniczy z cudem bo zazwyczaj szarpie jak nienormalny 🤦‍♀️ od wczoraj się na niego wkurzam i nawet nie patrzę w jego stronę aczkolwiek powoli mi przechodzi i chodzi mi po głowie by dać mu przysmaka. Z dziećmi będzie tam samo, nie będziemy potrafiły się długo na nich gniewać 😂

    03.18 - wyrok azoospermia
    04.18 - wyniki hormonów w normie
    05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
    06.18 - mutacja CFTR
    07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
    11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
    01.19 - zmiana kliniki na nOvum
    03.19 - kuracja przed biopsją
    07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!! :)
    16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
    26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
    12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
    Mamy ⛄⛄
    Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
    Sesil,suwaczek.png
  • Mmiśka Autorytet
    Postów: 1047 336

    Wysłany: 5 października 2019, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eMZetka wrote:
    Ja mam teraz kolejne usg 28 października, będzie miesiąc przerwy od ostatniego, nie wiem jak dotrzymam... Chyba w poprzedniej ciąży nie miałam takich długich przerw. Mam Synka z hipotrofią, wiec tym bardziej się przejmuje teraz wzrostem dziecka i łożyskiem. Pozostaje wierzyć w działanie leków i być dobrej myśli. Na szczęście na genetycznym było wszystko idealnie, więc staram się odrzucać złe myśli i cieszyć obecnym całkiem niezłym samopoczuciem.
    Ja tez mam wizyte 30 padziernika co 4 tygodnie ale z synem tez tak mialam . Dopiero pod koniec co 2 tygodnie :p ciezko wytrzymac ale fajnie jak juz dzdzia bedzie tyle wieksza <3

    70876cd2f5.png
    Michałek <3
    72d679d744.png
  • Mmiśka Autorytet
    Postów: 1047 336

    Wysłany: 5 października 2019, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dominique wrote:
    A u mnie w nocy jak wstałam do toalety pojawiło się brązowe plamienie,cały czas się utrzymuje,nie ma żywej krwi ale i tak się strasznie wystraszyłam.Brzuch mnie jakoś wyjątkowo inaczej nie boli ani mocniej.Nie wiem co mam robić,czy leżeć w domu i czekać na rozwój wydarzeń czy jechać do szpitala. Wizyte mam dopiero 23 października (usg prenatalne).
    A moze w poniedzialek do lekarza gdzies ? Do wizyty duzo czasu a bedziesz sie stresowac :(

    70876cd2f5.png
    Michałek <3
    72d679d744.png
  • dominique Znajoma
    Postów: 23 23

    Wysłany: 5 października 2019, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mmiśka wrote:
    A moze w poniedzialek do lekarza gdzies ? Do wizyty duzo czasu a bedziesz sie stresowac :(

    Napisałam smsa do lekarza i powiedział,że ogólnie nie jest to bardzo niepokojący objaw ale ze względu na moją historie mam jechać do szpitala.

    PCOS/ Insulinooporność / MTHFR A1298C Homozygota/ zespół antyfosfolipidowy/ nasienie OK

    10.04.2018 Aniołek [*] 8tc
    20.10.2018 Aniołek [*] 6tc
  • pingwinkowa Autorytet
    Postów: 586 259

    Wysłany: 5 października 2019, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, znów mnie chwilę nie było, ale remont pochłania, jeszcze się na dobre nie rozkręcił a ja już mam dość 😂

    Co do adaptera - używałam w pierwszej ciąży i teraz też już wyciągnęłam. Bez niego jest mi wygodnie, ale po prostu czuję się bezpieczniej, że w razie stłuczki pas nie zrobi krzywdy maluszkowi. Kupowałam insafe, jakoś bardziej do mnie przemawiał niż besafe, ale ma jeden minus - do spódnic i sukienek niepraktyczny.

    U części z Was pogoda do d, za to u mnie piekna, a i tak siedzę w domu, bo córka po czwartkowym szczepieniu mocno goraczkuje.

    Bóle głowy też mi czasem dokuczają, lekarka mówiła, że może być od za małej ilości płynów. Że dwa razy tak mnie bolała, że musiałam się poratować ibupromem (paracetamol wogóle na mnie nie działa).

    Dziewczyny, orientowalyscie się może w temacie szczepień w ciąży, albo może macie już z zaplanowane? Jak byłam z córką na szczepieniu lekarka widząc moją ciążę (swoją drogą masakra, 4 m-ce, a już tak widać🤦) powiedziała żebym się zastanowiła, bo ponoć teraz są zalecenia żeby szczepić się przeciw grypie oraz przeciw krztuscowi. Tym drugim niby przekazuje się odporność noworodkowi do czasu jego szczepienia. Będę gadać o tym z gin, ale to dopiero za 3 tygodnie.

    0bf940b8f1.png
    5569ac92a8.png
  • Mmiśka Autorytet
    Postów: 1047 336

    Wysłany: 5 października 2019, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dominique wrote:
    Napisałam smsa do lekarza i powiedział,że ogólnie nie jest to bardzo niepokojący objaw ale ze względu na moją historie mam jechać do szpitala.
    Daj znac co tam powiedzieli ale pewnie wrocisz do domu :*

    70876cd2f5.png
    Michałek <3
    72d679d744.png
‹‹ 122 123 124 125 126 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ