Kwiecień 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Mmiśka wrote:Mam pytanie odnosnie tego czarnego bzu . Chcialam podawac synkowi ale pytanie czy mozna ? :p slyszalam od paru osob ze na odpornosc dobre dla malucha
Tutaj jest wszystko pięknie opisane o czarnym bzie
https://www.medme.pl/artykuly/syrop-z-czarnego-bzu-dla-dzieci-w-ciazy-wlasciwosci,69779.html
Piszą, że łyżeczkę syropu wieczorem można dziecku podać profilaktycznie a jak przeziębienie to rozpuścić w szklance ciepłej wody. No i jak to z dziećmi oczywiście obserwować czy nie ma reakcji alergicznej. Ja mojej dwulatce dzisiaj podałam, bo boje się żeby też jej nic nie rozłożyło.Mmiśka lubi tę wiadomość
-
Myszaq wrote:Tutaj jest wszystko pięknie opisane o czarnym bzie
https://www.medme.pl/artykuly/syrop-z-czarnego-bzu-dla-dzieci-w-ciazy-wlasciwosci,69779.html
Piszą, że łyżeczkę syropu wieczorem można dziecku podać profilaktycznie a jak przeziębienie to rozpuścić w szklance ciepłej wody. No i jak to z dziećmi oczywiście obserwować czy nie ma reakcji alergicznej. Ja mojej dwulatce dzisiaj podałam, bo boje się żeby też jej nic nie rozłożyło.teściowa ma taki wlasnej roboty to jej podkradne
-
Kurde dziewczyny ja bym musiała chodzić co tydzień na usg by wiedzieć że dzidzia tam jeszcze w brzuchu siedzy. Tak się stresuję od rana czy dalej wszystko w porządku
wczoraj strasznie mnie pies zdenerwował, bo mi zwial i nie dosc że musiałam go gonić po wsi to jeszcze się strasznie zdenerwowalam
niby nic mnie nie boli, nic nie plamie ale niepokój jest
dzisiaj idziemy do znajomych, jutro obiad u babci i chcemy wszystkich poinformować a ja się strasznie stresuje czy aby na pewno mamy czym
gdybym chociaż jakieś objawy miała to bym była spokojna ale kurcze od początku ciąży nic a nic złego się ze mną nie dzieje.. Zeswiruje do 14.10 do wizyty..
03.18 - wyrok azoospermia
04.18 - wyniki hormonów w normie
05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
06.18 - mutacja CFTR
07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
01.19 - zmiana kliniki na nOvum
03.19 - kuracja przed biopsją
07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!!
16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
Mamy ⛄⛄
Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
-
Sesil wrote:Kurde dziewczyny ja bym musiała chodzić co tydzień na usg by wiedzieć że dzidzia tam jeszcze w brzuchu siedzy. Tak się stresuję od rana czy dalej wszystko w porządku
wczoraj strasznie mnie pies zdenerwował, bo mi zwial i nie dosc że musiałam go gonić po wsi to jeszcze się strasznie zdenerwowalam
niby nic mnie nie boli, nic nie plamie ale niepokój jest
dzisiaj idziemy do znajomych, jutro obiad u babci i chcemy wszystkich poinformować a ja się strasznie stresuje czy aby na pewno mamy czym
gdybym chociaż jakieś objawy miała to bym była spokojna ale kurcze od początku ciąży nic a nic złego się ze mną nie dzieje.. Zeswiruje do 14.10 do wizyty..
niedlugo go poczujesz to Ci ulzy
-
Powiem Wam, ze ja chyba na tym etapie serio polecam detektor, mnie to mega uspokaja. Wiem już mniej więcej gdzie jest dzidzia (zadkakujaco cały czas jeszcze na wysokości włosów łonowych
), szybko go znajduje, posłucham kilka sekund serduszka raz dziennie i jakoś pewniej się czuje
2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
To nie jest zaskakujące, że dzidzue są tak nisko. One nadal nie osiągnęły jeszcze 10cm. Na przeniesienumie wyżej mają jeszcze czas. Narazie tyle miejsca im wystarcza.
U Was też non stop deszczowo? Już mam dosyć. Marzy mi się spokojny spacer w jesiennym słoneczku, a tu caly czas szaro-buro. -
Tak, okropna pogoda
. Ale bardzo się cieszę, ze maluchy fazę najtrudniejszego rozwoju miały jeszcze kiedy było ładnie i słonecznie
A zaskakujące bo niektórzy maja już naprawdę duże brzuchy, mi się dopiero zaczyna pojawiać ale jakbym nie wiedziała gdzie maluch siedzi to byłabym pewna, ze skoro już wypycha brzuchu to wyżej, a nie na wysokości bioder2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
Brzuch wychodzi bo macica powiększa znacznie swoje rozmiary - szykuje miejsce.
No a inne narządy zaczynają mieć go mniej.
W drugiej ciąży brzuchy się szybciej pojawiają bo wszystko jest już bardziej "wyrobione" i macica ma zdecydowanie ułatwione zadanie. NiestetyChociaż taki brzusio mi nie przeszkadza, bardziej boję się jak będzie duży na końcu, bo już ostatnio było mi ciężko. :d
-
nick nieaktualnySesil wrote:Kurde dziewczyny ja bym musiała chodzić co tydzień na usg by wiedzieć że dzidzia tam jeszcze w brzuchu siedzy. Tak się stresuję od rana czy dalej wszystko w porządku
wczoraj strasznie mnie pies zdenerwował, bo mi zwial i nie dosc że musiałam go gonić po wsi to jeszcze się strasznie zdenerwowalam
niby nic mnie nie boli, nic nie plamie ale niepokój jest
dzisiaj idziemy do znajomych, jutro obiad u babci i chcemy wszystkich poinformować a ja się strasznie stresuje czy aby na pewno mamy czym
gdybym chociaż jakieś objawy miała to bym była spokojna ale kurcze od początku ciąży nic a nic złego się ze mną nie dzieje.. Zeswiruje do 14.10 do wizyty..
Detektor sobie nie kupię, bo wtedy to bym dopiero swirowała jakbym nie znalazła tętna.
U nas wiedzą tylko rodzice i moje 2 kumpele. Zaczniemy mówić chyba na Boże Narodzenie reszcie, bo wtedy już ciężko będzie ukryć🤣
U mnie też deszczowo i zimno, a bardzo bym chciała choć w weekendy pospacerować, bo jak wychodzę o 17 z pracy to już za bardzo nie ma kiedy 😏Misia90 lubi tę wiadomość
-
Sesil wrote:Kurde dziewczyny ja bym musiała chodzić co tydzień na usg by wiedzieć że dzidzia tam jeszcze w brzuchu siedzy. Tak się stresuję od rana czy dalej wszystko w porządku
wczoraj strasznie mnie pies zdenerwował, bo mi zwial i nie dosc że musiałam go gonić po wsi to jeszcze się strasznie zdenerwowalam
niby nic mnie nie boli, nic nie plamie ale niepokój jest
dzisiaj idziemy do znajomych, jutro obiad u babci i chcemy wszystkich poinformować a ja się strasznie stresuje czy aby na pewno mamy czym
gdybym chociaż jakieś objawy miała to bym była spokojna ale kurcze od początku ciąży nic a nic złego się ze mną nie dzieje.. Zeswiruje do 14.10 do wizyty..
Sesil ja mam to samo. Dwa dni temu pies skoczył mi na brzuch, nic się nie stało ale odrazu ryk i myśli ze napewno coś jest nie tak😬 cały wieczór się do psa i męża nie odzywałam chociaż to nie ich wina😂 a pies to york i tylko 3 kg waży😅 wczoraj przyszły wyniki pappa i pół nocy nie spałam, bo wydają mi się jakieś wysokie😖 chociaż na usg wszystko było ok to nie daje mi to spokoju.. Za 2 tyg jedziemy nad morze i już stres jak my te 400 km przejedziemy😞 co do objawów to u mnie w druga stronę...co chwile mi niedobrze albo boli mnie brzuch🙁 u nas większość już wie o ciąży😊 jakoś specjalnie się nie chwale, ale powoli widać i poczta pantoflowa działa😂 mam nadzieje, ze dziecko wda się w ojca, bo to oaza spokoju😛 po matce będzie kłębkiem nerwów😞 wizytę mam dopiero 21.10 tez chyba zwariuje do tego czasuGabriella lubi tę wiadomość
👨🏻35 l. :
2011 Kryptozoospermia
07.2018 Azoospermia
07.2019 0,3 mln ruchliwych plemników (po operacji żpn)
👩🏻32 l. :
niedoczynność tarczycy
07.2019 I ICSI- 9 komórek- 6 zarodków- 2 przestały się rozwijać
18.07.2019 transfer dwudniowego zarodka
11 dpt beta 159,4 prog 154
13 dpt beta 379,2 prog 214
15 dpt beta 744,5
18 dpt beta 2578 prog 215
26 dpt mamy serduszko ❤️
👶 03.2020
Wracamy po rodzeństwo
28.02.22 transfer ❄️ 4.1.2
8 dpt beta <0,1 🥺
26.04.22 transfer dwudniowego zarodka
9 dpt beta <0,1 🥺
10.23 histeroskopia: cd-138, usunięty polip
31.10.23 transfer trzydniowego zarodka
9 dpt beta <0,1 -
Sesil wrote:Kurde dziewczyny ja bym musiała chodzić co tydzień na usg by wiedzieć że dzidzia tam jeszcze w brzuchu siedzy. Tak się stresuję od rana czy dalej wszystko w porządku
wczoraj strasznie mnie pies zdenerwował, bo mi zwial i nie dosc że musiałam go gonić po wsi to jeszcze się strasznie zdenerwowalam
niby nic mnie nie boli, nic nie plamie ale niepokój jest
dzisiaj idziemy do znajomych, jutro obiad u babci i chcemy wszystkich poinformować a ja się strasznie stresuje czy aby na pewno mamy czym
gdybym chociaż jakieś objawy miała to bym była spokojna ale kurcze od początku ciąży nic a nic złego się ze mną nie dzieje.. Zeswiruje do 14.10 do wizyty..
Gabriella lubi tę wiadomość
-
Ja mam teraz kolejne usg 28 października, będzie miesiąc przerwy od ostatniego, nie wiem jak dotrzymam... Chyba w poprzedniej ciąży nie miałam takich długich przerw. Mam Synka z hipotrofią, wiec tym bardziej się przejmuje teraz wzrostem dziecka i łożyskiem. Pozostaje wierzyć w działanie leków i być dobrej myśli. Na szczęście na genetycznym było wszystko idealnie, więc staram się odrzucać złe myśli i cieszyć obecnym całkiem niezłym samopoczuciem.Nasz Synuś ❤ 23.06.2017 r. 2280 g
Aniołek 8tc 24.08.2016 r. -
A u mnie w nocy jak wstałam do toalety pojawiło się brązowe plamienie,cały czas się utrzymuje,nie ma żywej krwi ale i tak się strasznie wystraszyłam.Brzuch mnie jakoś wyjątkowo inaczej nie boli ani mocniej.Nie wiem co mam robić,czy leżeć w domu i czekać na rozwój wydarzeń czy jechać do szpitala. Wizyte mam dopiero 23 października (usg prenatalne).PCOS/ Insulinooporność / MTHFR A1298C Homozygota/ zespół antyfosfolipidowy/ nasienie OK
10.04.2018 Aniołek [*] 8tc
20.10.2018 Aniołek [*] 6tc -
Misia90 wrote:Sesil ja mam to samo. Dwa dni temu pies skoczył mi na brzuch, nic się nie stało ale odrazu ryk i myśli ze napewno coś jest nie tak😬 cały wieczór się do psa i męża nie odzywałam chociaż to nie ich wina😂 a pies to york i tylko 3 kg waży😅 wczoraj przyszły wyniki pappa i pół nocy nie spałam, bo wydają mi się jakieś wysokie😖 chociaż na usg wszystko było ok to nie daje mi to spokoju.. Za 2 tyg jedziemy nad morze i już stres jak my te 400 km przejedziemy😞 co do objawów to u mnie w druga stronę...co chwile mi niedobrze albo boli mnie brzuch🙁 u nas większość już wie o ciąży😊 jakoś specjalnie się nie chwale, ale powoli widać i poczta pantoflowa działa😂 mam nadzieje, ze dziecko wda się w ojca, bo to oaza spokoju😛 po matce będzie kłębkiem nerwów😞 wizytę mam dopiero 21.10 tez chyba zwariuje do tego czasu
Mój to dorastający Golden Retervier więc jakieś 16-18 kg 😱 jak już go dogonilam to się położył na trawie i musiałam go ciągnąć by wstał i szedł w miarę spokojnie na smyczy, choć to też graniczy z cudem bo zazwyczaj szarpie jak nienormalny 🤦♀️ od wczoraj się na niego wkurzam i nawet nie patrzę w jego stronę aczkolwiek powoli mi przechodzi i chodzi mi po głowie by dać mu przysmaka. Z dziećmi będzie tam samo, nie będziemy potrafiły się długo na nich gniewać 😂03.18 - wyrok azoospermia
04.18 - wyniki hormonów w normie
05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
06.18 - mutacja CFTR
07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
01.19 - zmiana kliniki na nOvum
03.19 - kuracja przed biopsją
07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!!
16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
Mamy ⛄⛄
Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
-
eMZetka wrote:Ja mam teraz kolejne usg 28 października, będzie miesiąc przerwy od ostatniego, nie wiem jak dotrzymam... Chyba w poprzedniej ciąży nie miałam takich długich przerw. Mam Synka z hipotrofią, wiec tym bardziej się przejmuje teraz wzrostem dziecka i łożyskiem. Pozostaje wierzyć w działanie leków i być dobrej myśli. Na szczęście na genetycznym było wszystko idealnie, więc staram się odrzucać złe myśli i cieszyć obecnym całkiem niezłym samopoczuciem.
-
dominique wrote:A u mnie w nocy jak wstałam do toalety pojawiło się brązowe plamienie,cały czas się utrzymuje,nie ma żywej krwi ale i tak się strasznie wystraszyłam.Brzuch mnie jakoś wyjątkowo inaczej nie boli ani mocniej.Nie wiem co mam robić,czy leżeć w domu i czekać na rozwój wydarzeń czy jechać do szpitala. Wizyte mam dopiero 23 października (usg prenatalne).
-
Mmiśka wrote:A moze w poniedzialek do lekarza gdzies ? Do wizyty duzo czasu a bedziesz sie stresowac
Napisałam smsa do lekarza i powiedział,że ogólnie nie jest to bardzo niepokojący objaw ale ze względu na moją historie mam jechać do szpitala.PCOS/ Insulinooporność / MTHFR A1298C Homozygota/ zespół antyfosfolipidowy/ nasienie OK
10.04.2018 Aniołek [*] 8tc
20.10.2018 Aniołek [*] 6tc -
Hej dziewczyny, znów mnie chwilę nie było, ale remont pochłania, jeszcze się na dobre nie rozkręcił a ja już mam dość 😂
Co do adaptera - używałam w pierwszej ciąży i teraz też już wyciągnęłam. Bez niego jest mi wygodnie, ale po prostu czuję się bezpieczniej, że w razie stłuczki pas nie zrobi krzywdy maluszkowi. Kupowałam insafe, jakoś bardziej do mnie przemawiał niż besafe, ale ma jeden minus - do spódnic i sukienek niepraktyczny.
U części z Was pogoda do d, za to u mnie piekna, a i tak siedzę w domu, bo córka po czwartkowym szczepieniu mocno goraczkuje.
Bóle głowy też mi czasem dokuczają, lekarka mówiła, że może być od za małej ilości płynów. Że dwa razy tak mnie bolała, że musiałam się poratować ibupromem (paracetamol wogóle na mnie nie działa).
Dziewczyny, orientowalyscie się może w temacie szczepień w ciąży, albo może macie już z zaplanowane? Jak byłam z córką na szczepieniu lekarka widząc moją ciążę (swoją drogą masakra, 4 m-ce, a już tak widać🤦) powiedziała żebym się zastanowiła, bo ponoć teraz są zalecenia żeby szczepić się przeciw grypie oraz przeciw krztuscowi. Tym drugim niby przekazuje się odporność noworodkowi do czasu jego szczepienia. Będę gadać o tym z gin, ale to dopiero za 3 tygodnie.