♥️ Kwiecień 2021 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
!Malinka! - gratulacje!!!----
2024
2024.11 - poronienie chybione 14w
2024.09 - 37dc II
2024.07 - biochem - 30dc ||
----
2023
40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
----
2022
40dc II
----
Hashimoto i insulinooporność:
Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; DHA
----
2021
41w2d - ♀️ - 2021.04
----
2020
2020.07 FET >29dpt ❤
2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
2020.01 4 IUI - biochem
---
2019
3 IUI - biochem
2 IUI - biochem
1 IUI - puste jajo płodowe
---
2018 - pierwsza wizyta w klinice
---
2016 - początek starań -
Jako, że emocje nadal mną targają, nie mogę zasnąć z tego wszystkiego to opowiem jak to było.
Wczoraj jak już pisałam odczuwałam słabe ruchy, ale powiedzmy jakieś były to nie panikowałam. Polozylam się spać i usłyszałam takie „pyk”, zignorowalam to, ale po chwili poczułam że coś mi poleciało. Myslalam, że to mocz. Wstałam, umylam i przebralam się w nowa piżamę, i położyłam się dalej. No ale po chwili poleciało mi już znacznie wiecej. No to już wiedziałam, że to jednak nie mocz a wody. Wzielam prysznic, dałam znać mamie i siostrze, żeby przyjechały (40 minut drogi), i czekałam spokojnie na skurcze.
Na szczęście ro szpitala mam 5 min drogi. Jak przyjęli mnie na izbę już milam całe spodnie mokre mimo podpaski.
Przyjęli mnie i trochę czekałam na badania. Lekarka stwierdzila 3-4 cm rozwarcia z miękka szyjka, wiec miałam się przebrać i zostałam przewieziona na porodówkę. Tam położna anioll, wytłumaczyła wszystko, mówiła, że jest za aktywnym porodem, nie przywiązaniem do łóżka, tam miałam już większe rozwarcie ale słabe skurcze. Cały czas stymulowalam brodawki. Jak tylko zaczelam chodzić do skurcze były co 2-3 min. Byłam sama, spokojna, oddychałam w trakcie mino bólu. Gdy przyszła położna to powiedziała, ze mam dać znać jak poczuje parcie na odbyt, które notabene poczułam, zbadała mnie i wyszło 8cm, telefon do męża ze ma przyjechać. Zaraz dostałam silnego skurczu, super mnie poinstruowała i „wspólnymi” siłami udało się urodzić malucha. Ból był, strach tez, ale było lepiej jak poprzednio. Krocze nie pękło, nic mnie tam nie boli. Jestem oszołomiona że to dzisiaj. Nie spodziewałam się.
Antoś początkowo nie chciał załapać cycka, ale później Ssał z godzinke. Teraz bloki mały bohater odpoczywa, a ja go podziwiam.
Cieszę się, że mam to za sobą.
Wybaczcie za chaotyczna wypowiedz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2021, 03:50
Jaszczureczka, Roksi, Dorciax, Tysia89, Desperatka_87, Olciak, beti97, m85t, Czarna_porzeczka, misskity, Gemma19, JJJ, Butterfly02, Linka2019, olka25, Kora88, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
!Malinka! Jak dla mnie bardzo jasny opis jak to wyglądało u Ciebie. Super, że tak szybko zdałaś relacje!
1Malinka1 lubi tę wiadomość
----
2024
2024.11 - poronienie chybione 14w
2024.09 - 37dc II
2024.07 - biochem - 30dc ||
----
2023
40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
----
2022
40dc II
----
Hashimoto i insulinooporność:
Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; DHA
----
2021
41w2d - ♀️ - 2021.04
----
2020
2020.07 FET >29dpt ❤
2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
2020.01 4 IUI - biochem
---
2019
3 IUI - biochem
2 IUI - biochem
1 IUI - puste jajo płodowe
---
2018 - pierwsza wizyta w klinice
---
2016 - początek starań -
Malinka wnioskuję, że poród idealny 😁 Oby jak najwięcej takich szybkich, "bezproblemowych" akcji w tej grupie 🤪
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2021, 05:32
1Malinka1 lubi tę wiadomość
Szymon urodzony 08.04.2021 g. 12.15 waga 3950g wzrost 59cm
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Pierwsza ciąża- Aniołek 13 tc (10.04.2020)
-
Malinka gratulacje!
Co za ekspres!
Jejku wy się tu rozpakowujecie A ja mam jeszcze miesiąc do terminu i wrażenie jakbym jeszcze że 2 miała być w ciąży conajmniej 😅 młody dziś znowu szaleje z rana tak że męża obudził kopiec go po plecach. Budzik możemy wyrzucićJa cała noc już któraś z rzędu mam sny erotyczne, a maz mi z rana do brzucha mówi zamiast się do roboty wziąść :p Mąż się śmieje że chodzę napalona jak nastolatka cała ciaze i że go wykoncze teraz, a jak w połogu nie dam mu się tknac to nie będzie wiedział co z soba zrobic. No niedogodzisz
-
Malinka Gratulacje ❤️❤️❤️ Ja mam nadzieję że ostatni dzień jestem w szpitalu. Jeszcze ten tydzień chcę wytrzymać a po 1 kwietnia niech się dzieje co chce i mogę rodzić. Ale wolę na tę chwilę czekać w domu skoro nic się nie dzieje.
m85t lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMalinka gratuluje
coraz więcej nas
Ja się dzisiaj wyspałammała spala oczywiście że mną mam do wyboru odłożyć ja i chodzic jak zombie albo spać z nią i być w miarę ogarnieta
ze względu na biegunkę malej wczoraj musialam dac jej mm wieczorem dalam jej piers a dzisiaj mam nadzieje że będziemy wracać do mojego pokarmu. Juz miałam czarne wizje przed oczami ale wydaje mi się że jest juz lepiej strasznie mnie stresuje ta cala sytuacja z covidem my z mężem postanowiliśmy ze nie ma odwiedzin za dużo ludzi w około choruje.
-
m85t trochę inaczej wyglądały te porody, poprzednio zaczęło od plamy krwi na wkładce, a skurcze zaczely się już w będąc w poczekalni, akcja szybka, mocno mnie wtedy rozerwało. Tutaj wody wypłynęły , a skurcze pojawiły się jak zaczelam chodzić i nie było ich jakoś dużo, do tego krocze całe i czuje się fizycznie o wiele lepiej. Jestem szczęśliwa ze SN i mam to za sobą! Teraz tylko musi zacząć więcej ciumkac piersi.
Tysia89, zokeia, m85t, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
Malina - gratuluję 💐, poród marzenie👍 dużo spokoju i zdrówka dla waszej dwójki.Dzieli nas tylko czas...
40 l.
09.2012 - córcia ❤️
01.2018 - początek starań o rodzeństwo
09.2018 -synuś -nasz aniołek (17tc*)
10.2019 - Invimed Wrocław, AMH 1,69, 2x IUI
02.2020 - I IVF - ❄️❄️ 3dniowe:
1 Transfer ET- 17.02.2020 💔 7/8 tc
2 Transfer FET- 24.07.2020 ❄️- córcia❤️ ️ur.08.04.2021
...niespodzianka od matki natury: 28.12.2022 - pozytywny test, 19.01.2023 - 7 tc - 1cm człowieka❤️, 09.02.2023 - 10 tc - 3 cm, 27.02.2023 - 13 tc - 7 cm, 27.04.2023 - 21 tc -456 g, 26.05.2023 - 25t - 987 g, 38 tc - 3300g, ...❤️synek ur. CC 02.09.2023, 3kg, 50 cm