KWIECIEŃ 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Byłam u ginki, niestety nieważne czy 0.2 czy 15, musiała mi wpisać cukrzycę leczoną dietą. Musze 4x dziennie mierzyc cukier i isc do diabetologa, no i poród max 39tc.
Za to na wizycie mieliśmy innego stracha, byłam chyba z godzinę na usg, mierzyła kilkukrotnie i ciągle jej wychodził za mały brzuszek. Ale mała ciągle nie zmieniała pozycji i nie szło jej zmierzyć z innego kąta. Za to sprawdziliśmy że u drugiej gin, 10dni temu ten brzuszek byl większy niż wyszedł dziś, więc to raczej błąd pomiaru. U tej drugiej jest dużo lepszy sprzęt
No ale co się nastresowalam to moje... -
Kometa90 wrote:Byłam u ginki, niestety nieważne czy 0.2 czy 15, musiała mi wpisać cukrzycę leczoną dietą. Musze 4x dziennie mierzyc cukier i isc do diabetologa, no i poród max 39tc.
Za to na wizycie mieliśmy innego stracha, byłam chyba z godzinę na usg, mierzyła kilkukrotnie i ciągle jej wychodził za mały brzuszek. Ale mała ciągle nie zmieniała pozycji i nie szło jej zmierzyć z innego kąta. Za to sprawdziliśmy że u drugiej gin, 10dni temu ten brzuszek byl większy niż wyszedł dziś, więc to raczej błąd pomiaru. U tej drugiej jest dużo lepszy sprzęt
No ale co się nastresowalam to moje... -
Co do krzywej ja mam na czczo ok po godzinie ok a po 2 godzinach 153 a norma 153😂 i tez mam właśnie w pon wizytę u diabetologa. W poprzednich ciążach miałam cukrzyce (w pierwszej miałam przekroczenie o 1🤦♀️) wiec mnie to w ogóle nie zdziwiło, jedyna upierdliwa rzecz to te pomiary i pilnowanie czasu żeby równo godzinę od rozpoczęcia posiłku zmierzyć cukier. Myśle, że z tego względu że wyniki krzywej są na granicy a nie przekroczenia to ta cukrzyca była trochę oszukana bo normalnie jadłam oprócz białego pieczywa i unikałam zbyt duzo słodyczy i było ok.
Dziewczyny ile przytyłyście? Ja 3 kg a jem wszystko na co mam ochotę, waga startowa 58 wiec nie miałam jakoś bardzo z czego spalać, wiec jakby mi doszła jeszcze dieta cukrzycowa to chyba wyjdę na zero po porodzie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2023, 14:53
-
Ja jakoś 7 kg na plusieOna: 35lata Niedoczynność tarczycy, Endometrioza, PCOS
On: 40lat Morfologia 3% DFI: 32% > 29%
Dziecko 2016 po 18cs
Starania o rodzeństwo od kwietnia 2019:
04.19 ciąża biochemiczna, 2x IUI08.22 pozytywny test po biopsji endometrium
Córcia ❤️ tp. 11.04 -
U mnie +4,5kg. Staram się jadać regularnie, nie przejadać i prawie codziennie robię spacery po 6-7km (bardzo lunię ruch). To mona pierwsza ciąża i zastanawiam się jak to będzie z przybieraniem w III trymestrze (zaczynam we czwartek). Ten "ciężki" okres trochę mnie przeraża 😅.
-
Nati6 wrote:Ze sie zapytam jakim cudem🤔
W zeszlym tygodniu moja mała sama juz 1 kg z lekkim chaczykiem wazyła + wody etc
Zaczynałam ciążę z nadwagą, zeszło 5 kg w pierwsze 1,5 miesiaca jakoś i teraz dopiero to odzyskuje. Zostało jeszcze jakoś koło kilograma właśnie,może pół. Więc jak to odzyskam to zacznę tyć na plus😅Sigi13 lubi tę wiadomość
-
Generalnie od jakich 2 tygodni mam wrażenie że jem i jem i jem 😂 też się boje 3 trymestru. Z córką było tak samo, jakoś w 6 czy 7 miesiącu dopiero zaczm mieć pierwszy kg na plusie, ale za to potem jak poszloooo to już koniec 😂😂😂 w ostatnie kilka dni wogole spuchnełam od wody kilka kg.. 🙈 ale szybciutko zeszło po porodzie
-
U mnie prawie 2 kg na plusie.
W ogóle mam problem z nogami
Dosłownie od kolan taki ból i uczucie jakby mi się coś przykleiłoVI. 2016 zaczynamy starania
VIII. 2018 pierwsza nieudana inseminacja 😔
IX. 2018 druga nieudana inseminacja 😔
V. 2020 zmiana kliniki
VII. 2020 wizyta u immunologa (min. Kiry AA😔)
IX. 2020 decyzja o in vitro i rozpoczęcie długiego protokołu
27.X.2020 punkcja
Mamy 6 zapłodnionych komórek. 🥰
2 przebadane PGS zdrowe🥰
1.XII.2020 udany transfer 5 dniowego mrozaczka
VIII. 2021 jest nasz Synek 😍
VI. 2022 wracamy po rodzeństwo 🙏 -
Akurat się wstrzele w temat wagi, bede chyba rekordzistką bo uwaga +14! Pociesza mnie to, ze poza duzym brzuchem i 3 rozmiary większymi piersiami naprawdę nie widać żebym aż tyle przytyła. Nie obzeram sie, staram się jeść zdrowo, a waga rośnie.
Tak sobie Was cicho podczytuje i w zasadzie zastanawiam się czy ta moja gin jest kompetentna w prowadzenie ciąży. Robie tylko te badania, ktore są obowiązkowa dla każdego trymestru. Mocz i morfologia raz w miesiacu, a reszta wg wskazań karty ciąży. Na krzywej bylam 30 grudnia to jak na cczczo z palca mi pobrala miapam wynik 48 😱 z zyly już 76 wiec norma. Cukrzycy nie mam bo po 1h 93.1, a po 2 125 (zdziwilo mnie, ze zamiast spadac to rosnie), ale mowila, zebym sie nie przejmowala...
Co do wyprawki to ciuszki poprane i poprasowane do rozmiaru 62, dzisiaj robilam zamowienie z apteki, pieluchy juz wstepny zapas zrobiony no i chyba tylko fotelik został do kupienia. Żeby nie bylo, że jestem nadziana-mnostwo rzeczy dostaliśmy od znajomych. Jedyne co to ostatnio poszalalam na vinted z poduszką do karmienia 😅 i nie moglam sie w pepco powstrzymac bo duzo ciuszków bylo przecenionych.
Ach! W przyszlym tygodniu zaczynam szkole rodzenia w szpitalu w ktorym chcialabym rodzić 😁
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2023, 00:11
Solemio, Sigi13 lubią tę wiadomość
-
Ja też ok 10 kg na plusie a od czerwca do czasu zajścia w ciążę czyli do sierpnia+5 więc w sumie od wakacji + 15 ☹️ .po porodzie biorę się ostro za dietę i jak się już ogarnę z dzieckiem i nabiore sił to siłownia.ja ogólnie bardzo źle się czuje jak przytyje i przynajmniej raz w roku robię sobie takie restrykcyjne diety . wychodzi na to że pół roku się odchudzam a później pół roku jem i tak w kółko.
Ja nie idę do szkoły rodzenia.jakos chęci brak ma takie coś.w 1 ciąży pamiętam że wszędzie truli o tych szkołach a ja nie poszłam i jakoś dałam radę bez tego więc teraz też odpuszczam.juz ostatnio mi położna mówiła że od lutego zaczynamy taki cykl spotkań gdzie będzimy rozmawiać o różnych kwestiach ważnych dla kobiet w ciąży i matek.ma to być raz w tygodniu i już jak o tym myślę to wiem że pewnie pójdę kilka razy i potem sobie daruję.
Ja niby siedzę na L4 a itak mi się wydaje że tego czasu mi brak -
Ja może trochę materialnie, ale mam nadzieję że w szkole rodzenia znów mnie zaopatrzą w próbki i produkty, w pierwszej ciąży kupiłam wszystko, potem na szkole rodzenia nadostawalam tyle tego że mogłam tak naprawdę połowy sama nie kupować bo nie zużyłam.. no i po porodzie kolejne dwie paczki dostałam. Więc teraz się wstrzymuje z kupnem apteczno-higienicznym jak najdłużej. Ewentualnie nawet jak pójdę rodzic już to mąż może skoczyć do apteki i Rossmanna i kupic te kilka niezbędnych pierwszych rzeczy, to nie problem.
U mnie w szpitalu jest tak, że nie muszę brać nic, ani piżamy dla mnie, ciuchów dla dziecko, żadnych podkaldow, pampersów itd. więc czekam na maksa żeby zobaczyć co dostane, jeśli wogole tym razem coś dostanę 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2023, 08:57
Ann. lubi tę wiadomość
-
U mnie +6.9kg. Idę bardzo podobnie jak w poprzedniej ciąży.
A co do szkoły rodzenia - nie wierzę, że w ciągu 2 lat aż tak zmieniły się zalecenia odnośnie porodu i opieki nad noworodkiem, że muszę znów iść. Tylko przejrzę swoje notatki i materiały, wesprę się yt (Joanna Mróz) i może na forum znajdę coś ciekawego.
Problem w tym, że nie potrafię się zebrać, do ponownego przejrzenia wszystkiego.
Jakby ktoś chciał to mogę notatki udostępnić, zwłaszcza te z kp są fajne, bo prowadzone przez CDL, to mogę udostępnić.
Czeka mnie jutro krzywa cukrowa.
MaggieMay lubi tę wiadomość
----
2024
2024.11 - poronienie chybione 14w
2024.09 - 37dc II
2024.07 - biochem - 30dc ||
----
2023
40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
----
2022
40dc II
----
Hashimoto i insulinooporność:
Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; DHA
----
2021
41w2d - ♀️ - 2021.04
----
2020
2020.07 FET >29dpt ❤
2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
2020.01 4 IUI - biochem
---
2019
3 IUI - biochem
2 IUI - biochem
1 IUI - puste jajo płodowe
---
2018 - pierwsza wizyta w klinice
---
2016 - początek starań -
Mam pytanie głównie do dziewczyn które już mają dzieci. Słyszałam, że bardzo często jest tak, że nasze dzieci wielkościowo rodzą się takie jak my kiedyś. Przykładowo, jeśli ja i mąż byliśmy dużymi noworodkami to nasze też będzie duże. Trochę się tym przejmuję, bo mąż miał 58 cm i 3800 g, ja 54 cm a wagi nie pamiętam. Do tego teraz obydwoje jesteśmy wysocy 195 i 176 cm. Chyba wyprawkę zacznę kompletować od rozm. 62...
-
Madzia35 ja ważyłam jakoś 3600 około, mąż 2500, coś w tych granicach. Córkę urodziłam 3910, teraz czekam na synka, słyszałam że każde kolejne dziecko jest większe niż poprzednie ponoć, ale nie wiem .
Córka mimo, że 3910 ważyła to w 56 chodziła około 4 tygodnie i dopiero weszła w 62 , z tego co pamiętam.
Teraz mam plan mieć kilka sztuk na 56 tylko, więcej na 62. Jeśli się okaże że syn jednak musi mieć więcej 56 to w sekundę można dokupić nawet poprostu kilka czy kilkanaście ubranek na 56.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2023, 12:18
Sigi13, Madzia35 lubią tę wiadomość