Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Właśnie a propo tego banku mleka
fajna sprawa, ale ja zaczne o tym myśleć jak faktycznie tego mleka będzie za dużo
. Moja mama była ze mną w szpitalu poburodzeniu przez 3 miesiące razem ze mną urodził się chłopiec, którego mama zostawiła w szpitalu. Moja mama zaoferowała, że może go karmić swoim cyckiem
położne się nie zgodziły na cyca żeby się nie przyzwyczaił ale pozwoliły jej ściągać i karmić butelką
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Valetta, dokładnie miałam badane tylko morfologię i mocz. To było na 5 roku studiów w przychodni studenckiej.
Mieliśmy poród rodzinny, wówczas kosztował 500zł, to było więcej niż moja miesięczna renta po ojcu.
Przepraszam za te wspominki. Tak mnie jakoś wzięło, to chyba starośćvaletta94, Kiwona lubią tę wiadomość
-
Jednak zwariuję, rozwierciła mi tego zęba, poczyściła i powiedziała, że najprawdopodobniej jest to coś od kości i że antybiotyk pewnie załatwił by sprawę ale w ciąży nie jest zalecany. Włożyła mi coś do zęba, powiedziała że ból powinien trochę puścić ale gówno, nic nie puszcza
jutro znów na 11, bo chce jeszcze tam pogrzebać.
Jestem załamana, bo jak bolał tak boli. -
malutka_mycha wrote:Kurcze coś mnie chyba ominęło, o co chodzi z fiszbinami? Lepiej bez? Ja na razie się rozeznaje w tych stanikach i też wolałabym takie ladniejsze ale wygodne
tak Mycha, położna- technik laktacyjny odradzała biustonosze z fiszbinami przy karmieniu ponieważ łatwiej wtedy o zapalenia piersimalutka_mycha lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
espoir wrote:Fasolka77 oni mają całą serie mebli
dla Bartusia kupowałam tą z czterema szufladami, dla Maciusia mam tą "cieńką" i szafeczkę, dla Wojtusia tą "cieńką" i tą z trzema szufladami, a w sypialni mam 2xtą z trzema szufladami i szafę - także mogłabym im reklamę robić
to muszę w sobotę pobuszowac w ikea...dzięki!
Fasolka77
-
Kasiulka90 wrote:A propos zębów i dentystów. Nic Wam nie mówił lekarz prowadzący ciążę? Ja już wcześniej czytałam o tym, że w ciąży w każdym trymestrze powinno się pójść na kontrolę stomatologiczną. Więc z własnej inicjatywy poszłam na początku II trymestru. A tydzień później na wizycie moja gin mi poleciła iść odwiedzić dentystę, a ja z uśmiechem na ustach, że załatwione
Ponadto dentystka mi potwierdziła, że w okolicach lutego znowu mam się zgłosić. Także to nie jest tak, że trzeba się bać - wręcz mamy obowiązek iść! Stomatolodzy wiedzą, jak postępować z ciężarnymi. Co wolno a czego nie. Moja mi nawet tłumaczyła, co się może dziać z zębami w trakcie ciąży - co jest całkowicie normalne (np. lekkie krwawienie dziąseł; przejdzie po porodzie), a co powinno zaalarmować.
ja i tak chodzę co pół roku na kontrolę ale moja gin również o to pytałateż mam kontrolę na marzec wyznaczoną jeszcze
Kasiulka90 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Lolka tez cos wiekszego, mąż uparł sie na kombi. Jedziemy ogladac Insignie
Fasolka wyglad szumisia i sensor placzu
polecam insignie India! zwłaszcza tą co ma 160 konimnie się zajebiście jeździ tym autem!
nie masz apki w szumisiu? czytałam , że można zdalnie wyłączyć albo włączyć szumFasolka77
-
Fasolka, no tak ja jestem najstarsza. Pocieszam się, że mam urodziny w czerwcu, to jak będę rodzić w kwietniu, to w papierach będzie wiek matki 42lata.
Czasem śni mi się, że jesteśmy z mężem starzy, a nasza dziecina taka mała. Że umieramy i co wtedy. Ale syn mnie pociesza, że przecież on już jest dorosły i zajmie się siostrą.Misiabella lubi tę wiadomość
-
Tunia76 wrote:Cześć wszystkim, dziękuję za akceptację mojej osoby.
Jestem już "wiekową" mamą, rocznik 76. 4 lata temu usłyszałam, że ciąża to tylko z in vitro, a na to mnie nie stać. Dlatego obecna ciąża jest dla mnie ogromnym zaskoczeniem, już się pogodziłam z faktem, że będę miała tylko 1 dziecko.
W między czasie okazało się, że mam dużego mięśniaka 7cm, potem podejrzenie nowotworu CIN3 - przeszłam zabieg konizacji szyjki macicy. A tu nagle brak okresu, myślałam, że menopauza.
Obecnie jestem w 24tc+5d, termin z USG na 20.04., z miesiączki na 27.04., ale i tak będę miała CC, ze względu na umieszczenie mięśniaka.
Co do wyprawki, to nie mam jeszcze NIC. Dzięki Wam mam listę, bardzo dziękuję.
To znaczy w grudniu robiłam wyprawkę dla mojego syna, ma 19 lat i w tą sobotę ma studniówkę. Jak widzicie spokojnie mogłabym być już babcią.
A teraz spodziewam się DZIEWCZYNKI, cała rodzinka szaleje ze szczęścia.
Przepraszam, że tak się rozpisałam.
Chciałam się przedstawić, bo ja czytam Was na bieżąco.
Serdecznie pozdrawiam z Krakowa.
Tunia ja urodzę mając już 42 latai to pierwsze dziecko ale trochę walki tez stoczyliśmy i do końca nie wierzę, że się udało
Powodzenia i udzielaj się tutaj- każda rada cenna! Też jestem krakowianką ale od kilku lat "na wygnaniu" w łódzkim
Fasolka77
-
india wrote:Tunia gratulącje!
Cudownie, ze sie udalo :*
Fasolka dla mnie ta apka do tel to bajer z którego i tak bym nie korzystała. Nke wyobrażam sobie obskugiwac misia tel siedzac na kanapie w momencie kiedy dziecko np. płacze. Pewnie nawet bez placzu bede do niej zagladac co minutejuz chyba lepiej sprawdzi sie ten sensor, ktory uruchomi szum jak tylko dziecko zrobi się niespokojne. Choc pewnie i yo nie jest koniecznoscia.
Na dodatek szumis ta opcjau mnie kosztowal 299 zl
no własnie chcę poznac opinie tych co mają ta apkę.. też sobie nie wyobrażam że z sąsiedniego pokoju "zawiaduję" dzieckiem :)poza tym mój tel ledwo zipie... wszędzie namawiają na ściąganie różnych aplikacji....Fasolka77
-
Tunia76 wrote:Nawet nie wiecie jak wzbogaciłyście moją obecną wiedzę na temat ciąży i wyprawki.
Rodziłam w maju 2000 roku, przez całą ciąże było 1 USG. Lekarz przykładał do brzucha taką trąbkę i sprawdzał, czy dziecko żyje. Z badań to tylko mocz ogólny i morfologia, nic więcej.
A wyprawka, ja znam tylko linomag, (sudokrem u nas się nie sprawdził), pieluchy jednorazowe były drogie (miałam tylko na wyjścia, a tak to zwykła tetra). Szokiem były dla mnie pieluchy tetrowe kolorowe. Piszcie dziewczyny o wszystkim, ja się dokształcam.
Dzisiaj robiłam krzywą cukrową. Mam nadzieję, że nie wyjdzie mi cukrzyca. Już robię sobie 2xdziennie zastrzyk w brzuch z clexane100, w listopadzie zdiagnozowano u mnie zakrzepice żył głębokich prawej nogi.
Zrobię sobie suwaczek jak obczaję jak.
Tunia właśnie miałam pytać jak to było z cukrzycą ciążową w 2000, nie robili?Fasolka77
-
stresant wrote:Tunia witaj wsrod nas
Jestem po wizycie, wiesci nienajlepsze
Dostalam leki na nadcisnienie Dopegyt ....mam brac jedna tabletke rano jak do tygodnia nie spadnie to jeszcze dolozyc jedna wieczorem.....
Jestem zalamanau lekarza mialam 136/85.....mowil ze jak na ten etap to za wysoko....i ono dopiero bedzie rosnac...dlatego juz wprowadza leki....
Jak spojrzal na moje palce to sie przerazilmowil niby ze ten obrzek to nie musi byc zwiazany z cisnieniem.....ale takie objawy jak mam, na 26 tydzien to za wczesnie.....w 36 tc. w letnich miesiacach moga byc normalne
Dziecie rosnie, ma 950g, wszystkie narzady ok. za ostatnie 4 tygodnie przybral 500g, ja przytylam 1,5 kg (mysle ze nie duzo)od poczatku 7 kg, szyjka 3,5cm.....na pytanie , ze czasami malo sie rusza, odpowiedzial zeby sie nie przejmowac, dziecko nie musi caly czas wariowac w brzuchu
Za 2 tygodnie kontrola przeplywow...i zobaczymy co dalej.....jak cisnienie nie spadnie to czeka mnie chyba szpital....lekarz nie chcial straszyc, ale powiedzial ze wysokie cisnienie to ogromne ryzyko dla dziecka.... ze zle to na niego wplywa.....i ze moze trzeba bedzie wczesniej rodzic
wystraszyl mnie, bo on jest spokojny i opanowany, zbednie nie mowi, zawsze na wszstkie moje dolegliwosci odpowiada ze mam sie nie przejmowac i ze to normalnea dzis troche wiecej sie odezwal
Po drodze od lekarza zrobilam, reszte zakupow porodowych w razie gdyby mnie zamkneli w szpitalu....brakuje mi tylko stanika do karmienia .....
Stresant mam nadzieję, że leki pomogą.. bierz i się nie zastanawiaj, nie denerwuj się i pełen relaks.. nadciśnienie jest groźne no ale pewnie lekarz wszystko Ci dokładnie wyjaśnił. Będzie dobrze!!!Fasolka77
-
Karmelllka90 wrote:Byłam u innej diebetolog. Która po zobaczeniu moich cukrów powiedziala, że dobrze że nie wzięłam insuliny bo mogłaby za bardzo zbić cukry. Ale jeśli będę dochodziła do 100 na czczo np a w okolicy 28 tc cukry lubią wzrastać to insulina wkracza bo to lepsze dla dziecka. Powiedziała że nie muszę się kłuć aż 6 razy bo to dużo przy takich cukrach ale zawsze na czczo. Mam więcej spacerować i pić zdecydowanie więcej wody.
Zapytałam ja też jak jest z tymi normami że jedni uznają do 90 a inni więcej, powiedziała że nie wie jaki diabetolog uznaje za normę wyżej niż 90. I że jeśli jest sporo skoków bez konkretnej przyczyny np brak stosowania diety lub jak w moim przypadku sterydy to insulina powinna być zastosowana.
Kasionek ty masz insulinę. Jakie miałaś cukry? I jak to wygląda u ciebie? Jesz co chcesz?
A w przychodni, której byłam panuje szkarlatyna w sensie wśród dzieci to chyba mogliby taką informację wywiesić... Co za bezmózgi w ogóle nie mysla
no to rozsądna kobietajak moja
rozumiem, że do 100 na czczo jest ok ?
dopiero potem insulina?
moja też nie kazała mi się kłuć po każdym posiłku.. ja mam już problem z wkłuciem bo czasem muszę kilka razy strzelić i dodatkowo wycisnąć żeby coś poleciało...
Fasolka77
-
Tunia76 wrote:Valetta, dokładnie miałam badane tylko morfologię i mocz. To było na 5 roku studiów w przychodni studenckiej.
Mieliśmy poród rodzinny, wówczas kosztował 500zł, to było więcej niż moja miesięczna renta po ojcu.
Przepraszam za te wspominki. Tak mnie jakoś wzięło, to chyba starość
Tunia mamą zostaniesz po raz drugi a Ty o starości!!! Kobieto!Fasolka77