Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyStaram się jak najwiecej leżeć, ale w domu remont i aż czlowieka nosi jak taki balagan wiec jakieś drobne prace wykonuję typu scieranie kurzy, mycie lazienek, zmywanie, śniadania i kokecje bo obiadu jak na razie nie ma na czym ugotowacangella908 wrote:Lili90 a czy ty z tym krążkiem oszczędzasz się ? Leżysz cały czas w łóżku? Ja niby się staram ale wiadomo jak to wyglada przy małym dziecku trzeba ugotować posprzątać, u mnie wizyta dopiero 4 lutego mam nadzieje ze tez usłyszę taka wiadomość ze krążek trzyma

, oczywiscie nic nie dzwigam nawet peanie maze mi nosi i stawia tak zebym przy rozwieszaniu noe musialała się za dużo schylac, nie dotykam odkurzacza i mopa. Codziennie wychodze z domu bo jeżdżę na zastrzyk z heparyny i obiad do tesciowej wiec nie jest to lezenie plackiem cały dzień. W szpitalu jeden z lek mówił, że to jest poto aby można było w miarę normalnie funkcjonować, tzn delikatnoe mozna cos tam w domu zrobić, ale jezeli tylko poczukemy brzuch to do łóżka i odpoczywać. Moj gin jak zawsze kazał mi tylko leżeć i leżeć tak wczoraj już mówił, żebym się starała jednak większość dnia przeleżec 
Zsstanawia mnie jedno, czy z tym krążkiem są w stanie zmierzyć nam szyjki jeszcze? Wczoraj moj gin nie zmierzył twierdząc, że z krążkiem już się nie da, a na innych str internetowych naczytałam się, jak to lekarze kobietom mierzą... -
Natalia-tosia wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7216d24ed5c5.jpg
Patrzę jak rośnie mój brzuch i jestem przerażona, porównując zdjęcia z poprzedniej cciąży to taki miałam pod koniec... a tu jeszcze 3 miesiace...
ja mam takie samo wrazenie, juz mi ciezko jak przed porodem .....a konca nie widac
Piore dzis pieluchy tetrowe, bo ze dwa razy trzeba bedzie wyprac zeby mieciutkie byly .......trzeba cos robic bo czas sie wlecze okropnie
-
Miałaś szczęście, ja w poniedziałek byłam na badaniach i też była kolejka, ja jakoś nie potrafię się tak wbijać i siedziałam i czekałam. Co prawda nie była długa, ale przede mną sami mężczyźni i nikt nie pomyślał żeby mnie przepuścić, a na drzwiach był taki napis: "te osoby będą ci wdzięczne jeśli ustąpisz im pierwszeństwa: kobiety w ciąży, niepełnosprawni, itd.. "Paula 90 wrote:I już po badaniach. Czekałam w kolejce na sto osób. I przyszedł młody, miły Pan, zrobił awanturę że kobieta w ciąży siedzi i nikt nie ustąpi, że przecież powinnam mieć pierwszeństwo.
Ludzie głowy pospuszczali a ja weszłam do gabinetu.
Auto mi rano nie odpaliło. Diesel...W nocy byl straszny mróz i nie chciałam go kręcić, bo się boje że zepsuje znowu.
W autobusach miejskich też często jeżdżę i ludzie nie ustępują pierwszeństwa mimo że wiele razy nie było możliwości żeby mnie nie widzieli.
Wczoraj w IKEA z pełnym wózkiem stałam w długiej kolejce do kasy, kurtki na sobie nie miałam, brzuch był widoczny z daleka.
Na szczęście czuję się dobrze i mogę chwilę postać, ale miło by było jakby ktoś czasem ustąpił.
Raz mi się zdarzyło w przychodni i raz w autobusie, ale to rzadkość.
29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Dziękuję dziewczyny za pocieszenie
Po prostu wzięłam stare zdjęcia do porównania i aż mnie ten widok odrzucił
Być może Bianka urodzi się większa od Tosi...
Ja dziś muszę jechać autem, miałam nadzieję, że skoro w ciągu dnia to nie będę musiała skrobać, ale niestety skrobania ogrom, aż mi się słabo robi na samą myśl
Stresant ja też sobie codziennie wymyślam nowe zadania, bo tak jak Karmelce zaczęło mi się dłużyć, ale jak wpadam w wir różnych zadań to nagle się wieczór robi.
A jeszcze odnośnie czasu, pamiętacie jak dopiero co pisałam, że moja koleżanka urodziła?
To jej córka za 5 dni kończy równy miesiąc
Już widzę jak nam czas przyspieszy po porodzie 
Lili oszczędzaj się póki możesz
Później już nie będzie na to czasu
martusiawp, Lili90, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
Strasznie mi się zawsze podobał ten żółty fotel Strandmon, niestety kolorystycznie mi obecnie do niczego nie pasuje, więc pewnie kupię w innym kolorze, ale jest fajny bo bardzo wygodnyFasolka77 wrote:ja mam taki z IKEA
https://allegro.pl/oferta/ikea-strandmon-wygodny-stylowy-fotel-uszak-zolty-7174015034?utm_source=google&utm_medium=cpc&ev_campaign=_DIO_pla_dom_meble&ev_adgr=Salon+-+Fotele&ds_rl=1256545&gclid=Cj0KCQiAvqDiBRDAARIsADWh5TfetWrlio0tw9WF61Ib1hAE72nhbgeRmcM0-7OqEz-M5U2qhJSNuXgaAqiXEALw_wcB&gclsrc=aw.ds
kupiony już jakiś czas temu i się zastanawiam nad sensem kupna specjalnego "do karmienia"...
życzę pomyślnych wyników po wypiciu tego magicznego roztworu

29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Ja też jestem ostatnio taka bez energii, obudziłam się dzisiaj o 10 i nic mi się nie chce.
Muszę się jednak zabrać za pakowanie rzeczy do kartonów bo przeprowadzka tuż tuż. Mąż już kilka zapakował a ja jeszcze ani jednego ale też musze się za to wziąć bo on po pracy na remoncie skupiony to nawet nie wiem skąd on bierze siłę żeby po 22 jeszcze się za pakowanie brać. Też muszę mu troszkę w tym pomóc, a przynajmniej swoje rzeczy jakoś muszę ogarnąć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 12:09

29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Misiabella wrote:Dziewczyny cukrzycowe, co jadlyscie na 2 sniadanie? Ja zjadlam jogurt i garsc orzechow. To dobre na ten etap dnia?
Ja dopiero raczkuje z tą cukrzycą
ale w zasadzie ja codziennie jem na drugie śniadanie jogurt naturalny z płatkami owsianymi i dodaje różnie: pół jabłka, garść orzechów włoskich, pół gruszki, garść żurawiny suszonej, czasem dodam pół banana
chyba, że zjem na śniadanie jajecznicę to wtedy czasem zrobię sobie kanapeczkę. A tak to nie mam innychnpomyslow 
Znalazłam przepis na takie placuszki z mąki pełnoziarnistej i kefiru- zastanawiam się tylko na jaki posiłek je zrobić? Na te główne posiłki odpadają?
Trochę mniej się odzywam bo to jedzenie zaprząta mi głowę, mam spadek formy, a do tego moja mama jest u nas z moim młodszym bratem od niedzieli... i zaczynam już wysiadać powoli
Misiabella lubi tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
B_002 wrote:Ja też jestem ostatnio taka bez energii, obudziłam się dzisiaj o 10 i nic mi się nie chce.
Muszę się jednak zabrać za pakowanie rzeczy do kartonów bo przeprowadzka tuż tuż. Mąż już kilka zapakował a ja jeszcze ani jednego ale też musze się za to wziąć bo on po pracy na remoncie skupiony to nawet nie wiem skąd on bierze siłę żeby po 22 jeszcze się za pakowanie brać. Też muszę mu troszkę w tym pomóc, a przynajmniej swoje rzeczy jakoś muszę ogarnąć.
moj maz tez tak ma .....ze czasami sie dziwie skad bierze sily na to czy tamto, ale on twierdzi ze czym szybciej zrobi tym predzej bedzie mial spokoj
a wiadomo ze nikt tego za niego nie zrobi, wiec woli pare dni sie pomeczyc a potem juz tylko lezec i odpoczywac 
ani sie obejzycie a bedziecie juz w nowym mieszkanku.....my juz tez po malowaniu, maz w 3 dni po pracy ogarnal
ale my klasyka, na bialo wiec zadnej filozofii nie bylo.....uwielbiam na bialo, tak czysto wtedy jest i jasno......
B_002 lubi tę wiadomość
-
Ja teraz za bardzo nie widzę żeby mi brzuch rosną, urósł i stoi. Chyba że te różnice są tak minimalne że gołym okiem nie widać. Miałam robić zdjęcie co tydzień ale po pewnym czasie zapomniałam. I teraz widzę różnice pomiędzy 16tc a 25tc (bo taka była przerwa). Nie ta kobieta
B_002 lubi tę wiadomość
-
No my już też prawie kończymy. Samo malowanie idzie szybko. Najgorszy był czas przygotowania tego wszystkiego bo w wielu miejscach trzeba było pozalepiać dziury po gwoździach, wkrętach, albo były jakieś pęknięcia to trzeba bylo trochę tynku oskubać o zatynkować. Ja sobie też wymyśliłam zmianę lokalizacji oświetlenia na suficie i mąż to sam przerabiał a lekko nie było, bo też różne utrudnienia po drodze. Ale wyszło super i już tylko malujemy, mój brat pomaga więc idzie już sprawnie. Jutro do wieczora będzie koniec remontustresant wrote:moj maz tez tak ma .....ze czasami sie dziwie skad bierze sily na to czy tamto, ale on twierdzi ze czym szybciej zrobi tym predzej bedzie mial spokoj
a wiadomo ze nikt tego za niego nie zrobi, wiec woli pare dni sie pomeczyc a potem juz tylko lezec i odpoczywac 
ani sie obejzycie a bedziecie juz w nowym mieszkanku.....my juz tez po malowaniu, maz w 3 dni po pracy ogarnal
ale my klasyka, na bialo wiec zadnej filozofii nie bylo.....uwielbiam na bialo, tak czysto wtedy jest i jasno......
W lutym jeszcze meble będą składane bo do sypialni dopiero będziemy zamawiać, no ale poczekamy i na pewno przed pojawieniem się dziecka wszystko będzie gotowe 
Nie mogę się doczekać weekendu i przeprowadzki.
martusiawp, malutka_mycha, DorotaAnna, Tunia76, Kiwona, Karmelllka90 lubią tę wiadomość

29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Dziewczyny na fb na grupie o cukrzycy ciążowej dziewczyna napisała, że ma ochotę na pączki od 4 tyg a nie może i jej przykro bo teściowa przyniosła... no taki post z wylaniem żalu. I ogólnie tam dziewczyny w komentarzach porównują zjedzenie czegoś słodkiego (przy cukrzycy) nawet tego jednego pączka raz na miesiąc do wypicia alkoholu czy zapalenia papierosa w ciąży... powiem Wam, że zeobiło mi się mega przykro i aż chce mi się płakać. Naprawdę to takie złe?
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Ja ostatnio dwa razy skorzystałam z pierwszeństwa w sklepie nie czekając aż ktoś mi ustapi. Raz w Rossmannie była straszna kolejka a ja miałam tylko małą wodę do kupienia. Stanęłam przy kasie i czekałam aż kasjerka skończy obsługiwać, w międzyczasie mnie zauważyla z brzuchem wiec nawet nie musiałam nic mówić tylko od razu jak skończyła to poprosiła mnie do kasy z uśmiechem. Drugi raz skorzystałam w lidlu, też miałam tylko gąbki do mycia naczyń w ręce, podeszłam do kasy pierwszeństwa zapytałam czy mogę skorzystać i też z uśmiechem kasjerka powiedziała że oczywiście i jeszcze popytała jak się czuję itd. Aczkolwiek nie wyobrażam sobie jakbym miała z pełnym koszykiem zakupów wepchnąć się na początek. Nie ma tego jak wypakować na taśmę, ciężko wypakować i spakować.Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
B_002 o to już prawie końcówka remontu

Jak to jest z przechowywaniem pokarmu? W czym najlepiej? Takie woreczki strunowe mogą być? Czy muszą być specjalne do pokarmu? I w jaki sposób najlepiej to mleko rozmrozić?
Bo czytam, a im więcej czytam tym mniej wiem...

Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018







