Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
hah to ja pościel dobierałam do pokoju (kolorystycznie, bo pokój biało-szaro-niebieski i tematycznie, bo w miśki)Daffi wrote:i wezme 3 poszewki: w trojkaty, dinozaury i jasna ta ostatnia
nie dam rady wybrac jednej
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Fasolka, tak...tak po prostu umarł w brzuszku...przestała czuć ruchy i sama zrobiła sobie usg. Niestety zdarzają się takie historie, to straszne. Ale u nas wszystkich będzie dobrze, musi być!
Fajnie Ci Pani ginekolog odpisala ja też ostatnio profesorowi powiedziałam, że martwilam się tym i tym pomiarem, to mnie opierdzielił, że gdyby było coś nie tak, to przecież by mi powiedzial 
Martusia, babka mówiła, że dziecko też człowiek i może twardo spać przez godzinę-dwie. To liczenie ruchów ma być podczas największej aktywności. I mówiła, że 10 w ciągu dwóch godzin a nie jednej, jak to często piszą.
U mnie z ruchami jest kiepsko. Mam wrażenie, że po 3 godziny albo dłużej potrafi się nie ruszać i są inne, nie kopniaki tylko takie delikatne wypychania. Ponoć to normalne...
Kasiulka, piękna!!!!! Wyglądasz obłędnie. Dlatego ja nawet do szpitala zabieram kosmetyki, chociaż podstawowe, chcę się dobrze czuć
Uwielbiam makijaże, kiedyś hobbystycznie skończyłam kurs wizażu i przez kilka lat malowałam panny młode do ślubu
Kasiulka90, Fasolka77, martusiawp lubią tę wiadomość
[*] Aniołek 8 tc -
nick nieaktualnyMnie w szpitalu uczyli liczyć ruchy, po szpitalu kazali liczyć w domu, odpuściłam ale moja ginekolog mnie o to dopytuje. Więc, mam aplikacje. Ale mi każą liczyć tak jak w szpitalu i w sumie w segregatorze od MG też mam rozpisane, że przez godzinę 10 ruchów ... Ale nie panikować po 1 h tylko jeśli ruchów jest mnjej liczymy druga godzinę od nowa. Jeśli ruchów jest 6 lub mniej powinniśmy się zgłosić do szpitala.
Ja po sterydach jak liczyłam ruchy to byłam w pokoju u polożnych non stop musiały tętna szukać bo latałam do nich jak głupia.
Wiewióreczka, martusiawp lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOdnośnie fryzurek.... To ja dzisiaj się odgruzowałam bo jutro USG i żeby było mniej na poniedziałek do ortopedy bo to facet nie w temacie ciąży więc mógłby się ździwić. Do swojej ginekolog już się nie gole ona rozumie
Ale od miesiąca goli mnie mąż bo ogiliłam się po czym proszę męża o zerknięcie czy może być, okazało się że to było karnawałowe szaleństwo mąż robił poprawki i okropnie mnie pozacinal. Teraz już mu lepiej to wychodzi więc nogi też mi goli a ja nie muszę gnieść brzucha i sapać
Wiewióreczka, Karollinax26, martusiawp, Lolka30 lubią tę wiadomość
-
KochanaWiewióreczka wrote:Kasiulka, piękna!!!!! Wyglądasz obłędnie. Dlatego ja nawet do szpitala zabieram kosmetyki, chociaż podstawowe, chcę się dobrze czuć
Uwielbiam makijaże, kiedyś hobbystycznie skończyłam kurs wizażu i przez kilka lat malowałam panny młode do ślubu
:*
Ja nie mam smykałki do takich pięknych makijaży, ale sama też lubię podkłady, róże, cienie do powiek. Zresztą przy mojej różowej cerze i wiecznym problemie z pryszczami muszę codziennie nałożyć chociaż delikatny podkład. Najważniejsze to czuć się atrakcyjnie, rośnie pewność siebie Jak widzę młode zadbane mamy, to często komplementuję. Fajnie, że nie zatracają się w pieluchach i są w stanie również sobie poświęcić uwagę
Wiewióreczka, Karollinax26, Fasolka77, DorotaAnna, martusiawp, Lolka30 lubią tę wiadomość
-
India, no właśnie z tym progesteronem też różnie mówią. Że nie jest obojętny dla dziecka, w końcu to hormon...mój gin każe odstawić, mimo rozwarcia. Profesor każe brać 2x100, bo większa dawka nic nie daje. Polskie Towarzystwo Ginekologiczne zaleca przy problemach szyjkowych też 2x100 jako dawkę leczniczą. No i weź tu kobieto nie zgłupiej
Aga, ruchliwe to Twoje dziecię
Lolka, nie licz ruchów, jeśli masz ich aż tyle. Pani mówiła, żeby nie dać się zwariować i liczyć w te dni, kiedy jest ich mało
Właśnie Martusia, jak nie ma 10 w ciągu godziny, to liczysz drugą godzinę. Jeśli nie ma, to idziesz coś zjeść, kładziesz się, liczysz znowu, można też trochę brzuch podotykać, żeby maleństwo uaktywnić.
Nie ma czegoś takiego, że musisz mieć X godzin z min.10 ruchami. Masz mierzyć dwa razy i to wystarczy. Przynajmniej tak mi dziś tłumaczyła.
india lubi tę wiadomość
[*] Aniołek 8 tc -
Na koniec dnia się witam:) dzisiaj mam już lepszy dzień psychicznie
Karmelka koniecznie po ortopedzie daj znać jak to wygląda. Jak pójdę to już będę obcykana
Ja się już tego usg III trymestru doczekać nie mogę, idę do całkiem innego lekarza i mam nadzieję że wreszcie wyjdę usatysfakcjonowany
I muszę koniecznie spytać swoją lekarke, chyba że któraś z Was coś podpowie, o twardnienia brzucha. Jeżeli ta cholera twardnieje za każdym razem jak zrobię więcej niż kilkanaście kroków to to jest normalne? Wcześniej twardnial raz na jakiś czas a teraz oprócz momentów spoczynku twardnieje cały czas
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
U mnie z liczenie dwa razy w ciągu doby może być problem bo poranne szaleństwa po prostu przesypiam wiem że są bo kilka razy jak się obudziłam wcześniej to czułam ale zazwyczaj wstaje 10/11 to już znowu jest spokojna. Za to popołudniu i wieczorem wyprawia harce.
Wiewióreczka, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Daffi ja bym wzięła bezapelacyjnie ten ostatni wzór w zwierzątka leśne! Jest uroczy! Ale ja w ogóle uwielbiam zwierzęta i to też widać po ubrankach dla naszej Córeczki, bo zwykle rezygnuję z serduszek i kwiatków na rzecz lisków, miśków, piesków czy kotków
Wiewióreczka, Kasiulka90, Daffi, martusiawp, Lolka30 lubią tę wiadomość
-
Tak niestety myślałam. DziękiWiewióreczka wrote:Malutka, nie jest to normalne, ale dopóki nie twardnieje w spoczynku, to nie jest najgorzej
W sumie w spoczynku też twardnieje tylko nie tak często. Ale odczuwalnie. Muszę jakoś wytrzymać do wizytyWiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2019, 00:02
-
Magnez tak, duże dawki bo miałam w normie ale blisko dolnej granicy. A luteiny nie, bo jeszcze na początku stycznia, przy ostatniej wizycie nie miałam takich rewolucji. Wizytę mam 4 lutego, myślisz że warto ją przyspieszyć? Czy nawet jechać na IP? Jesteś dla mnie guru jeżeli chodzi o twardnienia
-
malutka_mycha wrote:Magnez tak, duże dawki bo miałam w normie ale blisko dolnej granicy. A luteiny nie, bo jeszcze na początku stycznia, przy ostatniej wizycie nie miałam takich rewolucji. Wizytę mam 4 lutego, myślisz że warto ją przyspieszyć? Czy nawet jechać na IP? Jesteś dla mnie guru jeżeli chodzi o twardnienia Ciężko powiedzieć. Raczej nie wydaje mi się to groźne, ja mam twardnienia straaasznie częste i to podczas leżenia, a wszystko trzyma się kupy póki co. Choć szyjki potrafią być nieobliczalne.
Jeśli się pogorszy - jedź na IP lub przyspiesz wizytę u gin. Ale jeśli będzie bez zmian, to staraj się wyleżeć do wizyty. Jeśli możesz zrobić kilkanaście kroków bez twardnienia, to akurat to toalety i znów do wyra albo po żarełko do lodówki Czasem organizm w ten sposób każe zwolnić tempo.
Magnezy warto brać dwa różne - Magne B6 i Aspargin Max.
[*] Aniołek 8 tc -
Ja mam podobnie jak Wiewiórka, cały czas. Czy chodzę, czy leżę, twardnieje. Są dni spokoju oczywiście a są dni, kiedy kilka razy dziennie robi mi się twardy. Też już nie widzę reguły, biorę no spe i jest twardy, dwa dni nie brałam i nic, zero twardnienia, później znów wróciło ale już nie biorę jej 3 razy dziennie, za to magnez cały czas.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2019, 00:40
-
ja mialam spokoju ze 2 dni.. dzis wracajac z kina z corka myslalam ze znow do domu nie dojde. taki twardy jak skala ze az boli i ciagnie mnie w przod. mialam ochote skulic sie w klebek i nie robic zadnego kroku dalej. jakos powoli sie dokulalam ale mam juz dosc. w 1sza str czulam sie swietnie a wrocic juz nie moglam.Karollinax26 wrote:Ja mam podobnie jak Wiewiórka, cały czas. Czy chodzę, czy leżę, twardnieje. Są dni spokoju oczywiście a są dni, kiedy kilka razy dziennie robi mi się twardy. Też już nie widzę reguły, biorę no spe i jest twardy, dwa dni nie brałam i nic, zero twardnienia, później znów wróciło ale już nie biorę jej 3 razy dziennie, za to magnez cały czas.
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC -
Ja już półtora tygodnia Nospy nie biorę i pewnie to przypadek, ale od 1,5 tygodnia trochę uspokoił mi się brzuch. W sensie nie jest twardy przez 3-5 godzin tylko kilka razy złapie i puści.Karollinax26 wrote:Ja mam podobnie jak Wiewiórka, cały czas. Czy chodzę, czy leżę, twardnieje. Są dni spokoju oczywiście a są dni, kiedy kilka razy dziennie robi mi się twardy. Też już nie widzę reguły, biorę no spe i jest twardy, dwa dni nie brałam i nic, zero twardnienia, później znów wróciło ale już nie biorę jej 3 razy dziennie, za to magnez cały czas.
[*] Aniołek 8 tc -
Też musisz zwolnić Kochana. Choć to trudne przy dzieciach. Więcej odpoczynku i dużo magnezuDaffi wrote:ja mialam spokoju ze 2 dni.. dzis wracajac z kina z corka myslalam ze znow do domu nie dojde. taki twardy jak skala ze az boli i ciagnie mnie w przod. mialam ochote skulic sie w klebek i nie robic zadnego kroku dalej. jakos powoli sie dokulalam ale mam juz dosc. w 1sza str czulam sie swietnie a wrocic juz nie moglam.
[*] Aniołek 8 tc -
Lykam magnezin za dnia naprawde bardzo sie oszczędzam.. Siedze w domu i przemieszczam sie do kotlowni ktora też mam w domu, kuchnia lazienka prawie nie sprzątam. Maly spacer z psem no ale teraz ferie to chociaz chcialam córce te kino zafundowac zeby odpoczela od szkoly bo juz od poniedziałku szkola.
Dziewczyny jakie sa te normy smogu? Widze ze u nas az 1 pomiernik mamy oczywiscie lokalizacja przy gminie a tu gdzie sa domki jednorodzinne i najwiekszy syf to juz nie ma.. Ale widze ze i tak jak na takie male miasto nie jest idealnie a nie wiem jakie są normy..
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/20497b209677.png
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
