Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymartusiawp wrote:Paula a dostałaś coś od lekarza? Czy samo ma zejść?
-
nick nieaktualny
-
A ja se sama kupię prezent
chce właśnie charmsa do pandory
Daffi, nie gniewaj się ale ja się też ubawiłamstylowe, teściowa wie co dobre, no tak, innych nie było a żal było nie wziąć
mysla.nieskalana, Kasiulka90, Daffi, B_002, india lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymysla.nieskalana wrote:Paula,a to nie będzie juz za późno czy to nie ma znaczenia? Bo ktoś pisał,że do 32 tyg.
Ale jak zaszcxepie się później to może coś mu się z przeciwciał dostanie a ja też się nie zarażę.
Miałam szczepienie dawno temu już więc ochrona minęła -
A tak przy okazji tych spodenek to przypomniala mi sie taka sytuacja, gdy jedna z moich znajomych urodzila coreczke i poszlysmy do niej w odwiedziny z 'kolezanka'.
Ja tam nie komentuje kto jak ubiera dziecko o to nie jest moja sprawa. Kazdy ma swoj gust I kazdy chce jak najlepiej
Ale ta 'kolezanka' po wyjsciu od razu wyskoczyla z komentarzami 'a widzialas jaka miala kolderke? Zwykla biala!! A to przeciez dziewczynka! Powinno byc rozowo dla takiego dziecka!!!Odbieraja mu dziecinstwo!'
No szczeka mi opadla.
Mam nadzieje, ze jak kiedys na nia wpadne na spacerze to moje dziecko bedzie akurat ubrane cale na czarno:DWiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2019, 12:37
malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyB_002 wrote:No ja wiem
Ale jakoś nie mam teraz potrzeby dostawania prezentów od męża. On ostatnio tak bardzo mi pomaga i sam doprowadza mieszkanie do ostatecznego porządku. Nasze poprzednie mieszkanie też sam wysprzątał. Poświęca cały swój czas po pracy i dzięki temu ja nie muszę się przemęczać z takimi pracami.
Ja będę miała wysiłek przy porodzie a on przejmuje wszystkie obowiązki teraz jak jestem w ciąży. Aż byłoby mi głupio jeszcze dostać prezent. Najchętniej to jego bym obdarowała za to wszystko.ale takim range roverem białym bym nie pogardziła haha.
Ale to spa serio by mi siadło ohhB_002, mysla.nieskalana, Kasiulka90 lubią tę wiadomość
-
Co do prezentów, to jeszcze zanim zaszliśmy w ciążę, zapowiedziałam mężowi, że życzę sobie w prezencie z okazji urodzenia dziecka komplet złotej biżuterii, którą sobie sama wybiorę. On oczywiście zdążył o tym zapomnieć xD Albo nie chciał, żeby to do niego dotarło haha
Ciążę odkryłam podczas pobytu wakacyjnego w Gruzji i kilka dni potem już wracaliśmy. Na lotnisku oczywiście strefa bezcłowa i zobaczyłam swoje wymarzone perfumy... Jakimś cudem udało mi się męża omamić i z bólem serca wydał 600 zł na mój zapaszek
Potem się wszystkim chwaliłam, że to prezent od męża z okazji zajścia w ciążę. Był dumny jak to słyszał
Jestem skromną osobą, oszczędną, nie lubię drogich prezentów, ale akurat poród i ciąża to tak ogromne wydarzenie w życiu, że chciałabym, aby mąż mi coś dał. Na pamiątkę. Gdybym wiedziała, że go nie stać to absolutnie bym się nie odzywała. Ale póki dobrze sobie radzimy finansowo, to ten jeden raz mogę skorzystać. Mam bardzo mało biżuterii. Kolczyki i łańcuszek z zawieszką od mamy (na 18-tkę i za obronę magistra), pierścionki to zaręczynowy i obrączka. Więc bardzo cieszę się na taki elegancki prezent i muszę mężowi przypominać co kilka miesięcy, żeby już szykował te 2 tysiące
Karmelllka90, mysla.nieskalana lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBlue2019 wrote:A ja po porodzie dostałam od męża bukiet kwiatów przyniósł mi do sali i byłam bardzo zadowolona z tego
Tak na poważnie ją na maksa bym się ucieszyła z dużego balona z helem .... Nie wiem czemu hahaBlue2019 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKarollinax26 wrote:A ja właśnie smażę mielone, będzie klasyczny polski obiad, mielony z pieczarkami, ziemniaki i buraczki
Tak mnie ostatnio Blue zainspirowałamysla.nieskalana, Karollinax26 lubią tę wiadomość
-
Paula 90 wrote:No właśnie wiem
Ale jak zaszcxepie się później to może coś mu się z przeciwciał dostanie a ja też się nie zarażę.
Miałam szczepienie dawno temu już więc ochrona minęłaPaula 90 lubi tę wiadomość
-
Daffi, ja też się uśmiałam
Moja teściowa całe szczęście żyje daleeeko i widujemy ją raz na rok albo rzadziej. Ale zdążyłam już poznać ją i jej pomysły i właśnie boję się, co przywiezie dla małego. Na pewno jakieś jaskrawe, połyskujące ciuszki uwaga... z wystawki!!! Bo ona jest mistrzynią polowania na używane, wystawione w Niemczech rzeczy. I chodzi w markowych ciuchach, które przestały być modne 30 lat temu. Ale trzeba jej przyznać, że kobieta żyje bardzo skromnie i bardzo oszczędnie.
mysla.nieskalana, Daffi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A ja posprzątałam ,pomalowałam się i idę do sklepu. Oficjalnie po mleko,ale wiadomo..jakies ciasteczko może wpadnie.Albo błyszczyk nowy,bo obok drogeria...Przecież nowy błyszczyk zawsze się przyda jak się siedzi w domu i nic nie robi
Ktoś coś ze sklepu potrzebuje?