Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Koło 2.00 to faktycznie w Krakowie była wichura. Grzmiało, błyskało, wiatr okropny i śnieg do tego. W takich chwilach kocham jeszcze bardziej moje mieszkanko na 2 piętrze, a dookoła sąsiedzi. Ja panicznie boję się burzy, zwłaszcza takiej z porywistym wiatrem. W poprzednim mieszkaniu z oknami dachowymi już bym siedziała w łazience, pod kocem i ryczała jak bóbr. A tutaj luzik, poszłam spać i zasnęłam bez problemu.
Dziewczynki życzę Wam miłej niedzieli.
Wiewioreczka daj znać co tam u Was.Lolka30, martusiawp, Fasolka77, mysla.nieskalana, Wiewióreczka, estrella lubią tę wiadomość
-
Wiewiórka dobrze ze wczoraj już tego nie doczytałam bo miałabym nockę z głowy
całe szczęście że się wyciszyly.
Przykro mi z powodu taty, musi być dobrze. Tule mocno
Ja miałam w nocy taki bol żeber jak jeszcze nigdy. Czułam się jakby mi ktoś kijem bejsbolowym walil raz za razem. Nie byłam w stanie pozycji zmienić bo bol się wzmaga, siedziałam i płakałam. Mnie to dziecko wykończy zanim je poznamWiewióreczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć laseczki... Idę sobie do okna. Stoję. Patrzę jakie straty po huraganie a tu czuję leci po udach woda i kąpię na podłogę. Ucieklam do ubikacji a małż wycieral haha... Ale śmiesznie
Zalozylam bieliznę od razu i wkładkę i zobaczymy.
Zupełnie nie panikuje. Pewni po nocy coś się zebrało ale nie było to mleczne tylko woda.
-
nick nieaktualnyAle to tak nie było dużo.. Może kieliszek 50... (jakie porównanie hihi)
Mi się wydaje że to nie to... No właśnie za wczesnie dlatego. Ja nie rodze przed terminem dzieci.
Poza tym mamy na dziś plany jak dam radę ze spojeniem lonowym.
A miała któraś z Was takie już coś? To po nocy na pewno...Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
Podobno wody to tak około pół szklanki więc może faktycznie nie to. Ale na tyle dużo że trzeba było wycierac.
Ja śluz mam tylko taki mleczny, trochę gesciejszy niż woda więc nigdy mi nie kapal. Ale ostatnio sporo się go zbiera, widzę duża różnice do tego co było tydzień temu -
nick nieaktualnyNo właśnie malutka, to też na pewno nie był śluz. Tego mam dużo, mlecznego... Ale nie tak ze stoję a mi po udach leci jednych i drugich i kąpie. Ale na razie nic się nie dzieje. Czekam jak mały zacznie wariowac tylko bo ja razie cisza więc trzeba coś zjeść.
Straszny mam spust ostatnio! Też tak macie!!?? Patrzę na ilsoc jedzenia.. Myślę sobie.. Nie zjem na bank.. A tu Bach.. Talerz pusty i wcale nie czuje się nażartaWiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2019, 07:30
-
Oho Mama co to za puszczanie wody? Czekamy na zniesienie zakazu odwiedzin przecież! A tak na serio to wiesz wody mogą po trochę odchodzić nie koniecznie wszystko na raz także obserwuj. Ja tak wczoraj miałam na kibelku, zrobiłam siku i standardowo czekałam chwilę na dosikanie, ale jak zaczęło lecieć i lecieć strumieniem to sobie myślę wtf? Ale ostatecznie uznałam że to jednak druga porcja siku 😂.
A co do jedzenia to pisałam ostatnio już że mam gastrofazy, ale wieczorem przeważnie. Wczoraj np na obiad zjadłam talerz zupy A wieczorem byliśmy mc donaldzie 😂.Wiewióreczka lubi tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
nick nieaktualnyLolka30 wrote:Oho Mama co to za puszczanie wody? Czekamy na zniesienie zakazu odwiedzin przecież! A tak na serio to wiesz wody mogą po trochę odchodzić nie koniecznie wszystko na raz także obserwuj. Ja tak wczoraj miałam na kibelku, zrobiłam siku i standardowo czekałam chwilę na dosikanie, ale jak zaczęło lecieć i lecieć strumieniem to sobie myślę wtf? Ale ostatecznie uznałam że to jednak druga porcja siku 😂.
A co do jedzenia to pisałam ostatnio już że mam gastrofazy, ale wieczorem przeważnie. Wczoraj np na obiad zjadłam talerz zupy A wieczorem byliśmy mc donaldzie 😂.
A propo jedzenia to idę na jedzonko!
Jak się dzisiaj nic nie będzie dziać to mamy laseczki nasteone doświadczenie że widocznie może coś się tam zdążyć i tyle.
To że ja rodziłam dwa razy nic nie zmienia. Raz ze każda ciąża może być inna, dwa minęło kilkanaście lat.. Pamiętam niuanse tylkoLolka30, malutka_mycha lubią tę wiadomość
-
Wczoraj robiłam peeling z fusów po kawie i golenie, bo trzeba się odgruzowac przed sesją, ale musiałam wołać męża żeby mnie obejrzał i zrobił poprawki A potem wyciągnął z wanny 😂. Najgorzej ze odezwaly sie moje stawy, pewnie przez pogodę i nie mogę chodzić normalnie.Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
Lolka ambitnie
mi się o takich rzeczach zazwyczaj przypomina jak już jestem zmęczona i olewam sprawę. Tak u mnie właśnie ten masaż krocza wygląda, miałam robić 3x w tyg a od 36 tc codziennie. Ale przypomina mi się o tym koło 11/12 jak już ledwo na oczy patrzę. Muszę się zmobilizować bo popekam wzdłuż i wszerz
Lolka30 lubi tę wiadomość
-
Malutka ja o masażu też tylko gadam na razie. Umówmy się że dziś po kąpieli startujemy z tematem bo potem to już będzie po jablkach!🙂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2019, 07:56
malutka_mycha, martusiawp lubią tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
Misiabella wrote:Bylam dzis na usg. Przeplywy wszystkie dobre, plyn owodniowy w normie, a maly znow na 10 centylu
Na szczescie bez skierowania do szpitala. Mam przyjsc za 2 tygodnie. Jak po raz 3 bedzie na 10 centylu to nie czeka mnie znow szpital. A tak sie cieszylam z tych 2 kg
Teraz ma okolo 1650 g. Brzuch mu zmalal z 292 do 258 mm
Na badaniu w szpitalu bylam obżarta, dzis bylam glodna. Moze maly jakos sie rozplaszczyl mi w napchanym brzuchu i sam mial wiekszy brzuch. Dostalam skierowanie na ktg. Teraz mnie pokierowano na Karową, bo stamtad pochodzi dzisiejsza lekarka. Do niej w ciazy chodzila moja prowadzaca na usg.
Misia to nie jest możliwe, żeby brzuch zmalał...3 ginekologów mi to powiedziało jak sie martwiłam o mojego Gałgana... robiłaś na tym samym sprzęcie? może się przytulił do ściany macicy i stąd taki pomiar? może byś wysiusiany? dziwne to...Misiabella lubi tę wiadomość
Fasolka77