X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • Bubek Autorytet
    Postów: 848 663

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hahaha kurna zyc nie umierac

    86a4a28ed8.png
    ❤️❤️❤️❤️
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiulka ślicznie wyglądasz:)
    Powodzenia.

    I czekamy na zdjęcie Klemensika .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2019, 08:43

    Kasiulka90 lubi tę wiadomość

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martusiawp wrote:
    Nie wiem kto teraz ogarnia pierwszą stronę.

    Jak by co to moje informacje do wpisu
    martusiawp 16.04.19 Alicja 3600g, 53cm [41t1d]

    Ja również poproszę ;)

    Bruno 16.04 7:19 , cc, 10 pkt 3100 g, 52 cm

    Kasiulka90, martusiawp lubią tę wiadomość

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Aga2606 Autorytet
    Postów: 731 777

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mycha co tam z Tobą dziś? Dostajesz coś? Dziś twój dzień!

    Kasiulka powodzenia!

    Dziękuje dziewczyny jesteście kochane- próbujemy się karmić ale dużo trudniej niż z córka:/

    Kasiulka90 lubi tę wiadomość

    relgepoklmz2enzg.png
    zem3epokdku6r9s8.png
  • Anete Autorytet
    Postów: 703 724

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiulka powodzenia! 😘

    Kasiulka90 lubi tę wiadomość

    atdcj48aq9519a2w.png
  • Kiwona Autorytet
    Postów: 2380 2866

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiula powodzenia! 😘

    Kibicuje Wam wszystkim szpitalnym z całego serducha ♥️

    Wiecie, ja mam stawianie macicy codziennie, czasami aż łza mi poleci, bo boli przy tym mocno. Ani się ruszyć, ani kroku zrobić, ani oddechu głębszego wziąć. A na ktg wczoraj cisza.

    My po śniadanku i kawie, zaraz pewnie będziemy sprzątać.

    Kasiulka90 lubi tę wiadomość

    24.04.2019 3800 g 56 cm
    qdkkiei3w97yr8ui.png
  • Anete Autorytet
    Postów: 703 724

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiwona wrote:
    Kasiula powodzenia! 😘

    Kibicuje Wam wszystkim szpitalnym z całego serducha ♥️

    Wiecie, ja mam stawianie macicy codziennie, czasami aż łza mi poleci, bo boli przy tym mocno. Ani się ruszyć, ani kroku zrobić, ani oddechu głębszego wziąć. A na ktg wczoraj cisza.

    My po śniadanku i kawie, zaraz pewnie będziemy sprzątać.

    Nie przejmuj się KTG. Ja przez cały poród miałam czynność skurczową macicy na poziomie 5-15 a skurcze były i robotę robiły 😊 te KTG to jakaś ściema 😁

    mysla.nieskalana, martusiawp, Martusiazabka lubią tę wiadomość

    atdcj48aq9519a2w.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Za nami pierwsza noc w domku.....Bruno po dlugim cyckowaniu dostal mm ok 1 i spal do 6, od 4 w ramionach taty bo troszke kwilil ale usnal...o 6 cyce i pobudka 8.30.... teraz tez wisi na cycu a ja pisze.... ale pospalam.....szaleństwo!!!!!

    malutka_mycha, estrella, Lolka30, AniaKJ, B_002, martusiawp, Bubek lubią tę wiadomość

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiulka90 Ciebie odesla po powiedzą że w 5 Msc się nie rodzi hehe

    Pięknie wyglądasz!!
    A teatz kop w dupe na szczęście i pokaż tam wszystkim na porodowce jak się rodzi! ❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2019, 09:13

    Kasiulka90, martusiawp, Fasolka77, Martusiazabka lubią tę wiadomość

  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga2606 wrote:
    Mycha co tam z Tobą dziś? Dostajesz coś? Dziś twój dzień!

    Kasiulka powodzenia!

    Dziękuje dziewczyny jesteście kochane- próbujemy się karmić ale dużo trudniej niż z córka:/
    Czekam na obchod, zagineli w akcji. Słyszałam że chodzą a teraz zniknęli :D

    Fasolka77 lubi tę wiadomość

    f1d9680377.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak karmic dziewczyny? Nie wiem ile mam mleka, dostawiac zawsze z dwóch cyckow? Po ile czasu?kiedy odrzucać mm? Co radzicie? Co powinno zwrócić uwagę w wyglądzie cyckow niepokojacego? Kazda rada cenna! Święto za pasem i K.ma kupic kapuste w razie w ;)

    Dorzucic mm miałaś byc ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2019, 11:07

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Lolka30 Autorytet
    Postów: 2573 3427

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mysla.nieskalana wrote:
    Mnie tu na tym ktg jak zaczynało boleć lekko to pokazywalo dziś wartości max 30,tak że żenła😀
    Kochana naprawdę nie patrz na to, ja normalnie znosilam takie 120 a za chwilę myślałam że zejdę przy 40.

    mysla.nieskalana lubi tę wiadomość

    Starania od 2015
    👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
    👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
    Kariotypy OK
    2018
    1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
    4 IUI - ❤️
    Kwiecień 2019 - mamy synka

    2024 powrót do kliniki
    Sierpień
    Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
    Wrzesień
    I procedura ICSI długi protokół
    Październik
    💉7🥚 4 dojrzałe
    4 blastki 4BB
    PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
    Grudzień
    10.12. transfer nieinformatywnego
    7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2

    Styczeń 2025
    II procedura, długi protokół, hbIMSI
    Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
    Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
    Maj 2025
    13.05. Transfer 6BB
  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiulka z takim brzuchem do porodu? wysmieja cie w szpitalu :) powodzenia oby szybko poszlo :)

    Basia co do wczorajszego pytania o ZOsie ze musicie ja nosic popoludniami, poprostu macie inteligentne dziecko wie jak mozna mame i tate wykorzystac :) nie odmawiajcie jej tego szybko urosnie..a jezeli juz nie mozecie to moze do wozka daj ZOsie i powoz ...ja czesto malego woze we wozku w domu albo bujam.....

    Fasolka ja na temat laktacji sie juz nie wypowiadam bo mnie pokaralo...myslalam ze jak dwoje dzieci wykarmilam to wiem wszystko i problemu nie bedzie ...oj jaka ja bylam glupia...sama walcze....
    mysle ze jak cos bedzie nie tak to sama poznasz.....a co do mm to dla mnie kosmos do teraz nie ogarnelam kiedy podawac....

    Kasiulka90, Fasolka77 lubią tę wiadomość

  • mysla.nieskalana Autorytet
    Postów: 1405 2104

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po badaniu..rozwarcie na 3 cm,ale jeszcze wszystko wysoko i musi zejść niżej. Jak nic się nie wysra to po obiedzie na porodowke i oksy..chociaż wiem na czym stoję,to już mi trochę lepiej😁

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2019, 09:42

    stresant, Lolka30, Kasiulka90, Mama36, Reniiata, Bubek, Fasolka77, estrella lubią tę wiadomość

    ibm2j48a6easc2hs.png
  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aha fasolka ja dostawiam do 2 cyckow najpierw ten z ktorego nie leci a potem ten pelny.....czytalam ze po 2 tyg. jezeli sie laktacja ustabilizuje to zaczynamy karmic naprzemiennie raz z jednego raz z drugiego...u mnie sie jeszcze nie ustabilizowala i maly z tego co nie leci sie nie naje

    zeby oproznic do konca piers bo najbardziej kaloryczne mleko leci na koncu...na poczatku to "woda" zeby sie napil...a potem "obiadek" zeby sie najadl...a ja dajesz wode z jednego a potem przykladasz do drugiego to biedne dziecko obiadu nie doczeka :)

    Fasolka77 lubi tę wiadomość

  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mysla.nieskalana wrote:
    Ja po badaniu..rozwarcie na 3 cm,ale jeszcze wszystko wysoko i musi zejść niżej. Jak nic się nie wysra to po obiedzie na porodowke i oksy..chociaż wiem na czym stoję,to już mi trochę lepiej😁
    no to najedz sie do syta bo jak ruszy z kopyta to zebyc miala sile przec :)

    mysla.nieskalana lubi tę wiadomość

  • Lolka30 Autorytet
    Postów: 2573 3427

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WSTĘP

    No to tak, pisałam Wam że w poniedziałek na wizycie nic się nie zapowiadało, wieczorem mnie przeczyscilo, we wtorek rano wymiotowalam, zaczął mnie boleć brzuch okresowo i jeszcze raz przeczyscilo mnie. Przy wymiotach coś ze mnie pocieklo, bylam pewna ze popuscialam, pasek do ph tez na to wskazywal, ale byc moze to jednak byly wody, tylko wymieszane z moczem czy cos takze taka zmylka. Położyłam się w łóżku bo mąż odsypial dobę, jak wstał to poszliśmy na taras na kawę i kawe pilam juz skaczac na pilce. Zaczely sie skurcze nieregularne co ok 10 minut, ale czas pomiędzy się dość szybko skracal i dość szybko skurcze były co ok 5 minut. Zjadlam obiad, dopakowalam torbę i niedowierzalam że to już. Byłam pewna że się wycisza. Jako że nie widziałam że prawdopodobnie sacza mi się wody poszłam jeszcze wziąć kąpiel żeby sprawdzić czy przejdą. Zrobiłam lewatywe, w wannie skurcze były już nawet co 3 minuty. Pojechaliśmy na IP, tam w badaniu okazało się że rozwarcie jest na 2 cm , i widać już włosy Filipa, szyjka miękka Pani dr mówi że będzie szybko rozwarcie pełne.

    xKlaudiax, Kasiulka90, Mama36, AniaKJ, Kiwona, martusiawp, malutka_mycha, estrella, Daffi, Misiabella, Fasolka77, B_002 lubią tę wiadomość

    Starania od 2015
    👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
    👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
    Kariotypy OK
    2018
    1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
    4 IUI - ❤️
    Kwiecień 2019 - mamy synka

    2024 powrót do kliniki
    Sierpień
    Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
    Wrzesień
    I procedura ICSI długi protokół
    Październik
    💉7🥚 4 dojrzałe
    4 blastki 4BB
    PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
    Grudzień
    10.12. transfer nieinformatywnego
    7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2

    Styczeń 2025
    II procedura, długi protokół, hbIMSI
    Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
    Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
    Maj 2025
    13.05. Transfer 6BB
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uwaga poród!!!!

    Jak wiecie w środę 10 kwietnia miałam się stawić w szpitalu na wywołanie. Tak też zrobiłam i w czwartek 11.04 Założyli mi cewnik foleya- niestety zareagowałam na niego w tragiczny sposób ....albo był założony nieumiejętnie albo trafil na jakis splot nerwowy ponieważ od razu praktycznie po założeniu Zaczęło mnie to mega boleć ..... Ból był przez 5 godzin nie do opisania o wiele razy gorszy niż taki ból okresowy i trwał nieprzerwanie do tego doszła mega biegunka więc Wyobrażacie sobie bieganie do toalety non-stop z tym obciążeniem jeszcze....uwazanie,zeby nie dotknac sedesu etc.... poza tym Było mi bardzo słabo, oblewaly mnie poty.... Wydaje mi się że nawet miałam lekką utratę świadomości z bólu w końcu położna poprosiła lekarzy No i stwierdzili że mi to zdejmą..... ulga nastąpiła od razu czułam się po tym jak by ktoś na mnie wykonał jakiś barbarzyński zabieg.... w piątek następnego dnia moja lekarka powiedziała że to nie jest dobry czas na urodzenie ponieważ jest sajgon na porodówce, dużo cieć cesarskich no i powiedziała że czekamy do poniedziałku. w poniedziałek zaproponowali mi albo prepidil albo mezodol i moja lekarka powiedziała że lepsza jest ta druga opcja ponieważ pepidrilu nie można wyjąć natomiast Tą tasiemkę z tą drugą substancją w razie jakiegoś bólu można zawsze usunąć. Zaaplikowali mi ją w poniedziałek około 14:00 na KTG pisały się jakieś skurcze ale ja ich nie czułam ogólnie czułam generalnie 3 skurcze przez ten czas....we wtorek rano o 7:00 przyszla położna żeby zrobić kolejny monitoring podpiela mnie pod urządzenie a o 7:05 nastąpił nagły spadek tętna u Bruna koleżanki z pokoju zawołały szybko położną zbiegli się lekarze i aKcja.... zabrali mnie na cesarskie cięcie o 7:19 maluch już był z nami cały i zdrowy na szczęście dostał 10 punktów, ważył 3100 i miał 52 cm ja musiałam mieć znieczulenie ogólne byłam intubowana ale słyszałam jak Maly płakał nie wiem jak ale ja to słyszałam w trakcie ciecia okazało się że odklejone bylo łożysko.... pytałam mojej lekarki twierdzi że to przez skurcze macicy wywołane przez Tą tasiemkę albo też i cewnik... za 3 tygodnie mam mieć wyniki badania histopatologicznego łożyska. Jak mnie zabierali na cesarkę Poprosiłam tylko koleżankę z pokoju żeby powiadomiła Konrada więc jak on przyjechał to zajął się maluchem a ja dochodziłam do siebie po znieczuleniu ....jak to teraz piszę to płaczę bo nie wyobrażam sobie sytuacji że coś by się z Malym stało.... on jest taki kochany i cieszę się że byłam wtedy w szpitalu i ze mogli zareagować natychmiast lekarka się bardzo mną interesowała załatwiła mi nawet dwuosobowy pokój z łazienką więc jakoś przetrwalam ten czas szpitalny

    Lolka30, mysla.nieskalana, B_002, Kasiulka90, AniaKJ, Kiwona, martusiawp, malutka_mycha, estrella, Daffi, Tunia76, Misiabella lubią tę wiadomość

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Lolka30 Autorytet
    Postów: 2573 3427

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PORÓD
    Trafiłam do boksu, tam jakas papierolologia, zmiana położnych, pobranie krwi. Po zmianie przyszła do mnie położna z którą miałam rodzic, umówilysmy plan porodu, powiedziała że czekamy na wyniki do zzo i posprzątane Sali rodzinej, dala piłka do skakania. Na piłce skurcze pisały się po 100-120, ale po zmianie Sali na rodzinna chociaż czułam je tak samo to aparat pokazywał połowę tych wartości. Położna mówi że ona wogole na to nie patrzy , skoro ja mówię że są takie same. O 21 Rozwarcie już było 4-5 cm, przyszedł anestezjolog ze znieczilenuem, dali mi najpierw kroplowke bo byłam odwodniona i antybiotyk na to crp. Przez cały poród wypilam 4 butelki wody także dziewczyny bierzcie zapasy ze sobą! Znieczulenie pomogło tylko trochę, więc położna zawołała anestezjologa, dołożył jeszcze jedna dawkę ale dalej ulga nie była znacząca, położna zagladala co chwila do mnie bo mówiła że po zzo najczęściej skurcze są dużo rzadziej i wtedy podlaczymu oksytocyne . U mnie skurcze były takie same, tylko bol troche mniejszy takie 7/10. O 23, po 2h miałam pełne rozwarcie i LIPA, bo nagle zaczęło mnie łapać znieczulenie i nie czułam opartych! Skurcze zaczęły się wyciszac...Po 1,5h czekania podlaczyli mi oksytocyne, wróciłam na piłkę i wróciły też zajebise bolesne skurcze z przerwami co 1 minute, ale nie parte. Filip mimo rozwarcia nie schodził w dół. W końcu zaczęły pojawiać się parte ale za słabe. Wtedy zaczęły schodzić się położne bo mijały 3h od rozwarcia pełnego i trzeba było działać. Była jakaś parafina, założyły mi cewnik na chwilę żeby oproznic pęcherz, dużo tego było A środku A nie mogłam sama wysikac. Widziałam że jest problem mówiły że mam bardzo silne mięśnie które nie puszczają główki. Przyszli lekarze i ustalali między sobą co dalej. W międzyczasie udało mi się to trochę wyprzeć i pojawiła się nadzieja że nie będzie CC, ale musza mnie naciąć. O 2.20 z duża pomocą 3 położnych i męża próbując różnych pozycji udało się urodzić główkę, reszta to pikus. Naciecia nie czułam wogole. Filip miał tak krótka pepowine, że dopóki Bartek jej nie ucial mały musiał być między nogami! Dostałam go na brzuch i po chwili urodziłam łożysko. Nie wiedziałam że ono jest takie duże, Bartek mówił że wielkości dużej patelni było 😜. My się przytulalismy i zaczęło się szycie. Lekarz mówił że nacięcie standardowe, ale szyl i szyl i nie mógł skończyć, za to nici mu się skończyły i opatrunki. Zawołał położna do pomocy rozprul część i znowu szył, ale mówi że ciągle tkanki puszczają, znowu skończyły się nici i opatrunki. Przyszło jeszcze 2 lekarzy, jeden specjalista nacieli mnie skalpelem bardziej w kierunku odbytu bo czulam że trzyma od drugiej strony żeby nie pękło całkiem, inaczej nie mieli już za co złapać do szycia. Znowu trzeba było donieść nici, ale tym razem udało się zaszyc jak należy. Trwało to ok 2h chyba...Już cala zdretwialam. W końcu mogłam zająć wygodną pozycję i spędziliśmy czas we 3 na Sali rodzinnej do godz.7 i dzienna zmiana zawiozla nas na oddział. W międzyczasie przyszła się pożegnać i podziękować za poród i porozmawiać polozna ta moja główna od porodu 🙂 i była też neonatolog.
    Opieką i warunki po porodzie super, położne pomocne, leki przeciwbólowe do wyboru. Lekarze badający dzieci też super. Niech no tylko ta laktacja ruszy 🙂.

    P.s. mój mąż ciągle patrzył im na ręce i mi między nogi chociaż mu zabranialam 😂. Ale jak widział to szycie to robił się coraz bardziej blady...

    AniaKJ, Kiwona, martusiawp, Kasiulka90, estrella, Daffi, xKlaudiax, xKlaudiax, Tunia76, Misiabella, Fasolka77, B_002 lubią tę wiadomość

    Starania od 2015
    👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
    👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
    Kariotypy OK
    2018
    1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
    4 IUI - ❤️
    Kwiecień 2019 - mamy synka

    2024 powrót do kliniki
    Sierpień
    Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
    Wrzesień
    I procedura ICSI długi protokół
    Październik
    💉7🥚 4 dojrzałe
    4 blastki 4BB
    PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
    Grudzień
    10.12. transfer nieinformatywnego
    7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2

    Styczeń 2025
    II procedura, długi protokół, hbIMSI
    Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
    Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
    Maj 2025
    13.05. Transfer 6BB
  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3728

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stresant wrote:
    Basia co do wczorajszego pytania o ZOsie ze musicie ja nosic popoludniami, poprostu macie inteligentne dziecko wie jak mozna mame i tate wykorzystac :) nie odmawiajcie jej tego szybko urosnie..a jezeli juz nie mozecie to moze do wozka daj ZOsie i powoz ...ja czesto malego woze we wozku w domu albo bujam.....
    Ostatnio z nami ogląda wieczorami seriale :)
    Śpi na mnie wtedy i jest spokój a my sobie możemy też odpocząć :)

    martusiawp lubi tę wiadomość

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
‹‹ 2899 2900 2901 2902 2903 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Test Panorama – jeszcze dokładniejszy dzięki sztucznej inteligencji!

Jeszcze do niedawna wykonywanie dokładnych badań prenatalnych, takich jak amniopunkcja, wiązało się z ryzykiem dla rozwijającego się maleństwa. Rozwój technologii i medycyny przyczynił się powstania nieinwazyjnych testów prenatalnych nowej generacji (NIPT). Jednym z nich jest test Panorama, który jako jedyny wykorzystuje sztuczną inteligencję. Jak wykonuje się test? Na czym polega jego skuteczność? Jakie choroby i schorzenia mogą zostać dzięki niemu wykryte? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ