Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Sluchajcie...
no cuda na kiju...
obejrzałam się najdokładniej jak mogłam na dole i jestem już w 100% pewna ze mam dwie nici w zagięciu warg sromowych na wysokości cewki jakby służyły do utrzymania cewnika...
Wszystko pięknie ładnie ale cewnik miałam wyjety na stojąco pod prysznicem...
Zajebiscie po.prostu... -
Syska2202 wrote:I dupa , w żadnym Carrefour nie ma , jedynie jak se zamówię 😄 nigdzie nie jadę bo wkładka sucha więc czekam na rozwój akcji . W poniedziałek mam lekarza mam nadzieję że dotrwam 😄 bo mi się kończy w poniedziałek L4 😄 a co jeśli jutro bym wylądowała w szpitalu L4 się skończy a ja jeszcze nie urodzę ?
Byłam w 39+2 tak jak Ty w poniedziałek. Może Tobie też już się akcja rozkręci!
W razie czego szpital wystawia L4 za czas pobytu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2019, 23:29
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
nick nieaktualnyZnów cały dzień nie miałam czasu, żeby tu zajrzeć. Trzeba będzie nadrabiać
Mikołaj większość dnia spedził na cycu. Nie dało się go odczepoć, nawet spał z cycem w buzi, jak tylko się ubrałam i go próbowałam odłożyć to w płacz. W ciagu dnia pospał tylko 2 godz w południe, a tak to przysypiał aby na tym cycu i budził się na ciumkanie bo jedzeniem trudno to nazwać.
Czy wasze dzieci też się tak często krztuszą?? Już przy jedzeniu opanowałam to żeby się nie krztusił(ale z metody jaką stosuję nie jestem w pełni zadowolona). Krztusi mi się jeszcze jak mu się uleje i jest na plecach i zdaża mu się nawet własną sliną. Dzisij ulało mu się w czasie przewijania to zakrztusił się tak, że już krzyczałam do męża zeby dzwonił po pogotowie bo nie mógł mu oddech wrócic, ale udało nam sie opanować sytuacje. Boje się że moze mu się takoe coś w nocy podczas spania przydarzyć a ja nie zareaguje bo będę spała.
To się wyzaliłamide poczytać co u Was
czy któraś może rodzi
-
MamaAga85 wrote:Sluchajcie...
no cuda na kiju...
obejrzałam się najdokładniej jak mogłam na dole i jestem już w 100% pewna ze mam dwie nici w zagięciu warg sromowych na wysokości cewki jakby służyły do utrzymania cewnika...
Wszystko pięknie ładnie ale cewnik miałam wyjety na stojąco pod prysznicem...
Zajebiscie po.prostu...
Mi się rozpuściły po 2,5 tyg. Poczekaj jeszcze i zobaczysz.
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Karmelllka90 wrote:Bierz kochana wage dziecka np jak 3500g to : 3,5x160= 560 ml na dobę
Skąd go masz?
Moja zjada więcej niż wynika ze wzoru.
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
martusiawp wrote:Dziecko dziewczyny z sali dostało skierowanie na konsultacje do laryngologa, wyniki wyszły ok. Ale ojciec dziecka miał problem ze słuchem. I ta konsultacja jest poprostu profilaktycznie.
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Lili90 wrote:Znów cały dzień nie miałam czasu, żeby tu zajrzeć. Trzeba będzie nadrabiać
Mikołaj większość dnia spedził na cycu. Nie dało się go odczepoć, nawet spał z cycem w buzi, jak tylko się ubrałam i go próbowałam odłożyć to w płacz. W ciagu dnia pospał tylko 2 godz w południe, a tak to przysypiał aby na tym cycu i budził się na ciumkanie bo jedzeniem trudno to nazwać.
Czy wasze dzieci też się tak często krztuszą?? Już przy jedzeniu opanowałam to żeby się nie krztusił(ale z metody jaką stosuję nie jestem w pełni zadowolona). Krztusi mi się jeszcze jak mu się uleje i jest na plecach i zdaża mu się nawet własną sliną. Dzisij ulało mu się w czasie przewijania to zakrztusił się tak, że już krzyczałam do męża zeby dzwonił po pogotowie bo nie mógł mu oddech wrócic, ale udało nam sie opanować sytuacje. Boje się że moze mu się takoe coś w nocy podczas spania przydarzyć a ja nie zareaguje bo będę spała.
To się wyzaliłamide poczytać co u Was
czy któraś może rodzi
Po pierwsze (już to pisałam kilka razy na forum) zaczynamy karmienie na pół leżąco. Ja się opieram o poduszki, jestem odchylona do tyłu, dziecko leży na mnie na brzuszku, zwykle trochę po skosie bo wygodniej, i tak się karmimy. Do góry mleko z piersi nie leci tak szybko, dziecko musi mocniej ssać i nie krztusi się bo kontroluje tempo. Pod koniec karmienia czasem zmieniam pozycję żeby już więcej jej leciało jak już niedużo zostaje.
Druga sprawa - ulewanie - nauczcie się odbijać po karmieniu. U nas na początku mała wcale nie odbijała ale teraz odbija za każdym razem i to głośno! Odkąd jej się odbija to już nie ulewa. Nie zmieniam jej też pieluszek od razu po karmieniu bo to też powoduje ulewanie na przewijaku. Trzeba troszkę odczekać, w sumie ja zmieniam przed karmieniem.
Powoli się uczymy siebie i swoich odruchów metodą prób i błędów i idzie nam coraz lepiej
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Lili, Szymek krztusi się przy każdym jedzeniu...
Fasolka, u koleżanki było tak, że mała miała bulirubinę koło 15 i trafiła z nią do szpitala jak miała 2 m-ce. One są z Wrocławia. Wcześniej pediatrzy kazali czekać, że może samo przejdzie, bo nie jest to poziom niebezpieczny dla zdrowia. Mała miała żółte oczy, nie tylko skórę. Została wyleczona nie przez lampy, a jednokrotne podanie elektrolitów w szpitalu. Wcześniej koleżanka przeszła na dwa dni na mm i nic to nie dało.Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJakie ja mam już dorosłe dziecko 😍
Zasnął sam w łóżeczku i do tego jadł o 21 a obudził się teraz dopiero o 2. Wczoraj też miał przerwę 5 godz ale myślałam że to przez te cyrki jego.
Nie zapeszam ale i wczoraj disej super też. Ani jednego jęku.
Może ten espunisam jest wybawiwniem a może przypadek i akurat 2 dni bez kolki. Zobaczymy o której teraz rano się obudzimartusiawp lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzięki forum i tego co piszemy człowiek potem jest taki mądry!
Chyba Basia pisała ostatnio ze mała jej się pod koniec karmienia denerwuje, puszcza sutek znów łapie puszcza i tak wkolko i już wie że ma potrzebę ssania i się denerwuje że leci mleko a już najedzona. No i moj tak miał przy wieczornym jedzeniu. Mówię oho!! Odstawilam do łóżeczka dałam smoka.. Pociumkal smoka.. Wyplul i jak pisałam zasnal sam!!
Piszczie o wszystkim laseczki! ❤️B_002, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
My się właśnie karmimy. Teraz akurat z tej piersi gdzie nie boli, ale za 3h będzie z drugiej i nie wiem chwilowo co zrobić bo nie ściągam na zapas i nie mam mleka odciągniętego. Czekać Zosia nie będzie więc albo wstanę jakoś wcześniej w nocy i ściągnę albo dam jej z piersi.
W dzień ładnie jadła z butelki z tej piersi, super nam tu szło. W dzień tak zamierzam jeszcze robić ale czy w nocy mi się będzie chciało... Hmm, zobaczymyWiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2019, 02:49
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Szonka wrote:a moj maluch obudzil sie o 1 i dalej nie spi
oczy jak 5zł i chce sie bawic...
Dla mnie najgorzej jak tak się dzieje w okolicach godziny 4-5. Ja mam tak że najtrudniej mi ogarniać i skupić się nad ranem. W środku nocy dobrze funkcjonuję, ale podczas kamienia nad ranem trudno mi się skupić i nie przysypiać, a jak jeszcze dziecko wtedy nie chce pójść spać to już mój mąż musi wkroczyć do akcji mimo że do pracy rano wstaje
My po karmieniu, pół godzinki i spanie, ja też idę spać.
Szonka oby i Twojemu zachciało się spać!Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2019, 03:03
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Wiewióreczka wrote:Lili, Szymek krztusi się przy każdym jedzeniu...
Fasolka, u koleżanki było tak, że mała miała bulirubinę koło 15 i trafiła z nią do szpitala jak miała 2 m-ce. One są z Wrocławia. Wcześniej pediatrzy kazali czekać, że może samo przejdzie, bo nie jest to poziom niebezpieczny dla zdrowia. Mała miała żółte oczy, nie tylko skórę. Została wyleczona nie przez lampy, a jednokrotne podanie elektrolitów w szpitalu. Wcześniej koleżanka przeszła na dwa dni na mm i nic to nie dało.
Dziękuję Wiewióra!Wiewióreczka lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
nick nieaktualnyBasiu karmimy się tak jak oposywałaś, ale mi tak na poczatku mleko wypływa, że jak zebrałam do kubeczka to w kilka sekund miałam porcje 15 ml mleka, ale odkąd stosujemy się do twojej rady Mikołaja nie krztusi się w czacie jedzenia. Po karmoeniu oczywiście odbijamy, ale nie zawsze to się udaje. Co do zmiany pieluszki to zmieniamy po karmieniu dla tego że przed karmieniem zazwyczj jest płacz, a jak się zdenerwuje to.automatycznie łapczywiej je.
Mama18 ja też już się cieszę dwoma dniami bez kolki i zawdzięczam to kropelkom espumisanu.Mama36 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyB_002 wrote:Ale to jest wzór na ilość mleka odciągniętego czy MM? Bo chyba ma to znaczenie.
Skąd go masz?
Moja zjada więcej niż wynika ze wzoru.
Dzieci mają to do siebie w większości że się przejadają i stąd często są problemy z brzuszkiem -
nick nieaktualnyMama36 wrote:Kochane U nas udało się.. Wjechał smoczek na dobre. W sensie przyjął się. Lovi..
Ale ja oczywiście mam wyrzuty sumienia max!
Bo go ciągnie strasznie.. A jadł godz temu. Jak śpi i ciągnie smoka to jest ok? Bo przecież myślę że jakby był głodny to by wypluwal go i płakał prawda???
Bo ja mam wyrzuty że mu nie daje cyca
Mam to samo. Jak dalam pierwszy raz to ryczalam jak bóbr.
Jakby był głodny to by nie spał
Ale zwracaj uwagę, bo niektóre maluszki tak ssanie smoka wciąga że przesypiają porę karmienia -
nick nieaktualny