X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • MamaAga85 Autorytet
    Postów: 1788 1435

    Wysłany: 27 kwietnia 2019, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sluchajcie...
    no cuda na kiju...
    obejrzałam się najdokładniej jak mogłam na dole i jestem już w 100% pewna ze mam dwie nici w zagięciu warg sromowych na wysokości cewki jakby służyły do utrzymania cewnika...
    Wszystko pięknie ładnie ale cewnik miałam wyjety na stojąco pod prysznicem...
    Zajebiscie po.prostu...

    SYNUŚ 15.04.2019 ❤10:31 ❤4550g ❤54cm ❤CC ❤38+6
    31ba25b915.png
  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3728

    Wysłany: 27 kwietnia 2019, 23:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Syska2202 wrote:
    I dupa , w żadnym Carrefour nie ma , jedynie jak se zamówię 😄 nigdzie nie jadę bo wkładka sucha więc czekam na rozwój akcji . W poniedziałek mam lekarza mam nadzieję że dotrwam 😄 bo mi się kończy w poniedziałek L4 😄 a co jeśli jutro bym wylądowała w szpitalu L4 się skończy a ja jeszcze nie urodzę ?
    Ja tak miałam że urodziłam w dniu w którym kończyło mi się L4 (zdążyłam jeszcze przedłużyć z rana u lekarza).
    Byłam w 39+2 tak jak Ty w poniedziałek. Może Tobie też już się akcja rozkręci! :)
    W razie czego szpital wystawia L4 za czas pobytu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2019, 23:29

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 kwietnia 2019, 23:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Znów cały dzień nie miałam czasu, żeby tu zajrzeć. Trzeba będzie nadrabiać :) Mikołaj większość dnia spedził na cycu. Nie dało się go odczepoć, nawet spał z cycem w buzi, jak tylko się ubrałam i go próbowałam odłożyć to w płacz. W ciagu dnia pospał tylko 2 godz w południe, a tak to przysypiał aby na tym cycu i budził się na ciumkanie bo jedzeniem trudno to nazwać.
    Czy wasze dzieci też się tak często krztuszą?? Już przy jedzeniu opanowałam to żeby się nie krztusił(ale z metody jaką stosuję nie jestem w pełni zadowolona). Krztusi mi się jeszcze jak mu się uleje i jest na plecach i zdaża mu się nawet własną sliną. Dzisij ulało mu się w czasie przewijania to zakrztusił się tak, że już krzyczałam do męża zeby dzwonił po pogotowie bo nie mógł mu oddech wrócic, ale udało nam sie opanować sytuacje. Boje się że moze mu się takoe coś w nocy podczas spania przydarzyć a ja nie zareaguje bo będę spała.
    To się wyzaliłam :) ide poczytać co u Was ;) czy któraś może rodzi :)

  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3728

    Wysłany: 27 kwietnia 2019, 23:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaAga85 wrote:
    Sluchajcie...
    no cuda na kiju...
    obejrzałam się najdokładniej jak mogłam na dole i jestem już w 100% pewna ze mam dwie nici w zagięciu warg sromowych na wysokości cewki jakby służyły do utrzymania cewnika...
    Wszystko pięknie ładnie ale cewnik miałam wyjety na stojąco pod prysznicem...
    Zajebiscie po.prostu...
    Spokojnie, najpewniej w tym miejscu są nici rozpuszczalne jeśli już.
    Mi się rozpuściły po 2,5 tyg. Poczekaj jeszcze i zobaczysz.

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3728

    Wysłany: 27 kwietnia 2019, 23:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 wrote:
    Bierz kochana wage dziecka np jak 3500g to : 3,5x160= 560 ml na dobę
    Ale to jest wzór na ilość mleka odciągniętego czy MM? Bo chyba ma to znaczenie.
    Skąd go masz?
    Moja zjada więcej niż wynika ze wzoru.

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3728

    Wysłany: 27 kwietnia 2019, 23:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martusiawp wrote:
    Dziecko dziewczyny z sali dostało skierowanie na konsultacje do laryngologa, wyniki wyszły ok. Ale ojciec dziecka miał problem ze słuchem. I ta konsultacja jest poprostu profilaktycznie.
    My właśnie mamy mieć taką kontrolę. Najlepsze jest to że w Krakowie można z tego skierowania zrobić to badanie w dwóch miejscach. W obu terminy na październik, a badanie należy zrobić między 2-3 miesiącem życia :P

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3728

    Wysłany: 27 kwietnia 2019, 23:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili90 wrote:
    Znów cały dzień nie miałam czasu, żeby tu zajrzeć. Trzeba będzie nadrabiać :) Mikołaj większość dnia spedził na cycu. Nie dało się go odczepoć, nawet spał z cycem w buzi, jak tylko się ubrałam i go próbowałam odłożyć to w płacz. W ciagu dnia pospał tylko 2 godz w południe, a tak to przysypiał aby na tym cycu i budził się na ciumkanie bo jedzeniem trudno to nazwać.
    Czy wasze dzieci też się tak często krztuszą?? Już przy jedzeniu opanowałam to żeby się nie krztusił(ale z metody jaką stosuję nie jestem w pełni zadowolona). Krztusi mi się jeszcze jak mu się uleje i jest na plecach i zdaża mu się nawet własną sliną. Dzisij ulało mu się w czasie przewijania to zakrztusił się tak, że już krzyczałam do męża zeby dzwonił po pogotowie bo nie mógł mu oddech wrócic, ale udało nam sie opanować sytuacje. Boje się że moze mu się takoe coś w nocy podczas spania przydarzyć a ja nie zareaguje bo będę spała.
    To się wyzaliłam :) ide poczytać co u Was ;) czy któraś może rodzi :)
    Lili u nas były problemy z krztuszeniem ulewaniem ale udało się już opanować sytuację.
    Po pierwsze (już to pisałam kilka razy na forum) zaczynamy karmienie na pół leżąco. Ja się opieram o poduszki, jestem odchylona do tyłu, dziecko leży na mnie na brzuszku, zwykle trochę po skosie bo wygodniej, i tak się karmimy. Do góry mleko z piersi nie leci tak szybko, dziecko musi mocniej ssać i nie krztusi się bo kontroluje tempo. Pod koniec karmienia czasem zmieniam pozycję żeby już więcej jej leciało jak już niedużo zostaje.
    Druga sprawa - ulewanie - nauczcie się odbijać po karmieniu. U nas na początku mała wcale nie odbijała ale teraz odbija za każdym razem i to głośno! Odkąd jej się odbija to już nie ulewa. Nie zmieniam jej też pieluszek od razu po karmieniu bo to też powoduje ulewanie na przewijaku. Trzeba troszkę odczekać, w sumie ja zmieniam przed karmieniem.
    Powoli się uczymy siebie i swoich odruchów metodą prób i błędów i idzie nam coraz lepiej :)

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 28 kwietnia 2019, 00:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas z tym ulewaniem to dokładnie jak u Basi, na początku praktycznie wcale mi nie odbijała, za to ulewała ciągle. Teraz jak zaczęła odbijać, to z ulewaniem mamy spokój, czasem coś się tam zdarzy.

    B_002 lubi tę wiadomość

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • Wiewióreczka Autorytet
    Postów: 1736 2944

    Wysłany: 28 kwietnia 2019, 01:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili, Szymek krztusi się przy każdym jedzeniu...

    Fasolka, u koleżanki było tak, że mała miała bulirubinę koło 15 i trafiła z nią do szpitala jak miała 2 m-ce. One są z Wrocławia. Wcześniej pediatrzy kazali czekać, że może samo przejdzie, bo nie jest to poziom niebezpieczny dla zdrowia. Mała miała żółte oczy, nie tylko skórę. Została wyleczona nie przez lampy, a jednokrotne podanie elektrolitów w szpitalu. Wcześniej koleżanka przeszła na dwa dni na mm i nic to nie dało.

    Fasolka77 lubi tę wiadomość

    bd3611ef89.png
    [*] Aniołek 8 tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2019, 02:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakie ja mam już dorosłe dziecko 😍
    Zasnął sam w łóżeczku i do tego jadł o 21 a obudził się teraz dopiero o 2. Wczoraj też miał przerwę 5 godz ale myślałam że to przez te cyrki jego.
    Nie zapeszam ale i wczoraj disej super też. Ani jednego jęku.
    Może ten espunisam jest wybawiwniem a może przypadek i akurat 2 dni bez kolki. Zobaczymy o której teraz rano się obudzi

    martusiawp lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2019, 02:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki forum i tego co piszemy człowiek potem jest taki mądry!
    Chyba Basia pisała ostatnio ze mała jej się pod koniec karmienia denerwuje, puszcza sutek znów łapie puszcza i tak wkolko i już wie że ma potrzebę ssania i się denerwuje że leci mleko a już najedzona. No i moj tak miał przy wieczornym jedzeniu. Mówię oho!! Odstawilam do łóżeczka dałam smoka.. Pociumkal smoka.. Wyplul i jak pisałam zasnal sam!!

    Piszczie o wszystkim laseczki! ❤️

    B_002, Fasolka77 lubią tę wiadomość

  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3728

    Wysłany: 28 kwietnia 2019, 02:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My się właśnie karmimy. Teraz akurat z tej piersi gdzie nie boli, ale za 3h będzie z drugiej i nie wiem chwilowo co zrobić bo nie ściągam na zapas i nie mam mleka odciągniętego. Czekać Zosia nie będzie więc albo wstanę jakoś wcześniej w nocy i ściągnę albo dam jej z piersi.
    W dzień ładnie jadła z butelki z tej piersi, super nam tu szło. W dzień tak zamierzam jeszcze robić ale czy w nocy mi się będzie chciało... Hmm, zobaczymy :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2019, 02:49

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • Szonka Autorytet
    Postów: 1559 1683

    Wysłany: 28 kwietnia 2019, 02:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a moj maluch obudzil sie o 1 i dalej nie spi :/ oczy jak 5zł i chce sie bawic...

    dqprj44j5vs5457v.png

    mhsvx1hpdelktj27.png[

  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3728

    Wysłany: 28 kwietnia 2019, 03:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szonka wrote:
    a moj maluch obudzil sie o 1 i dalej nie spi :/ oczy jak 5zł i chce sie bawic...
    Znam ten "ból".
    Dla mnie najgorzej jak tak się dzieje w okolicach godziny 4-5. Ja mam tak że najtrudniej mi ogarniać i skupić się nad ranem. W środku nocy dobrze funkcjonuję, ale podczas kamienia nad ranem trudno mi się skupić i nie przysypiać, a jak jeszcze dziecko wtedy nie chce pójść spać to już mój mąż musi wkroczyć do akcji mimo że do pracy rano wstaje :P
    My po karmieniu, pół godzinki i spanie, ja też idę spać.
    Szonka oby i Twojemu zachciało się spać!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2019, 03:03

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 28 kwietnia 2019, 03:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiewióreczka wrote:
    Lili, Szymek krztusi się przy każdym jedzeniu...

    Fasolka, u koleżanki było tak, że mała miała bulirubinę koło 15 i trafiła z nią do szpitala jak miała 2 m-ce. One są z Wrocławia. Wcześniej pediatrzy kazali czekać, że może samo przejdzie, bo nie jest to poziom niebezpieczny dla zdrowia. Mała miała żółte oczy, nie tylko skórę. Została wyleczona nie przez lampy, a jednokrotne podanie elektrolitów w szpitalu. Wcześniej koleżanka przeszła na dwa dni na mm i nic to nie dało.

    Dziękuję Wiewióra!

    Wiewióreczka lubi tę wiadomość

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2019, 03:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basiu karmimy się tak jak oposywałaś, ale mi tak na poczatku mleko wypływa, że jak zebrałam do kubeczka to w kilka sekund miałam porcje 15 ml mleka, ale odkąd stosujemy się do twojej rady Mikołaja nie krztusi się w czacie jedzenia. Po karmoeniu oczywiście odbijamy, ale nie zawsze to się udaje. Co do zmiany pieluszki to zmieniamy po karmieniu dla tego że przed karmieniem zazwyczj jest płacz, a jak się zdenerwuje to.automatycznie łapczywiej je.

    Mama18 ja też już się cieszę dwoma dniami bez kolki i zawdzięczam to kropelkom espumisanu.

    Mama36 lubi tę wiadomość

  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 28 kwietnia 2019, 03:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My się właśnie też karmimy 😊

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2019, 03:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    B_002 wrote:
    Ale to jest wzór na ilość mleka odciągniętego czy MM? Bo chyba ma to znaczenie.
    Skąd go masz?
    Moja zjada więcej niż wynika ze wzoru.
    Mleka matki. Ja mam ten wzor od mojej CDL, jego się stosuje przy kpi ale też u osób które dokarmiają. Bo ja miałam mała tylko na piersi jakiś czas i wtedy też jakby z tego wzoru się liczy że np na 10 karmien ma być tyle i tyle ml i ja miałam 4 karmienia modyfikiem właśnie taką ilością ml ile wtedy wyszło dodatek do piersi gdzie były kanaliki mocno zatkane a żeby dziecko przybywało i nie było głodne.
    Dzieci mają to do siebie w większości że się przejadają i stąd często są problemy z brzuszkiem

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2019, 04:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama36 wrote:
    Kochane U nas udało się.. Wjechał smoczek na dobre. W sensie przyjął się. Lovi..
    Ale ja oczywiście mam wyrzuty sumienia max!
    Bo go ciągnie strasznie.. A jadł godz temu. Jak śpi i ciągnie smoka to jest ok? Bo przecież myślę że jakby był głodny to by wypluwal go i płakał prawda???
    Bo ja mam wyrzuty że mu nie daje cyca

    Mam to samo. Jak dalam pierwszy raz to ryczalam jak bóbr.
    Jakby był głodny to by nie spał
    Ale zwracaj uwagę, bo niektóre maluszki tak ssanie smoka wciąga że przesypiają porę karmienia

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2019, 04:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pula mojemu to nie grozi hahha.. On już pewnie 5 kg ma więc nawet jak to się nic nie stanie 😉
    A tak poważnie jeszcze się nie zdążyło żeby ciumkal smoka dłużej niż 20 min i jak mocno zasnie to wypluwa, ale wiem o czym mówisz.
    U Was wszystko ok?

‹‹ 2998 2999 3000 3001 3002 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zwiększyć szansę na ciążę? Poznaj badanie PGT wykorzystywane w leczeniu in vitro.

Starania o dziecko dla wielu par stanowią najważniejszy i najbardziej emocjonalny etap w życiu. Gdy naturalne poczęcie okazuje się trudne lub niemożliwe z pomocą przychodzi medycyna. Dzięki nowoczesnym technologiom i coraz lepszemu zrozumieniu mechanizmów genetycznych specjaliści są w stanie nie tylko wspierać proces zapłodnienia pozaustrojowego, ale także zapobiegać potencjalnym trudnościom. Coraz większą rolę w leczeniu niepłodności odgrywa diagnostyka genetyczna zarodków – a jednym z najbardziej przełomowych narzędzi w tym obszarze jest badanie PGT (Preimplantation Genetic Testing).

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ