Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
xKlaudiax przybijam piąteczkę
martusiawp dzięki
Karmelllka90 najlepiej przejść się do kogoś kto już umie wiązać i sprawdzi czy jest okZasada raczej jest jedna - lepiej ciaśniej zawiązać bo i tak w trakcie noszenia trochę się rozluźni
Daffi trzymam kciuki! Ja też mam pobolewania od paru dni ale przechodząDaffi, martusiawp, xKlaudiax lubią tę wiadomość
-
Mama36 wrote:Jezuuu dopiero co się urodził pamiętam!!
martusiawp lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMamaAga85 wrote:ja tez zaczynam się martwić bo nie dość, że Natanek zakaszał kilka razy,kichnąl to kończy jedzenie max na 60ml...
Ja rozebrałam moja do pampersa zjadła 95 po drodze meczyla ja kupa dwa razy zapłakała ale karmienie trwało godzinę. Jak się nie wierci zje w 20 minut ale większość karmień się wierci -
Karmelllka90 wrote:Obserwuj go z kaszlem może macie suche powietrze w mieszkaniu kichanie jest naturalne maluszki tak noski oczyszczają. Może ma coś w nosku zakrop mu solą. Jak kaszelek będzie się nasilał to skontaktowalabym się z pediatra.
Ja rozebrałam moja do pampersa zjadła 95 po drodze meczyla ja kupa dwa razy zapłakała ale karmienie trwało godzinę. Jak się nie wierci zje w 20 minut ale większość karmień się wierci
Nie słyszę żeby coś tam Mu zalegało.Oczywiście,że jak bedzie coś tam wiecej mnie niepokoic to do pediatry pojdziemy.
Kiedy zabieracie Maluchy pierwszy raz na zakupy np.do sklepu? Mama36 widzę, że na Biedre juz chodzi z Krystkiem😉 a inne mamy? -
nick nieaktualny
-
Ja do biedry zaczne chodzić po majowce xd a tak do galerii to po szczepieniu.
Mój misiek też dzisiaj 2 tyg kończyz tej okazji tak się zesral, że musiałam go wsadzić do zlewu bo waciki już nie dawały rady
Mama36, martusiawp, xKlaudiax, MamaAga85, Fasolka77 lubią tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
nick nieaktualnyNo ja w godzinach gdzie jest mniej ludzi czyli spacery wchodzę już od jakiegoś czasu. Zawsze mi czegoś brakuje a mam jeszcze dwójkę którym muszę ugotować. Ja to bym tam mogła zjeść cokokwiek. Ale na razie jakieś galerie czy tego typu długie zakupy odpadają... A przepraszam!! Sklamalam.. Jak byliśmy po ten stanik co mialam zapalenie piersi to byliśmy razem. Ale akurat wybralismy najmniej oblegana galerie i Malz był na kanapach z małym do sklepów weszłam ja. Nic się nie stało. Żadnego kataru kaszlu uczulenia i tym podobne.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2019, 09:19
-
Hej Dziewczyny,
Kurcze naprawde nie ma teraz czasu na forum. Maly teraz spi a ja odciagam mleko wiec mam chwile to Was zaraz poczytam.
U mnie jest juz duzo lepiej! Od porodu minely juz 2 tygodnie i w koncu moge chodzic i siadac. Wczoraj bylam nawet w kosciele i chociaz balam sie, ze nie wysiedze to dalam rade. Biore ciagle tabletki przeciwbolowe rowno co 4 godziny bo jak przegapie to potem cierpie.
Maly je moje mleko, ale z butelki bo nie umie sie zassac. Jutro jedziemy podciac wedzidelko, ale nie wiem, czy uda nam sie przestawic teraz na piers skoro on od poczatku nauczony na butelce...
Ogolnie jestem troche zmeczona.. nie mam czasu wyprostowac wlosow, ani sie ogarnac. Wyglada to tak, ze nakarmie Malego, potem odciagam mleko, myje i wyparzam sterylizator i butelki, on zaczyna marudzic to biore na rece I musze go lulac, zaraz mi pies marudzi, ze chce na spacer, a Maly znowu zglodnial i tak w kolko... jak mam chwile to nastawiam pranie, prasuje i sprzatam i za chwile znowu trzeba grzac mleko... w nocy wstaje o 12, potem o 4 i o 6. Za kazdym razem karmie Malego, przewijam i odciagam mleko. Potem wyparzam te butelki i tak w kolko. Dlonie mam juz mega zniszczone bo non stop musze odkazac laktator itd nie mam czasu zeby jesc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2019, 09:22
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMamaAga85 mam ten sam dylemat. Moja dzisiaj kończy 5 tygodni. Ale była raz w pustej piekarni dosłownie 30 sekund zapytałam o chleb nie było i wyszłam, i raz na 2 minuty w kwiaciarni po koszyczek do oswięczki. Na razie do majówki na pewno nie bedzie po majówce szczepimy się 5w1 plus druga dawka żółtaczki. A jakieś 3 dni później pneumokoki i meningokoki i u nas chyba tyle bo ja się boje rotawirusa, boje się tej toksycznej kupy. I mama moja jakos mi przemówiła że u nas w rodzinie żadne dziecko nie miało tego szczepienia.
-
nick nieaktualnyAbsolutnie rozumiem Was z tym szczepienie i ba.. Nawet jestem za!
Mnie zmusza sytuacja z resztą dzieci.. Ale zastanawiam się jaki argument maja w głowie antyszczepionkowcy.. Oni nie chodzą nigdy do sklepow???!!
Czy jak???
Przeraza mnie nie szczepienie chodźby właśnie pod względem sklepówDorotaAnna lubi tę wiadomość
-
MamaAga85 wrote:Kropię nosek solą za Waszą radą , potem na brzuszek i patyczkiem coś tam wyciągam ale rzadko.
Nie słyszę żeby coś tam Mu zalegało.Oczywiście,że jak bedzie coś tam wiecej mnie niepokoic to do pediatry pojdziemy.
Kiedy zabieracie Maluchy pierwszy raz na zakupy np.do sklepu? Mama36 widzę, że na Biedre juz chodzi z Krystkiem😉 a inne mamy?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2019, 09:30
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMama36 wrote:Absolutnie rozumiem Was z tym szczepienie i ba.. Nawet jestem za!
Mnie zmusza sytuacja z resztą dzieci.. Ale zastanawiam się jaki argument maja w głowie antyszczepionkowcy.. Oni nie chodzą nigdy do sklepow???!!
Czy jak???
Przeraza mnie nie szczepienie chodźby właśnie pod względem sklepów -
nick nieaktualnyMoże rotawirusow bym nie brała ale biorę. U mojej mamy to 7 wnuk.. Cały czas mamy kontakt z dziećmi.. I z tej 7 Ci którzy są szczepienia na rota o wiele łatwiej znoszą wirusy niż reszta. Ja widzę mega różnice no i ten ciągły kontakt z dziećmi. My bierzemy wszystko
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPaula 90 wrote:Antyszczepionkowcy uważają że zagrożenie nie istnieje. Przecież organizują ospa party i inne śmiertelnie niebezpieczne rozrywki dla swoich dzieci.
-
nick nieaktualny