Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
stresant wrote:Kiwona dojade bez problemu na Barlickiego? tzn. auto chce zostawic na 3 go maja kolo Dudusia...i do ziko-apteki isc pieszo......ale czy sa moze jakies remonty drog na tej glownej drodze przez Bielsko?
do konca czerwca musze jeszcze zawitac do Bielska a nie chce sie wcisnac w korki -
wiecie co, no kazdy karmi jak mu pasuje
jedni tylko MM, drudzy mieszanym KP i MM, inni KPI a jeszcze inni tylko KP....i to kazdego wybor i szanujmy to....
ja nie wobrazam sobie karminia MM, pewnie jakbym musiala to bym jakos dala rade...ale na pewno bym sie meczyla, bo nie wiedzialabym jak to robic....teraz jak maly ryczy to zatykam go cyckiem ale przy MM trzeba czekac i nie mozna na kazde zawolanie podawac butelki....tego bym sie chyba najbardziej bala....i co bym z nim zrobila przez te 3 godziny miedzy karmieniami jakby ryczal
3 raz karmie piersia i dziwy sie dzieja nie myslalam ze tak bedzie.....bylam pewna ze to nie bedzie problem ...a tu zycie pisze inne scenariusze.....niestety nigdy niczego nie mozna byc pewnym.....a odzywac sie i wydawac opinie juz dawno sie oduczylam..bo mi sie zawsze wraca ze zdwojona sila :)zawsze mowilam " jak moze tak dziecko nie sluchac rodzicow jak cos kaza zrobic" ...teraz juz wiem ze mozetakze siedze jak mysz pod miotla
bo sie boje ze tez tak bede miec
Misiabella, Fasolka77, Kasiulka90 lubią tę wiadomość
-
Kasiulka90 wrote:Tak, w nocy też. Nawet 5 razy woła, więc połowę doby spędza z sutkiem w buzi. Już tyle osób mi doradzało, ale takie dziecko mi się trafiło, nic nie działa. Koleżanka mi wysłała pocztą kompresy multi mam, może pomogą. Położna twierdzi, że to grzybica piersi i mam smarować clotrimazolum. Chodzę od wczoraj w muszlach, ale jest to wkurzające, bo zapominam, że je mam, i jak się schylam, to mleko się wylewa ciurkiem na podłogę, już całe mieszkanie mi się klei, a nie mam możliwości zmyć podłogi. Octaniseptem też psikam, zwłaszcza ten gorszy.
Młody na moje oko nie ma pleśniawek, więc moim zdaniem to nie grzybica. Ale to lekarz określi w przyszłym tyg. W razie czego przepisze mi antybiotyk.Kasiulka90 lubi tę wiadomość
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 53403.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018.Maleństwo mierzy 4,33 cm
Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku
-
Kiwona wrote:Nic mi o remontach nie wiadomo kochana, choć nie jeżdżę tamtędy często. Ale raczej powinno być ok. Wiadomo, że w godzinach szczytu wszędzie są korki. To co? Kawusia w Bielsku? 😁
ano chetnie tylko jeszcze nie wiem kiedy zawitamale dam Ci znac jak pojade czy masz czas.....
bylam w poniedzialek przy aluprofi po ten fotelik ...mialam wielkie plany ze sobie po sferze pochodze ...a tu dupa blada, w podskokach wracalam do chalupy, maly sie darl cala autostrade az do zjazdu na Wisle...stanelam dala cyca nie chcial....posadzialm i jechalam dalej a Franus az sie zanosil ...myslalam ze do domu nie dojade......w domu okazalo sie ze posrany byl
takze ja ostroznie wychodze z domu i jak nie musze to nigdzie nie jade bo sie bojeKiwona lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kurcze, tydzien meczy mnie jakis wirus, gardlo z uszami zaczelo bolec mnie do tego stopnia, ze juz 3 dzien biore ibuprom raz dziennie, bo mnie boli nawet jak przelykam sline. To jeszcze chyba nie zapalenie ucha, bo cos takiego mialam rok temu i bol byl jeszcze wiekszy, masakryczny, teraz jest ciezki do zniesienia ale slabszy. Jak to leczyc?
-
ziola to rutwica lekarska, kupujac herbatki dla mam karmiacych zwroccie uwage czy maja te rutwice w skladzie....najlepiej jeszcze 30 procent zeby bylo......
bo herbatka z anyzu koperku i malin raczej sie mleko nie zrobic....
na mnie dziala ..nie wiem jak na Fasolke bo kupila same te ziolka i pije......Misiabella, martusiawp, malutka_mycha, Fasolka77, Kasiulka90 lubią tę wiadomość
-
Lolka30 wrote:Laski bo widzę że zaczynamy odchodzić od naszej myśl I przewodniej że każda z nas podejmuje decyzje o sobie i swoim dziecku najlepiej jak potrafi i wyraża zdanie na ten temat. Co nie znaczy że krytykuje odmienną decyzję u innych. Ja długo meczylam się karmiąc mieszanie, podjęłam decyzję o przejściu na MM, byłam przekonana że będzie to dla mnie ulga, a wytrzymałam 2,5 dnia i teraz walczę o powrót laktacji! Co nie znaczy że krytykuje osoby karmiące MM, ani że wcześniej uważałam że osoby kp mimo bólu i niedogodności są w błędzie.
Nie bierzmy do siebie wypowiedzi na temat czyichś odczuć bo to niepotrzebne negatywne emocje.
Także peace and love ❤
Dokładnie, ja też nikogo nie krytykuje. Mówię o swoich odczuciach i każda z nas będę wspierac w decyzjiWiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2019, 01:25
Misiabella, stresant, DorotaAnna, KarmeLoVe, Lolka30, Kasiulka90 lubią tę wiadomość
Fasolka77
-
dziweczyny nie uwiezycie...gronkowiec u mnie kwitnie...na karku mam korale ze wrzodow....jeden obok drugiego w jednej lini....nawet ciekawie to wyglada
ropa wylewa sie sama, nie wyciskam nie dotykam zeby sie nie roznioslo ...3 dni i peka samo a ropa cieknie.....smaruje teraz propolisem...nie wiem czy lepiej niz sliwowica w kazdym razie jestem zolta na szyji i karku.....
-
stresant wrote:dziweczyny nie uwiezycie...gronkowiec u mnie kwitnie...na karku mam korale ze wrzodow....jeden obok drugiego w jednej lini....nawet ciekawie to wyglada
ropa wylewa sie sama, nie wyciskam nie dotykam zeby sie nie roznioslo ...3 dni i peka samo a ropa cieknie.....smaruje teraz propolisem...nie wiem czy lepiej niz sliwowica w kazdym razie jestem zolta na szyji i karku..... -
Kasiulka90 wrote:Myślałam o tym, ale boję się, że zaburzę laktację jak ściągnę za dużo albo za mało 😕 Już i tak sobie zrobiłam lipę, bo potrzebowałam ściągnąć na kolejny dzień i wykorzystałam okazję, że była dłuższa przerwa, bo wróciliśmy z miasta. I do jednej piersi przystawiłam Klemka, a do drugiej laktator. Pół godziny tak jechałam i zauważyłam dziwną zależność, że jak Klemkowi mocniej leci mleko, to z drugiej piersi też tryska. Tym oto sposobem mój organizm pomyślał, że mam bliźniaki i teraz za każdym razem jak karmię, to leci ciurkiem co 5 minut z obu piersi naraz. Najbardziej upierdliwe jest to w nocy - podkładam pod drugą pierś pieluchę, bo bym łóżko zamoczyła.
Kasiulka90 lubi tę wiadomość
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 53403.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018.Maleństwo mierzy 4,33 cm
Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku
-
Stresant no to masz ciekawie
Kuzwa czy nie mozna przezyc tej cudownej rzeczy jaka jest macierzynstwo w jakis lepszych okolicznosciach, czy musi sie walic i palic he he. No nic trzeba brac na klate i liczyc ze minie.
stresant lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnystresant wrote:dziweczyny nie uwiezycie...gronkowiec u mnie kwitnie...na karku mam korale ze wrzodow....jeden obok drugiego w jednej lini....nawet ciekawie to wyglada
ropa wylewa sie sama, nie wyciskam nie dotykam zeby sie nie roznioslo ...3 dni i peka samo a ropa cieknie.....smaruje teraz propolisem...nie wiem czy lepiej niz sliwowica w kazdym razie jestem zolta na szyji i karku.....
A nie zarazasz tym?? -
nick nieaktualnyKiwona wrote:Yyyy no z wyłączona poduszka można, dobrze kumam? Karmelka pytała znajomego policjanta, nie? Ja o tym, że niby nie można, dowiedziałam się z "Drogówki", ale widać kłamał policjanty w tym programie
-
Ja tez jak karmie z piersi to z drugiej leci ciurkiem. Teraz wiem ze to zasluga laktatora i organizmu ktory sie dal nabrac na blizniaki. Jak leci z tej drugiej to wiem ze jest efektywne ssanie;)
Kasiulka90 lubi tę wiadomość